NIENAWIDZĄ NAS JAK PSA GOŁĘBIEWSKIEJ :)
Posty: 48
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Przyznacie Panowie sami że koniec końców milo by było przeczytać - zobaczyć cos pozytywnego dotyczącego pasji jaką jest jazda jednosladem bo jak narazie szaro i czarno się robi przed oczami poprostu istny armagedon śmierć i zniszczenie
- czarlee
- Świeżak
- Posty: 210
- Dołączył(a): 19/3/2011, 04:41
- Lokalizacja: GDAŃSK
Nal napisał(a):to napiszą w maju, wielka różnica
Gdyby wypaliło różnica by była taka że zainteresowanie tym fenomenem odbiło by się w mediach.
Akcja w stylu "Stop mediom i artykułom potęgującym wrogość między pojazdami".
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
sorry ze odswiezam ale mialem ostatnio sytuacje apropo tematu , dojezdzam do puszki a ta zjezdza na prawo , i nic w tym dziwnego tak mam czesto , wiec wyprzedzam jadac prosto a ten s...... gdz juz bylem blisko zajezdza mi droge z premedytacja wiec zrobi to specjalnie , wiec badzcie czujni , bo chca nas zabic ,,,pozdro
gsxr 1100
10 sezon 32l
2 gleby
10 sezon 32l
2 gleby
- Voxx
- Świeżak
- Posty: 237
- Dołączył(a): 3/1/2010, 13:43
- Lokalizacja: Beskid Zywiecki
Opiniami w internecie na forach typu onet, interia itp bym się nie przejmował, zazwyczaj są to dzieciaki które mają kompleksy i muszą się gdzieś rozładować. Tam najwięcej takich "internetowych kozaków"
Nagminnie zdarza się że wyjeżdżają mi samochodami z podporządkowanej. Myślą zapewne "eee to tylko skuter to się zmieszczę"
Albo wyprzedzają z przeciwka też uważając że się zmieszczą.
Ale też nie dziwi mnie podejście niektórych ludzi że się złoszczą na motocyklistów. czemu? zauważyłem w tym sezonie straszny bum na motocykle. Zwłaszcza u chłopaczków w wieku 18 lat, tatuś kupi ścigacza z pojemnością jak samochód (np mój kuzyn) i jedzie taki w koszulce 150, serce mało mu nie staje ale ważne że jest ryk silnika. A najgorsi to już są Ci co kupią jakieś graty z szrotu po 40 wypadkach i cisną. Uwielbiam też chłopaczków suchych jak patyki którzy się kładą w swoich skuterkach bo im opór powietrza spowalnia maszynę
Nagminnie zdarza się że wyjeżdżają mi samochodami z podporządkowanej. Myślą zapewne "eee to tylko skuter to się zmieszczę"
Albo wyprzedzają z przeciwka też uważając że się zmieszczą.
Ale też nie dziwi mnie podejście niektórych ludzi że się złoszczą na motocyklistów. czemu? zauważyłem w tym sezonie straszny bum na motocykle. Zwłaszcza u chłopaczków w wieku 18 lat, tatuś kupi ścigacza z pojemnością jak samochód (np mój kuzyn) i jedzie taki w koszulce 150, serce mało mu nie staje ale ważne że jest ryk silnika. A najgorsi to już są Ci co kupią jakieś graty z szrotu po 40 wypadkach i cisną. Uwielbiam też chłopaczków suchych jak patyki którzy się kładą w swoich skuterkach bo im opór powietrza spowalnia maszynę
- piotreksz3
- Świeżak
- Posty: 18
- Dołączył(a): 25/6/2011, 21:59
Ja znowu trawiłem na kolesia, który ostrzegł mnie awaryjnymi bo zauważył jak skręcał w całkiem innym kierunku psiaki na motorach. Jadę sobie za nim i jest torowisko skręt w lewo i delikatnie po łuku w prawo i on skręca i nagle wiedzę zapaliły się dwa razy awaryjne ale nie miałem pojęcia o co chodziło machnąłem mu ręką i jadę wyjechałem za zakręt i zobaczyłem hhihih dobrze że wolno leciałem
-
Mafinos - Świeżak
- Posty: 352
- Dołączył(a): 1/7/2011, 01:30
- Lokalizacja: Wrocław
mi tez ostatnio jakis idiota zajezdzal droge.no to do nastepnego skrzyzowania jechal za mna 20km/h.
ale szczerze mowiac takich jest niewielu,99% kierowcow puszek ustepuje miejsca i za to wielkie dzieki.niestety trzeba uwazac na ta niewielka ilosc kretynow co to w zylach zamiast krwi plynie im kur.stwo.
ale szczerze mowiac takich jest niewielu,99% kierowcow puszek ustepuje miejsca i za to wielkie dzieki.niestety trzeba uwazac na ta niewielka ilosc kretynow co to w zylach zamiast krwi plynie im kur.stwo.
- fz6
- Świeżak
- Posty: 389
- Dołączył(a): 30/6/2010, 23:40
"zamiast krwi plynie im kur.stwo."
Raczej zazdrość bo np ich wyprzedziłeś a oni jechali z rodziną czy kolegami... najechałeś im na ambicje hehe taki przykład widziałem wczoraj:)
Raczej zazdrość bo np ich wyprzedziłeś a oni jechali z rodziną czy kolegami... najechałeś im na ambicje hehe taki przykład widziałem wczoraj:)
- piotreksz3
- Świeżak
- Posty: 18
- Dołączył(a): 25/6/2011, 21:59
ale takim to można mówić, pokazywać ale oni i tak wiedza "lepiej".
Gdzieś muszą wyładować swoje frustracje z całego dnia, życia itp.
Można mu nawet eskortę policyjną zrobić od pracy do samego domu tak aby dojechał w 10 minut a nie godzinę a i tak powie że było źle, są ludzie w Polsce którym nigdy nie dogodzisz.
Wiem, spotykam z racji zawodu masę ludzi. Wielu jest naprawdę ok, a są tacy co by się im dało za darmo lamborghini za 2 miliony i opłaciło benzynę na rok to by powiedzieli że... "hmmm no spoko ale żeby tankowac muszę wyjść z auta i to już problem".
Ja osobiście macham palcem jak widzę że ktoś zdziwia na drodze. Ale zazwyczaj wcześniej przewiduję że delikwent może coś kombinować np na skrzyżowaniu i zwalniam tak aby mieć zapas na manewry.
Dziś z racji pięknej pogody jechałem sobie przez wsie, zakręt w prawo, wiem że nic mi tam nie wyjedzie więc jadę spokojnie. Pomyślałem w ostatniej chwili że sobie go zetnę tak od wewnętrznej, czyli nikomu nie będę zawadzał ponieważ to moja strona, prędkość 40 km/h więc wyhamuję jakby coś wyskoczyło. Byłem w połowie zakrętu jak młoda dziewczyna z tatusiem VW golfem ścięła tak zakręt z przeciwka że gdybym jechał normalnie jak się jedzie to bym leżał i kwiczał na asfalcie rozwalony przez samochód. A najlepsze że widząc mnie nawet nie odbiła z wewnętrznej tylko dalej ścinała.
Przyznam że dotarło do mnie to po chwili że mogłem mieć problem.
Gdzieś muszą wyładować swoje frustracje z całego dnia, życia itp.
Można mu nawet eskortę policyjną zrobić od pracy do samego domu tak aby dojechał w 10 minut a nie godzinę a i tak powie że było źle, są ludzie w Polsce którym nigdy nie dogodzisz.
Wiem, spotykam z racji zawodu masę ludzi. Wielu jest naprawdę ok, a są tacy co by się im dało za darmo lamborghini za 2 miliony i opłaciło benzynę na rok to by powiedzieli że... "hmmm no spoko ale żeby tankowac muszę wyjść z auta i to już problem".
Ja osobiście macham palcem jak widzę że ktoś zdziwia na drodze. Ale zazwyczaj wcześniej przewiduję że delikwent może coś kombinować np na skrzyżowaniu i zwalniam tak aby mieć zapas na manewry.
Dziś z racji pięknej pogody jechałem sobie przez wsie, zakręt w prawo, wiem że nic mi tam nie wyjedzie więc jadę spokojnie. Pomyślałem w ostatniej chwili że sobie go zetnę tak od wewnętrznej, czyli nikomu nie będę zawadzał ponieważ to moja strona, prędkość 40 km/h więc wyhamuję jakby coś wyskoczyło. Byłem w połowie zakrętu jak młoda dziewczyna z tatusiem VW golfem ścięła tak zakręt z przeciwka że gdybym jechał normalnie jak się jedzie to bym leżał i kwiczał na asfalcie rozwalony przez samochód. A najlepsze że widząc mnie nawet nie odbiła z wewnętrznej tylko dalej ścinała.
Przyznam że dotarło do mnie to po chwili że mogłem mieć problem.
- piotreksz3
- Świeżak
- Posty: 18
- Dołączył(a): 25/6/2011, 21:59
Posty: 48
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości