[Wyścigowe Motocyklowe Mistrzostwa Polski - relacje]
Posty: 46
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Ciekawe............. Proszę o konkrety, może być na meila. dlaczego takiej sytuacji nie zgłosiłeś na zawodach osobom decyzyjnym ? Organizator nie będzie badał DNA zawodników którzy jadą kwalifikacje........ Co do Przemka poczytaj posty z innego wątku z tej rundy - miał takie prawo !<br><hr>Marian DąbrowskiKomentatorzy napisał(a):do organizatorów: fajnie ze w klasie rookie 1000 jedzie Pan z numerem 99 który kreci 1.39 a to jest pierwsza runda i chyba dobrze ponizej granicy czasowej, i równie znakomicie ze organizatorzy nie widzą jak pewnemu zawodnikowi brat krecił kwalifikacje...
do autora: sam mówisz o słabej promocji wyscigów, a zwróć uwage na to jak opisałes w swoim artykule przebieg wyscigu obu klas rookie
pozdrawiam<br><hr>zawodnik<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
zapomnij.... ci co się stawiali są wykańczani, albo nazywani pieniaczami, bo reszta uszy po sobie i cichutko.... bohaterowie, co w kiblu odezwać się tylko potrafią na działaczy<br><hr>hahahaKomentatorzy napisał(a):kolka wzajemnej adoracji. zawodnicy i pzm. moze jakby zawodnicy mieli jaja i sie zebrali, tak zeby na pierwszej rundzie nie bylo ani jednego na starcie to by pzm przemyslal niektore sprawy - bo ciezko by im bylo sobie diety wyplacic "wyjazdowe" jakby sie runda nie odbyla. no, chociaz moze z tego ich nikt nie rozlicza. <br><hr>Torpeda<br>Komentatorzy napisał(a):Słuszna uwaga. Oczywiście działacze to przekleństwo tego sportu ale środowisko zawodników też ma swoje za uszami. Na prawdę nie ma na nich mocnych? Wystarczy zrobić bojkot rund krajowych i pojechać w samych zagranicznych. Tytuł i tak trafi do najlepszego. Takie proste rozwiązanie a nie wymaga przemocy, nakładów finansowych (w sumie to czysta oszczędność) i kłócenia się. Mamy tyle jaj aby postawić się leśnym dziadkom i (jak znam życie) gnoić łamistrajków? <br><hr>Bomba<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
WMMP to poprostu Wielkie Motocyklowe Matactwo Pzm.Komentatorzy napisał(a):ale co miał fotograf na celu zakładając jakiś jajowaty obiektyw?
poza tym jaki kraj, takie zawody, ale na "zielonych wyspach" tak chyba bywa, gorzej mają Niemcy w IDM, ale tam kryzys.<br><hr>j.k<br>Komentatorzy napisał(a):To nie kwestia zielonych wysp, nie zmieniaj tematu. PZM jest autonomiczną organizacja która sama bierze na siebie rozwój sportów motorowych. No i widać jak jej to wychodzi. Problem nie jest w kasie, na pewno to nie cały problem. problemem jest podejscie działaczy do zawodników, do promocji wyscigów do regulaminu, szukania talentów itd.<br><hr>Wilku<br>Komentatorzy napisał(a):spójrz na to co napisałem w szerszym aspekcie, PZPN też ma kasę a jak wygląda polska piłka? problem polega na byle jakości całego państwa, ale przede wszystkim zubożonego społeczeństwa, które jest generatorem tego co dzieje się w różnych dyscyplinach życia społecznego min. dostępności do dziedzin sportu i tak np. nie ma rynku, nie ma sponsorów, brak sponsorów brak mediów itd. tak mi się przynajmniej wydaje, ale ja nie znam "środowiska" wiec mogę pleść głupoty<br><hr>j.k<br>Komentatorzy napisał(a):Zgadzam się. Jakie państwo takie wyscigi. A z PZM jest jeszcze gorzej niż z PZPN, bo tam przynajmniej ogolnopolskie media sie interesują, węszą itd. Dlatego wyłapano "drukarzy". A tutaj można sprawy załatwiac po ciuchu, na spokojnie.<br><hr>Wilku<br>
Po polsku,czyli kto,kogo i na ile orżnie.Polskie piekiełko znów nam sie kłania szanowni koledzy-zawodnicy.A leśne dziady wciąż mają sie dobrze.Jak długo jeszcze?<br><hr>realista
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ta uwaga o promocji imprezy jest bardzo cenna. W miescie rzeczywiscie nie bylo nic o wyscigach, choc powinno to byc promowane nie tylko w Poznaniu. Szkoda, bo robi sie z MPolski impreze dla samych uczestnikow.<br><hr>budge
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ciekawa teoria z kręceniem czasów przez brata jednego z zawodników... Widziałem tą kwalifikację i "brata" stojącego przy ekranie w depo obserwującego wyniki. Domyślam się że musiałeś zamykać peleton w tym wyścigu skoro wymyśliłeś sobie taką historyjkę<br><hr>uczestnikKomentatorzy napisał(a):do organizatorów: fajnie ze w klasie rookie 1000 jedzie Pan z numerem 99 który kreci 1.39 a to jest pierwsza runda i chyba dobrze ponizej granicy czasowej, i równie znakomicie ze organizatorzy nie widzą jak pewnemu zawodnikowi brat krecił kwalifikacje...
do autora: sam mówisz o słabej promocji wyscigów, a zwróć uwage na to jak opisałes w swoim artykule przebieg wyscigu obu klas rookie
pozdrawiam<br><hr>zawodnik<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
stawiam ze jestes poprostu jego znajomym albo własnie bratem skoro wiesz o kogo chodzi...Komentatorzy napisał(a):do organizatorów: fajnie ze w klasie rookie 1000 jedzie Pan z numerem 99 który kreci 1.39 a to jest pierwsza runda i chyba dobrze ponizej granicy czasowej, i równie znakomicie ze organizatorzy nie widzą jak pewnemu zawodnikowi brat krecił kwalifikacje...
do autora: sam mówisz o słabej promocji wyscigów, a zwróć uwage na to jak opisałes w swoim artykule przebieg wyscigu obu klas rookie
pozdrawiam<br><hr>zawodnik<br>Komentatorzy napisał(a):Ciekawa teoria z kręceniem czasów przez brata jednego z zawodników... Widziałem tą kwalifikację i "brata" stojącego przy ekranie w depo obserwującego wyniki. Domyślam się że musiałeś zamykać peleton w tym wyścigu skoro wymyśliłeś sobie taką historyjkę<br><hr>uczestnik<br>
a co do zgłoszenia sie na ten temat to osobiscie sie przekonałem jak władze toru mogą wykonczyc zawonika, a przedewszystkim Pan Molik, który potrafi tylko sie czepiac, a we właściwej sprawie nic nie robi<br><hr>zawodnik
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
To ja należę chyba do "pieniaczy",ale pytam się z uporem maniaka...Panie Kałuża ,jakie pieniadze otrzymuje dyscyplina Wyscigi Drogowe reprezentowana przez Pańską osobe w PZM.?Komentatorzy napisał(a):kolka wzajemnej adoracji. zawodnicy i pzm. moze jakby zawodnicy mieli jaja i sie zebrali, tak zeby na pierwszej rundzie nie bylo ani jednego na starcie to by pzm przemyslal niektore sprawy - bo ciezko by im bylo sobie diety wyplacic "wyjazdowe" jakby sie runda nie odbyla. no, chociaz moze z tego ich nikt nie rozlicza. <br><hr>Torpeda<br>Komentatorzy napisał(a):Słuszna uwaga. Oczywiście działacze to przekleństwo tego sportu ale środowisko zawodników też ma swoje za uszami. Na prawdę nie ma na nich mocnych? Wystarczy zrobić bojkot rund krajowych i pojechać w samych zagranicznych. Tytuł i tak trafi do najlepszego. Takie proste rozwiązanie a nie wymaga przemocy, nakładów finansowych (w sumie to czysta oszczędność) i kłócenia się. Mamy tyle jaj aby postawić się leśnym dziadkom i (jak znam życie) gnoić łamistrajków? <br><hr>Bomba<br>Komentatorzy napisał(a):zapomnij.... ci co się stawiali są wykańczani, albo nazywani pieniaczami, bo reszta uszy po sobie i cichutko.... bohaterowie, co w kiblu odezwać się tylko potrafią na działaczy<br><hr>hahaha<br>
Do podziału pomiedzy dyscypliny co rok jest blisko 400 tysiecy pln.W zeszłym roku kazdy wyscig w poznaniu miał oficjalne dofinansowanie około ..1250-pln.Zadałem to pytanie Panu publicznie w pazdzierniku zeszłego roku i do tej pory czekam na odpowiedz...
Dochodzi jeszcze klasa125 za którą jest Pan odpowiedzialny ,bo wyznaczył pan termin spotkania celem doprecyzowania regulaminu i ...jak tchórz unikał Pan kontynuacji tematu.Efekt bylo widac na pierwszym wyscigu .Za taką działalność wstydem jest pobierac delegacje z PZM<br><hr>A.Wajda
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
To nie jest tak, że młodzież nie ma ochoty, czy nie wie, że są takie wyścigi, MŁODZIEŻ pamiętajcie to glównie osoby niezarabiające więc nie dość, że ktoś uskłada na dorby motor do wyścigów + strój, to jeszcze ma ok. 4 tys (cbr cuo) płacić za wyścigi ? Proszę się więc nie dziwić, że nie ma "chętnych" co drgui na nsr czy cbr pewnie by chciał wystartować choćby raz a nie ma kasy...<br><hr>fannn
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
w pełni popieram (chociaż sam jestem z innej dyscypliny ale PZM ten sam )Komentatorzy napisał(a):kolka wzajemnej adoracji. zawodnicy i pzm. moze jakby zawodnicy mieli jaja i sie zebrali, tak zeby na pierwszej rundzie nie bylo ani jednego na starcie to by pzm przemyslal niektore sprawy - bo ciezko by im bylo sobie diety wyplacic "wyjazdowe" jakby sie runda nie odbyla. no, chociaz moze z tego ich nikt nie rozlicza. <br><hr>Torpeda<br>Komentatorzy napisał(a):Słuszna uwaga. Oczywiście działacze to przekleństwo tego sportu ale środowisko zawodników też ma swoje za uszami. Na prawdę nie ma na nich mocnych? Wystarczy zrobić bojkot rund krajowych i pojechać w samych zagranicznych. Tytuł i tak trafi do najlepszego. Takie proste rozwiązanie a nie wymaga przemocy, nakładów finansowych (w sumie to czysta oszczędność) i kłócenia się. Mamy tyle jaj aby postawić się leśnym dziadkom i (jak znam życie) gnoić łamistrajków? <br><hr>Bomba<br>Komentatorzy napisał(a):zapomnij.... ci co się stawiali są wykańczani, albo nazywani pieniaczami, bo reszta uszy po sobie i cichutko.... bohaterowie, co w kiblu odezwać się tylko potrafią na działaczy<br><hr>hahaha<br>Komentatorzy napisał(a):To ja należę chyba do "pieniaczy",ale pytam się z uporem maniaka...Panie Kałuża ,jakie pieniadze otrzymuje dyscyplina Wyscigi Drogowe reprezentowana przez Pańską osobe w PZM.?
Do podziału pomiedzy dyscypliny co rok jest blisko 400 tysiecy pln.W zeszłym roku kazdy wyscig w poznaniu miał oficjalne dofinansowanie około ..1250-pln.Zadałem to pytanie Panu publicznie w pazdzierniku zeszłego roku i do tej pory czekam na odpowiedz...
Dochodzi jeszcze klasa125 za którą jest Pan odpowiedzialny ,bo wyznaczył pan termin spotkania celem doprecyzowania regulaminu i ...jak tchórz unikał Pan kontynuacji tematu.Efekt bylo widac na pierwszym wyscigu .Za taką działalność wstydem jest pobierac delegacje z PZM<br><hr>A.Wajda<br>
Jedynym hakiem na nich jest to ze na ich miejsce jest wielu chętnych ( nie wiem czy lepszych ale innych ) .
Wiem ze od lat jesteś związany z sportem motorowym i widzę że masz odwagę cywilną mówić o tych przekrętach głośno - nie pozostaje nic innego jak zasypać pismami opisującymi obecną sytuację ministerstwo sportu , radio, tv , gazety - pojawią się może młode wilki które wysiudają leśnych dziadków ze stołków .Powodzenia rafal<br><hr>rafal
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jestem stałym czytelnikiem Scigacz.pl, od czasu do czasu czytam o polskich wyścigach. Zastanawia mnie jedna rzecz, nie widziałem pozytywnego artykułu napisanego przez redaktora Lovtza na temat tego, co dzieje się w Poznaniu, o polskich zawodnikach itp. Dlaczego ten człowiek tak nienawidzi tego, co w widać rodzi się w bólach? Nie lubię tak niekonstruktywnych ludzi, a Ścigacz uważam, jako tak silne medium mógłby zrobić coś pozytywnego zamiast tylko narzekać. Może jakas pomoc w promocji wyścigów, zamiast czepiac sie małej ilości plakatów. Redakcjo, wierzę, że możecie coś zrobić, a nie tylko ta, nic niewnoszàca ciagła krytyka redaktora Lovtza. <br><hr>Jerry VFR
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Pewnie ma na niego zły wpływ NAJWIĘKSZY znawca wyścigów polskich i światowych, ten co porzucił WIELKI świat wyścigów i fotografii prasowej, a który teraz nie ma nawet swej strony na net.. Miał budować POLSKIE WYŚCIGI, tylko za czyją kasę ? Chyba Jacka.............. Jak je budował to widać w parku maszyn.<br><hr>Marian DąbrowskiKomentatorzy napisał(a):Jestem stałym czytelnikiem Scigacz.pl, od czasu do czasu czytam o polskich wyścigach. Zastanawia mnie jedna rzecz, nie widziałem pozytywnego artykułu napisanego przez redaktora Lovtza na temat tego, co dzieje się w Poznaniu, o polskich zawodnikach itp. Dlaczego ten człowiek tak nienawidzi tego, co w widać rodzi się w bólach? Nie lubię tak niekonstruktywnych ludzi, a Ścigacz uważam, jako tak silne medium mógłby zrobić coś pozytywnego zamiast tylko narzekać. Może jakas pomoc w promocji wyścigów, zamiast czepiac sie małej ilości plakatów. Redakcjo, wierzę, że możecie coś zrobić, a nie tylko ta, nic niewnoszàca ciagła krytyka redaktora Lovtza. <br><hr>Jerry VFR<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Aż przyjdą młode " dziady " i wszystko dobrze zorganizują, tylko jakoś tych młodych NIE WIDAĆ. Smutne , lecz prawdziwe...............<br><hr>Marian DąbrowskiKomentatorzy napisał(a):ale co miał fotograf na celu zakładając jakiś jajowaty obiektyw?
poza tym jaki kraj, takie zawody, ale na "zielonych wyspach" tak chyba bywa, gorzej mają Niemcy w IDM, ale tam kryzys.<br><hr>j.k<br>Komentatorzy napisał(a):To nie kwestia zielonych wysp, nie zmieniaj tematu. PZM jest autonomiczną organizacja która sama bierze na siebie rozwój sportów motorowych. No i widać jak jej to wychodzi. Problem nie jest w kasie, na pewno to nie cały problem. problemem jest podejscie działaczy do zawodników, do promocji wyscigów do regulaminu, szukania talentów itd.<br><hr>Wilku<br>Komentatorzy napisał(a):spójrz na to co napisałem w szerszym aspekcie, PZPN też ma kasę a jak wygląda polska piłka? problem polega na byle jakości całego państwa, ale przede wszystkim zubożonego społeczeństwa, które jest generatorem tego co dzieje się w różnych dyscyplinach życia społecznego min. dostępności do dziedzin sportu i tak np. nie ma rynku, nie ma sponsorów, brak sponsorów brak mediów itd. tak mi się przynajmniej wydaje, ale ja nie znam "środowiska" wiec mogę pleść głupoty<br><hr>j.k<br>Komentatorzy napisał(a):Zgadzam się. Jakie państwo takie wyscigi. A z PZM jest jeszcze gorzej niż z PZPN, bo tam przynajmniej ogolnopolskie media sie interesują, węszą itd. Dlatego wyłapano "drukarzy". A tutaj można sprawy załatwiac po ciuchu, na spokojnie.<br><hr>Wilku<br>Komentatorzy napisał(a): WMMP to poprostu Wielkie Motocyklowe Matactwo Pzm.
Po polsku,czyli kto,kogo i na ile orżnie.Polskie piekiełko znów nam sie kłania szanowni koledzy-zawodnicy.A leśne dziady wciąż mają sie dobrze.Jak długo jeszcze?<br><hr>realista<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Przepraszam że mam czelność zapytać. Kogo personalnie pytałeś i o co ? Mam nieco inne zdanie, chętnie pomogę i udzielę informacji. Uważam że hasło ONI to nie tak ! Konkretne nazwisko i osoba, nie wrzucać do jednego worka wszystkich. Czekam na pytania, i pozdrawiam.<br><hr>Marian DąbrowskiKomentatorzy napisał(a):Lipa,Lipa i jeszcze raz Lipa.....
Już dawno mnie zniechęcili do siebie organizatorzy i cała reszta tej ekipy....wszystko opryskliwe , nie można normalnie zapytać bo odpowiedzi albo niema albo jest taka ,że nie wiadomo o co chodzi....<br><hr>zygzak<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Żaden młody nie bedzie marnował swojego życia w obcowaniu z takimi kreaturami jakie wymutował PZM.Komentatorzy napisał(a):ale co miał fotograf na celu zakładając jakiś jajowaty obiektyw?
poza tym jaki kraj, takie zawody, ale na "zielonych wyspach" tak chyba bywa, gorzej mają Niemcy w IDM, ale tam kryzys.<br><hr>j.k<br>Komentatorzy napisał(a):To nie kwestia zielonych wysp, nie zmieniaj tematu. PZM jest autonomiczną organizacja która sama bierze na siebie rozwój sportów motorowych. No i widać jak jej to wychodzi. Problem nie jest w kasie, na pewno to nie cały problem. problemem jest podejscie działaczy do zawodników, do promocji wyscigów do regulaminu, szukania talentów itd.<br><hr>Wilku<br>Komentatorzy napisał(a):spójrz na to co napisałem w szerszym aspekcie, PZPN też ma kasę a jak wygląda polska piłka? problem polega na byle jakości całego państwa, ale przede wszystkim zubożonego społeczeństwa, które jest generatorem tego co dzieje się w różnych dyscyplinach życia społecznego min. dostępności do dziedzin sportu i tak np. nie ma rynku, nie ma sponsorów, brak sponsorów brak mediów itd. tak mi się przynajmniej wydaje, ale ja nie znam "środowiska" wiec mogę pleść głupoty<br><hr>j.k<br>Komentatorzy napisał(a):Zgadzam się. Jakie państwo takie wyscigi. A z PZM jest jeszcze gorzej niż z PZPN, bo tam przynajmniej ogolnopolskie media sie interesują, węszą itd. Dlatego wyłapano "drukarzy". A tutaj można sprawy załatwiac po ciuchu, na spokojnie.<br><hr>Wilku<br>Komentatorzy napisał(a): WMMP to poprostu Wielkie Motocyklowe Matactwo Pzm.
Po polsku,czyli kto,kogo i na ile orżnie.Polskie piekiełko znów nam sie kłania szanowni koledzy-zawodnicy.A leśne dziady wciąż mają sie dobrze.Jak długo jeszcze?<br><hr>realista<br>Komentatorzy napisał(a):Aż przyjdą młode " dziady " i wszystko dobrze zorganizują, tylko jakoś tych młodych NIE WIDAĆ. Smutne , lecz prawdziwe...............<br><hr>Marian Dąbrowski<br>
po prostu działa instynkt samozachowawczy...<br><hr>gat.
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Może Pan Lovtza po prostu nie tuninguje rzeczywistosci na zamówienie zainteresowanych.Odpowiedz logicznie jak napisać porywajaca relacje z wyscigu promowanej przez PZM klasy 125 mienionej jako klasy wychowującej przyszłych mistrzów.Po kampanii promocyjnej ,która polegała na unikaniu spotkania ze srodowiskiem przez przewodniczacego w celu ułozenia sensownego regulaminu,na polu startowym pojawiły sie cztery motocykle ...przemysl to proszę i pozdr. serdecznie.<br><hr>A.WajdaKomentatorzy napisał(a):Jestem stałym czytelnikiem Scigacz.pl, od czasu do czasu czytam o polskich wyścigach. Zastanawia mnie jedna rzecz, nie widziałem pozytywnego artykułu napisanego przez redaktora Lovtza na temat tego, co dzieje się w Poznaniu, o polskich zawodnikach itp. Dlaczego ten człowiek tak nienawidzi tego, co w widać rodzi się w bólach? Nie lubię tak niekonstruktywnych ludzi, a Ścigacz uważam, jako tak silne medium mógłby zrobić coś pozytywnego zamiast tylko narzekać. Może jakas pomoc w promocji wyścigów, zamiast czepiac sie małej ilości plakatów. Redakcjo, wierzę, że możecie coś zrobić, a nie tylko ta, nic niewnoszàca ciagła krytyka redaktora Lovtza. <br><hr>Jerry VFR<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Marianie Dąbrowski co zrobiłes dla klasy 125?.Nie widziałem Ciebie na spotkaniu środowiska kiedy przewodniczący Kałuża obiecał promocję klasy ,a nastepnie unikał przez zimę spotkania.Nie widziałem nigdy w Twoich wypowiedziach abyś zadał lub poparł fundamentalne pytanie:Jakie pieniadze otrzymuje dyscyplina Wyscigi Drogowe z dotacji PZM,w stosunku do innych dyscyplin?Komentatorzy napisał(a):Jestem stałym czytelnikiem Scigacz.pl, od czasu do czasu czytam o polskich wyścigach. Zastanawia mnie jedna rzecz, nie widziałem pozytywnego artykułu napisanego przez redaktora Lovtza na temat tego, co dzieje się w Poznaniu, o polskich zawodnikach itp. Dlaczego ten człowiek tak nienawidzi tego, co w widać rodzi się w bólach? Nie lubię tak niekonstruktywnych ludzi, a Ścigacz uważam, jako tak silne medium mógłby zrobić coś pozytywnego zamiast tylko narzekać. Może jakas pomoc w promocji wyścigów, zamiast czepiac sie małej ilości plakatów. Redakcjo, wierzę, że możecie coś zrobić, a nie tylko ta, nic niewnoszàca ciagła krytyka redaktora Lovtza. <br><hr>Jerry VFR<br>Komentatorzy napisał(a):Pewnie ma na niego zły wpływ NAJWIĘKSZY znawca wyścigów polskich i światowych, ten co porzucił WIELKI świat wyścigów i fotografii prasowej, a który teraz nie ma nawet swej strony na net.. Miał budować POLSKIE WYŚCIGI, tylko za czyją kasę ? Chyba Jacka.............. Jak je budował to widać w parku maszyn.<br><hr>Marian Dąbrowski<br>
Skoro nie zadajesz tego pytania a wystepujesz na zawodach jako sedzia PZM to może Ty udzielisz tej odpowiedzi zainteresowanym.Mysle że nie pełnisz tej funkcji tylko dla delegacji.... <br><hr>A.Wajda
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
No to bedą dalej stare "dziady" Widzę że masz receptę na życie. Opisz jesj zawartość. Aha - podpisz się z imienia i nazwiska - do ODWAŻNYCH świat należy..........<br><hr>Marian DąbrowskiKomentatorzy napisał(a):ale co miał fotograf na celu zakładając jakiś jajowaty obiektyw?
poza tym jaki kraj, takie zawody, ale na "zielonych wyspach" tak chyba bywa, gorzej mają Niemcy w IDM, ale tam kryzys.<br><hr>j.k<br>Komentatorzy napisał(a):To nie kwestia zielonych wysp, nie zmieniaj tematu. PZM jest autonomiczną organizacja która sama bierze na siebie rozwój sportów motorowych. No i widać jak jej to wychodzi. Problem nie jest w kasie, na pewno to nie cały problem. problemem jest podejscie działaczy do zawodników, do promocji wyscigów do regulaminu, szukania talentów itd.<br><hr>Wilku<br>Komentatorzy napisał(a):spójrz na to co napisałem w szerszym aspekcie, PZPN też ma kasę a jak wygląda polska piłka? problem polega na byle jakości całego państwa, ale przede wszystkim zubożonego społeczeństwa, które jest generatorem tego co dzieje się w różnych dyscyplinach życia społecznego min. dostępności do dziedzin sportu i tak np. nie ma rynku, nie ma sponsorów, brak sponsorów brak mediów itd. tak mi się przynajmniej wydaje, ale ja nie znam "środowiska" wiec mogę pleść głupoty<br><hr>j.k<br>Komentatorzy napisał(a):Zgadzam się. Jakie państwo takie wyscigi. A z PZM jest jeszcze gorzej niż z PZPN, bo tam przynajmniej ogolnopolskie media sie interesują, węszą itd. Dlatego wyłapano "drukarzy". A tutaj można sprawy załatwiac po ciuchu, na spokojnie.<br><hr>Wilku<br>Komentatorzy napisał(a): WMMP to poprostu Wielkie Motocyklowe Matactwo Pzm.
Po polsku,czyli kto,kogo i na ile orżnie.Polskie piekiełko znów nam sie kłania szanowni koledzy-zawodnicy.A leśne dziady wciąż mają sie dobrze.Jak długo jeszcze?<br><hr>realista<br>Komentatorzy napisał(a):Aż przyjdą młode " dziady " i wszystko dobrze zorganizują, tylko jakoś tych młodych NIE WIDAĆ. Smutne , lecz prawdziwe...............<br><hr>Marian Dąbrowski<br>Komentatorzy napisał(a):Żaden młody nie bedzie marnował swojego życia w obcowaniu z takimi kreaturami jakie wymutował PZM.
po prostu działa instynkt samozachowawczy...<br><hr>gat.<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dla klasy 125 nie zrobiłem NIC. Z mego punktu widzenia takiej klasy nie da się stworzyć. Dlaczego ? Należy połączyć kilka czynników- a oto one : Zakręcony (pozytywnie ) ojciec, zakręcony syn lub córka, matka bez krzyków że zabijesz mi dziecko, potem kasa na zakup sprzętu do jazdy i bus wraz z wyposażeniem i mechanikiem, dużo wolnego czasu by trenować i uczestniczyć w zawodach, oczywiście kasa na hotele lub zakup moto-home. Ilu temu podoła - NIEWIELU - vide - paddock 2011. Nie obchodzą mnie żadne pieniądze z PZM - swe zabawy finansuję sam lecz spytam osoby kompetentne i jeśli będę miał wiarygodne info to podzielę się tym. Sędziuję zawody nie dla delegacji, za Poznań dostałem ok 1200zł, co pokryło koszty dojazdu ( 530 km w jedną stronę) - czyli paliwo i jadło w bufecie torowym, mam take gówniane auto, a nie cierpię diesli. Napitki na własny koszt, więc ZERO biznesowo. Aha,na szkolenie sędziowskie (obowiązkowe) w Bydgoszczy trzeba dotrzeć za własną kasę ok 800 zł Alle biznesy Buahaha !!!! Na spotkanie środowiska NIKT mnie nie zapraszał, więc dlatego mnie nie było. Ty Arturze jako JEDNY podpisujesz się, więc dla mnie jesteś partnerem do rozmów pomimo różnych przykrych zdarzeń z przeszłości. Tylko że i Ty i ja mamy PASJĘ i takich ludzi cenię. Szczekacze kryjący się za nickami i ksywkami nie są partnerami do rozmów. Me hasło przewodnie - PSY SZCZEKAJĄ A KARAWANA IDZIE DALEJ. Dam info jak coś KONKRETNEGO będę wiedział, tylko CO ? to zmieni ?Komentatorzy napisał(a):Jestem stałym czytelnikiem Scigacz.pl, od czasu do czasu czytam o polskich wyścigach. Zastanawia mnie jedna rzecz, nie widziałem pozytywnego artykułu napisanego przez redaktora Lovtza na temat tego, co dzieje się w Poznaniu, o polskich zawodnikach itp. Dlaczego ten człowiek tak nienawidzi tego, co w widać rodzi się w bólach? Nie lubię tak niekonstruktywnych ludzi, a Ścigacz uważam, jako tak silne medium mógłby zrobić coś pozytywnego zamiast tylko narzekać. Może jakas pomoc w promocji wyścigów, zamiast czepiac sie małej ilości plakatów. Redakcjo, wierzę, że możecie coś zrobić, a nie tylko ta, nic niewnoszàca ciagła krytyka redaktora Lovtza. <br><hr>Jerry VFR<br>Komentatorzy napisał(a):Pewnie ma na niego zły wpływ NAJWIĘKSZY znawca wyścigów polskich i światowych, ten co porzucił WIELKI świat wyścigów i fotografii prasowej, a który teraz nie ma nawet swej strony na net.. Miał budować POLSKIE WYŚCIGI, tylko za czyją kasę ? Chyba Jacka.............. Jak je budował to widać w parku maszyn.<br><hr>Marian Dąbrowski<br>Komentatorzy napisał(a):Marianie Dąbrowski co zrobiłes dla klasy 125?.Nie widziałem Ciebie na spotkaniu środowiska kiedy przewodniczący Kałuża obiecał promocję klasy ,a nastepnie unikał przez zimę spotkania.Nie widziałem nigdy w Twoich wypowiedziach abyś zadał lub poparł fundamentalne pytanie:Jakie pieniadze otrzymuje dyscyplina Wyscigi Drogowe z dotacji PZM,w stosunku do innych dyscyplin?
Skoro nie zadajesz tego pytania a wystepujesz na zawodach jako sedzia PZM to może Ty udzielisz tej odpowiedzi zainteresowanym.Mysle że nie pełnisz tej funkcji tylko dla delegacji.... <br><hr>A.Wajda<br>
Pozdrawiam<br><hr>Marian Dąbrowski
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Przynajmniej powiedziałes szczerze ,a nie unikasz odpowiedzi jak przewodniczacy Kałuża.To w uzupełnieniu info ,mnie też za bardzo niektórzy by nie widzieli na tych spotkaniach,ale dla zasady przychodze i zadaje niewygodne pytania.Zawodnicy zrzekli sie pewnych finansowych przywilejów na rzecz klasy 125 .Ruch pozostał po stronie przewodniczacego Kałuzy ,czyli PZM.Nieprawdą jest aby w klasie 125 mogli startowac tylko zawodnicy z camperem,i akceptacją całej rodziny.Wystarczyło uchwalic regulamin podpowiadany przez doswiadczonych zawodników okreslajacy ramy techniczne za czym idzie sens rozgrywania tej klasy w naszych realiach.PO PROSTU ZWYCZAJNIE KOMISJA PZM ZLEKCEWAZYŁA SRODOWISKO.To jest skandal ,jak długo jeszcze niekompetencja przewodniczacego Kałuży bedzie tolerowana w PZM?ja Tobie odpowiem ,bedzie tak długo jak beda padały odpowiedzi ze :Ja nie byłem na spotkaniu...,Mnie nikt nie zapraszał...Komentatorzy napisał(a):Jestem stałym czytelnikiem Scigacz.pl, od czasu do czasu czytam o polskich wyścigach. Zastanawia mnie jedna rzecz, nie widziałem pozytywnego artykułu napisanego przez redaktora Lovtza na temat tego, co dzieje się w Poznaniu, o polskich zawodnikach itp. Dlaczego ten człowiek tak nienawidzi tego, co w widać rodzi się w bólach? Nie lubię tak niekonstruktywnych ludzi, a Ścigacz uważam, jako tak silne medium mógłby zrobić coś pozytywnego zamiast tylko narzekać. Może jakas pomoc w promocji wyścigów, zamiast czepiac sie małej ilości plakatów. Redakcjo, wierzę, że możecie coś zrobić, a nie tylko ta, nic niewnoszàca ciagła krytyka redaktora Lovtza. <br><hr>Jerry VFR<br>Komentatorzy napisał(a):Pewnie ma na niego zły wpływ NAJWIĘKSZY znawca wyścigów polskich i światowych, ten co porzucił WIELKI świat wyścigów i fotografii prasowej, a który teraz nie ma nawet swej strony na net.. Miał budować POLSKIE WYŚCIGI, tylko za czyją kasę ? Chyba Jacka.............. Jak je budował to widać w parku maszyn.<br><hr>Marian Dąbrowski<br>Komentatorzy napisał(a):Marianie Dąbrowski co zrobiłes dla klasy 125?.Nie widziałem Ciebie na spotkaniu środowiska kiedy przewodniczący Kałuża obiecał promocję klasy ,a nastepnie unikał przez zimę spotkania.Nie widziałem nigdy w Twoich wypowiedziach abyś zadał lub poparł fundamentalne pytanie:Jakie pieniadze otrzymuje dyscyplina Wyscigi Drogowe z dotacji PZM,w stosunku do innych dyscyplin?
Skoro nie zadajesz tego pytania a wystepujesz na zawodach jako sedzia PZM to może Ty udzielisz tej odpowiedzi zainteresowanym.Mysle że nie pełnisz tej funkcji tylko dla delegacji.... <br><hr>A.Wajda<br>Komentatorzy napisał(a):Dla klasy 125 nie zrobiłem NIC. Z mego punktu widzenia takiej klasy nie da się stworzyć. Dlaczego ? Należy połączyć kilka czynników- a oto one : Zakręcony (pozytywnie ) ojciec, zakręcony syn lub córka, matka bez krzyków że zabijesz mi dziecko, potem kasa na zakup sprzętu do jazdy i bus wraz z wyposażeniem i mechanikiem, dużo wolnego czasu by trenować i uczestniczyć w zawodach, oczywiście kasa na hotele lub zakup moto-home. Ilu temu podoła - NIEWIELU - vide - paddock 2011. Nie obchodzą mnie żadne pieniądze z PZM - swe zabawy finansuję sam lecz spytam osoby kompetentne i jeśli będę miał wiarygodne info to podzielę się tym. Sędziuję zawody nie dla delegacji, za Poznań dostałem ok 1200zł, co pokryło koszty dojazdu ( 530 km w jedną stronę) - czyli paliwo i jadło w bufecie torowym, mam take gówniane auto, a nie cierpię diesli. Napitki na własny koszt, więc ZERO biznesowo. Aha,na szkolenie sędziowskie (obowiązkowe) w Bydgoszczy trzeba dotrzeć za własną kasę ok 800 zł Alle biznesy Buahaha !!!! Na spotkanie środowiska NIKT mnie nie zapraszał, więc dlatego mnie nie było. Ty Arturze jako JEDNY podpisujesz się, więc dla mnie jesteś partnerem do rozmów pomimo różnych przykrych zdarzeń z przeszłości. Tylko że i Ty i ja mamy PASJĘ i takich ludzi cenię. Szczekacze kryjący się za nickami i ksywkami nie są partnerami do rozmów. Me hasło przewodnie - PSY SZCZEKAJĄ A KARAWANA IDZIE DALEJ. Dam info jak coś KONKRETNEGO będę wiedział, tylko CO ? to zmieni ?
Pozdrawiam<br><hr>Marian Dąbrowski<br>
Myslę że z kwoty blisko 400 tys pln która dysponuje głowna komisja PZM mozna wygospodarowac kwotę na start klasy 125.Trzeba tylko chciec głosno to powiedziec i nie bac się utraty delegacji..
No a tak od Siebie ,1200 pln za Twoją delegacje to uposażenie równe zeszlorocznej dotacji z PZM na wyscig Miedzynarodowych Mistrzostw Polski w Poznaniu .....Ja osobiscie od kilku lat do Poznania jeżdzę Pociągiem jest taniej ,no ale to mój wybór.<br><hr>A.Wajda
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Chetnie bym pojechał pociągiem, tylko ja mam firmę i muszę o nią dbać, system połączeń z mego miasta jest masakryczny i za długo to trwa z trzema przesiadkami by dotrzeć i wrócić na wyścigi. Co do klasy 125 to jest wyłącznie moje stanowisko, jak już coś robię to raczej nie bacząc na koszta, oczywiście że można koszta okroić i zrobić to tanio. Co do finansów PZM to mam taką życiową zasadę że dopóki nie widzę papierów to nie wierzę, a akurat w tym wypadku za mały jestem by mi papiery ZG pokazywał. Nie jestem fanem PZM, lecz NIE MA ! innej organizacji tego typu. Mieczysław to nie jest zła osoba, tylko także musi być pomiędzy młotem a kowadłem i nie zawsze można upublicznić pewne informacje.Komentatorzy napisał(a):Jestem stałym czytelnikiem Scigacz.pl, od czasu do czasu czytam o polskich wyścigach. Zastanawia mnie jedna rzecz, nie widziałem pozytywnego artykułu napisanego przez redaktora Lovtza na temat tego, co dzieje się w Poznaniu, o polskich zawodnikach itp. Dlaczego ten człowiek tak nienawidzi tego, co w widać rodzi się w bólach? Nie lubię tak niekonstruktywnych ludzi, a Ścigacz uważam, jako tak silne medium mógłby zrobić coś pozytywnego zamiast tylko narzekać. Może jakas pomoc w promocji wyścigów, zamiast czepiac sie małej ilości plakatów. Redakcjo, wierzę, że możecie coś zrobić, a nie tylko ta, nic niewnoszàca ciagła krytyka redaktora Lovtza. <br><hr>Jerry VFR<br>Komentatorzy napisał(a):Pewnie ma na niego zły wpływ NAJWIĘKSZY znawca wyścigów polskich i światowych, ten co porzucił WIELKI świat wyścigów i fotografii prasowej, a który teraz nie ma nawet swej strony na net.. Miał budować POLSKIE WYŚCIGI, tylko za czyją kasę ? Chyba Jacka.............. Jak je budował to widać w parku maszyn.<br><hr>Marian Dąbrowski<br>Komentatorzy napisał(a):Marianie Dąbrowski co zrobiłes dla klasy 125?.Nie widziałem Ciebie na spotkaniu środowiska kiedy przewodniczący Kałuża obiecał promocję klasy ,a nastepnie unikał przez zimę spotkania.Nie widziałem nigdy w Twoich wypowiedziach abyś zadał lub poparł fundamentalne pytanie:Jakie pieniadze otrzymuje dyscyplina Wyscigi Drogowe z dotacji PZM,w stosunku do innych dyscyplin?
Skoro nie zadajesz tego pytania a wystepujesz na zawodach jako sedzia PZM to może Ty udzielisz tej odpowiedzi zainteresowanym.Mysle że nie pełnisz tej funkcji tylko dla delegacji.... <br><hr>A.Wajda<br>Komentatorzy napisał(a):Dla klasy 125 nie zrobiłem NIC. Z mego punktu widzenia takiej klasy nie da się stworzyć. Dlaczego ? Należy połączyć kilka czynników- a oto one : Zakręcony (pozytywnie ) ojciec, zakręcony syn lub córka, matka bez krzyków że zabijesz mi dziecko, potem kasa na zakup sprzętu do jazdy i bus wraz z wyposażeniem i mechanikiem, dużo wolnego czasu by trenować i uczestniczyć w zawodach, oczywiście kasa na hotele lub zakup moto-home. Ilu temu podoła - NIEWIELU - vide - paddock 2011. Nie obchodzą mnie żadne pieniądze z PZM - swe zabawy finansuję sam lecz spytam osoby kompetentne i jeśli będę miał wiarygodne info to podzielę się tym. Sędziuję zawody nie dla delegacji, za Poznań dostałem ok 1200zł, co pokryło koszty dojazdu ( 530 km w jedną stronę) - czyli paliwo i jadło w bufecie torowym, mam take gówniane auto, a nie cierpię diesli. Napitki na własny koszt, więc ZERO biznesowo. Aha,na szkolenie sędziowskie (obowiązkowe) w Bydgoszczy trzeba dotrzeć za własną kasę ok 800 zł Alle biznesy Buahaha !!!! Na spotkanie środowiska NIKT mnie nie zapraszał, więc dlatego mnie nie było. Ty Arturze jako JEDNY podpisujesz się, więc dla mnie jesteś partnerem do rozmów pomimo różnych przykrych zdarzeń z przeszłości. Tylko że i Ty i ja mamy PASJĘ i takich ludzi cenię. Szczekacze kryjący się za nickami i ksywkami nie są partnerami do rozmów. Me hasło przewodnie - PSY SZCZEKAJĄ A KARAWANA IDZIE DALEJ. Dam info jak coś KONKRETNEGO będę wiedział, tylko CO ? to zmieni ?
Pozdrawiam<br><hr>Marian Dąbrowski<br>Komentatorzy napisał(a):Przynajmniej powiedziałes szczerze ,a nie unikasz odpowiedzi jak przewodniczacy Kałuża.To w uzupełnieniu info ,mnie też za bardzo niektórzy by nie widzieli na tych spotkaniach,ale dla zasady przychodze i zadaje niewygodne pytania.Zawodnicy zrzekli sie pewnych finansowych przywilejów na rzecz klasy 125 .Ruch pozostał po stronie przewodniczacego Kałuzy ,czyli PZM.Nieprawdą jest aby w klasie 125 mogli startowac tylko zawodnicy z camperem,i akceptacją całej rodziny.Wystarczyło uchwalic regulamin podpowiadany przez doswiadczonych zawodników okreslajacy ramy techniczne za czym idzie sens rozgrywania tej klasy w naszych realiach.PO PROSTU ZWYCZAJNIE KOMISJA PZM ZLEKCEWAZYŁA SRODOWISKO.To jest skandal ,jak długo jeszcze niekompetencja przewodniczacego Kałuży bedzie tolerowana w PZM?ja Tobie odpowiem ,bedzie tak długo jak beda padały odpowiedzi ze :Ja nie byłem na spotkaniu...,Mnie nikt nie zapraszał...
Myslę że z kwoty blisko 400 tys pln która dysponuje głowna komisja PZM mozna wygospodarowac kwotę na start klasy 125.Trzeba tylko chciec głosno to powiedziec i nie bac się utraty delegacji..
No a tak od Siebie ,1200 pln za Twoją delegacje to uposażenie równe zeszlorocznej dotacji z PZM na wyscig Miedzynarodowych Mistrzostw Polski w Poznaniu .....Ja osobiscie od kilku lat do Poznania jeżdzę Pociągiem jest taniej ,no ale to mój wybór.<br><hr>A.Wajda<br>
W mym okręgu PZM ciekawsze cyrki się dzieją, i od lat nikt nie chce ruszyć tego tematu. Jaki kraj, takie wyścigi i ich organizacja, jak jest bieda to trudno podzielić..........
<br><hr>Marian Dąbrowski
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 46
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości