opinia aukcji GS500

[misiakw]

Szukam sobie od jakiegoś czasu jakiegoś moto. znalazłem coś takiego:
http://moto.allegro.pl/suzuki-gs500-gs- ... 41004.html

Wiele już tutaj poczytałem o tym że "nie ma okazji" na allegro, ale przyznam że aż żal jest nie sprawdzić tej opcji, szczególnie że jest wyjątkowo blisko. i tutaj mam dwa pytanka:

1. Generalnie co sądzicie o tej określonej aukcji, oraz na miejscu na co patrzeć przy tym modelu żeby określić czy to nie jest jednak szmelc.

2. jakie dodatkowe koszty powinienem liczyć z tym moto. na pewno rejestracja, badanie techniczne. pewnie tłumaczenia. to już jakiś koszt (choć nie wiem jaki). Zakładam pesymistycznie (zawsze przyjemniej jest się miło zaskoczyć) że jednak nie dostanę faktury Vat Marża, więc jednak trzeba będzie go opłacić (ile ta opłata wynosi). Skarbówkę też trzeba by zadowolić przy okazji, z tego co kojarzę to jest 2% wartości wpisanej w umowę. Ale pewnie przydało by się w nim wymienić jakieś części, więc jakie i jakie fundusze na to liczyć?

Zamierzam na oglądanie ruszyć się ze znajomym mechanikiem, ale każde info jest pomocne. Na moto i tak wsiądę dopiero w przyszłym sezonie, więc te koszty przygotowania "pod siebie" mogę rozłożyć w czasie na całą zimę.

[bolo8]

Motocykl był malowany. Lusterka, kierunki przód, kierownica nie oryginalne. Kierownica mogła być zmieniona ze względu na wygodę.
Licznik pewnie już nabija drugą turę Jak jeździ prosto, silnik równo pracuje i jest suchy, napęd w miarę równo wyciągnięty, tarcza na przodzie nie jest grubości płyty CD to można pomyśleć.

Co do kosztów to nie wiem, ale jak wszystko do kupy ma kosztować ok 1000 zł, do tego dojdzie przegląd na dzień dobry czyli filtry, olej, regulacje to za 5 tyś już można myśleć o czymś młodszym, z większą ilością części oryginalnych

[szwaja]

sam sie interesowalem tym motocyklem ale po dluzszym zastanowieniu zrezygnowalem tyle nie orginalnych czesci , mozna wyrwac niewiele drozej cos lepszego, tym bardziej ze jest z Niemcowni i troche przerejstrowanie bedzie kosztowac choc oczywiscie jak masz blizej niz ja mozesz podjechac obejrzec

[Przemo_rene]

To jest ULEPA. Silnik pewnie już dymi na niebiesko. Spójrz na tylną krawędź koła - cała pocharatana. TZN. że albo ktoś jechał przy krawężniku równolegle albo sprzętowi uwaliło whacz i koło poleciało bokiem. Prawy uszczelniacz lag zgrubny pękniety - co trzeba zrobić by go urwać??

Powiem tak (bo dla Dagi szukamy GS'a właśnie) Wszystkie sprzęty poniżej 3500zł na allegro czy otomoto to motongi do baardzo dużego wkładu. Przykładowo sztuka z Poznania którą pewnie kupimy idzie za 3500 (zjade do 3200) i mimo originalnego lakieru i fotek tak samo ładnych jak ta powyżej ma:

wgnite na baku aż do rudej, klejone liczniki, brak ciężarków kierownicy, pocharatane lusterka, klamka hamulca zagięta, linka sprzęgła działa ciężej niż w starych litrach, półka z odpryskami czyjejś niebieskiej farby kładzioną na oryginalną, trochę rudej przy wahaczu, tarcza przednia poniżej wymiaru, tylna pofalowana ze zużycia i ogólnie sprawia wrażenie zaniedbanego ALE - akurat jest mechanicznie bardzo zdrowa. Łożyska spoko. Silnik pali od strzała zimniutki, ciepły, nie puszcza dymka, napędu jeszcze dużo naciągu i nie jest zajechany, silnik suchy. Suma sumarum to przykład, że poniżej 3500zł dostajesz co najwyżej sprzęt w stanie do jazdy ale raczej poobijany i wymęczony przeszłością. Bierzemy go jak jutro go przegonie i będzie leciał prosto. Przez zimę dostanie nowy bak, lakier, nowe akcesoria (lusterka, ciężarki), nowe płyny, tarcze hamulcowe i klocki. I nie - wcale nie opłaca się kupować gs'a za 5tyś zł z lat poniżej 2000 bo one i tak mają wkładu. Często więcej mechanicznie niż wizualnie a dobrze wiemy czym się jeździ - bynajmniej nie wyglądem.

[misiakw]

dzięki za info. własnie po to pisałem. trochę obawiam się że jako pierwszego motonga kupię jakąś totalną porażkę. no to nic, szukamy dalej. parcia żeby kupić nie mam wielkiego, bo i tak jeszcze muszę prawko zrobić, a to postanowiłem na wiosnę.

[JędrekZDW]

Ulep jakich mało tak powiem ale cena zachęca laików

[Przemo_rene]

tak dodam od siebie - ten GS którego z kolei ja opisywałem pare postów wyżej - po wczorajszej jeździe próbnej - ściąga w prawo nie wazne jak bardzo chciałbym by jechał prosto. Po puszczeniu kierownicy - zawsze w prawo. Nigdy w lewo. Na moje po dokładnych oględzinach główka ramy przekoszona na bok minimalnie i stąd takie hece. Cóż...z racji, że szukamy dalej GS'a w ludzkiej cenie to zobaczymy ile jeszcze złomów wyhaczę. kazdy taki ląduje w dziale "motocykle z ogłoszeń tych unikajcie"