Ciągłość przeglądu, przegląd techniczny
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Ciągłość przeglądu, przegląd techniczny
Moje moto już zagarażowane, aku wyjęte, ale 2 dni temu skończył mi się przegląd.
Oczywiście muszę go zrobić ale pytanie, czy muszę się spieszyć czy moge to zrobić dopiero zaraz na wiosnę, kiedy po raz pierwszy uruchomię motocykl ?
Musi być zachowana ciąglasc, tzn wpiszą mi w tedy date waznosci o kolejny rok od ostatniego czy zyskam te pół roku ?
Wiem że w przypadku OC musi być ciągłąść, czy jak moto stoi i nie ma przeglądu to naruszam przepisy prawne ? Czy diagnosta nie będzie za pół roku robił problemów ?
I tak przy okazji nasunęło mi sie inne pytanko:
W przypadku jak ktoś ma OC, nie ma przeglądu, ma kolizję NIE ZE SWOJEJ WINY to czy mimo tego ze nie miał przeglądu ma prawo dostać wypłate z OC sprawcy ?
Dzięki
Oczywiście muszę go zrobić ale pytanie, czy muszę się spieszyć czy moge to zrobić dopiero zaraz na wiosnę, kiedy po raz pierwszy uruchomię motocykl ?
Musi być zachowana ciąglasc, tzn wpiszą mi w tedy date waznosci o kolejny rok od ostatniego czy zyskam te pół roku ?
Wiem że w przypadku OC musi być ciągłąść, czy jak moto stoi i nie ma przeglądu to naruszam przepisy prawne ? Czy diagnosta nie będzie za pół roku robił problemów ?
I tak przy okazji nasunęło mi sie inne pytanko:
W przypadku jak ktoś ma OC, nie ma przeglądu, ma kolizję NIE ZE SWOJEJ WINY to czy mimo tego ze nie miał przeglądu ma prawo dostać wypłate z OC sprawcy ?
Dzięki
- eagle
- Świeżak
- Posty: 83
- Dołączył(a): 28/6/2007, 14:26
- Lokalizacja: Wrocław
Kilka razy zdarzyło mi się przez nieuwagę robić przegląd ostro po czasie, nigdy nie było z tym problemów. Ale oczywiście podczas kontroli leżysz i kwiczysz
Ja bym na Twoim miejscu poczekał do wiosny - będziesz miał dłużej ważny przegląd.

