Witam!
Ze względu iż nie znalazłem odpowiedzi na trapiące mnie pytania postanowiłem założyć nowy temat i mam nadzieję, że dostane odpowiedzi, które pozwolą mi doskonalić jazdę. Otóż mam kilka pytań dotyczących zmiany biegów w górę (akurat w dół wszystko idzie jak po maśle, oczywiście z przegazówką):
1. W jakiej kolejności wykonywać całą filozofię zmiany biegu, na początku noga wywiera lekki nacisk na dźwignię i później sprzęgło, gaz i tutaj mam dylemat, podczas odejmowania gazu jednocześnie wciskam sprzęgło, czy najpierw odejmuje gaz i dopiero wciskam sprzęgło, czy jeszcze inaczej nie odejmuję gazu do końca tylko zostawiam go na jakimś poziomie? Tak samo przy końcowej fazie, jednoczesne puszczenie sprzęgła i dodanie gazu, czy całkowite wysprzęglenie i dopiero gaz, oczywiście noga kończy.
2. Przy jeździe z niską prędkością obrotową, a co za tym idzie z małym otwarciem przepustnicy zmiana biegów idzie bardzo dobrze, problem pojawia się przy ostrym przyspieszaniu. Po pierwsze podczas zmiany biegu podwyższają mi się obroty (czyli lekkie wyjnięcie silnika), po drugie zdarza się bujnięcie całym motocyklem. Teraz pytanie co robie nie tak, zbyt szybkie wciśnięcie sprzegła (tudzież za wolne odjęcie gazu), czy też cóż innego (to pytanie jest nieco analogiczne do pierwszego)?.
3. Klamkę sprzęgła powinno się wciskać na cały opór, czy też do momentu rozłączenia trybów?
4. Po czwarte ruszanie, dlaczego w końcowej fazie wypuszczenia sprzęgła czuje lekkie szarpnięcie? Co czynię źle?
Mam nadzieję, że dostane odpowiedzi na te pytania i już teraz z góry dzięki.