Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Kto zabija motocyklistów?
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Kto zabija motocyklistów?

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez d_mark4 » 15/10/2010, 10:24

Witam, postanowiłem zabrać głos w temacie artykułu kto zabija motocyklistów.
Według danych KGP, ponad 55% wypadków z udziałem motocyklistów jest powodowanych przez kierowców samochodów osobowych. Okazuje się także, że statystycznie motocykliści są bezpieczniejszymi kierowcami. Ze świateł startują szybko, bo mają takie samo przyśpieszenie jak Ferrari.

Na wstępie dzięki Bogu nigdy nie miałem żadnej kolizji z motocyklistą. Szanuję każdego, kto posiada jakieś hobby, a ludzi z pasją motoryzacyjną w szczególności.
To tyle tytułem wstępu. Autor artykułu już na wstępie, w przytoczonym fragmencie wydaje subiektywna opinię. I tylko z tego powodu postanowiłem zabrać głos. Prawda jest jednak taka, że zarówno wśród motocyklistów, jak też wśród kierowców samochodów są osoby, które nigdy nie powinny otrzymać prawa kierowania tymi pojazdami. Sam autor tego artykułu, w mojej opinii, na podstawie przytoczonego fragmentu wydaje mi się osobą mało odpowiedzialną. Startowanie z pod świateł niczym "ferrari" nie jest dobrym pomysłem, ale to tylko moje zdanie.
Pozdrawiam wszystkich zmotoryzowanych.
d_mark4
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 5/12/2009, 18:22
Lokalizacja: Kołobrzeg


Postprzez Komentatorzy » 15/10/2010, 10:25

Komentatorzy napisał(a):Pod koniec sierpnia miłem wypadek moją hondą 600rr, miałem ją niecały miesiąc. Było trzech świadków którzy potwierdzili że jechaeł w okolicach 50 km.h, a człowiek którego potrąciełm wybiegł mi na droge dodatkowo miał 2 promile alkohololu we krwi. Ja próbowałem go jeszcze ominąc i zatrzymałem sie na stalowej barirce. I teraz najlepsze sprawa została umożona bo koleś miał kilka złamań, potłuczenia, wstrząsnienie mózgu. Ja przeleżałem tylko 3 dni w szpitalu a on miesiąc. pytałem sie kilku osób dlaczego sprawa zostałą umożona powiedzieli mi że nie chcieli go dobijać do końca. A moje odszkodowanie za motocykl wart razem z ubraniami około 19 tys wyniosło 1100 zł. <br><hr>Goldi<br>
Komentatorzy napisał(a):Załatwiły ciebie te dwa promile we krwi pieszego. Przepisy KRD mówią wyraźnie, że widząc pijanego na chodniku masz zwolnić lub wręcz się zatrzymać, ponieważ w myśl zasady ograniczonego zaufania, pijany pieszy może w każdej chwili wtargnąć na jezdnie. Odszkodowanie należy się tobie z firmy ubezpieczeniowej, pod warunkiem, że go nie widziałeś zbliżając się do niego. Tylko spróbuj to udowodnić...<br><hr>dziki14<br>
no nie koniecznie ważne są piewsze zeznania uczestniczących i jak i świadków. Najważniejsza rzecz w takich przypadkach zeznawać że widziało się dobrze tego pijanego ale zachwowywał się normalnie nic nie wskazywało że jest pod wpływem.
Jeśli padnie słowo widziałem że był pijany(czesto tak ludzie zeznaja) to koniec pratycznie 100% winy ponosi kierowca za niedostosowanie prędkości do zaistniałej sytuacji<br><hr>zorro2006
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 15/10/2010, 10:31

Komentatorzy napisał(a):ciekawi mnie czy kierowcy motocykli są również dobrymi i bezpiecznymi kierowcami samochodów. jakie macie zdanie w tej kwestii ??<br><hr>motocyklista6250<br>
mysle ze wiekszosc nawet wariatow motocyklowych daje sobie na luz w aucie z prostego powodu jak ktos ogarnia motor to wie ze auto nigdy mu nie da tej satysfacji i nie ma sensu meczyc tej puszki
to tak z wlasnego doswiatczenia choc nie uwazam ze za wariata na 2oo lubie czasem sie powyglupiac ale z glowa nie tak by zaraz narazac kogos na wypadek jesli juz to siebie.
a od kad smigam motorem to autem dalem sobie spokoj nie sprawia mi rzadnej przyjemnosci meczenia tej puszki do np 200km/h szczerze to nawet nie wiem ile to moje auto pojdzie a kilka lat temu to nawe rzekachami 15sto letnimi sie meczylo je do oporu to dopiero bylo narazanie siebie i innych uzytkownikow drog he<br><hr>zorro2006
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/10/2010, 10:49

