Jaki motorek wybrać ?
Posty: 38
• Strona 2 z 2 • 1, 2
ale może jednak 500ccm? hehehehe oczywiście żartuję
Seba dobrze gada kolega już jest nakręcony na ściga i żadne wywody nic nie dadzą a tylko zaśmiecają i prowadzą do ogólnych napięć (a przykładowych tematów jest tysiące chociażby czarka i co udało się go przekonać?? )
Pomóżmy koledze wybrać sobie zabawkę i niech się cieszy z jazdy razem z nami, Ja był bym za tym aby lukał sobie f3, w tej cenie coś znajdzie.
Seba dobrze gada kolega już jest nakręcony na ściga i żadne wywody nic nie dadzą a tylko zaśmiecają i prowadzą do ogólnych napięć (a przykładowych tematów jest tysiące chociażby czarka i co udało się go przekonać?? )
Pomóżmy koledze wybrać sobie zabawkę i niech się cieszy z jazdy razem z nami, Ja był bym za tym aby lukał sobie f3, w tej cenie coś znajdzie.
- radziu88
- Świeżak
- Posty: 155
- Dołączył(a): 29/4/2010, 20:50
- Lokalizacja: białsytok
radziu88-czarek po 300km przejechanych stwierdził, że moto jest łatwe do ogarnięcia.
Szkoda, że hayki nie kupił, skoro cebra taka prosta...
Do tego nie miał na ciuchy, więc kupił tłumik.
Widzisz, ja nie mam takiego myślenia jak Ty. Nie chcę potem mieć na sumieniu tego, że doradziłem komuś moto, a on potem lezy na drzewie czy coś.
Próbuje pokazać jakie jest to śmieszne, ze na pierwsze moto bierze sporta.
Może chociaż 1% z czytających się przekona, że nie jest to moto do nauki. To mnie będzie satysfakcjonowało.
Szkoda, że hayki nie kupił, skoro cebra taka prosta...
Do tego nie miał na ciuchy, więc kupił tłumik.
Widzisz, ja nie mam takiego myślenia jak Ty. Nie chcę potem mieć na sumieniu tego, że doradziłem komuś moto, a on potem lezy na drzewie czy coś.
Próbuje pokazać jakie jest to śmieszne, ze na pierwsze moto bierze sporta.
Może chociaż 1% z czytających się przekona, że nie jest to moto do nauki. To mnie będzie satysfakcjonowało.
herbatkowy napisał(a):To wazne, motocykl to nie jest 100koni i plastiki, to cos wiecej. 100koni + plastiki staje sie motocyklem dopiero wtedy, gdy wsiadzie na niego zapalony i zakochany MŁODY CHŁOPAK, ktory z czasem staje sie motocyklista.
-
emils - Świeżak
- Posty: 231
- Dołączył(a): 13/3/2008, 22:01
- Lokalizacja: masz taki motor?
emils ja to wszytko ogarniam i jak ty wolał bym żeby było nas coraz więcej, a nie mniej tylko widzę, że ciągłe klepanie tego samego nie ma sensu. a wręcz przynosi czasami skutek odwrotny. Powiedziane było raz, ze lepsze do nauki są 500 myślę ze zostało to przyjęte do wiadomości, kolega zakodował i dalej chce sporta i prosi o pomoc w wyborze więc albo mu pomagamy albo nie wprowadzamy zamieszania i tyle
- radziu88
- Świeżak
- Posty: 155
- Dołączył(a): 29/4/2010, 20:50
- Lokalizacja: białsytok
Panowie niektórzy dobrze gadacie .
Jestem napalony na 600 z tego wzgledu ze nie bede co rok zmienial motoru i bawił się w wymianę z 500 na 600 i ogolnei pchal się w koszta bo tak nalezałoby zrobić.
Jak pisałem duzo moich znajomych na 1 moto kupiło 600 jeżdzą do dziś i mają sie dobrze kwestia rozumu człowieka który jezdzi takim motorem a nie motoru jesli ktos ma walic głupa to i na 250 bęzie go wałił i skoczny tam gdzie ma lezec.
Grunt to wiedzieć czym się jezdzi i miec tego swiadomosc ze motor ma potenciał i że zabawa może sie źle skończyc .
Wiadomo tam gdzie mozna pojechać to można a gdzie nie to się toczy , i nawet nie próbowąłym jeździć na jednym kole , cyz udawać swira w mieście.
Chodzi mi o kupno dobrego motorku 600 poj. i żeby mi służył dłuzszy czas i żebym po późniejszym nabraniu umiejętności miał czym pojeździć .
Właśnie patrząc na ceny motorów takich jak podałem to nei wiem według niektóych trzena miec na taki motor 10 tys to o czy mówiąc kupują jakas yamahe r1 czy r6 całkiem 15 tys za 99 rok.
Są ludzię co kupują za takie pieniądze i jeźdzą .
Jestem napalony na 600 z tego wzgledu ze nie bede co rok zmienial motoru i bawił się w wymianę z 500 na 600 i ogolnei pchal się w koszta bo tak nalezałoby zrobić.
Jak pisałem duzo moich znajomych na 1 moto kupiło 600 jeżdzą do dziś i mają sie dobrze kwestia rozumu człowieka który jezdzi takim motorem a nie motoru jesli ktos ma walic głupa to i na 250 bęzie go wałił i skoczny tam gdzie ma lezec.
Grunt to wiedzieć czym się jezdzi i miec tego swiadomosc ze motor ma potenciał i że zabawa może sie źle skończyc .
Wiadomo tam gdzie mozna pojechać to można a gdzie nie to się toczy , i nawet nie próbowąłym jeździć na jednym kole , cyz udawać swira w mieście.
Chodzi mi o kupno dobrego motorku 600 poj. i żeby mi służył dłuzszy czas i żebym po późniejszym nabraniu umiejętności miał czym pojeździć .
Właśnie patrząc na ceny motorów takich jak podałem to nei wiem według niektóych trzena miec na taki motor 10 tys to o czy mówiąc kupują jakas yamahe r1 czy r6 całkiem 15 tys za 99 rok.
Są ludzię co kupują za takie pieniądze i jeźdzą .
- Stany
- Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 1/11/2010, 11:30
- Lokalizacja: Białystok
radził bym jak koledzy ale jak się uprzesz to weźmiesz 600-e jest kilka rozwiązań które mogą cię wspomóc (ja o nich słyszałem ale sam zaczynam od mniejszej pojemności tylko klasa enduro) można wstawić zwężkę pomiędzy cylki a gaźniki ale nie wiem czy dobrze to określiłem motocykl będzie mułowaty ale bardziej dla ciebie do ogarnięcia później będziesz mógł to zwężkę wyjąć i będziesz miał mocniejsze moto ale lepiej jakby się ktoś bardziej obeznany w tym wypowiedział
- maniak
- Świeżak
- Posty: 85
- Dołączył(a): 5/8/2007, 21:50
Znam wiele osób które pomijały ścieżkę 500 ccm, licząc motocykle (nie skutery - motocykle) swoją karierę zaczynałem od 600ccm i 50KM, wcale tego nie żałuję, po sezonie przyszedł czas na 600 i 105KM, różnica w osiągach była ogromna, wszystko działo się dużo szybciej.
Ciężko się jeździ w PL motocyklem który w 8 sekund osiąga 200km/h, adrenalina i osiągi, najbardziej kusi przyspieszenie.
Każdy mówi że jest rozsądny, niestety jak siada się na motocykl ... wszystko się zmienia.
Ciężko się jeździ w PL motocyklem który w 8 sekund osiąga 200km/h, adrenalina i osiągi, najbardziej kusi przyspieszenie.
Każdy mówi że jest rozsądny, niestety jak siada się na motocykl ... wszystko się zmienia.
Moto Theodor - nieautoryzowany serwis Ducati
- Raczek_6
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 4217
- Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
- Lokalizacja: W-wa
Raczek_6 napisał(a):.
Każdy mówi że jest rozsądny, niestety jak siada się na motocykl ... wszystko się zmienia.
polac!
JEDYNY ss, ktory moze ktos Ci polecic to cbr'ka - np f2/f3. Zapierdalaczos ladnos ale oddaje moc "lagodnie" i nie bedziesz mial wiekszych niespodzianek. Skoro masz znajomych, ktorzy OGARNIAJA temat to popros aby nauczyli Cie jezdzic na cbr.
A tak w ogole to nie ma takiego czegos jak "moto na pare lat" - sezon... Moze dwa i bedziesz chcial zmienic maszyne.
-
rossavu - Stały bywalec
- Posty: 1347
- Dołączył(a): 4/4/2010, 10:51
Najrozsadniej byloby zabrac ze soba osoba, ktora rzeczywiscie zna sie na motocyklach. Moze zaplacic mechanikowi ( nie kosztuje to wiele) a dzieki tak wydanym pieniadzam oszczedzisz na naprawach tego co przeoczysz. Sa pewnie jakies ogolne wytyczne na co trzeba zwracac uwage chocby ilosc i miejsce spawow ramy, tylko co po tym jesli koledzy powiedza Ci, ze np na to trzeba bedzie zwrocic uwage skoro nie bedziesz wiedzial jak wygladal, co posiadal motocykl danej marki z danego rocznika. Po drugie nie sprawdzisz moto dokladnie nie jadac na nim, a przy Twoich umiejetnosciach napewno nie przejedziesz sie maszyna w ten sposob, zeby wychwycic jakies mankamenty. Bedziesz napalony to kupisz nawet sztrucla, byle by ladnie wygladal (oczywiscie Ci tego nie zycze). Takze rozwaz propozycje zabrania podczas kupna kogos kto sie zna.
P.S Popatrz np tutaj co mozna zrobic;-)
http://motogarage.com.pl/firma.html
P.S Popatrz np tutaj co mozna zrobic;-)
http://motogarage.com.pl/firma.html
-
elvis008 - Świeżak
- Posty: 13
- Dołączył(a): 10/10/2010, 21:13
- Lokalizacja: Obywatel Swiata
A może SVka?
Swoją drogą, jak masz 7 tysi na sporta, to będzie Cię stać później na jego utrzymanie- gumy, zawory, gaźniki, klocki, płyny itd?
Jak z ciuchami?
A co do znalezienia sprzęta- poszukaj po prywatnych sprzedających i dokładnie ich o wszystko wypytaj- co, gdzie i kiedy robił, wymieniał, historia moto itd. Dzięki temu można ograniczyć ilość wtop.
Swoją drogą, jak masz 7 tysi na sporta, to będzie Cię stać później na jego utrzymanie- gumy, zawory, gaźniki, klocki, płyny itd?
Jak z ciuchami?
A co do znalezienia sprzęta- poszukaj po prywatnych sprzedających i dokładnie ich o wszystko wypytaj- co, gdzie i kiedy robił, wymieniał, historia moto itd. Dzięki temu można ograniczyć ilość wtop.
Yamaha XJ600 -> TDM 900 -> DRZ 400e
-
Kamusial - Bywalec
- Posty: 782
- Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
- Lokalizacja: Wawa - włochy
wiewiór ,to co napisałeś to sie zgadzam...większość okazji nimi nie jest..ale jednak jest taka podaż motocykli że są tez sztuki zadbane i niedrogie...bo inaczej by sie po prostu nie sprzedały...ja swoja gpzetke wystawialem na allegro 1,5 miecha i nikt nie zadzwonił..ani razu ,mimo ze motocykl zadbany i bez żadnych fajerwerków...obnizylem baardzo znacznie cene...i od razu kupiec się znalazł,po prostu sprzet juz mi nie potrzebny ...po co mam sie z nim bujac rok na allegro...,i myslę ze wielu jest takich motocyklistów,którzy zmienili moto i stary sprzet jest niepotrzebny.
pozdrawiam
pozdrawiam
-
front247 - Świeżak
- Posty: 298
- Dołączył(a): 10/4/2008, 21:59
- Lokalizacja: zielona góra
rossavu napisał(a):JEDYNY ss, ktory moze ktos Ci polecic to cbr'ka - np f2/f3. Zapierdalaczos ladnos ale oddaje moc "lagodnie" i nie bedziesz mial wiekszych niespodzianek. Skoro masz znajomych, ktorzy OGARNIAJA temat to popros aby nauczyli Cie jezdzic na cbr.
A tak w ogole to nie ma takiego czegos jak "moto na pare lat" - sezon... Moze dwa i bedziesz chcial zmienic maszyne.
Nie do końca zgodzę się z tym twierdzeniem.
Jeździłem różnymi motocyklami, nawet miałem taką CBR mocno zmodyfikowaną, od 10krpm dostawała kopa i przednie koło szło do góry

Jako że nie lubię latać na kole od razu odpuszczałem i znowu ogień.
F4i jeździ jeszcze lepiej od 8000rpm (jeździłem lekko zmodyfikowaną).
Ale to i tak nic ...
Ja zmieniam co sezon lub czasami nawet 2 krotnie w sezonie.
Nie ze względu na brak mocy, po prostu lubię eksperymentować z różnymi motocyklami, a niestety 1-no dniowa przejażdżka nie da tyle co kilu miesięczna jazda, a na motocykl docelowy jeszcze nie mam funduszy i uważam że jeszcze do niego nie dorosłem.
Zresztą coś trzeba mieć od życia - miałem moje marzenie z lat młodości, najszybszy motocykl świata do połowy lat 90 i to nie było to, brak dołu, a jak kręciło się na obrotach to 2.. pokazywała się na liczniku po około 8 sekundach. Nie dało się tym jeździć spokojnie bo albo szarpało, albo w lusterku wszyscy znikali.
W zakrętach motocykl ten prowadził się bardzo przyjemnie (duże znaczenie miały opony) Pirelli Diablo III
Moto Theodor - nieautoryzowany serwis Ducati
- Raczek_6
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 4217
- Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
- Lokalizacja: W-wa
Posty: 38
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości