Kymco Activ 50 Odblokowanie
Posty: 14
• Strona 1 z 1
Kymco Activ 50 Odblokowanie
Witam, przejechałem na zablokowanym Kymco ponad 9000 km. Nie jeździł najgorzej - na prostych i z górki po 60km/h, jednak wyraźnie brakowało mocy na podjazdach i kiedy jechało się pod wiatr. 3 tyg. temu z kolegą, które jest jako tako obeznany Kymco biegowymi (ma nexxona 50) zmieniliśmy przepustnicę na krótszą (co daje więcej maksymalnego gazu).Pozycji iglicy nie zmienialiśmy. Po zapaleniu, najpierw wskakiwał na wyższe niż normalne obroty. Po 5 sekundach obroty spadały do takiego poziomu, że ledwo co chodził (nie raz zgasł). Zaczęliśmy kręcić śrubką (nie od wolnych, a tą od zawartości paliwa w mieszance). Po około 1/4 obrotu śrubki obroty jałowe były idealne. Jednakże motorek co prawda z górki był sporo mocniejszy, ale pod górkę jeździł tak samo. Nie ważne, czy gazu miałem 3/4, czy dałem na full - zero różnicy. Postanowiliśmy dalej kręcić śrubką w prawo. W sumie śrubka przekręcona była o około półtora obrotu. Efekty znikome. Teraz idzie tyle benzyny, że w te dni, które obecnie mamy odpala bez ssania, natomiast jak jest ciepły to po zatrzymaniu się gasł, zatem troszkę zwiększyłem obroty jałowe i na razie jest ok, ale wciąż nie ma tej mocy, który ma kolega (inny) w tym samym modelu. Na drodze leciutko pod górkę jedzie 70 km/h.
Nie wiem, może trzeba było od razu kręcić śrubką w lewo, a nie w prawo? Ma ktoś jakiś pomysł? Dodam, że na module nie ma blokad, bo z górki (nawet zablokowany) zamykał licznik. Jeszcze jedno spostrzeżenie - czy te wszystkie węże podłączone do filtra powietrza mają wpływ na moc? (jest ich chyba 4, w tym w jednym zbiera się woda, jak jest zbyt wilgotne powietrze).
Proszę o pomoc w regulacji. Dodam jeszcze, że śrubki są dwie (jedna od wolnych obrotów i ta od składu mieszanki).
Nie wiem, może trzeba było od razu kręcić śrubką w lewo, a nie w prawo? Ma ktoś jakiś pomysł? Dodam, że na module nie ma blokad, bo z górki (nawet zablokowany) zamykał licznik. Jeszcze jedno spostrzeżenie - czy te wszystkie węże podłączone do filtra powietrza mają wpływ na moc? (jest ich chyba 4, w tym w jednym zbiera się woda, jak jest zbyt wilgotne powietrze).
Proszę o pomoc w regulacji. Dodam jeszcze, że śrubki są dwie (jedna od wolnych obrotów i ta od składu mieszanki).
Kawasaki ER-5, 98r.
- jackal_pl
- Świeżak
- Posty: 299
- Dołączył(a): 9/3/2009, 19:55
- Lokalizacja: Okolice Gliwic
a mozesz napisać w skrócie bo tego wypacowania nie chce mi sie czytac
PS Sorry za lekki offtop
PS Sorry za lekki offtop
13k.pl/-/sugestia.php
co za idiota wymyslil limit 60 znaków
co za idiota wymyslil limit 60 znaków
- swirus2007
- Stały bywalec
- Posty: 1474
- Dołączył(a): 29/7/2009, 13:35
- Lokalizacja: ~~KN~~
Z doświadczeń z Nexxonem z odblokowaną przepustnicą mogę Ci napisać, że licznikowo powinien iść tak do 65-70, a od wielkiego dzwonu do 75km/h (realnie na navi jest to odpowiednio 55-60 i 65). Przepustnicę masz z serwisu czy sam skracałeś?
Po pierwsze teraz nie jest pogoda na regulację gaźnika, poczekaj z tym do wiosny albo wczesnego lata.
Co do wężów, to jest tego trochę, a mianowicie jeden wychodzi przed oknem wydechowym i idzie do zaworka, od zaworka wąż idzie do filtra powietrza - to jest tzw dopalanie spalin. Poza tym to dopalanie wypycha też wodę z filtra, którą od czasu do czasu trzeba spuszczać z tej drugiej rurki. U siebie chyba więcej tych rurek nie miałem (poza dwoma cienkimi wychodzącymi koło dźwigni biegów, ale to chyba nie od filtra były).
Co do gaśnięcia po rozgrzaniu itd to może czas wyregulować zawory? U mnie po odpaleniu strasznie wolno chodzi, po przejechaniu się i rozgrzaniu zaworów wskakuje delikatnie na obroty.
I jeszcze raz - z gaźnikiem poczekaj aż będzie temperatura powietrza taka, do jakiej sprzęt został stworzony by jeździć. Obroty jałowe ustawiasz na ok 1200/min, mieszankę tak, aby przy odkręcaniu manetki nie miał żadnych mułów ani żeby nie myślał za długo co ma zrobić. Obroty mają spadać tak szybko jak wchodzą.
Po pierwsze teraz nie jest pogoda na regulację gaźnika, poczekaj z tym do wiosny albo wczesnego lata.
Co do wężów, to jest tego trochę, a mianowicie jeden wychodzi przed oknem wydechowym i idzie do zaworka, od zaworka wąż idzie do filtra powietrza - to jest tzw dopalanie spalin. Poza tym to dopalanie wypycha też wodę z filtra, którą od czasu do czasu trzeba spuszczać z tej drugiej rurki. U siebie chyba więcej tych rurek nie miałem (poza dwoma cienkimi wychodzącymi koło dźwigni biegów, ale to chyba nie od filtra były).
Co do gaśnięcia po rozgrzaniu itd to może czas wyregulować zawory? U mnie po odpaleniu strasznie wolno chodzi, po przejechaniu się i rozgrzaniu zaworów wskakuje delikatnie na obroty.
I jeszcze raz - z gaźnikiem poczekaj aż będzie temperatura powietrza taka, do jakiej sprzęt został stworzony by jeździć. Obroty jałowe ustawiasz na ok 1200/min, mieszankę tak, aby przy odkręcaniu manetki nie miał żadnych mułów ani żeby nie myślał za długo co ma zrobić. Obroty mają spadać tak szybko jak wchodzą.
Rieju RRX 70
-
Dr_Acula - Świeżak
- Posty: 323
- Dołączył(a): 26/5/2010, 19:20
- Lokalizacja: kuj-pom division
Przepustnica z serwisu. Z obrotami to jest tak: Zaraz po odpaleniu chodzi nieco leniwie (no jak to z zimnym silnikiem) natomiast po kilku-kilkunastu sekundach wskakuje już miłe dla ucha płynne i nieco szybsze obroty. Teraz po zatrzymaniu obroty zostają mniej więcej takie same (nie mam obrotomierza). Po gwałtownym oddaniu na zimnym silniku gazu gaśnie, natomiast jak jest ciepły nie gaśnie, ale chrapnie. No właśnie z tą regulacją - kręcić bardziej w prawą stronę (więcej benzyny) czy w lewą?
jak siedzę, to z lewej strony wchodzi jeden wąż do filtra, a z prawej też jeden (taki grubszy), no i od spodu ten z wodą. Właśnie tych dwóch ostatnich nie mam podłączonych (teraz będzie długi weekend, więc będę miał czas na rozebranie i podłączenie ich prawidłowo). Co do temperatury - uważam, że na śląsku jest odpowiednia - mamy w dzień koło 12-15 stopni
@Swirus2007 - tak obszerny opis jest niezbędny to opisania sytuacji, w jakiej się znajduje.
jak siedzę, to z lewej strony wchodzi jeden wąż do filtra, a z prawej też jeden (taki grubszy), no i od spodu ten z wodą. Właśnie tych dwóch ostatnich nie mam podłączonych (teraz będzie długi weekend, więc będę miał czas na rozebranie i podłączenie ich prawidłowo). Co do temperatury - uważam, że na śląsku jest odpowiednia - mamy w dzień koło 12-15 stopni

@Swirus2007 - tak obszerny opis jest niezbędny to opisania sytuacji, w jakiej się znajduje.
Kawasaki ER-5, 98r.
- jackal_pl
- Świeżak
- Posty: 299
- Dołączył(a): 9/3/2009, 19:55
- Lokalizacja: Okolice Gliwic
grunder napisał(a):na więcej benzyny jest w lewo, logiczne; odkręcając zwiększasz tym samym dawke
A to ciekawe, bo kręcąc śrubką właśnie w prawo odpala bez problemu bez ssania, czyli mieszanka jest bogatsza
Kawasaki ER-5, 98r.
- jackal_pl
- Świeżak
- Posty: 299
- Dołączył(a): 9/3/2009, 19:55
- Lokalizacja: Okolice Gliwic
Skoro przerywa to ma za dużo paliwa, tak samo masz jak włączysz ssanie i odkręcisz gaz. W którą stronę przekręcić to ci nie powiem, sam musisz wykombinować. Przekręć śrubę trochę w jedną stronę, poczekaj aż silnik to przerobi i sprawdź gazem jak działa. Metoda prób i błędów, albo oddaj do regulacji, bo jak ustawisz zbyt ubogą mieszankę, to będzie miał najwięcej mocy, ładnie się będzie wkręcał, ale temperatura w komorze spalania tak wzrośnie, że może wypalić dziurę w tłoku. Dlatego powinieneś ustawić idealnie i wtedy odkręcić mu minimalnie paliwa.
PS. U mnie też zaraz po odpaleniu nie można było traktować manetki zero-jedynkowo, bo po odkręceniu na full gasł. Odkręcaj powoli, zgodnie ze sztuką przez pierwsze metry to będzie ok. To raczej normalne.
PS. U mnie też zaraz po odpaleniu nie można było traktować manetki zero-jedynkowo, bo po odkręceniu na full gasł. Odkręcaj powoli, zgodnie ze sztuką przez pierwsze metry to będzie ok. To raczej normalne.
Rieju RRX 70
-
Dr_Acula - Świeżak
- Posty: 323
- Dołączył(a): 26/5/2010, 19:20
- Lokalizacja: kuj-pom division
łoooo, chwila, myśmy się chyba nie zrozumieli:D, aż dziś odpaliłem zesta i kręciłem gaźnikiem:P. A więc tak odkręcając śrubke dawka się zwiększyła. No chyba że masz bardziej posrany gaźnik 

-
grunder - Mieszkaniec forum
- Posty: 2969
- Dołączył(a): 19/9/2010, 20:29
- Lokalizacja: LBN/Włodawa
grunder napisał(a):łoooo, chwila, myśmy się chyba nie zrozumieli:D, aż dziś odpaliłem zesta i kręciłem gaźnikiem:P. A więc tak odkręcając śrubke dawka się zwiększyła. No chyba że masz bardziej posrany gaźnik
Przecież jak jest uboga mieszanka, to silnik nie odpali na zimno bez ssania!
I tak była a po przekręceniu śrubki w PRAWO odpala na zimno BEZ problemu.
Albo ja mam lewy gwint w tym gaźniku, albo mamy różne typy (czym jeździsz?)
Kawasaki ER-5, 98r.
- jackal_pl
- Świeżak
- Posty: 299
- Dołączył(a): 9/3/2009, 19:55
- Lokalizacja: Okolice Gliwic
Kiedyś czytałem, że zasadniczo iglica służy do rekompensaty temperatury otoczenia w zależności od klimatu, np. w chłodniejszych krajach podnosi się iglicę. Niektórzy podnoszą iglicę zamiast zwiększać dyszę główną. Ogólnie efekt jest taki: iglica niżej (dłuższa) - mniej paliwa, iglica wyżej (krótsza) - więcej paliwa, zwłaszcza na wolnych i średnich obrotach. Choć to akurat opisuję na podstawie gaźnika z przepustnicą skrzydełkową, bo w tych pseudo-hondach-super-cub są gaźniki mikuni z przepustnicą właśnie na iglicy. A już sama wymiana przepustnicy zmieniała długość podnoszenia się iglicy.
Rieju RRX 70
-
Dr_Acula - Świeżak
- Posty: 323
- Dołączył(a): 26/5/2010, 19:20
- Lokalizacja: kuj-pom division
generalnie, przy zmianie przepustnicy najpierw podnieśliśmy ją (o 3 pozycje bliżej góry gaźnika). Ale były te anomalie, co wyżej opisałem. Myślałem że to od tego, więc ustawiliśmy ją tak jak było - ale jak napisałem zero efektu.
Jutro rozbiorę te wszystkie plastiki (bo inaczej do tej śrubki się nie dojdzie, lol) i pokręcę w lewo tym razem. Zobaczymy jaki będzie rezultat. Jeszcze jedno: Mógłbyś odnieść się jakoś do postów Grundera w tym temacie?
Ostatni zdanie tyczy siÄ™ pana doktora
@Grunder - nie zauważyłem, że napisałeś, wybacz ;p
Jutro rozbiorę te wszystkie plastiki (bo inaczej do tej śrubki się nie dojdzie, lol) i pokręcę w lewo tym razem. Zobaczymy jaki będzie rezultat. Jeszcze jedno: Mógłbyś odnieść się jakoś do postów Grundera w tym temacie?
Ostatni zdanie tyczy siÄ™ pana doktora
@Grunder - nie zauważyłem, że napisałeś, wybacz ;p
- jackal_pl
- Świeżak
- Posty: 299
- Dołączył(a): 9/3/2009, 19:55
- Lokalizacja: Okolice Gliwic
Trudno mi powiedzieć, bo nigdy nie miałem potrzeby regulowania. Miałem taką ulicę, na której końcu zawsze osiągałem taką samą prędkość przy takim samym przyspieszeniu, więc nie było potrzeby regulacji przez cały sezon.
Rieju RRX 70
-
Dr_Acula - Świeżak
- Posty: 323
- Dołączył(a): 26/5/2010, 19:20
- Lokalizacja: kuj-pom division
Posty: 14
• Strona 1 z 1
Powrót do Motorowery do 50 ccm
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 4 gości