Pierwsze a zarazem trzecie moto co polecacie? :)
Posty: 25
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Pierwsze a zarazem trzecie moto co polecacie? :)
Witam wszystkich jako nowy użytkownik forum
Od pewnego czasu zamierzam kupić motocykl do max (18tys zł ) mając już niewielkie doświadczenie skuter 50 (rok) potem Yamaha tzr 50/80 (3 lata) chciałbym kupić coś większego nie powiem bo już naprawdę sporo jezdziłem na różnych 600 i na r1 Najbardziej podchodzi mi r1 z względu na wygląd oraz prowadzenie
mam 21 lat i 178 wzrostu , czy r1 będzie dobra ;>? wiem ze to piekielnie szybkie i mocne moto i według doświadczonych motocyklistów nie jest to najlepszy pomysł jak na trzecie własne moto przy takim doświadczeniu jakie posiadam , nie będę ukrywał ze kilkanaście razy miałem okazje przejechać się dość długie dystanse i doszedłem do wniosku ze z rozumiem można do wszystkiego pomału dojść i nauczyć się rozważnie jezdzić:) Chciałbym abyście wyrazili na to swoje doświadczone zdania 

Od pewnego czasu zamierzam kupić motocykl do max (18tys zł ) mając już niewielkie doświadczenie skuter 50 (rok) potem Yamaha tzr 50/80 (3 lata) chciałbym kupić coś większego nie powiem bo już naprawdę sporo jezdziłem na różnych 600 i na r1 Najbardziej podchodzi mi r1 z względu na wygląd oraz prowadzenie


- ROBERT102
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 1/12/2010, 20:12
Puknij się w łeb, skoro chcesz przesiadać się z 80ccm na litrowego przecinaka. Nie wybieraj motocykli które będą wymagać do Ciebie, że będziesz umiał na nich jeździć. Litrowiec to już naprawdę nie przelewki, błędów nie wybacza, a z Twoim doświadczeniem będziesz na nie szczególnie narażony.
600 będzie już naprawdę dużym przeskokiem po małym pierdzipędzie, a co dopiero litr. Poszukaj sobie jakiejś 600RR czy innego w miarę okrzesanego moto z klasy 600ccm. To, że kumpel kolegi kumpla wujek dał Ci się przejechać na litrze nie ma odzwierciedlenia w codziennej eksploatacji takiego motocykla.
Pozdro!
600 będzie już naprawdę dużym przeskokiem po małym pierdzipędzie, a co dopiero litr. Poszukaj sobie jakiejś 600RR czy innego w miarę okrzesanego moto z klasy 600ccm. To, że kumpel kolegi kumpla wujek dał Ci się przejechać na litrze nie ma odzwierciedlenia w codziennej eksploatacji takiego motocykla.
Pozdro!

|1000RR 2006r| | http://www.bikepics.com/members/kubcys/
-
Kvba - Świeżak
- Posty: 324
- Dołączył(a): 27/9/2008, 13:11
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pierwsze a zarazem trzecie moto co polecacie? :)
ROBERT102 napisał(a):Witam wszystkich jako nowy użytkownik forum
Od pewnego czasu zamierzam kupić motocykl do max (18tys zł ) mając już niewielkie doświadczenie skuter 50 (rok) potem Yamaha tzr 50/80 (3 lata) chciałbym kupić coś większego nie powiem bo już naprawdę sporo jezdziłem na różnych 600 i na r1 Najbardziej podchodzi mi r1 z względu na wygląd oraz prowadzeniemam 21 lat i 178 wzrostu , czy r1 będzie dobra ;>? wiem ze to piekielnie szybkie i mocne moto i według doświadczonych motocyklistów nie jest to najlepszy pomysł jak na trzecie własne moto przy takim doświadczeniu jakie posiadam , nie będę ukrywał ze kilkanaście razy miałem okazje przejechać się dość długie dystanse i doszedłem do wniosku ze z rozumiem można do wszystkiego pomału dojść i nauczyć się rozważnie jezdzić:) Chciałbym abyście wyrazili na to swoje doświadczone zdania

przesiadka z tzr 80 na r1 jest dobrym pomysłem. wkoncu to i to yamaha. to i to scigacz. nawet podobnie wyglada. prowadzenie tez ma napewno podobne no i tjuningowana tzr poleci prawie tyle co erłan...
A nawet Twoi mało rozgarnieci znajomi beda mysleli ze to ten sam piździk tylko troche go stjuningowałes..
Nie przejmuj sie stary! Niech szmoc bedzie z Toba!
a przy okazji proponuję sie oficjalnie pier*olnąć...

Wole jak człowiek na dwóch, niż jak zwierze na czterech...
Honda XLV 125 Varadero V-8
http://www.polskajazda.pl/Profil,Honda,XLV,125,Varadero,TGB,F409,Royal,Cruise/42971 (otwórz link)
Honda XLV 125 Varadero V-8
http://www.polskajazda.pl/Profil,Honda,XLV,125,Varadero,TGB,F409,Royal,Cruise/42971 (otwórz link)
-
gruby19 - Stały bywalec
- Posty: 1220
- Dołączył(a): 29/10/2009, 19:36
- Lokalizacja: witkowo
Zostawcie chłopaka ! Tzr to juz jakieś doświadczenie ma ! Wsiadaj smiało na erłana i gnaj w bieszczady
sc33 FireBlade
-
JędrekZDW - Bywalec
- Posty: 958
- Dołączył(a): 29/5/2008, 11:19
- Lokalizacja: Zduńska Wola
i się zaczyna, zimowych bęcwałów nam przywiało
Bierz od razu Lytra
http://www.scigacz.pl/Jak,rozsadnie,kup ... l,248.html
http://www.scigacz.pl/Pierwszy,motocykl ... 12324.html
Read.
Bierz od razu Lytra
http://www.scigacz.pl/Jak,rozsadnie,kup ... l,248.html
http://www.scigacz.pl/Pierwszy,motocykl ... 12324.html
Read.
-
grunder - Mieszkaniec forum
- Posty: 2969
- Dołączył(a): 19/9/2010, 20:29
- Lokalizacja: LBN/Włodawa
Nie wiem co wy chcecie od tego chłopaka, a może on ma oliwe w głowie i kupuje r1 żeby jeździć i się lansować 120km/h a jako że r1 słynie z bardzo dobrych hamulców napewno wychamuje przed każdym zakrętem.
Jedyny plus tej sytuacji- nie będzie tak szarpać łańcuchem jak w 600
Jedyny plus tej sytuacji- nie będzie tak szarpać łańcuchem jak w 600
- Lukas666
- Świeżak
- Posty: 103
- Dołączył(a): 6/6/2010, 09:56
Ciągle tylko czytam R6 i R1... Rzygać się chce panowie! I znowu ktoś kupuje motocykl oczami. A potem jest kuku
Zapytałeś i lytra więc Ci 600cc doradzają. Gdybyś zapytał o 600cc to by Ci 500cc doradzili, ale to już swoją drogą...
Ale do rzeczy. Robert, zacznij od 500cc lub cywilizowanej 600-tki. Nawet sobie nie wyobrażasz ile frajdy z jazdy da Ci 100 kucyków. Już pomijam fakt, że to aż nadto jak na początek. Doświadczenie, które masz świadczy jedynie o tym, że masz trochę wiedzy zarówno teoretycznej jak i praktycznej - to za mało aby się porwać na 150-konny motocykl. Manetkę się szybko odkręca - a co jeśli miejsca na hamowanie jest za mało, zakręt za ostry, w dołek się wpadnie itd.?
Jest sporo tematów odnośnie pierwszego motocykla. Ważną sprawą jest również dostosowanie swoich indywidualnych potrzeb i predyspozycji do tego co chcemy kupić.
http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=90553

Zapytałeś i lytra więc Ci 600cc doradzają. Gdybyś zapytał o 600cc to by Ci 500cc doradzili, ale to już swoją drogą...
Ale do rzeczy. Robert, zacznij od 500cc lub cywilizowanej 600-tki. Nawet sobie nie wyobrażasz ile frajdy z jazdy da Ci 100 kucyków. Już pomijam fakt, że to aż nadto jak na początek. Doświadczenie, które masz świadczy jedynie o tym, że masz trochę wiedzy zarówno teoretycznej jak i praktycznej - to za mało aby się porwać na 150-konny motocykl. Manetkę się szybko odkręca - a co jeśli miejsca na hamowanie jest za mało, zakręt za ostry, w dołek się wpadnie itd.?
Jest sporo tematów odnośnie pierwszego motocykla. Ważną sprawą jest również dostosowanie swoich indywidualnych potrzeb i predyspozycji do tego co chcemy kupić.
http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=90553
-
bryk77 - Stały bywalec
- Posty: 1212
- Dołączył(a): 16/4/2010, 02:12
- Lokalizacja: Radom/Piaseczno/Dublin
No ładnie co nie którzy przywitali mnie bardzo miła drwiną ;| nie rozumiem dlaczego mam się od razu rozp......olić bo dla was tak najłatwiej pow ze ledwo co kupie i już manetka do końca , właśnie ze nie ja nie kupuje po to motocykla żeby się popisywać przed kumplami... , widzę ze piszecie o 600 i dochodzę do wniosku ze od 600 pownienem zacząć tyle że jak dla mnie to musi być koniecznie klasa sport bo te mi się najbardziej podobają a mianowicie: cbr 600RR ,r6, kawasaki zx6r , Suzuki GSX-R , myślę aby coś wybrać z tych modeli może teraz ktoś doradzi ?? Chodzi mi głównie o koszty eksploatacij oraz awaryjność 

- ROBERT102
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 1/12/2010, 20:12
Wszystko zależy jakie roczniki, ale patrząc na to, że masz max 18tys do wydania to raczej będą to modele z lat 2003-2006r.
R6 - narwaniec niezły jak na 600ccm, niezbyt przyjazny jako pierwszy poważny motocykl, ze względu na nieliniowy przyrost mocy.
ZX6R (636) - wściekłe moto, moim zdaniem lata bardziej jak 750, a nie jak 600ccm.
Gixx - też idzie jak zły, moim zdaniem nieco bardziej liniowo oddaje moc niż 636 i R6. No i jak każdy gixx, niewygodny i z twardym zawieszeniem. Ale to sportowy motocykl więc można mu to wybaczyć.
600rr - chyba najbardziej okrzesany z całej reszty, silnik jak na sportowy motocykl całkiem łagodnie obchodzi się z jeźdźcem. Natomiast pozycja kierowcy nie jest już taka fajna jak na starszych CBR.
Podsumowując. Każda w miarę świeża sześćsetka jest naprawdę mocna i szybka. Jeśli już koniecznie chcesz któryś z tych motocykli to poszukaj RRki. Tylko pamiętaj, że przeskok będzie duży i będziesz musiał się naprawdę pilnować.
Pozdro!
R6 - narwaniec niezły jak na 600ccm, niezbyt przyjazny jako pierwszy poważny motocykl, ze względu na nieliniowy przyrost mocy.
ZX6R (636) - wściekłe moto, moim zdaniem lata bardziej jak 750, a nie jak 600ccm.
Gixx - też idzie jak zły, moim zdaniem nieco bardziej liniowo oddaje moc niż 636 i R6. No i jak każdy gixx, niewygodny i z twardym zawieszeniem. Ale to sportowy motocykl więc można mu to wybaczyć.
600rr - chyba najbardziej okrzesany z całej reszty, silnik jak na sportowy motocykl całkiem łagodnie obchodzi się z jeźdźcem. Natomiast pozycja kierowcy nie jest już taka fajna jak na starszych CBR.
Podsumowując. Każda w miarę świeża sześćsetka jest naprawdę mocna i szybka. Jeśli już koniecznie chcesz któryś z tych motocykli to poszukaj RRki. Tylko pamiętaj, że przeskok będzie duży i będziesz musiał się naprawdę pilnować.

Pozdro!
|1000RR 2006r| | http://www.bikepics.com/members/kubcys/
-
Kvba - Świeżak
- Posty: 324
- Dołączył(a): 27/9/2008, 13:11
- Lokalizacja: Wrocław
Robert Jeśli chodzi Ci o awaryjność i koszty eksploatacji zainwestuj sobie w audi a4 1.9tdi. Przecież wiadomo że nie będzie tanio np opony czy napęd to mniej więcej te same wymiary, regulacja- tyle samo zaworów, oleje i płyny też mniej więcej te same wartości.. wg niektórych honda jest najbardziej bezawaryjna i odporna na zaniedbania. Rozumiemy że pytając o koszta w przypadku ss chcesz jeździć oszczędnie i tanio- to jednak chyba pod lans potrzebny Ci ten sprzęt a nie do użytku zgodnego z przeznaczeniem.
- Lukas666
- Świeżak
- Posty: 103
- Dołączył(a): 6/6/2010, 09:56
Lukas666 napisał(a):Nie wiem co wy chcecie od tego chłopaka, a może on ma oliwe w głowie i kupuje r1 żeby jeździć i się lansować 120km/h a jako że r1 słynie z bardzo dobrych hamulców napewno wychamuje przed każdym zakrętem.
Jedyny plus tej sytuacji- nie będzie tak szarpać łańcuchem jak w 600
Wnioskuje, że masz podobne ilości rozumu co autor tematu, a Twoje doświadczenie opiera sie głównie na lataniu skuterem nad jezioro, wystawiając noge na każdym zakręcie...
ROBERT102 napisał(a):No ładnie co nie którzy przywitali mnie bardzo miła drwiną ;| nie rozumiem dlaczego mam się od razu rozp......olić bo dla was tak najłatwiej pow ze ledwo co kupie i już manetka do końca , właśnie ze nie ja nie kupuje po to motocykla żeby się popisywać przed kumplami... , widzę ze piszecie o 600 i dochodzę do wniosku ze od 600 pownienem zacząć tyle że jak dla mnie to musi być koniecznie klasa sport bo te mi się najbardziej podobają a mianowicie: cbr 600RR ,r6, kawasaki zx6r , Suzuki GSX-R , myślę aby coś wybrać z tych modeli może teraz ktoś doradzi ?? Chodzi mi głównie o koszty eksploatacij oraz awaryjność
dlatego masz sie rozpierdolic bo nie masz pojecia co to jest stosunek mocy do masy 1:1. myslisz ze jak polatałes troche 5-cio konną tzr to jesteś drugim rossi? myslisz ze jestes jedyna osoba na swiecie ktora 'ma olej w glowie'? chłopcze doswiadczeni motocyklisci mają obawy przed przesiadaniem sie na SS w litrze chociaz przejezdzili juz kilka ladnych sezonow na slabszych maszynach. kup sobie ninje 250 albo gpz500 i pojezdzij na tym sezon. gwarantuje Ci ze mimo tak malej mocy nie raz Cie zaskoczą i wtedy juz bedziesz sikał...
a zreszta... kup, zabij sie i spokoj. przynajmniej nikt nie bedzie głupot pisal na forum.
leffa w gooreee ! :* <3
Wole jak człowiek na dwóch, niż jak zwierze na czterech...
Honda XLV 125 Varadero V-8
http://www.polskajazda.pl/Profil,Honda,XLV,125,Varadero,TGB,F409,Royal,Cruise/42971 (otwórz link)
Honda XLV 125 Varadero V-8
http://www.polskajazda.pl/Profil,Honda,XLV,125,Varadero,TGB,F409,Royal,Cruise/42971 (otwórz link)
-
gruby19 - Stały bywalec
- Posty: 1220
- Dołączył(a): 29/10/2009, 19:36
- Lokalizacja: witkowo
Gruby19 - Stary troszeczkę się zapędziłeś, nie dość że błędnie odczytałeś moje przesłanie co jedynie może świadczyć o twojej ilości rozumu, to jeszcze mnie obrażasz, skuterem nad jezioro faktycznie jeździłem ale jakieś 8 lat temu. I odrazu mam tutaj na myśli to, że nie mam zamiaru się z Tobą sprzeczać i tarmosić kto ile lat jeździ bo to nie w moim stylu.
- Lukas666
- Świeżak
- Posty: 103
- Dołączył(a): 6/6/2010, 09:56
to ja siÄ™ podczepiÄ™ do tematu .
mam sv 1000 i czy mogę przesiąść się na XJ6 ? czy się zabije ?
a tak poważnie:
moim zdaniem zabijesz się na SS tak samo jak mogłeś się zabić na tzrce czy skuterze. Nie ma co się zastanawiać czy kupować tylko kupować i przygotować rodzinę że moooooooże coś się wydarzyć ale wcale niekoniecznie.
SS sześćsetki możesz wybierać raczej pod względem koloru
. wszystko robili skośnoocy .
swoją drogą niektórzy tu nie mają pretensji że będziesz jeździł za szybko tylko że będziesz jeździł za wolno a nie do tego są SS . według paru osób musisz się nauczyć na klopie w domu przeciwskrętu i schodzenia na kolano ale są i Ci bardziej rozgarnięci którzy polecają ci gpz który jest brzydki jak noc.
niestety nie produkują ładnych sportowych maszynek łagodniejszych, jest nawet o tym temat na głównej : wróżby andrzejkowe więc nie będę się pocił .
mam sv 1000 i czy mogę przesiąść się na XJ6 ? czy się zabije ?
a tak poważnie:
moim zdaniem zabijesz się na SS tak samo jak mogłeś się zabić na tzrce czy skuterze. Nie ma co się zastanawiać czy kupować tylko kupować i przygotować rodzinę że moooooooże coś się wydarzyć ale wcale niekoniecznie.
SS sześćsetki możesz wybierać raczej pod względem koloru

swoją drogą niektórzy tu nie mają pretensji że będziesz jeździł za szybko tylko że będziesz jeździł za wolno a nie do tego są SS . według paru osób musisz się nauczyć na klopie w domu przeciwskrętu i schodzenia na kolano ale są i Ci bardziej rozgarnięci którzy polecają ci gpz który jest brzydki jak noc.
niestety nie produkują ładnych sportowych maszynek łagodniejszych, jest nawet o tym temat na głównej : wróżby andrzejkowe więc nie będę się pocił .
-
amahay - Stały bywalec
- Posty: 1090
- Dołączył(a): 25/3/2010, 16:08
- Lokalizacja: Wrocław
Podoba Ci sie r1 to ją kup. Nie pytaj na forum ludzi ktorzy cie nie znaja, bo zawsze beda cie uwazac za debila i wszystko będzie złe co sobie wybierzesz
Na przykładzie: Mam kuzyna w USA w wieku 14 lat jezdzil r6 kupil ja sobie zeby sie nauczyc jezdzic, pozniej jak zrobil prawko na motor w wieku 16 lat(tak tam mozna sobie jezdzic haybusa od 16 roku zycia) kupil wlasnie r1. I co jezdzi juz 3 rok. Jak mu powiedzialem o tzw. ewolucji motocyklowej (od małych poj do dużych) to się na mnie tylko krzywo popatrzyl, on jezdzil wczesniej tylko jawka 50 jak byl w polsce. Wniosek nie patrz na ludzi bo polska mentalność jest jaka jest, myślisz ze dasz rade kup.

- michal991666
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 21/6/2008, 11:00
A takie pie......nie że kuzyn 14 letni jeździł na jawce później na r6. Jeździć sobie może - tylko jak on będzie jeździł i czy się nauczy jeździć porządnie, czy raczej cały czas będzie się toczył. A co do mentalności Polskiej to ludzie są na tyle zakompleksieni, że choćby nie mieli na opony to nie wsiądą na nic innego jak r6, bo gs-em przecież nie wyjedzie. Ja osobiście jeździłem gs-em i wiele mnie nauczył.
- Lukas666
- Świeżak
- Posty: 103
- Dołączył(a): 6/6/2010, 09:56
michal991666 napisał(a):Podoba Ci sie r1 to ją kup. Nie pytaj na forum ludzi ktorzy cie nie znaja, bo zawsze beda cie uwazac za debila i wszystko będzie złe co sobie wybierzeszNa przykładzie: Mam kuzyna w USA w wieku 14 lat jezdzil r6 kupil ja sobie zeby sie nauczyc jezdzic, pozniej jak zrobil prawko na motor w wieku 16 lat(tak tam mozna sobie jezdzic haybusa od 16 roku zycia) kupil wlasnie r1. I co jezdzi juz 3 rok. Jak mu powiedzialem o tzw. ewolucji motocyklowej (od małych poj do dużych) to się na mnie tylko krzywo popatrzyl, on jezdzil wczesniej tylko jawka 50 jak byl w polsce. Wniosek nie patrz na ludzi bo polska mentalność jest jaka jest, myślisz ze dasz rade kup.
tylko ze w USA nie ma czegos takiego jak zakrety...sa proste nie dzurawe drogi gdzie sa 4 pasy w jedna strone..... a i tak i tak statystiki wypadkow na motocyklu w usa SA PRZERAZLIWE! jak myslisz dlaczego cala europa kupuje powypadkowe motocykle w USA.....BO JEST ICH TAM NAJWIECEJ

habba babba!
-
palgumeniedusze - Stały bywalec
- Posty: 1295
- Dołączył(a): 9/11/2007, 22:48
- Lokalizacja: WLKP
Posty: 25
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości