cale moje towarzystwo szkolilo sie w HIGH w pozku i sa bardzo zadowoleni, ja tymczasem nie.
wyobrazcie sobie ze na egzamin z prawa jazdy A szedlem majac wyjezdzony tylko plac, nigdy nie wyjechalem w miasto...chyba to o czyms swiadczy?!?!
masz rację - o czymś to świadczy - musisz chyba być totalną p.... (tu sam sobie dopowiedz) aby w 20h nie ogarnąć placu na tyle żeby z niego nie wyjechać
tak się składa, że robiłem w high kurs na kat.A rok temu
urywanie godzin? może rozwiniesz. osobiście miałem raz sytuację, że pojechaliśmy zmienić oponę podczas jazd - stracony czas dostałem z nawiązką
z placu wyjechałem na trzeciej czy czwartej jeździe i jakoś nie wierzę, żebyś choć raz nie był na trasie egzaminacyjnej!
jedyne, co mi na początku przeszkadzało to to, że Kondziu (z nim miałem większość jazd) non stop mnie opieprzał (przed kursem nie latałem na moto), że to nie tak, że tamto źle itd ale w miarę jak nabierałem wprawy zjebek było mniej i jeździło się coraz lepiej
egzamin oczywiście to była formalność choć spękany byłem na maxa