Jak pomalować owiewki ?

[oskaarek]

uwierz mi że się da zrobić tak żeby lakier wyglądał jak by moto wyjechało prosto z salonu....

Popieram kolegę. Nawet lepiej się da pomalować niż w fabryce ,bo jak robisz dla siebie to jest indywidualnie, a nie masówka

[Przemo_rene]

to namaluj mi za 500zł boczny plastik w malowaniu mojej TLR używając takich dokładnie kolorów jak fabryka. Dostaniesz 500zł na sam ten element ode mnie na materiały i robocizne ale jeżeli wyjdzie gorzej niż oryginał lub kolory bedą inne to dajesz mi 5000zł ok? Spisujemy umowę o dzieło?

[Adam093]

Przemo wiem jak się maluje motocykle i jest z tym kupe zachodu, bo zwykle na kolor skladaja sie z 4 warstwy. Nikt nie chce domieszac takiego koloru w jednej bazie bo przewaznie perełki lub inne dodatki maja termin waznosci w puszce na szafce w sklepie ok 4 miesiecy i nikt tego nei chce kupować, bo kupić trzeba min chyba litr a dodaje się tego do mieszanej bazy po kilka ml. Kolejny problem w dobraniu koloru jest taki ze jesli byśmy chcieli malowac powiedzmy tymi 4 warstwami to nikt nie wie co to jest i jak po kolei sie to kladzie. Dlatego najlepszym rozwiazaniem jest malować caly moto w kolor prawie identyczny oryginałowi.

Chciałem jednak sproistować wypowiedź kolegów wyżej że mi chodziło o wypolerowanie lakieru a nie malowanie owiewek, więc to tak w gwoli ścisłości.

[Adam093]

Nie rozumiem Cię stary ani trochę, poruszasz 2 różne kwestie:
1- malowany osobno element zawsze będzie się odcieniem różnił, nie ma bata żeby dobrac idealnie kolor

2- chcesz mi wmówić że stary zaniedbany lakier nie da się doprowadzić do stanu takiego jak wyjechał z fabryki? Jesli tak to chyba się Boga nie boisz...

[Seba_ER5]

1) Dlatego jak ja kupiłem nakladke na siedzenie do 2 636 w kolorze zielony a moto czarne to dalem zadupek do zcieniowania.

[Adam093]

Dałeś zadupek żeby ci po prostu przejście zrobili

[Adam093]

Kolego nie unoś się bo może starszy od Ciebie jestem a wielce tu mądrościami rzucasz. No właśnie mam wrażenie że nie umiemy się zrozumieć, wiec może przełóż to jeszcze raz na taki język który będzie łatwy do przyswojenia.

[Adam093]

Jak był cały malowany, to masz punkt zaczepienia. A jak ktoś pominął bak, to nie ma opcji żeby nie rozróżnić choćby po "zużyciu". Nie ma opcji żeby lakier 5 lat wyglądał tak jak spod igły, nawet po polerce.

Odniosłem się do twojego zdanie w którym wyraźnie napisałeś że lakier po 5 latach nie może wyglądać jak spod igły. No bzdury totalne kolego wypisujesz. Możesz to uzasadnić argumentami, takimi których nie będę w stanie odeprzeć? Jeśli to zrobisz to hyle czoła i przeprosze na łamach całego forum. Jednak, dla mnie to bzdury totalne. Bo lakier to lakier z nim można prawie wszystko, z czarnego koloru możesz sobie zrobić w którym się przeglądniesz:

http://i380.photobucket.com/albums/oo24 ... /c5716.jpg
http://i380.photobucket.com/albums/oo24 ... /e5713.jpg
http://i380.photobucket.com/albums/oo24 ... /b5718.jpg

przypominam o tym, że nie piszemy jednego posta pod drugim
od takich rzeczy jest edycja
madcap

[Adam093]

Ty chyba kolego nie widziałeś jak są teraz salonowe samochody malowane, JEDNA WIELKA KASZANA. Kiedyś się jeszcze do tego przykładali, ale jedź sobie do salonu i popatrz na ten lakier. Taką cytrynę na nim widać że aż w oczy boli... Po pierwsze to rys się nie zakrywa ale je usuwa i nie pastą a papierem wodnym. Po drugie zależy o jakich ubytkach mowa bo jeśli mówisz o odprysku wielkości paznokcia to fakt nic z tym prócz lakierowania nie zrobisz ale takie rzeczy da się bezbarwnym bez problemu wypełnić nie malując całego elementu, tak samo jak rysy przetarte do podkładu...

Co do porównania jeszcze wracając, to nie będę strzelał fotek salonowego auta bo myślę że możesz sobie iść do jakiegokolwiek salonu i zobaczyć a następnie porównać do np zdjęć które wkleiłem. Na pewno zobaczysz różnice, na plus dla zdjęcia

[Adam093]

Nie bo to jest kumpla z forum, który się zajmuje takimi rzeczami. Mówiąc tak jak spod igły miałeś na myśli że będzie gorszy, to jest chyba proste do wydedukowania. Skoro twierdziłeś że będzie gorszy to dlaczego teraz zmieniasz słowo na inny? Jesli mamy dywagować nad slowem inny to możemy od razu zaczać od takich rzeczy że po polerce jeden może się świecić bardziej drugi mniej (to samo tyczy się fabryki)... Także umówmy się o jakim stanie faktycznym piszemy

ps. nie przyszedlem się tutaj z nikim kłucić a jedynie widze że kolega ma trochę zły tok rozumowania więc naprowadzam na ten poprawny

[kozakmaly]

Widzę że koledzy mają doświadczenie i z każdym z nich się zgodzę. Ale wydaje "misie" że założycielowi chodziło o malowanie motoru a nie wystawianiu go potem na ekskluzywne wystawy. Powiem Ci że sam malowałem swoje bejbe (małe bo małe ale bejbe) na samym początku szprejem co skończyło się gołą blachą po tym jak motor "upod" po kontakcie z autem. Do rzeczy. Jestem w trakcie malowania jej drugi raz już tym razem kompresorem i sam na nią nakładam motywy w innym kolorze niż baza. Efekt fatalny aczkolwiek nie tragiczny chodzi o to że po nałożeniu bazy nakleiłem specjalną taśmę winylową do odcięcia koloru. Efekt jest taki że wyszło dobrze ale drugi kolor (czarny bo moto będzie czarno białe) wpełzł pod taśmę i zrobiły się nie przyjemne dla oka nierówności. Pokazał bym Ci o co dokładnie chodzi ale już jest późno. Malowałem to akrylem i właśnie czekam aż lakier wyschnie na strychu bo w garażu zimno. Ta sama farba na owiewce strasznie popękała że będę musiał ją zdzierać ale o dziwo tylko na jednej owiewce czyli to chyba nie kwestia farby tylko mojego błędu bo może źle odtłuściłem. I może efekt będzie wyglądał amatorsko ale powiem szczerze że wole w swoje doświadczenie włożyć kasę niż płacić za lakiernika. Jest to wyzwanie ale wszystko przychodzi z czasem i jeżeli masz w sobie chociaż trochę determinacji to pomalujesz swoją Suczkę nawet jeśli spędzisz w garażu cały swój wolny czas.

Pozdrawiam

[Mojżesz]

Mam nadzieje że uda mi się i nie zrobię wielkiego babola. Salonowych efektów nie oczekuję, gdy by mi coś nie wyszło to poprawie a inwestycja w moje doświadczenie tak czy siak będzie opłacalna bo to dla mnie przyjemność a nie przymus.
Jak już pomaluję zamieszczę fotki byście sami ocenili moją inwencję twórczą .
Zapytam tylko jeszcze o to czym zmatowić trudno dostępne miejsca? Czy włóknina będzie odpowiednia do tego celu?

[kozakmaly]

Co masz na myśli że trudno dostępne miejsca? Ja jak matowiłem to całość wodnym 1200.