Problem SUZUKI RF 600R 96r. POMOCY !!
Posty: 14
• Strona 1 z 1
Problem SUZUKI RF 600R 96r. POMOCY !!
Witam wszystkich ! 2 tygodnie temu kupiłem sprowadzoną z niemiec suzuki rf 600r 1996 r. Moto chodziło bdb, paliło od strzała , zimny ciepły bez różnicy , posiadam do niego niemieckie TIFY , także mam pewność ze poprzedni właściciel dbał o to moto... Problem polega na tym że silnik zaczął tak nagle nie palić na jeden gar. Kupiłem nowe świece NGK takie jak zalecał producent 140zł 4szt. . Przeczyściłem wszystkie gaźniki , dysze przedmuchałem , nowy filtr powietrza zakupiłem ... Sprzwdziłem wszystkie kable od cewek , wszystkie dają prąd... Pompa podciśnieniowa paliwa jest sprawna ... gumy, łączące gaźniki z silnikiem wydają się być nie popękane , nie ma oznak lewego powietrza. Elektryka , kable przejrzałem wszystko wydaje się być ok... Ale Moto nadal nie pali ja jeden. Dodam że moto było po ślizgu , i czasami jak było mało paliwa to nie palił mi na wszystkie , ale zaraz jak dolałem , przejechałem się , wszystko grało ... Proszę o pomoc Panowie , to mój pierwszy poważny motor z 125
Sezon się zaczyna a ja , daleko w polu
Pozdrawiam.


Pozdrawiam.
- QBABLAZEJ
- Świeżak
- Posty: 20
- Dołączył(a): 1/7/2009, 07:26
- Lokalizacja: Łabiszyn k.Bydgoszczy
Zmierz kompresje na tlokach. Wczesniej wypadaloby sprawdzic luzy zaworowe. Zle luzy zaworowe moga spowodowac spadek kompresji.
-
Seba_ER5 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 5222
- Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58
Moto ma 15 lat to myślałeś, że będzie działać bezproblemowo cały swój żywot?
Nie łam się - mechanik też musi z czegoś żyć


Nie łam się - mechanik też musi z czegoś żyć

WR 426
-
nie_mam_motora - Świeżak
- Posty: 221
- Dołączył(a): 1/7/2009, 00:04
- Lokalizacja: Tarnów - okolice
Nie zalamuj sie chlopie
Tez mam RF600R i tez z 96r.jak ty, jak mi ja goscie przywiozly to nie chciala odpalic
i mowili ze ten typ tak ma jak jest zimno, faktycznie bylo zimno ze 3stopnie. Przy RFie zrobilem regulacje zaworow ,gaznikow, wymiana rozrzadu, swiec ,olejow, plynow,filtrow i takie tam pierdoly,motor pali zima lato bez zadnego problemu i ciebie pewnie to samo czeka jak chcesz miec sprawny motor.


- toma1
- Świeżak
- Posty: 174
- Dołączył(a): 24/8/2010, 18:15
Wczoraj był gość ogarniający te tematy ... zdemontowaliśmy pokrywe , zawory nie były jakieś przypieczone , luzy były dobre.... Mieliśmy od razu mierzyc cisnienie na tłokach , ale nie miał takie gwintu do przyrządu , i wziął moją swiece i do tokarza dorobi gwint... Jeśli nie bedzie ciśnienia na tłokach , to się załamie ... a jesli bedzie ciśnienie , to nadal nie wiem nic co go boli ... ;D dziś jak bede coś wiedział to się podziele informacjami .... a tak nawiasem , to jak tu człowiek nie ma pić z tych nerwów



