Scigacz.pl

przez **Ścigacz** » 6/4/2007, 10:13

Dyskusja na temat: Stonhenge - wycieczka połączona pasją…do dwóch kółek i rozwoju duchowego
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Stonhenge - wycieczka połączona pasją…do dwóch kółek i rozwoju duchowego

przez **Komentatorzy** » 6/4/2007, 10:13

Fajna relacja, czekamy na wiecej od naszej preżnej Polonii!! <hr>Tony

przez **Komentatorzy** » 6/4/2007, 16:07

tez bym asie tam wybral.ale najpierw objade sobie moje okolica czyli Kornwalie.wiele ciekawych miejsc tu do zobaczenia mam takie jak Lands End - najbardziej wysuniety na zachod kraniec wyspy brytyjskiej, Lizzard Point - najbardziej na poludnie wysuniety kraniec Anglii

,najwieksze stacja badawcza kosmosu w europie w Helston, Newquay najpopularniejsze miejsce surferow, muzeum w starej kopalni zlota, Eden Project.jest tu naprawde co oglada, a wszystko w odleglosci max 120km od mojego domu. beda relacje napewno.czekam na Orlika bysmy razem pojezdzili tutaj. pozdrawiam <hr>JohnMichael vel.Cobra

przez **Komentatorzy** » 7/4/2007, 15:39

Swietnie napisane - wiecej takich wypadow i opisow

dokladnie jak tutaj nie kochan dwoch koleczek

pozdrawiam z wawy polonie w Anglii

<hr>jefry

przez **Komentatorzy** » 12/4/2007, 00:07

z tego wszystkiego najbardziej podoba mi sie ten sliczny gixer mniam,za pare lat bede trzymal go za rogi <hr>smakosz

przez **Komentatorzy** » 8/5/2007, 22:29

Ja Stonhange zaliczylem za drugim podejsciem... Za pierwszym razem mialem wypadek na A303, 2 mile od celu. Bandit poszedl na zlom (mialem go 10 dni!!!). "Na szczescie" wina byla po stronie prowadzacej samochod. Chyba 70 cio letnia pani, ktora nie potrafila odczytac druku, taki miala slaby wzrok. I jezdzila! Drudie podejscie do Stonhange bylo juz udane.
Jak ta tak krotka "wyprawe" teks nader szczegolowy...
Pozdrowienia z Bristolu. <hr>mp

przez **Komentatorzy** » 9/5/2007, 08:02

A co to za "rozwój" duchowy?
Chyba uwstacznienie! <hr>Rufi

przez **Komentatorzy** » 9/5/2007, 19:50

Komentatorzy napisał(a):A co to za "rozwój" duchowy?
Chyba uwstacznienie! <hr>Rufi

Sam jesteś uwsteczniony cieciu!! Zeby jezdzic na motocyklach trzeba je czuć, trzeba miec dusze do tej pasji i tą pasje rozwijac za czym idzie rozwoj duchowy. A taki jak ty to pewnie nigdy nie siedzial za sterami albo jak juz to tylko dla "haku" jezeli wiesz o czym mówie!! <hr>Biały

przez **Komentatorzy** » 14/5/2007, 15:11

Bardzo ładne foty <hr>zaqwsx

przez **Komentatorzy** » 15/5/2007, 11:01

Chyba tylko idiota powyapdkowy motor na złom oddaje....
Chyba ze to co napisałeś jest przenośnią <hr>beznadzieja

przez **Komentatorzy** » 18/5/2007, 18:51

Komentatorzy napisał(a):Chyba tylko idiota powyapdkowy motor na złom oddaje....
Chyba ze to co napisałeś jest przenośnią <hr>beznadzieja

W pewnym sensie to byla przenosnia. Niewiele z niego zostalo bo po uderzeniu w auto wpadl pod drugie, nadjezdzaja z naprzeciwka. Niewiele zostalo do odzysku. Sporo czasu zajelo mi znalezienie kogos kto by chcial wziac to co z niego zostalo - w takim byl stanie. A za idiote to w realu bys dostal klapsa w zeby... <hr>mp

przez **Komentatorzy** » 24/5/2007, 17:27

zajefajny
motor <hr>dzano

przez **Komentatorzy** » 8/6/2007, 20:31

Komentatorzy napisał(a):Ja Stonhange zaliczylem za drugim podejsciem... Za pierwszym razem mialem wypadek na A303, 2 mile od celu. Bandit poszedl na zlom (mialem go 10 dni!!!). "Na szczescie" wina byla po stronie prowadzacej samochod. Chyba 70 cio letnia pani, ktora nie potrafila odczytac druku, taki miala slaby wzrok. I jezdzila! Drudie podejscie do Stonhange bylo juz udane.
Jak ta tak krotka "wyprawe" teks nader szczegolowy...
Pozdrowienia z Bristolu. <hr>mp

ale ty jestes LOL
 <hr>lolex

przez **Komentatorzy** » 8/6/2007, 20:32

Komentatorzy napisał(a):Fajna relacja, czekamy na wiecej od naszej preżnej Polonii!! <hr>Tony

jrjejjjejeejejjeesjsdgo ajhi kjsadajs hasuidhjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjadkgasuydgsayudgszjhshbduyasgsyudhjkxnm aysg usj gyusgd uyg duyhjg djhg ujsdgfisjdjufhjd shdgf dskjfg djhfgdsjhfgd jsb fudshf dbfhds bhdfbdshu bhf bdhf hjfb jhdg bfh bfj dshbf djbf dj fdjhvghd jhdbfdfvdsfhghfvhdsfbhjfvhdfxbvdghfdxbfvhdxcfxchfbxcjhfbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb <hr>sdsddsds

przez **Komentatorzy** » 29/6/2007, 23:25

taka wyprawa to cos wspanialego.ja startoje prawie co tydzien jesli nie pada. <hr>alvaro

Scigacz.pl

[turystyka] Stonhenge - wycieczka połączona...

[turystyka] Stonhenge - wycieczka połączona...

Kto przegląda forum