Derbi Vamos G 1995 z 25k przebiegu - czy warto?

[polozy]

Witajcie,

to jest mój pierwszy post, chociaż od dłuższego czasu jestem stałym gościem na tym forum. Mam pytanie do wyjadaczy - bo sam na skuterach się nie znam. Potrzebuję na okres wakacji skutera, auto odpada bo korki. Codziennie będę pokonywał ok 20, max 30 km, raz w tygodniu ok 50 km. Nie chcę wydawać kasy na nowy ani kupować chińczyka. Będąc w Hiszpanii jeździłem skuterem Derbi i podobał mi się. Teraz podobny mogę kupić za 800 zł. Niepokoi mnie tylko jego przebieg - czy 25 tyś. to nie jest już granica wytrzymałości dla 16 letniego skutera? W ogóle, warto Waszym zdaniem go kupować? Ew. co w granicach 700-800 zł, możecie mi polecić (interesuje mnie wyłącznie zakup z papierami, gotowy do jazdy itp.).

Pozdrawiam

[henio12323]

za 800 zł jak jeździ to bierz i nawet na stan nie patrz na pewno nie ma co patrzec na rocznik bo markowe sprzęty nawet 20 letnie mogą byc lepsze niz 2 letnie chinczyki. druga sprawa przebieg - jak serwisowany to 2-3 razy tyle przed nim jeszcze oczywiscie bedzie wymagał remontów ale wytrzyma 3 sprawa za 800 zł praktycznie nic nie kupisz do jazdy z makorwych sprzetów. wiec jak sie trafia za tyle warto wziac zrobic pewnie nawet nic nie stracisz. wazne by jechał jakos trzymał sie kupy i w miare wyglądał. bo padaczki skupionej ze złomu tez nie ma co brac

[kyrtap]

Ja swojego ktm go 50 sprzedałem właśnie za 800zł. Facet który go kupił mówił że jak szukał coś innego w tej cenie to ciężko było znaleźć nawet simsona czy coś innego nie ,, made in china"

[polozy]

za 800 zł jak jeździ to bierz i nawet na stan nie patrz na pewno nie ma co patrzec na rocznik bo markowe sprzęty nawet 20 letnie mogą byc lepsze niz 2 letnie chinczyki. druga sprawa przebieg - jak serwisowany to 2-3 razy tyle przed nim jeszcze oczywiscie bedzie wymagał remontów ale wytrzyma 3 sprawa za 800 zł praktycznie nic nie kupisz do jazdy z makorwych sprzetów. wiec jak sie trafia za tyle warto wziac zrobic pewnie nawet nic nie stracisz. wazne by jechał jakos trzymał sie kupy i w miare wyglądał. bo padaczki skupionej ze złomu tez nie ma co brac

dzięki! Swoją drogą, czy możesz mi podpowiedzieć - o ile w ogóle jest to możliwe - na co powinienem zwrócić szczególną uwagę oglądając go przed zakupem. Jakieś "tipy" w sytlu, przyciśnij to, pociągnij za tamto, jak odpala to brać

Pozdrawiam

[henio12323]

hm po 1 ciezko jest powiedziec na co zwracac uwage bo zeby zwrócic na to uwage trzeba miec doswiadczenie. moge np powiedziec sprawdź zawieszenie moge napisac nawet jak - zobacz czy ma sprawne odbicie - nie sprawdzisz bo nie wiesz jaka jest normalna wartosc a jaka dla uszkodzonego amortyzatora to tylko przykład jeden ogólnie za 800 zł nie ma co wymagac cuda na kółkach. wazne żeby jechał o własnych siłach. nie nie moze stukać przy silniku. ma jechac w miare płynnie. nie powinien mocno dymić a jak juz to na raczej biały kolor - jak na niebieski czy czarno to "znak że cos sie dzieje " kolejna sprawa powinien odpalic bez oporów. wiadomo jak stał czasem trzeba zakręcic czy kopnąc 2 razy. ale po odpaleniu powinien palic z dotyku jak kręci załapuje i jest słabo oznacza ze jest cos do roboty. fajnie jak by swieciły swiatła kierunki jakis licznik działał. generalnei tyle. jak juz mówiłem przyczepiac sie mozna do wieeelu aspektów ale to uzywka za 800 zł jak kolega wyzej napisał ciezko simsonka jeżdzącego kupic za ta kase. wiec takie wady jak pekniety plastik. nie działa kontrolka oleju. czy jakies luzy w kołach mozna sobie odpuscic