- QBABLAZEJ
- Świeżak
- Posty: 20
- Dołączył(a): 1/7/2009, 07:26
- Lokalizacja: Łabiszyn k.Bydgoszczy
spokojnie bo zaraz głowice bedziecie rwać bo przestał palić na jeden gar. A poziomy paliwa sprawdziłeś w tych gaxnikach dokładnie czy na pływakach jest jak trzeba? Czy równo odbijają pływaki i czy zaworki iglicowe nie haczą? Synchro po tym i jeżeli jest paliwo, iskra to musi zagadać. Może fajki są zbyt luźne...zamień kabel i fajkę miejscami z innym garem i sprawdź czy przypadkiem wtedy ten nie pali... Sprawdź jeszcze czy każde podciśnienie jest dokładnie zaślepione lub idzie tam gdzie trzeba. Jeżeli nie pali Tobie jeden gar do którego idzie podciśnienie na kranik w baku to możę być kranik nieszczelny i leje wachę i zalewa go i przez to nie pali.
Jaki był kolor świet i suchość/mokrość tych co wyciągnąłeś?
A ciśnienie by palił wystarczy że porównasz "na palec" - kręcisz rozrusznikiem i przykładasz palec miejsce świecy - zrób to dla każdego z palących garów i na końcu dla tego co nie pali. Daje głowę, że nie bedziesz czuł różnicy czyli to nie kompresja. Jeżeli luz zaworowy jest dobry tzn. JAKI? Podawał wartości czy po prostu wciskał jakiś szczelinomierz albo ciagnąć za szklankę i "jak klepie to dobry..."
Bo już różnych "speców widziałem". Paliwa brak lub zalewa albo iskra (fajki, przewody) i przez to nie pali.
Jaki był kolor świet i suchość/mokrość tych co wyciągnąłeś?
A ciśnienie by palił wystarczy że porównasz "na palec" - kręcisz rozrusznikiem i przykładasz palec miejsce świecy - zrób to dla każdego z palących garów i na końcu dla tego co nie pali. Daje głowę, że nie bedziesz czuł różnicy czyli to nie kompresja. Jeżeli luz zaworowy jest dobry tzn. JAKI? Podawał wartości czy po prostu wciskał jakiś szczelinomierz albo ciagnąć za szklankę i "jak klepie to dobry..."
Bo już różnych "speców widziałem". Paliwa brak lub zalewa albo iskra (fajki, przewody) i przez to nie pali.
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
Witam
Znow problem z suzuki rf 600 . Przed zimą palila po zimie oddała dusze wszystko juz sprawdzalem tzw. czyszczenie i ustawienie gaznikow , swiece, kable do swiec , zawory. A objawy ma takie kreci niby jak by chciala załapac ale nie moze i za chwile dynamit z tłumika. Czekam na jakies podpowiedzi z góry dziekuje.
Moje gg 4469498
Pozdrawiam
Znow problem z suzuki rf 600 . Przed zimą palila po zimie oddała dusze wszystko juz sprawdzalem tzw. czyszczenie i ustawienie gaznikow , swiece, kable do swiec , zawory. A objawy ma takie kreci niby jak by chciala załapac ale nie moze i za chwile dynamit z tłumika. Czekam na jakies podpowiedzi z góry dziekuje.
Moje gg 4469498
Pozdrawiam
- bobo_90
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 6/5/2011, 17:20
- Lokalizacja: Kalisz
bobo_90 napisał(a):Witam
Znow problem z suzuki rf 600 . Przed zimą palila po zimie oddała dusze wszystko juz sprawdzalem tzw. czyszczenie i ustawienie gaznikow , swiece, kable do swiec , zawory. A objawy ma takie kreci niby jak by chciala załapac ale nie moze i za chwile dynamit z tłumika. Czekam na jakies podpowiedzi z góry dziekuje.
Moje gg 4469498
Pozdrawiam
to chyba jednak nie wszsytko sprawdzone z tych rzeczy i wymienione...świece na 100% nowe? Czy po prostu mają iskrę? PRzewody nie kopią to są dobre?Fajki trzymają świece to też nie wyznacznik. Cudów nie ma - gdzieś jest niedopatrzenie albo nieumiejętna obsługa. Akumulator też może być przyczyną. Kręci ale na świece nie ma siły pod ciśnieniem.
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
Dokladnie jak pisze kolega wyzej niby wszystko sprawdzone a motor nie chodzi. Diagnoza i naprawa musi byc konkretna to tylko wtedy bedzie skuteczna (to nie komarki i wski
). Wiec Panowie wszystko powoli sprawdzic zgodnie z serwisowka,dla ulatwienia podaje link z serwisowka. http://grufty.co.uk/rf600r/service-manual/

- toma1
- Świeżak
- Posty: 174
- Dołączył(a): 24/8/2010, 18:15
PRZEMO_RENE ... Cześć słuchaj , padałem ten motorek cały dzień wczoraj ... i ogólnie w skrócie powiem Ci tak... świece są nowe , motor chodzi jak "V".. każda cewka daje mi prąd...kompresje ma .. na każdym garze było ponad dychę...i tu nowinka co odkryłem ... podczas pracy silnika , wyciągałem po kolei fajki .... wyciągam jedynkę , zero reakcji , wyciągam dwójkę zero reakcji ... wyciągam , 3,4 moto gaśnie !! ogólnie nie pracuje mi silnik na dwa cylindry ... cewki odrzucam bo zamieniałem je , a poza tym cewka numer 1 , daję prąd na cylinder 1 i 4 a cewka 2 , na cylek 2,3 ... Co jeszcze mnie zastanowiło ... nowe świece więc odrzucałem ich wadliwość ... NGK 140zł 4szt. takie jak zalecał producent ... patrząc na świece jak iskra .. a tymczasem iskra jest nie pomiędzy tym ramieniem a elektrodą tylko w środku gdzieś się tam panoszy ...wyrzuciłem te świece od razu założyłem stare , iskra wszędzie jest ok ... gaźniki przeczyściłem przedmuchałem , paliwo dostaje ...Co mnie zastanawia trochę moto pracuje na wolnych , mam zdjęty filtr ... i badam dłonią czy każdy gaźnik zasysa mi w miarę równomiernie rękę ku środkowi ... otóż gaźniki numer 1,2 bardzo słabo zasysały mi dłoń... dopie wtedy gdy dodam gazu one jakby wzbudzały ciągnięcie tego powietrza , ale względem cylindrów chodzących czyli 3,4 to powietrze jest słabe ... cylindry pracujące prawidłowo 3,4 zasysały mi bardzo mocno .... No i teraz nowinka kolejna ...wykręcając zaraz po kupnie moto świece z cylka 1 , Tak było tyle syfu , jakiejś mazi , że masakra , ale moto wtedy chodziło , mówię przepali to.... i teraz zastanawiam się czy poprzedni właściciel który miał to moto w niemczech , miał ślizg walnął moto , na lewy bok , i stało w szopie cały czas ... bo podobno moto nie chodziło przez 2 lata .... tak wynika z papierów i tak zapewniał mnie gosc który mi sprowadzał go ...I mam wizję że jeźli tam był syf w tych cylindrach , moto chodziło dobrze , ten syf zapchał zawory dostał temperatury zrobił się kamieć , nie wiem zrobił się nalot ... i stąd teraz jak ja dodam gwałtownie gazu on mi stzela bo zawoy nie ogarniają robi się ciśnienie i strzał w wydech .... i teraz przeanalizuj to co napisałem i postaraj się mi pomóc ... i jeśli mogę Cię prosić na priv o numer telefonu , w razie jakich kolwiek pytań , czy też mechanika , czy też ja ...Mam do czynienia z złotą rączką ...
pozdrawiam kolegów.
:)


Ostatnio edytowano 8/5/2011, 22:05 przez QBABLAZEJ, łącznie edytowano 1 raz
- QBABLAZEJ
- Świeżak
- Posty: 20
- Dołączył(a): 1/7/2009, 07:26
- Lokalizacja: Łabiszyn k.Bydgoszczy
Posty: 14
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości