Scigacz.pl

przez **kozlos** » 13/1/2011, 19:28

Witam.

Mam do Was pytanie, a raczej prosbe o w miare mozliwosci zdiagnozowanie problemu, badz odpowiedz czy to jest normalne.

Mianowicie przy odpalaniu motocykla na biegu z wcisnieta klamka sprzegla motocykl delikatnie szarpie, moze nie tyle co szarpie jednak rwie go do przodu o kilka centymetrow. Czy to normalne ?? Czy jednak jest to oznaka jakiegos problemu ??

Dodam, ze jest to Yamaha FZ6 2004 r

Dzieki wielkie za pomoc
Rafał

przez **daderga** » 13/1/2011, 19:38

ja nigdy nie odpalam moto na sprzęgle bo się nie powinno
wogule po co zakładasz taki bezsensowny temat czy to naprawde sprawia Ci taki problem ?
moto to nie auto tam sprzęgło wygląda inaczej,
zresztą sam rozpoławiałem kilka silniczków np w wsce można było odpalać na biegu z kopki
w rometach ogarach jawkach już nie

przez **henio12323** » 13/1/2011, 19:39

lekkie szarpnięcia to norma. za mocne - cos jest nie tak. i jest to albo zły olej (dawno wymieniałes ? i jak juz to czy wymieniałes na odpowiedni) druga sprawa tu juz jest nieco powazniejsza to mogą byc wyrobiony koszyk sprzęgłowy. zdrowy koszyk nie moze miec zadnych naciec - stary ma wybite rowki od tarcz sprzęgłowych. wiec jezeli olej masz ok. warto by odkręcic dekiel rozebrac sprzęgło ( nie jest to trudne) i zobaczyc co jest nie tak i przy okazji pomierzyć tarcze sprzęgłowe w celu sprawdzenia ich stanu zuzycia

edit:

dedegra nie zgodze sie. mi w nauce jazdy zawsze mówili żeby odpalac na sprzęgle. fakt nie na biegu, ale zawsze to masz pewnosc że bieg sie nie wepnie (bo czasem wystarczy że lekko sie wajhą ruszy bieg nie wskoczy i przy lekkim obrocie silnikiem bieg sie wpina) juz kilka razy sie na tym przejechałem odpalając bez sprzęgła i na biegu jak stoisz obok auta lub cos łatwo puknąć

wiec odpalanie ze sprzęgła to nic strasznego

przez **kozlos** » 13/1/2011, 19:45

Nie uwazam, ze temat jest bez sensu. Problemu mi wielkiego nie stwarza, jednak chcialbym wiedziec czy jest to oznaka jakiegos problemu. Jesli nie, niech sobie szarpie, a moze jednak cos zaczyna sie dziac. Teraz widzisz tu sens ??

Dzieki wielkie henio za odpowiedz. Wiesz szarpniecie jest delikatne, jednak moto przejezdza jakies 20 cm do przodu. Jest to moj pierwszy motocykl, dopiero co dokonalem zakupu. Nie mam doswiadczenia w mechanice, stawiania diagnoz jesli chodzi o serwisowanie motocykli dlatego pytam tutaj.

Olej nie wiem kiedy byl wymieniany, jednak w najblizszym czasie bede zmienial wszystkie plyny i filtry. Czy jestes w stanie opisac slowami co to znaczy "za mocne " szarpniecie ?? Tak jak wspomnialem moto podjezdza do przodu ok 20 cm - i sam nie wiem czy to jest ta norma czy norma jest juz przekroczona

Dzieki wielkie za pomoc

przez **henio12323** » 13/1/2011, 19:50

dokładnie mi tez sie wydaje że warto spytac. szarpanie to moze byc 1 objawa sypiącego sie koszyczka sprzęgłowego ;P

skoro 20 cm podjezdza no to za mocne. szarpniecie to znaczy ze moto drygnie ruszy kołem o 1 -2 cm ;P nie wiecej u ciebie po prostu nie łapie. no nic zmien najpierw olej bo to moze byc tego wina. jezeli nie stawiam że sprzęgło sie wyrabia.

przez **kozlos** » 13/1/2011, 19:54

a jakie sa jeszcze inne objawy konczacego sie sprzegla ?? po czym powinienem nabrac pewnosci, ze to wina sprzegla??

przez **henio12323** » 13/1/2011, 20:07

hmm jak koszyk to jedyne co to po nacisnieciu sprzęgła go nie masz. wiec tu ta objawa troche pasuje troche nie. jak padnie ci koszyk to własnie po nacisnieciu sprzegła i wbiciu gazu moto strzela w najgorszym wypadku po wcisnieciu sprzęgło costam wysprzęgla ale często bez dodatkowego trzymania reki na hamulcu moto pomału toczy sie do przodu

z kolei olej działa podobnie jak za gęsty albo za stary powoduje że tarcze sie sklejają i stąd tylko na początku strzał a potem jak juz sie rozrkleją to wysprzęgla. wtedy często na sprzęgle moto potrafi zgasnac zwłaszcza na zimnym silniku. co do tarcz nie jestem pewien czy tarcze tez mogą powodowac szarpanie. wiem że jak są zuzyte tarcze to po prostu moto sie slizga - wchodzi na obroty a na koło moc nie jest przekazywana od razu

jeździ sie podobnie jak skuterkiem.

przez **kozlos** » 13/1/2011, 20:16

Wlasnie wrocilem z garazu i musze Was przeprosic. Mianowicie, po 3-4 krotnym odpaleniu na wcisnietym biegu i sprzegle motocykla dostrzeglem, ze szarpniecie oczywiscie jest - czuc je , jednak motocykl przesuwa sie do przodu jakies 2-3 cm (rwie go do przodu) i po odpaleniu cofa sie o ten dystans.

Czyli to pewnie jest normalne, tak ??

p.s. - oczywiscie odpalam zawsze na luzie z wcisnietym sprzeglem (nie wiem czy to dobre, jednak tak mnie uczyli), jednak chcialem wyjasnic ten problem

przez **RUTRA.RD** » 13/1/2011, 21:12

masz nagle skoki obrotów podczas ostrego przyspieszania wrażenie takie tak jak by się tylnia guma kręciła albo byś na pól sprzęgle jechał ??

przez **kozlos** » 13/1/2011, 21:24

nie zauwazylem, ale byc moze dlatego, ze nie mialem okazji przejechac wielu km.

To jak to w koncu jest, przy takim odpalaniu moto ma prawo szarpnac czy nie powinno nic pchac go do przodu ??

Oddajac do serwisu zawsze znajda cos do wymiany/zrobienia, zwlaszcza jak wyczaja, ze ktos sie zwyczajnie malo zna.

przez **RUTRA.RD** » 13/1/2011, 21:36

szarpią i potrafią przestawić motocykl 2cm to na pewno

przez **kozlos** » 13/1/2011, 21:42

czyli nie powininem sie denerwowac jak narazie ??

Jeszcze raz dzieki wielkie za pomoc, mam nadzieje, ze kiedys bede mogl sie jakos odwdzieczyc.

Korzystajac, z okazji tego watku zapytam jeszcze o cos:

1) Czy orientuje sie ktos, gdzie w Wawie mozna zalozyc w miare dobry jakosciowo alarm do motocykla i czy jest sens, moze wystarczy blokada na tarcze z alarmem, co lepsze??

2) Jeszcze nurtuje mnie jedna sprawa. Moze wyda sie dla Was to prymitywne, jednak jak mowilem - mam zerowe doswiadczenie jesli chodzi o motocykle. Kiedys stojac w korku autem z kolega, ktory jezdzi na cbr. Miedzy sznurami aut mknal jakis motocykl, chyba gsxr , dosc glosno pomrukujac na auta stojace w korku - zapewne by go zauwazyli w lusterkach.

Rekacja tego mojego kolegi byla taka,iz stwierdzil, ze takie przygazowki na sprzegle dosc mocno szkodza motocyklowie. To nie jest moja opinia jednak prosilbym o jej potwierdzenie badz odrzucenie

Dzieki

przez **RUTRA.RD** » 13/1/2011, 21:54

co do sprzęgła sam sie nad tym zastanawiam czy stojac ba czerwonym na 1 i sprzęgle bardzo je obciążam, ja zawsze na luzie stoję

ostrzegam ze z tymi alarmami to sa nieraz jaja

przez **hansrpg** » 13/1/2011, 21:57

Piszesz że jeździsz autem to zapytam czy robisz przygazówki na sprzęgle czy na luzie? Na sprzęgle służyć nie służą, powodują szybsze zużywanie się tarcz sprzęgłowych (podobnie masz w aucie), ja osobiście jak przetaczam się między autami (podkreślam przetaczam) to jak jestem na luzie i jadę rozpędem lub lekko się odpycham nogami to czasem podgazuję by mnie słyszeli, ale jak już pisałem na luzie , na biegu to jedyneczka i nieco wyższe obroty.

przez **kozlos** » 13/1/2011, 22:00

Dzieki za pomoc. Warto poradzic sie kogos kto jezdzi i ma juz jakies doswiadczenie. Mam jeszcze mnostwo pytan, na poczatku chyba zawsze jest wiele znakow zapytania.

W kazdym badz razie jeszcze raz bardzo dziekuje!!

przez **RUTRA.RD** » 13/1/2011, 22:03

jak masz pytania to pytaj po to jest forum

przez **kozlos** » 13/1/2011, 22:10

Mam takie podstawowe pytania,

np czy warto lac paliwo 98 oktanow (jakie v-power etc) , czy spokojnie mozna lac np 95 na neste

Czy lancuch czyscic , czy tylko smarowac - pomijajac proces czyszczenia.

Czy warto zmienic przewody hamulcowe na te w stalowym oplocie ?? Tez slyszalem rozne opinie.

przez **henio12323** » 13/1/2011, 22:18

paliwko do twojego moto 95 oktanowe starczy w zupełnosci. szkoda przepłacac. nie masz sportowego silnika po prostu aż tak.

łancuch mozna poczyscic szczotka druciana np ( o ile nie masz o x z czy tam innych ringow ) ew mozna uzywac spreju do czyszczenia i np w szmatne wytrzec. warto czyscic bo nowy smar nie zostaje na starym syfie tylko smaruje co ma smarowac.

warto. nie słyszałem nigdy opinii że nie warto. jedyna przeciwopinia jest taka że to jest dodatkowy koszt. zwykłe przewody jak np hamujesz z wiekszej predkosci po prostu puchną - stalowe nie wiec cała siła twoich palców idzie na wyciskanie tłoczków w zaciskach a nie w przewód + tłoczki ;D

przez **RUTRA.RD** » 13/1/2011, 22:36

co do przewodów to tylni można sobie darować. ja czyszczę łańcuch 2 razy w sezonie

i to wystarcza mu

przez **kozlos** » 13/1/2011, 22:47

Super , kolejny raz dzieki.

Bede musial zakupic jakis smar do lancucha, ale mysle, ze z tym sobie poradze

Ponoc castrola jest calkiem calkiem

Wlasnie w przyszlym tygodniu bede wymienial wszystkie plyny i filtry (niby byly wymieniane przed zima, jednak wole miec pewnosc na czym jezdze). Do tego pewnie zmienie te przewody i swiece i musze zrobic uszczelniacze w lagach - jedyna wada, ktora wyszla przy przedzakupowej kontroli w ASO.

Dobra, przestaje WAs meczyc, ale tylko na dzis

hehe i powoli uciekam spac.

Jeszcze raz dzieki za pomoc:)

Scigacz.pl

Szarpie przy odpalaniu motocykla na biegu

Szarpie przy odpalaniu motocykla na biegu

Kto przegląda forum