Pierwszy motocykl - CBR 250R, GS 500F?
Posty: 10
• Strona 1 z 1
Pierwszy motocykl - CBR 250R, GS 500F?
Witam!
Tytułem wstępu: nazywam się Paweł, mam 18 lat. Jestem na etapie kursu kat. A. Dzisiaj zakupiłem kombinezon (Berik) i kask (Shoei Qwest), zostały jeszcze tylko buty i rękawice
Jeśli chodzi o moje doświadczenie - na ulicy jest to kompletne zero (tylko jako plecak taty), ale od 9. roku życia razem z ojcem bawimy się w motocross. Aktualnie, od dwóch sezonów śmigam na Yamaszce YZ 250F '09
Mója waga to ok. 80 kg przy wzroście 185 cm.
Do czego chcę motocykl? Od czasu do czasu będę sobie jeździł dla przyjemności. Myślę, że największą radość będę czerpał z zakrętów. Chodzi mi o motocykl, który przy niezbyt wysokiej mocy (chcę najpierw nauczyć się wykorzystywać pełnię możliwości słabszego sprzęta) da radość ze składania się w zakręty. I teraz przechodzimy do sedna mojego problemu, czyli:
Który z motocykli lepiej śmiga w zakrętach, na którym lepiej będzie mi się uczyło schodzić "na kolano"? Myślę o dwóch maszynach: Honda CBR 250R i Suzuki GS 500F. To są dla mnie wielkie niewiadome - nie mam zielonego pojęcia, które moto da mi na początku więcej frajdy z jazdy..
LiczÄ™ na WaszÄ… pomoc
Pozdrawiam,
Paweł

Tytułem wstępu: nazywam się Paweł, mam 18 lat. Jestem na etapie kursu kat. A. Dzisiaj zakupiłem kombinezon (Berik) i kask (Shoei Qwest), zostały jeszcze tylko buty i rękawice

Jeśli chodzi o moje doświadczenie - na ulicy jest to kompletne zero (tylko jako plecak taty), ale od 9. roku życia razem z ojcem bawimy się w motocross. Aktualnie, od dwóch sezonów śmigam na Yamaszce YZ 250F '09

Mója waga to ok. 80 kg przy wzroście 185 cm.
Do czego chcę motocykl? Od czasu do czasu będę sobie jeździł dla przyjemności. Myślę, że największą radość będę czerpał z zakrętów. Chodzi mi o motocykl, który przy niezbyt wysokiej mocy (chcę najpierw nauczyć się wykorzystywać pełnię możliwości słabszego sprzęta) da radość ze składania się w zakręty. I teraz przechodzimy do sedna mojego problemu, czyli:
Który z motocykli lepiej śmiga w zakrętach, na którym lepiej będzie mi się uczyło schodzić "na kolano"? Myślę o dwóch maszynach: Honda CBR 250R i Suzuki GS 500F. To są dla mnie wielkie niewiadome - nie mam zielonego pojęcia, które moto da mi na początku więcej frajdy z jazdy..
LiczÄ™ na WaszÄ… pomoc

Pozdrawiam,
Paweł
- pawel934
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 9/4/2011, 21:53
- Lokalizacja: Warszawa
Cześć. Od siebie polecę supermoto, szczegolnie że latasz w terenie.
Nic nie jest lepsze w zakrętach
Jeśli ci nie zależy na mocy to kup Suzuki DRZ 400, będzie idealna.
http://www.motogen.pl/laboratorium/test ... art12.html
Wymaga mało prac serwisowych.
Pozdro.
Nic nie jest lepsze w zakrętach

http://www.motogen.pl/laboratorium/test ... art12.html
Wymaga mało prac serwisowych.
Pozdro.
- Pekaa
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 31/3/2011, 19:50
- Lokalizacja: Krapkowice
cbr 250 zapomnij bo to rower . gs 500 tez bedzie słaby jak latasz na crossie , Litra Ci nie bede polecał ale wez jakas 600 przynajmniej żeby polatać z chłopakami a na tych rowerach nie nadarzysz
-
DostojnyKocur! - Świeżak
- Posty: 231
- Dołączył(a): 6/1/2011, 15:16
- Lokalizacja: Nienack
Szczerze, to w warunkach ulicznych zapomniałbym o schodzeniu na kolano- za dużo niewiadomych na drodze, pobocze też nie zachęca, a gleba przy wyższych prędkościach i spotkanie z asfaltem na ogół nie kończy się tak delikatnie jak w terenie.
Popieram co napisał Pekaa- supermoto- można się wyszaleć nawet na torze kartingowym, albo specjalnie przygotowanym supermoto- w wawie znajdzie się kilka miejscówek. Poczytaj więcej na http://forum.supermoto.pl/
SM to pomost pomiędzy asfaltem a terenem.
DR-Z 400SM jest idealny na początek do takich celów- lekki, poręczny, zawias na początek wystarcza, dużo akcesoriów i zdecydowanie mniej bolesne finansowo wszelkie gleby.
Nie zrobisz takich rzeczy na GSie, ani prawdopodobnie na CBRce bez wielu modyfikacji.
co potrafi DR-Z: http://www.youtube.com/watch?v=15-74YK9 ... re=related
jak można się bawić na SM: http://www.youtube.com/watch?v=aeUK6aOE ... re=related
Natomiast przed/po kupnie sprzęta polecam wybranie się na jazdy doszkalające do Kuliga albo promotora
Popieram co napisał Pekaa- supermoto- można się wyszaleć nawet na torze kartingowym, albo specjalnie przygotowanym supermoto- w wawie znajdzie się kilka miejscówek. Poczytaj więcej na http://forum.supermoto.pl/
SM to pomost pomiędzy asfaltem a terenem.
DR-Z 400SM jest idealny na początek do takich celów- lekki, poręczny, zawias na początek wystarcza, dużo akcesoriów i zdecydowanie mniej bolesne finansowo wszelkie gleby.
Nie zrobisz takich rzeczy na GSie, ani prawdopodobnie na CBRce bez wielu modyfikacji.
co potrafi DR-Z: http://www.youtube.com/watch?v=15-74YK9 ... re=related
jak można się bawić na SM: http://www.youtube.com/watch?v=aeUK6aOE ... re=related
Natomiast przed/po kupnie sprzęta polecam wybranie się na jazdy doszkalające do Kuliga albo promotora
Yamaha XJ600 -> TDM 900 -> DRZ 400e
-
Kamusial - Bywalec
- Posty: 782
- Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
- Lokalizacja: Wawa - włochy
DostojnyKocur! napisał(a):cbr 250 zapomnij bo to rower . gs 500 tez bedzie słaby jak latasz na crossie , Litra Ci nie bede polecał ale wez jakas 600 przynajmniej żeby polatać z chłopakami a na tych rowerach nie nadarzysz
500 nie nadąży?? A co Ty jeździsz z ludźmi i kręcisz do końca przez miasto na prostych?? Po za tym i na 600 nie nadąży jak chłopaki ogarniają dobrze, a na początku na pewno nie będzie dzidował więc... pomyśl co to za argument, że 500 nie nadąży za kolegami...
Co do tematu, ja na Twoim miejscu szukałbym CBR F4i bo po pierwsze, gs500 ma słabszy stosunek mocy do masy niż Twoja yamaha, po drugie na cbr masz bardziej sportową pozycje, lepsze zawiasy i heble, a to na pewno + jeśli chcesz latać ostro po zakrętach, mógłbyś obczaić jeszcze cbr 600 rr ale nie miałem styczności z tym sprzętem, a ponoć narwane.
Honda CB 500 ----> Honda NX 650
-
motoftw - Stały bywalec
- Posty: 1179
- Dołączył(a): 5/8/2009, 19:25
Kamusial napisał(a):Natomiast przed/po kupnie sprzęta polecam wybranie się na jazdy doszkalające do Kuliga albo promotora
To uważam za oczywistą sprawę, bo 20h kursu raczej za wiele mi nie da

Kurczę, trochę mnie zmartwiliście tym, że CBR 250R jest jak rower.. Miałem cichą nadzieję, że na tym motocyklu można stawiać pierwsze kroki na ulicy i jakieś tam elementy jazdy sportowej... Myślałem, że to taki lekki motorek, który daje frajdę z jazdy po zakrętach.
Panowie, wszystkie mocniejsze 600 raczej odpadają. Raz, że najpierw chciałbym się nauczyć wykorzystywać pełnię słabszego motocykla. A dwa (nawet ważniejsze), na moto załącza się inny tryb myślenia. Niby jestem rozsądny, ale nie ufałbym sam sobie, wsiadając od razu na 600. Mam 18 lat, a chyba to jest właśnie ten wiek, kiedy człowiek robi najwięcej głupich rzeczy

Czy ta 250R jest naprawdę aż tak kiepska? A który z tych motocykli jeździ lepiej po torze, w zakrętach: CBR 250R, czy GS 500?
No i będę musiał jeszcze poważnie przemyśleć supermoto... Chociaż tak naprawdę pragnę jakiejś odmiany od terenu (crossu oczywiście nie odkładam na bok, chcę czegoś jeszcze

Pozdrawiam,
Paweł
- pawel934
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 9/4/2011, 21:53
- Lokalizacja: Warszawa
Jak mniemam kwestia nie leży tylko w sprawnym i efektywnym poruszaniu się po ulicy/torze, ale również estetyce sporta?
Sprawa jest prosta- przejedź się na CBRce 250, jakimś SM, no i do zestawu dołączyłbym zamiast GSa- ducati monster 620 (o ile naked wchodzi w grę).
Pojeździsz, popatrzysz, powąchasz i będziesz wiedział
Sprawa jest prosta- przejedź się na CBRce 250, jakimś SM, no i do zestawu dołączyłbym zamiast GSa- ducati monster 620 (o ile naked wchodzi w grę).
Pojeździsz, popatrzysz, powąchasz i będziesz wiedział

Yamaha XJ600 -> TDM 900 -> DRZ 400e
-
Kamusial - Bywalec
- Posty: 782
- Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
- Lokalizacja: Wawa - włochy
Hmm, estetyka sporta..? Wydaje mi się, że nie ma to wpływu, ale podświadomie pewnie również o to chodzi w mojej młodej głowie
Jednak myślę, że głównie chodzi mi o pozycję - chciałbym motocykl, na którym mogę zacząć stawiać pierwsze kroki w jakiejś tam jeździe sportowej - dlatego pomyślałem od GS 500F, kiedyś był nawet ich puchar.
O nakedach za bardzo nie myślałem, chociaż w przypadku Monstera 620 dochodzi magia marki.. Mój tata ma litrowe Ducati ST2, bardzo podobają mi się Ducati
Jednak Monster to chyba nie to..

Jednak myślę, że głównie chodzi mi o pozycję - chciałbym motocykl, na którym mogę zacząć stawiać pierwsze kroki w jakiejś tam jeździe sportowej - dlatego pomyślałem od GS 500F, kiedyś był nawet ich puchar.
O nakedach za bardzo nie myślałem, chociaż w przypadku Monstera 620 dochodzi magia marki.. Mój tata ma litrowe Ducati ST2, bardzo podobają mi się Ducati

- pawel934
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 9/4/2011, 21:53
- Lokalizacja: Warszawa
pawel934 napisał(a):
No i będę musiał jeszcze poważnie przemyśleć supermoto... Chociaż tak naprawdę pragnę jakiejś odmiany od terenu (crossu oczywiście nie odkładam na bok, chcę czegoś jeszcze), a te motocykle to prawie to samo...
Pozdrawiam,
Paweł
Prawie robi wielką różnicę. Jazda na supermoto po asfalcie z jazdą na crossie w terenie ma tyle wspólnego co maluch z ferrari. To zupełnie inna bajka (technika jazdy). Mówię to jako człowiek posiadający w garażu Sm i enduro. No i supermoto daje o wiele więcej frajdy podczas jazdy po mieście niż wszelkie inne maszyny szosowe.
Jeśli jednak uprzesz się na maszynę szosową to wspomniałeś o monsterze. Miałem kiedyś Monsterka 600 i jest to na prawdę fajny sprzęt do śmigania po drogach. A zawieszenie na pewno bardziej daje radę w winklach niż w GS'ie.
,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
-
Landryss25 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6269
- Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
- Lokalizacja: Liw
Posty: 10
• Strona 1 z 1
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 6 gości