<a href="http://maclife.pl">serwis ipad iphone mac</a>
-
lutecki - Świeżak
- Posty: 285
- Dołączył(a): 15/4/2010, 21:21
- Lokalizacja: Warszawa
Nie musisz mieć ciągłości. Jeśli nie planujesz się tym motocyklem poruszać to nie musisz robić przeglądu. Możesz go zrobić na wiosnę.
Co do drugiego pytania to brak aktualnych badań technicznych może narobić kłopotów jeśli oczywiście ubezpieczyciel dowie się o ich braku. Każde TU szuka dziury w całym wiec takiej perełki nie podaruje choć nie dawno na forum był opisywany przypadek, gdzie poszkodowany nie miał ważnych badań technicznych ale ubezpieczyciel się tego nie dopatrzył i odszkodowanie wypłacił.
viewtopic.php?t=53018&postdays=0&postorder=asc&start=0
Co do drugiego pytania to brak aktualnych badań technicznych może narobić kłopotów jeśli oczywiście ubezpieczyciel dowie się o ich braku. Każde TU szuka dziury w całym wiec takiej perełki nie podaruje choć nie dawno na forum był opisywany przypadek, gdzie poszkodowany nie miał ważnych badań technicznych ale ubezpieczyciel się tego nie dopatrzył i odszkodowanie wypłacił.
viewtopic.php?t=53018&postdays=0&postorder=asc&start=0
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4657
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
Dzięki panowie. To ostatnie mnie trochę dziwi, wg mnie to czy jest przegląd techniczny a to kto jest sprawcą wypadku to zupełnie dwie niezależne, niepowiązane sprawy (chyba że wypadek na skutek niedziałania pojazdu który nie miał przeglądu, wiadomo ...) i powinny być rozpatrywane oddzielnie.
Rozmawiałem kiedyś z panem, który na pewno wiedział co mówi, powiedział mi, że nawet jak nie mamy OC a jesteśmy poszkodowani, a sprawca miał OC, to dostaniemy odkszkodowanie, a kwestia że MY nie mieliśmy OC to osobna sprawa, oczywiście dostaniemy duuuży mandat i OC będziemy musieli wykupić łącznie z nadrobieniem dziury ... I to ma dla mnie sens.
Rozmawiałem kiedyś z panem, który na pewno wiedział co mówi, powiedział mi, że nawet jak nie mamy OC a jesteśmy poszkodowani, a sprawca miał OC, to dostaniemy odkszkodowanie, a kwestia że MY nie mieliśmy OC to osobna sprawa, oczywiście dostaniemy duuuży mandat i OC będziemy musieli wykupić łącznie z nadrobieniem dziury ... I to ma dla mnie sens.
- eagle
- Świeżak
- Posty: 83
- Dołączył(a): 28/6/2007, 14:26
- Lokalizacja: Wrocław
Witam
Już za oknem chłodem wieje, moto moje odstawione.
Zostawiłem sprzęta na zimowanie na totalnym zadupiu, gdzie najbliższa stacja kontroli pojazdów ponoć znajduje się ok 20km od mojeg osprzęta.
Przegląd techniczny niestety mi minął (nie dałem rady wcześniej zrobić) i co teraz z tym zrobić?
Jak postępujecie w przypadku braku badania. Jedziecie na kołach czy rumak na pake i jazda?
Niestety jestem w takiej sytuacji, że mogę jedynie klatkę dla świń załatwić.
Ogólnie chciałbym uniknąć sytuacji podbicia dowodu bez pokazania sprzęta.
Pozdrawiam
Już za oknem chłodem wieje, moto moje odstawione.
Zostawiłem sprzęta na zimowanie na totalnym zadupiu, gdzie najbliższa stacja kontroli pojazdów ponoć znajduje się ok 20km od mojeg osprzęta.
Przegląd techniczny niestety mi minął (nie dałem rady wcześniej zrobić) i co teraz z tym zrobić?
Jak postępujecie w przypadku braku badania. Jedziecie na kołach czy rumak na pake i jazda?
Niestety jestem w takiej sytuacji, że mogę jedynie klatkę dla świń załatwić.
Ogólnie chciałbym uniknąć sytuacji podbicia dowodu bez pokazania sprzęta.
Pozdrawiam
- hubi199
- Bywalec
- Posty: 581
- Dołączył(a): 24/8/2011, 12:56
- Lokalizacja: J-no
hubi199 napisał(a):Witam
Już za oknem chłodem wieje, moto moje odstawione.
Zostawiłem sprzęta na zimowanie na totalnym zadupiu, gdzie najbliższa stacja kontroli pojazdów ponoć znajduje się ok 20km od mojeg osprzęta.
Przegląd techniczny niestety mi minął (nie dałem rady wcześniej zrobić) i co teraz z tym zrobić?
Jak postępujecie w przypadku braku badania. Jedziecie na kołach czy rumak na pake i jazda?
Niestety jestem w takiej sytuacji, że mogę jedynie klatkę dla świń załatwić.
Ogólnie chciałbym uniknąć sytuacji podbicia dowodu bez pokazania sprzęta.
Pozdrawiam
Ja postępuje tak:
Ubieram strój, zakładam kask, potem odpalam moto i zapier*** po przegląd

-
power_bit - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1258
- Dołączył(a): 27/9/2010, 15:42
- Lokalizacja: Września
Ewentualnie można podjechać samochodem zabierając ze sobą dowód
Ale ile masz do najbliższej stacji? 15km? Raczej nie będziesz miał aż takiego pecha żeby trafić na panów policajów, nie ma się co srać.
Bzdury, to znaczy prawda, ale mieszasz.
To czy ty masz OC jeśli jesteś poszkodowany bo niby co to ma mieć od rzeczy? Brak przeglądu to osobna sprawa i na tej podstawie TU może próbować wymigać się od płacenia odszkodowania.
invi, litosci, sprawdź datę.
m.

eagle napisał(a):Rozmawiałem kiedyś z panem, który na pewno wiedział co mówi, powiedział mi, że nawet jak nie mamy OC a jesteśmy poszkodowani, a sprawca miał OC, to dostaniemy odkszkodowanie, a kwestia że MY nie mieliśmy OC to osobna sprawa, oczywiście dostaniemy duuuży mandat i OC będziemy musieli wykupić łącznie z nadrobieniem dziury ... I to ma dla mnie sens.
Bzdury, to znaczy prawda, ale mieszasz.
To czy ty masz OC jeśli jesteś poszkodowany bo niby co to ma mieć od rzeczy? Brak przeglądu to osobna sprawa i na tej podstawie TU może próbować wymigać się od płacenia odszkodowania.
invi, litosci, sprawdź datę.
m.
-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości