Dwie CBRy,a w zasadzie trzy do oceny

[luzaczyna]

Witam.
Chcę jechać ogladnąć 2 CBRy. Oto one


1) http://allegro.pl/item1361529578.html . Koleś mówi, że sprowadził z niemiec, przedniego błotnika nie ma, co może sugerować dzwona, ale twierdzi, że nic takiego nie miało miejsca. Oprócz tego pęknięty jest zadupek. Rzekomo cała regulacja została zrobiona.

2) http://otomoto.pl/honda-cbr-cbr-600-f3-M2366032.html . Motocykl sprowadzony z Francji we wrześniu 2009r. Facet jest drugim właścicielem w Polsce. Motocykl ma wymieniony bak i prawą owiewkę ( wymienił je bo były porysowane, na oryginalne hondowskie, stare daje do wglądu ). Zawory i inne rzeczy zrobione. Gratis dodaje 2 gumy.

3) http://allegro.pl/item1371618839.html . Motocykl sprowadzony z Włoch. Cały serwis. Facet rzekomo pracuje w jakiś serwisie i dodatkowo udostępnia hale i wszystkie śrubokręty i inne pierodły do ściągnięcia owiewek, zobaczenia co jest pod spodem. Cena 7500.

Co przemawia za kandydatką nr 1, a nr 2,a ewentualnie kandydatka nr 3. Akurat jadę i nr 1 i 2 są po drodze. Dziwny jest facet z pierwszego motocykla, taki jak ja to mówię ' od pługa oderwany '. Zaciąga fajnie gwarą, śmiesznie czasami gada, a tacy rzadko dbają o moto. Najbardziej mi się podoba nr 2, bo jest czarna, a mam całe czarne kombi i po prostu byłbym cały czarny. Najbardziej technicznie znowu wypada nr 3, ale tutaj specjalnie musiałbym jechać na Śląsk. Nie wiem, jestem w kropce.

Liczę jakoś na waszą pomoc.

Pozdrawiam, Michał

[Robson1903]

byłbym cały czarny

I byłbym niewidoczny na drodze
1 Nr ciekawostka że nie ma błotnika. Może do ciągnika wziął. Dla podpadziocha szczególnie że ściągany.
2 Chyba najlepsza opcja. Widać że nie od handlarza tylko prywatnej osoby. Kupił pojeździł rok i sprzedaje. Tylko jak był użytkowany i jakie mial przygody...
3 Mechanik handlarz, czyli dupa. Gościu się zna i pewinie jak coś znajdziesz to i tak będzie mądrzejszy od radia

[luzaczyna]

Heheheh . No byłbym cały czarny. Kombiak czarny, kask czarny, buty czarne, tylko ja biały:P
No właśnie co do nr1 to już tak miał jak przyjechał do Polski więc sam nie wiem co o tym myśleć.
Nr 2 no całkiem sensowny się wydaje, zobaczymy jak to wyjdzie w praniu, czyli jutro.
Ten nr 3 to facet przyznam się, że wydawał mi się najbardziej konkretny i rzeczowy z nich wszystkich.
Na prawdę mam ciężki orzech do zgryzienia..

[mrówa]

Ja bym brał tą która jest w najlepszym stanie technicznym oczywiście też cenowo.
Miałem F3 z 97 po lifcie dobrze ją wspominam żeby nie zaczęły siadać gniazda zaworowe to bym jej nie sprzedał.
Typowe mankamenty f3 po lifcie wizualne zadupek to hondzie nie wyszło,rozlatuje się z tyłu i pękają miejsca pod śrubki w owiewce zaczyna się plastik kruszyć.

[luzaczyna]

No właśnie w stanie technicznym. W obecnych warunkach cokolwiek ciężko powiedzieć. Jak widać za oknem - szaro, buro i ponuro .
Jedynie chyba można sprawdzić moto na hamowni?
No bo tak ostatecznie jakbym chciał wyjechać na ulicę to i tak dupa, bo przecież nie pojadę do odcinki żeby sprawdzić czy wszystko działa

[mrówa]

Do zbieraj kasy na wiosnę sprzedam ci swoją

[luzaczyna]

Hehehe, nie ma opcji . Musze jeszcze jakieś buty kupić więc odpada. Aczkolwiek ładna honda. Ile sobie ją cenisz i który rok ?

[mrówa]

Jeszcze nie wiem ile,pomyśle o cenie jak będę wiedział co chce następnego a na razie nie mam pomysłu na następne moto,a rok to 2001.
Te roczniki różnie chodzą jak się domyślasz zależy od stanu ale między 11-14 tys.
A po za tym nie popełnij takiego błędu jak ja parę lat temu,kupiłem moto prawie za całą kasę jaką miałem a na ubranko brakło.
To znaczy kask,kurtkę,rękawice kupiłem tylko na spodnie i buty zabrakło życie szybko zweryfikowało oszczędności pierwszy sezon na cebrze i gleba na zakręcie rozlana ropa.Kostka jak bania a tak by się nic nie stało,potem kupiłem buty i spodnie i się znów przydały samochód uderzył mnie w bok centralnie gdyby nie buty kulałbym do końca życia a tak gips.
A do dziś kostka daje o sobie znać działa jak barometr więc ubranie najważniejsze.