Scigacz.pl

przez **harry89** » 19/4/2007, 17:00

Kaja napisał(a):
harry89 napisał(a):wspomne jeszcze o tym ze staniemy sie waznym przystankiem na trasie via baltica (od litwy po slowacje, a pozniej az do turcji)

możesz wiecej napisać na ten temat bo mnie zaciekawilo

zawsze myślałam, ze via baltica to droga łącząca kraje bałtyckie
no chyba, ze wiesz coś na temat przyszłej ekspansji terytorialnej Słowacji i Turcji ... ale to też podziel się z nami informacjami

codziennie czytam prase lokalną (kurier lubelski) w internecie. via baltica rzeczywiscie przebiega przez estonie, łotwe, litwe i na razie konczy sie w polsce. sa plany przedluzenia jej (tak, zeby przebiegala "pionowo" wzdluz wschodniej granicy) przez lublin i rzeszow. ma sie konczyc granicą słowacką. pozniej UE planuje przedluzyc tę trase dalej na poludnie, aby zapewnic krajom baltyckim dobrą komunikacje z krajami balkanskimi i turcją, ale to dopiero w blizej nieokreslonej przyszlosci. oczywiscie watpie, czy ta trasa, jesli by powstala, nazywala sie np. w bulgarii "via baltica"

. ta nazwa bedzie chyba obowiazywala w krajach nadbaltyckich. przynajmniej tak mysle...

przez **Wombat** » 19/4/2007, 17:00

Tylko ze nauczyciel musi utrzymac rodzine. ale spoko dajmy im umrzec. prawdopodobnie 17latkom i inne zawody tez nie sa potrzebne.... w koncu swoje prezyszłe dzieci mozesz uczyc sam... moze nie włoża ci kosza na głowe heh... ochroniarz tez zbedny... niech za 900 zł utrzyma rodzine.... jeszce nie widzisz paranoi w swym mysleniu? wiec sprobuj moze za 1500zł utrzymac rodzine... klawa pensja? nie bardzo..... nawet za 2 tysie miesiecznie.... ciezko kupic mieszkanie i odłozyc na samochod.... ja ci z powodu wieku nie ublizam... tylko ze wraz z wiekiem i planami inaczej sie patrzy na zycie... mieszkajac u rodzicow i majac dzianych starych to raczej za duzo klopotow zyciu sie nie dostrzega... sprobuj sie usamodzielnic... bez ich pomocy.. twedy zrozumiesz pewne rzeczy.... wybacz jesli cie urazilem

przez **gelo007** » 19/4/2007, 17:01

K...a, a dlaczego nauczyciel stażysta nie może mieć 6000? Może zobaczyłbyś wtedy jak dobrze wykształconą mamy kadrę, bo teraz przy 1500 zł/mc to każdy robi tak, żebyś się u niego dokształcał na korepetycjach i bynajmniej nie jest to 30 zł/h, tylko czasem kilkukrotnie więcej. A może zauważyłeś różnice, w tym jak nauczy Cie nauczyciel na korepetycjach, a jak w zwykłej szkole?
Jaka płaca, taka praca. I w tym właśnie przypadku to nie działa na odwrót, bo bez względu na to jakby się nauczyciel, policjant etc starał to i tak będzie miał jedną zapyziałą pensję pozwalającą przeżyć od pierwszego do pierwszego na garnuszku u mamusi.
A to, że kilka osób ma pieniądze, wcale nie świadczy o bogactwie wszystkich mieszkańców miasta. Chodzi o to, żeby każdy człowiek, który chce pracować zarabiał godziwe pieniądze, które starczą mu na to, żeby czasem zaprosić dziewczynę czy żone do kina i pozwolą mu też na życie rodzinne.

przez **harry89** » 19/4/2007, 17:18

Wombat napisał(a):Tylko ze nauczyciel musi utrzymac rodzine. ale spoko dajmy im umrzec. prawdopodobnie 17latkom i inne zawody tez nie sa potrzebne.... w koncu swoje prezyszłe dzieci mozesz uczyc sam... moze nie włoża ci kosza na głowe heh... ochroniarz tez zbedny... niech za 900 zł utrzyma rodzine.... jeszce nie widzisz paranoi w swym mysleniu? wiec sprobuj moze za 1500zł utrzymac rodzine... klawa pensja? nie bardzo..... nawet za 2 tysie miesiecznie.... ciezko kupic mieszkanie i odłozyc na samochod....

kwestia pensji nauczycieli rzeczywiscie nie jest za fajna. w polskich warunkach obaj malzonkowie musza pracowac, zeby jako tako zyc. tylko ze podobnie jest w calej polsce (uprzedzajac ew. twoja wypowiedz - nie chodzi mi tu o te 200-300 zlotych w te czy wewte, bo nie o to chodzi), a wiem co nieco o tym, bo moj ojciec jest nauczycielem. ma tytul doktora, dostaje nieco ponad 2000 zl... klawa pensja? z pewnoscia nie... ale nie narzeka, tylko ciezko haruje na dwoch etatach (drugi to tlumaczenia), do domu wraca o 24.00, czasem 1.00... inna sprawa to kosmiczne ceny nieruchomosci z ostatnich czasow. i znowu - na zachodzie polski ceny nieruchomosci tez ostro skoczyly w gore, a nie slyszalem o jakichs drastycznych podwyzkach pensji...

Wombat napisał(a):ja ci z powodu wieku nie ublizam... tylko ze wraz z wiekiem i planami inaczej sie patrzy na zycie... mieszkajac u rodzicow i majac dzianych starych to raczej za duzo klopotow zyciu sie nie dostrzega...

nie wiem, skad wiesz, ze jestem "dziany"... :roll:

, bo nie jestem...
to, jak patrzymy na zycie zostaje skonfrontowane m.in. w tej dyskusji, wiec nadal nie za bardzo wiem, co ma do tego wszystkiego moj wiek...

reasumujac - nie mowie, ze w lublinie zyje sie jak w raju. po prostu denerwuje mnie to (jak to juz ktos trafnie ujął) "polaczkowanie" o tym, jak w tej polsce jest zle, tragicznie, ze najlepiej to wyjechac albo sie powiesic... mamy 6%-owy wzrost gospodarczy, potencjal w mlodych ludziach... wiecej optymizmu!

przez **harry89** » 19/4/2007, 17:22

gelo - moment, moment. zle mnie zrozumiales. nie mowilem, ze psie pieniadze starzystow to pozytyw. chodzilo mi o to, ze powinny zostac zachowane proporcje miedzy np. starzystą a profesorem. jesli starzysta bedzie zarabial 6000, to bardzo sie bede cieszyl, tylko ze wtedy z kolei pensja profesora powinna skoczyc radykalnie w gore. mam nadzieje, ze teraz napisalem wyrazniej, o co mi chodzilo

przez **gelo007** » 19/4/2007, 17:23

Harry zapominasz o jednej podstawowej sprawie :twisted:

.
Nie da się zbudować kapitalizmu, bez kapitału. A na tak nisko płatnych stanowiskach raczej kapitału nie zdobędziesz.

przez **harry89** » 19/4/2007, 17:31

gelo007 napisał(a):Harry zapominasz o jednej podstawowej sprawie .
Nie da się zbudować kapitalizmu, bez kapitału. A na tak nisko płatnych stanowiskach raczej kapitału nie zdobędziesz.

z ekonomii co prawda poki co ekspertem nie jestem, ale:
zagraniczne inwestycje to nic innego jak przyplyw kapitalu do danego kraju. polacy tylko pracują, a "nowa" kasa zza granicy zostaje w ich kieszeniach. jesli mamy w polsce kapital "A" i zainwestuje tutaj polska firma, to po pieciu latach kapital pozostanie ten sam. jesli zaś zainwestuje firma zagraniczna, to po pieciu latach polacy beda w posiadaniu "A+$$$". kasa naplynie z zewnatrz a nie bedzie krazyla w czterech scianach. kiedys mi to tlumaczyl moj nauczyciel od PP

a co do samych plac - wedlug biznes.interia.pl, płace polakow wzrosly w roku 2007 o 8-9%, a wiec i tutaj sytuacja zmierza ku lepszemu

nie mozna miec wszystkiego naraz.

przez **gelo007** » 19/4/2007, 17:36

Ok, tylko nie bierzesz tego pod uwagę, że w tych inwestycjach zagranicznych inwestorom zależy przede wszystkim na znalezienie białych murzynów wśród Polaków. Bo w większości powstające stanowiska to praca przy taśmie produkcyjnej etc, a to już nie jest zbyt wysoko płatne stanowisko. Oczywiście jeżeli inwestycja polega na stworzeniu wysoko płatnych miejsc pracy to ok, jestem za!

przez **DANIEL** » 19/4/2007, 18:02

Ja bym wolał pracować za 4 zł/h niż siedzieć w domu i patrzyć na wskaźnik bezrobocia w lokalnej gazecie. We Wrocławiu pod wpływem zagranicznych inwestycji bardzo mocno spadło bezrobocie. Jeszcze przed trzema laty średnia stawka za godzinę dla studenta wynosiła ok 4-5zł (w zależności czy i przez jaką agencję pracy). Dalej... dzięki temu, że powstawało wiele nowych miejsc pracy ludzie powoli zaczęli przebierać w ofertach. Doprowadziło to do wzrostu średniej płacy.

Przykład z gminy Sobótka.
Koncern LG, który wybudował pod Wrocławiem kilka fabryk poszukiwał pracowników do sektora produkcyjnego. Ogłosili w Urzędzie miasta oficjalne spotkanie pracodawca - mieszkańcy oferując stawkę ok 5-6/h. I co się wydarzyło? Przyszło kilka osób. Firma niedługo po tym podniosła minimalne stawki. Obecnie w ofertach pracy (dla studentów) średnie wynagrodzenie to 7-8 zł/h

Oczywiście nasza wschodnia połówka jest w dużo gorszej sytuacji ale jestem przekonany, że to realnie będzie się zmieniać i z pewnością będą zachodzić (o jeżeli już nie zachodzą) zmiany stymulujące rozwój tych regionów.

Politycy to skurwiele ale naprawdę więcej optymizmu. :!:

przez **Magik** » 19/4/2007, 18:37

Ludzie w jakim świecie wy żyjecie... Chyba was kurde mamusia jeszcze utrzymuje... Pracowałeś jeden z drugim że się wypowiadacie? Ja pracuje od 7 lat i wiem jak to jest z pracownikiem... Pracuje od 4 lat w niemieckich firmach w których jest niby aż tak dobrze... Gówno wiesz jeden z drugim więc siedzieć cicho!!

Zasrane LG, zasrany VW, i inne zagraniczne firmy... Wszystko ładnie wygląda na papierku!

Po 2. 6zł za godzinę... Buahahahahaha co to jest? To jest wypłata? Jeśli nie wiesz to cię oświecę! 6zyla na godzinę daje wypłatę wysokości 750 zł miesięcznie....

Zejdźcie ludzie na ziemię. Żyjemy w biednym kraju... Niby dlaczego jeszcze nie weszliśmy do strefy euro? Bo kurwa biedni jesteśmy!!!

Ja pracuje w VW w QS-ie, jest to kontrola jakości... I zarabiam ogromne aż 1500 złotych... Ludzie... Czy to są pieniądze? Teraz pomyślcie jakie wypłaty mają ci na "lince" którzy wkładają części do silnika...

ZEJDŹCIE NA ZIEMIĘ!!!! I niech nie wypowiadają się ci którzy są u mamusi na garnuszku... I jeśli nie masz własnego mieszkania też zamilcz....

Wujek Magik sprowadzi was na ziemię!!!!

przez **gelo007** » 19/4/2007, 18:40

Toteż o tym samym mówiłem, ale Magik, jak sam widzisz nie wszyscy potrafią to zrozumieć

przez **harry89** » 19/4/2007, 18:46

hehe

przez **Magik** » 19/4/2007, 18:47

Niestety... gelo007, właśnie dlatego tak jest u nas w kraju... Bo ludzie z takimi przekonaniami i wierzeniami nami rządzą. Jak by się znalazło paru "oświeconych" takich jak My to może by inaczej było... Ale niestety 99% polityków myśli tak jak koledzy wyżej.

Tak na pocieszenie powiem wam tak...

Będziemy pierwszym krajem organizującym mistrzostwa europy, który odpadnie w fazie grupowej ;-)

hehehe

przez **GROSIK** » 19/4/2007, 19:00

Magik , popieram twoją wypowiedż , ja też od momentu wyjścia z wojska zamieszkałem ze swoją panną i tyramy sami na siebie(wcale nie jest kolorowo) .Wiadomo zarabiam jakąś kasiorę , ale odliczając opłaty i inne rzeczy potrzebne do życia codziennego to na kupce ch..... zostaje. Jeszcze nie mamy dzieci , ale ludzie którzy je mają to już wogóle mają przesrane , wyżyć za kwoty które im oferują , ale muszą (czysta wegetacja).

przez **DANIEL** » 19/4/2007, 19:08

Magik pracuje 3 rok i wiem jak jest z pracownikiem. Aktualnie pracuje w TOYA.SA i zarabiam 1100zl miesięcznie. Mam możliwość układania grafiku pod swoje potrzeby, nikt mnie nie pogania i nie grozi wyjebaniem. Jeszcze trzy lata temu pracując za marne 750 zł głównie na trzeciej zmianie miałem gówno do powiedzenia i żadnej perspektywy do zmiany pracy, więc pracowałem i nie dlatego, że daje sie robić w dupsko tylko dlatego że nie jestem lamerem, który potrafi tylko siedzieć w domu i narzekać bo mu 5 złoty nie odpowiada. Aktualnie jak sie komuś nie podoba to ma to w dupie i zmienia pracę bo wie, że znajdzie inną. U mnie średnio co 2 miesiące następuje rotacja pracowników więc nie wyssałem sobie tego z palca.

Pozdr.

przez **Magik** » 19/4/2007, 19:16

Dokładnie... Aż chce się zawołać, "Komuno wróć!!!"

Tak naprawdę to za komuny mieliśmy MY jako młodzi ludzie lepszy start. Ale jakim kosztem... To już całkowicie inna rozmowa...

W tym naszym "tanim państwie" młodzi ludzie muszą na start brać kredyt 100tyś zł na jakieś mieszkanie. A żyć trzeba... Z płacami nie jest wesoło ITAKA PARA Z MAŁYM DZIECKIEM MUSI SPŁACAĆ KREDYT ZARABIAC NA SIEBIE I DZIECKO I PŁACIĆ RACHUNKI... A gdzie jakieś przyjemności?

"Czysta wegetacja" jak to trafnie określił GROSIK

Pozdro.

Ps. Eh i przypadkowo wszedłem na temat ilości motocyklistów w Polsce. Jest nas tak mało ponieważ ludzie nie mają pieniędzy na przyjemności, a motocykl nie należy do tanich przyjemności. Kupić go to jedno, a utrzymać to drugie...

przez **beesek** » 19/4/2007, 19:33

dokładnie...
Miało byc "tanie panstwo" a jak zwykle ch*ja zrobili i tyleż samo zrobią, może następni będą bardziej interesować się ludźmi a nie własną dupą
pozdrawiam

przez **DANIEL** » 19/4/2007, 19:40

Jeżeli już mówimy o "tanim państwie" to w naszym kraju jest gówno a nie tanie państwo. Aby istniało tanie państwo muszą być spełnione dwa warunki. Po1. Własność państwowa powinna być sprzedana jednostkom prywatnym(czyli nam). Po2. Wraz z prywatyzacją musi następować zmniejszanie stopy podatkowej. A tu w Polsce niespodzianka za niespodzianką, weźmy chociaż kolejny podatek na paliwa LPG.

Katem nie jest Firma X, która daje ci średnią krajową(ale przyczynia się do wzrostu gospodarczego) tylko Władza, która zawsze ograniczała rozwój ekonomiczny. Co z tego, że legislatura ustanowi kolejny próg płacy minimalnej np. 700zł jak dzięki temu 100 zagranicznych koncernów nie da pracy ludziom żyjącym w totalnym ubóstwie którzy nie będą mogli zarobić "marnych" 600 złotych.

przez **mlody** » 19/4/2007, 19:47

Juz myslalem ze cos ze mna nie tak.
Dobrze Magik to wszystko ująłeś.
Motocykl jest "luksusem" dla potencjalnego Kowalskiego,co z tego ze zarabiam te 1,5tys,doskonale wiem o tym,ze gdyby nie mieszkanie z rodzicami-mogłbym pomarzyc o moto.
I gdzie tu jest jakas logika?
Nauka,studia,rzeczy o ktorych inny bobek jadacy do roboty do niemiec nie ma pojęcia...
Pozniej przychodza wakacje i sie słyszy " U nas w niemcach...."
Jakie to w ogóle jest porównanie,tam zwykly robol moze pozwolic sobie na samochod,mieszkanie,motocykl,wycieczki zagraniczne i bog wie co jeszcze..
A u nas?
Wyzsze wykształcenie,kilka kierunkow skonczonych,i co? -jajco 1500zl
A idz pan w ch****j

Wyjechac za granice,jest to jakies wyjscie-ale nie po to sie uczylem i ucze,zeby za jakis czas-gdy tam rynek sie nasyci-wrócic i pracowac w polskim Tesco.

przez **DANIEL** » 19/4/2007, 20:47

Ten lament wokół którego ciągle krążymy to nic innego jak syndrom post komunisty.W poprzednim ustroju każdy dostawał ochłap i cieszył się jak murzyn bananem. W końcu kiedy mamy możliwość działania na własną rękę i rozwijania się wg własnych potrzeb to urealnia się mentalność spanikowanego socjalisty wypuszczonego z klatki. Weź człowieku zorientuj się czego ludzie potrzebują choćby w twojej społeczności i im to daj! Studiuj (choćby w domu) ekonomie by zrozumieć prawa wymiany dóbr i zasady wolnej konkurencji. Ja osobiście wziąłem kredyt, planuje otworzyć własny interes. Jestem na etapie tworzenia biznes planu i rozpoznania rynku. Wiem gdzie mam szansę dostać dotację, co robić aby kredyt został umorzony itd. I najważniejsza sprawa, jestem świadomy obciążeń związanych z posiadaniem dziecka dlatego nie będę go mieć dopóki sam nie stanę na nogi. Nie przekonuje mnie zatem utyskiwanie się, że mi nie wystarcza na dziecko i motocykl. To była Twoja świadoma decyzja i wiedziałeś że pracy w FSO i przysługującego Ci auta nie dostaniesz. Jeszcze raz pozdrawiam ale serdecznie

Scigacz.pl

EURO 2012

Kto przegląda forum