Pytanie odnośnie egzaminu na prawo jazdy ?

[Qba.]

Witam serdecznie, otóż ostatnio kolega zadał mi bardzo dobre pytanie , a mianowicie: Czy na egzaminie państwowym mam prawo do wyboru motocykla , ponieważ w krakowskim MORD'zie są dwa motocykle. I teraz nie wiem czy można sobie wybrać na którym się chce zdawać czy też nie ? Dodam też , iż te motocykle są sprawne i używane na codzień do egzaminów.

Z góry bardzo dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam Qba.

P.S. Przepraszam jeżeli już był taki post.

[madcap]

napiszÄ™ nie wprost
nie ma przepisu, który tego zabrania

[wasil1993p]

jak ja zdawałem a1 to nie miałem wyboru (bo jest tylko jedna 125tka) ale jak inni razem ze mną zdawali na kat. A to egzaminator pozwolił wybrać sobie motocykl suzuki 125 lub yamahę ybr 250

[Qba.]

Bop u nas jest własnie Suzuki GN i Yamah YBR i jest ten problem , że duża ilość szkół w Krakowie uczy na Suzuki GN , a potem idziesz na egzamin, wsiadasz na YBR i egzamin kończysz z wynikiem negatywnym ...

[Voltage]

Ja napiszę jak to u mnię było. Na co dzień jeździlem Yamaha DT, kurs odbywałem na Suzuki GN a egzamin zdawałem na Hondzie Varadero i poszło mi bez problemu za pierwszym razem. Jak ogarniasz jazde motocyklem to nie masz się czego bać. Ten egzamin jest żeby jakoś sprawdzić Twoje umiejętności:] A póżniej jak zdasz to kupisz sobie zapewne inny motor niż ten na egzaminie i też musisz umieć nim jeździć. Grunt to sie skupić na tym co ma się do zrobienia i napewno będzie do przodu:]

Pozdrawiam

[marynarz1]

Bop u nas jest własnie Suzuki GN i Yamah YBR i jest ten problem , że duża ilość szkół w Krakowie uczy na Suzuki GN , a potem idziesz na egzamin, wsiadasz na YBR i egzamin kończysz z wynikiem negatywnym ...

Dlaczego negatywnym? Jak zdajesz na prawko to chyba nie na jeden motor sprzęgło i reszta n tym samym miejscu . Tak jak z autem. Dostaniesz na egzamin taki jaki będzie. Ja sie dogadałem i nie miałem w ogóle jazd i jakoś zdałem za pierwszym. Nawet nie wiem na czym

[Qba.]

Tzn. powiem tak. Co prawda nie posiadam jeszcze prawa jazdy kat. A , natomiast posiadam A1. Poczatkowo uczyłem się YBR , natomiast egzamin zdawałem na GN, co prawda zdałem ale w mojej grupie było dużo osób , które nie zdało właśnie głównie przez ten problem. U nas w Polsce jest niestety taki problem , że szkoły jazdy nie uczą nas jeździć tylko zdawać egzamin i nic po za tym. Jest sytuacja że instruktor nauczy Cię jeździć tak jak mnie np. robić ósemkę na 2 biegu. I klops bo na egzaminie nie zrobisz na drugim biegu. Wiem , że dla Was doświadczonych motocyklistów zabrzmi to śmiesznie ale ludzie polegają na takich szczegółach. I to też nie zależy od umiejętności do końca. Oczywiście to jest tylko i wyłącznie moja opinia.

Serdecznie pozdrawiam !
Qba.

[xede]

ogolnie z ta 2 jest paranoja albo na polgazie jezdzic bo sprzet niesprawny

[wasil1993p]

ogolnie z ta 2 jest paranoja albo na polgazie jezdzic bo sprzet niesprawny

półgazie???? chyba raczej na półsprzęgle. Czyli uczą jak spalić sprzęgło hehe

[motoftw]

Ja jeździłem Lką GS 500, na egzaminie pierwszy raz usiadłem na cbf 250 i zdałem jakoś, a ta cbf to jak rower nawet przy gsie, co lepsze, na kat.B 20 godzin jeździłem puntem 2, potem yariskiem ale starszym z 5 biegową skrzynią, na egzaminie siadłem pierwszy raz w 6, a potem ludzie do mnie takie oczy, jak Ty zdałeś, jak nigdy 6-biegową nie jeździłeś...śmiech

[inmate]

Też nie rozumiem panicznego strachu przez zdawaniem na innym sprzęcie niż się uczyło... Nagle kierownica jest z tyłu, gaz nogą odkręcasz czy co się takiego zmienia, że zdać się nie da? Rozumiem jakby po 125 na goldziaka wsadzali i kazali ciaśniejsze ósemki trzaskać, ale aż takich różnic nie ma w tych motocyklach.

W ogóle podejście większości do uczenia się manewrów typu ósemka 'na pamięć' to ręce opadają... Albo umiesz jeździć na moto, albo nie, po mieście też tylko na 2. i półsprzęgle będziesz latał bo tylko w ten sposób potrafisz skręcać? Jak na B kiedyś zdawałem i słyszałem od kogoś receptę na parkowanie typu: jak w prawym lusterku pojawi się 15. słupek to przekręcasz kierownicę o 23*, jak w lewym lusterku zobaczysz żółtą linię to dokręcasz kolejne 2*... Co to w ogóle ma być?

Jak łaziłem na kurs na A i miałem po placu ósemki robić, to robiłem to na wszelkie możliwe sposoby, na 1., na 2., szybciej, wolniej, na siedząco na stojąco... I nie robiłem tego dlatego, że 'instruktor kazał'. Ale może dlatego zdałem za 1. razem zarówno A i B bez większego stresu (na motocyklu jeździłem jedynie na kursie) - po prostu nauczyłem się jeździć (w miarę oczywiście), a nie zdać egzamin pod warunkiem, że wszystko, łącznie z pogodą będzie takie samo jak podczas nauki.

Co do pytania autora, żeby nie było, że tylko marudzę na sposób nauczania i uczenia się jeździć, to: zdawałem jako pierwszy z mojej grupy i egzaminator zapytał się czym chcę jeździć: YBR250 czy jakąś Hondą 125. Nie wiem czy kolejne osoby miały możliwość wyboru czy skazane były na mój.

[motoftw]

Też zdawałem podchodziłem jako pierwszy Szczerze mówiąc 20 godzin na gsie dały mi naprawdę sporo bo obyłem się z masą moto trochę, tyle, że potem na egzaminie mogłem jedną ręką tą cbf prowadzić

[gruby19]

Bop u nas jest własnie Suzuki GN i Yamah YBR i jest ten problem , że duża ilość szkół w Krakowie uczy na Suzuki GN , a potem idziesz na egzamin, wsiadasz na YBR i egzamin kończysz z wynikiem negatywnym ...

aha a jak dostaniesz jednak to suzi na egzaminie, i zdasz, to nie kupisz nic innego tylko Suzuki GN bo nie bedziesz potrafil jezdzic ?

Jak robiłem A1 to kurs miałem na YBR 125 a jak poszedłem na egzamin to dostałem malowaną MZ RT 125 która tylne koło miała obok przedniego, zamiast obrotomierza miała penerską czache wklejoną, wibracje były takie że nic nie widziałem w lusterku.. (jednym!) a moc miała taką że na każdym biegu musiałem kręcic do odcięcia żeby jakos sie toczyła... i zdałem za pierwszym

[madcap]

kuśwa ale mieszacie
jakby ktoś stwierdził, że jeździł 125ccm a na egzaminie ma jeździć 600-ką ss-em, to mógłbym zrozumieć
ale tak, co najwyżej zamiast oczka masz zbiorniczek wyrównawczy...
przecież nim wjedziesz na 8-kę to robisz slalom, jesli silnik jest rozgrzany (a o rozgrzanie silnika masz pełne prawo poprosić - jeśli był zimny) to przecież czujesz jak ciągnie, wiec czy jedynka wystarczy lub jedynka z lekkim gazem, czy jednak dwójka z lekkim dohamowywaniem