Komentatorzy napisał(a):niech kierwocy puszek naucza sie patrzec w lusterka, dobry artykul <br><hr>szwaja<br>
a kierowcy motocykli przestaną jeździć 150 km/h po mieście i wyprzedzać z prawej strony.<br><hr>J
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/10/2010, 10:53

Komentatorzy napisał(a):sorry panie i panowie, ale to, że latacie motorami nie daje powodu żeby uważać, że możecie sobie cały czas jeździć 120 czy szybciej. nigdy nie zajeżdżam drogi motorom ale czasem Was po prostu nie widać, skręcając w lewo i mając czystą ulicę nie mogę zakładać że pół kilometra dalej ktoś leci akurat ścigaczem 200 na godzinę. jak się bawię samochodem to robię to zachowawczo bo nikt mi nie musi zjeżdżać z drogi tylko dlatego że mam kaprys sobie szybciej pojechać. jak chcecie sobie szaleć to też to róbcie z rozwagą bo jak ktoś w Was przywali to nie robi tego specjalnie i, choć prawo mówi, że to jego wina, to z reguły nie jest to tak naprawdę jego wina tylko kierowcy motocykla. bo mu się wydaje, że jak ma ścigacz, to jest panem szosy. wsiądźcie sobie za kierownicę samochodu i zobaczcie jak ograniczona jest często widoczność przy skrętach lub włączaniu się do ruchu. i nikt nie ma obowiązku zakładać, że ktoś będzie leciał z trzykrotnie większą prędkością, niż dopuszczalna. szerokości przyczepności.<br><hr>GM<br>
no wlasnie wielu motocyklistow to DEBile co tu wiele gadać
jade sobie puszka z grunwaldu dogonilem jakiegos tira czy cos ale jest sobie przedemną łuk w lewo podwójna ciągła wiec ze jade z dziecmi grzecznie cisne sie za tym trucicielem i wychodzimy z łuku kierunek patrze w lustera (sam motocyklista jestem) z tyly ze dwa auta zamna jada z przodu nic i ogien wyprzedzam sobie tego tira trwa to kilka chwil bo tir maly nie jest a auto ma tylko ze 130KM i w polowie tego manewru patrze ida dwa scigi za mna zapewne gdy zaczeli wyprzedzac te 2 puszki za mna jeszcze nie widzieli ze ja jestem na lewym pasie i ogolnie z ta duza puszka zajmujemy w danej chwili prawie cala droge. no a tamci zaczynajac wyprzedzanie ba podejrzewam ze bylo sporo powyzej 200stu widzieli ze podwojna ciagla itp ale co sie beda przejmowac cisna wszystkich po kolei i wychodzac z zakretu no coz wielkie z dziwienie ze nie maja gdzie jechac hamowanie tez bezpieczne nie jest przy tej predkosci zaczeli scinać luk na maxa ten pierwszy chyba bardziej ogarniety poszedl na miekko poboczem dobrze złozyl motor ale juz ten drugi tak sobie rady nie dawal zeby uniknac wjechania mi w tylek tym scigiem to sie przytulilem ile sie dalo do tego tira i jakos sie zmiescil ale az mi sie cieplo zrobil.
co tu wiele gadac wiekoszoc tych wariatow nie zdaje sobie sprawy ze jak jest znak teren zabudowany to nie tylko po to ze tam chodza piesi itp.
Jest taka miejscowosc koło mnie droga o w miare małym natezeniu ruchu ale dużo fajnych winkli wiec kupe motorków z wawy tendy śmiga po latać i co w tej wiosce nie ma tygodni by jakiegos wypadku nie bylo jak i z kierowca puszki jak i motocyklisty bo wioska jest na łuku drogi dosc łagodnym ale i dlugim jak sobie taki wariacik zaiwania motorkiem to pewnie kolo 150 auta przewaznie 100 tam maja i dziwia sie ze na ich pasie albo stoi pod sklepem jakis traktor albo wyjezdza ze szkoły autobus albo jakis inny uzytkownik ruchu sie włacza to nie przewiduje ci kierowcy ze taka przeszkoda moze byc i ci co sie właczaja do ruch bardzo nic zrobic nie moga bo ich żuk czy traktor za szybko nie właczy sie do ruchu widocznosc jest na iles tam metrow ale ci za zaiwaniaja po 100pare na godz nie maja szans uniknac zderzania wiec wystarczy tylko zbieg okolicznosci i tragedia po kazdym wypadku kilka dni stoi fotoradar i spokoj pozniej znowu to samo he gdzie ta wyobraznia.
<br><hr>ktosik
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/10/2010, 10:59

Komentatorzy napisał(a):ciekawi mnie czy kierowcy motocykli są również dobrymi i bezpiecznymi kierowcami samochodów. jakie macie zdanie w tej kwestii ??<br><hr>motocyklista6250<br>
W samochodzie odczowam wiekszy "luz" Staram sie z tego wyleczyc i wychodzi mi to bardzo dobrze... Pozdrawiam<br><hr>irekdil
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/10/2010, 10:59

Komentatorzy napisał(a):ciekawi mnie czy kierowcy motocykli są również dobrymi i bezpiecznymi kierowcami samochodów. jakie macie zdanie w tej kwestii ??<br><hr>motocyklista6250<br>
W samochodzie odczowam wiekszy "luz" Staram sie z tego wyleczyc i wychodzi mi to bardzo dobrze... Pozdrawiam<br><hr>irekdil
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/10/2010, 11:25

Komentatorzy napisał(a):<a href="http://www.scigacz.pl/zdjecia/gallery/publikacje/Kto_zabija_motocyklistow/motocykl_wypadek_owiewki_2008_wmmp_i_runda_t_mg_0022.jpg.html" target="blank" class="link">http://www.scigacz.pl/zdjecia/gallery/publikacje/Kto_zabija_motocyklistow/motocykl_wypadek_owiewki_2008_wmmp_i_runda_t_mg_0022.jpg.html</a>

Co to jest za moto?<br><hr>fantomas<br>
Yamaha R6<br><hr>BadYunior
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/10/2010, 11:37

zastanawia mnie stwierdzenie w artykule , że lawirowanie pomiędzy samochodami jest zgodne z prawem?
Jakim prawem?, bo chyba nie drogowym.
Bowiem w prawie drogowym jest:
Na jednym pasie ruchu może znajdować się tylko jeden pojazd.
Oraz:
przy wymijaniu pojazdów jednośladowych przez auto musi być zachowany odstęp minimum 1 metr, to samo dotyczy też wymijania motorem auta.
To jak to "lawirowanie" może być zgodne z prawem?
<br><hr>Korek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/10/2010, 11:53

Komentatorzy napisał(a):niech kierwocy puszek naucza sie patrzec w lusterka, dobry artykul <br><hr>szwaja<br>
Komentatorzy napisał(a):a kierowcy motocykli przestaną jeździć 150 km/h po mieście i wyprzedzać z prawej strony.<br><hr>J<br>
amen!
Nie ma nikogo na drodze - jedź - Twoja sprawa w co zakosisz, a ci co wyprzedzają z prawej (w większości skuterowcy) powinni być normalnie spychani z drogi - raz, drugi zobaczy o co chodzi to może wreszcie zrobi prawo jazdy.
<br><hr>postpress
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/10/2010, 11:56

Komentatorzy napisał(a):zastanawia mnie stwierdzenie w artykule , że lawirowanie pomiędzy samochodami jest zgodne z prawem?
Jakim prawem?, bo chyba nie drogowym.
Bowiem w prawie drogowym jest:
Na jednym pasie ruchu może znajdować się tylko jeden pojazd.
Oraz:
przy wymijaniu pojazdów jednośladowych przez auto musi być zachowany odstęp minimum 1 metr, to samo dotyczy też wymijania motorem auta.
To jak to "lawirowanie" może być zgodne z prawem?
<br><hr>Korek<br>
Owszem według prawa drogowego motocyklista może wyprzedzać auta stojące jak i jadące tym samym pasem ruchu, jednak nie może on przekraczać w tym momencie lub najeżdżać na linię ciągłą oddzielającą pasy ruchu. Więc przejeżdżanie motocykla przy stojących na światłach samochodach jest jak najbardziej zgodne z prawem. Sam z tego prawa korzystam, jak i ułatwiam korzystanie z niego gdy jadę samochodem robiąc miejsce na pasie dla motocykla. Pamiętajmy, że takie zachowanie o wiele skraca korki, gdyż motocykl jak jest napisane w artykule o wiele szybciej startuje z pod świateł więc nic nie tracimy przepuszczając go, a skracamy dystans stojących za nami samochodami. <br><hr>Motocyklista i kierowca samochodu :)
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/10/2010, 12:04

JAK TO JEST MOŻLIWE, ŻE KIERUJĄCY SKUTEREM/MOTOROWEREM DO 50ccm może nie mieć prawa jazdy? Jedzie to 60 km/h (czasami i więcej - tuningi, odtykanie, dzieciaki i dziadki się bawią) często nie mając zielonego pojęcia o zasadach ruchu drogowego, a przecież w nim uczestniczą!!!!! Czasami widzę jak gość samochodem wali w barierkę żeby takiego nie zabić, a ten tylko się obróci i spieprza na tym swoim "ścigaczu" - ZERO odwagi cywilnej!!! Zresztą 90% polaków ma z tym problem (gdybym mógł, to "P" napisałbym jeszcze mniejszą czcionką).
PS. Tak na zakończenie - te skutery już tak robią, że z daleka jak rasowy plaścior wyglądają i czasami już rękę podnoszę :)))) - normalne jaja!!<br><hr>postpress
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/10/2010, 12:05

Komentatorzy napisał(a):zastanawia mnie stwierdzenie w artykule , że lawirowanie pomiędzy samochodami jest zgodne z prawem?
Jakim prawem?, bo chyba nie drogowym.
Bowiem w prawie drogowym jest:
Na jednym pasie ruchu może znajdować się tylko jeden pojazd.
Oraz:
przy wymijaniu pojazdów jednośladowych przez auto musi być zachowany odstęp minimum 1 metr, to samo dotyczy też wymijania motorem auta.
To jak to "lawirowanie" może być zgodne z prawem?
<br><hr>Korek<br>
Komentatorzy napisał(a):Owszem według prawa drogowego motocyklista może wyprzedzać auta stojące jak i jadące tym samym pasem ruchu, jednak nie może on przekraczać w tym momencie lub najeżdżać na linię ciągłą oddzielającą pasy ruchu. Więc przejeżdżanie motocykla przy stojących na światłach samochodach jest jak najbardziej zgodne z prawem. Sam z tego prawa korzystam, jak i ułatwiam korzystanie z niego gdy jadę samochodem robiąc miejsce na pasie dla motocykla. Pamiętajmy, że takie zachowanie o wiele skraca korki, gdyż motocykl jak jest napisane w artykule o wiele szybciej startuje z pod świateł więc nic nie tracimy przepuszczając go, a skracamy dystans stojących za nami samochodami. <br><hr>Motocyklista i kierowca samochodu :)<br>
ciekawe rzeczy piszecie.
To właściwie jak ten motocyklista może wymijać auta nie będąc razem na jakimś pasie ruchu z tymi autami ?
No i te odstępy pomiędzy pojazdami podczas wymijania .
Jak to siÄ™ przedstawia?
Proszę o rzeczowe wyjaśnienia , bo to ciekawy temat.<br><hr>Romek M
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/10/2010, 12:09

Komentatorzy napisał(a):niech kierwocy puszek naucza sie patrzec w lusterka, dobry artykul <br><hr>szwaja<br>
Komentatorzy napisał(a):a kierowcy motocykli przestaną jeździć 150 km/h po mieście i wyprzedzać z prawej strony.<br><hr>J<br>
Komentatorzy napisał(a):amen!
Nie ma nikogo na drodze - jedź - Twoja sprawa w co zakosisz, a ci co wyprzedzają z prawej (w większości skuterowcy) powinni być normalnie spychani z drogi - raz, drugi zobaczy o co chodzi to może wreszcie zrobi prawo jazdy.
<br><hr>postpress<br>
dla jasności - myśląc o wyprzedzaniu z prawej strony nie mówię o jezdni z 2-3 pasami ruchu w jednym kierunku, tylko o jeździe między lusterkami samochodów, a krawężnikiem - DEBILE!!!!!!!!<br><hr>postpress
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/10/2010, 12:16

Komentatorzy napisał(a):znajomy przegrał sprawę w sądzie , koleś mu wyjechał autem , ale on szybciej jechał na moto niż jest to w przepisach . Pomierzyli drogi hamowania i wyszło - winny . Więc jak ktoś zapier.... 150 przez skrzyżowanie gdzie jest powiedzmy 70 i natrafi na nagły opór , no to cóż przykro to pisać ale przyroda : . Znajomi w puszkach wiele razy mi mówili : "no nie widziałem , ja go za hu... nie widziałem" , oczywiście do wypadku nigdy nie doszło . Ja robię coś pond 10 tyś km w sezonie , miałem parę sytuacji z **** ze ktoś mnie nie widział i wyjechał czy coś . Osobiście na drodze nie czuje się jak by na mnie polowano . Pozdrawiam<br><hr>ogr<br>
Jeżdżę kawą zzr1100 i rowerem głównie po mieście i jakieś trasy sporadycznie. Muszę powiedzieć że więcej wymuszeń mam jadąc rowerem!! Dziadki i młodzi co nie patrzą w lusterka tylko spać, chamy w taryfach spieszący się na wypadek i chamscy kierowcy autobusów choć bywaj też super. Nie mówię że wszyscy ale tak jest, odnoszę wrażenie że albo nie uwaga lub specjalnie bo przed rowerem spierdolą a przed zzrem już nie. No chyba że korek wtedy reguluje rachunek. Dodam że rowerem do drzwi kierowcy miałem centymetry a nawet mniej, zzr lepiej wyglądał w ogólnym rozrachunku bezpieczniej (przelotowy wydech może to to). A rowerzysta przejeżdżający przez przejazd dla rowerzystów ma pierwszeństwo! Ale co ja mam mówić jeżeli ktoś ma pierwszeństwo skręcając przed wszystkimi prócz tirów.<br><hr>Synek555
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/10/2010, 12:28

Komentatorzy napisał(a):Pod koniec sierpnia miłem wypadek moją hondą 600rr, miałem ją niecały miesiąc. Było trzech świadków którzy potwierdzili że jechaeł w okolicach 50 km.h, a człowiek którego potrąciełm wybiegł mi na droge dodatkowo miał 2 promile alkohololu we krwi. Ja próbowałem go jeszcze ominąc i zatrzymałem sie na stalowej barirce. I teraz najlepsze sprawa została umożona bo koleś miał kilka złamań, potłuczenia, wstrząsnienie mózgu. Ja przeleżałem tylko 3 dni w szpitalu a on miesiąc. pytałem sie kilku osób dlaczego sprawa zostałą umożona powiedzieli mi że nie chcieli go dobijać do końca. A moje odszkodowanie za motocykl wart razem z ubraniami około 19 tys wyniosło 1100 zł. <br><hr>Goldi<br>
Komentatorzy napisał(a):Załatwiły ciebie te dwa promile we krwi pieszego. Przepisy KRD mówią wyraźnie, że widząc pijanego na chodniku masz zwolnić lub wręcz się zatrzymać, ponieważ w myśl zasady ograniczonego zaufania, pijany pieszy może w każdej chwili wtargnąć na jezdnie. Odszkodowanie należy się tobie z firmy ubezpieczeniowej, pod warunkiem, że go nie widziałeś zbliżając się do niego. Tylko spróbuj to udowodnić...<br><hr>dziki14<br>
Komentatorzy napisał(a):no nie koniecznie ważne są piewsze zeznania uczestniczących i jak i świadków. Najważniejsza rzecz w takich przypadkach zeznawać że widziało się dobrze tego pijanego ale zachwowywał się normalnie nic nie wskazywało że jest pod wpływem.
Jeśli padnie słowo widziałem że był pijany(czesto tak ludzie zeznaja) to koniec pratycznie 100% winy ponosi kierowca za niedostosowanie prędkości do zaistniałej sytuacji<br><hr>zorro2006<br>
W Polsce pijak to normalka taka święta krowa co nie wiadomo co z nią zrobić. Zamknąć w pierdlu nie można bo by połowa narodu siedziała a za leczenie kto zapłaci? Więc się błąkają po ulicach i i rujnują życie normalnym ludziom. Izba wytrzeźwień potem parę groszy na chleb proszę wspomóc, winko i wio w tany cały świat należy do mnie. Bez wudy da się żyć! Wyrazy współczucia od kolegi od r6.<br><hr>Synek555
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/10/2010, 12:35

Komentatorzy napisał(a):Wczoraj o mało nie wylądowałem w rowie przez kierowcę tira z litwy jadąc skuterem. Na drodze było ograniczenie do 50km/h jechałem ok. 1m od prawej krawędzi szosy a debil zaczął mnie wyprzedzać gdy szoferka mnie wyprzedziła to zaczął zajeżdżać mi drogę w pewnym momencie za uwarzyłem że do naczepy mam 20-30cm i tyle samo do krawędzi asfaltu. Moja reakcja była natychmiastowa ostro po heblach aby mnie wyprzedził. Uważajcie na samochody gdzie skrót nazwy państwa to LT.<br><hr>Fryc<br>
Oh *** kolego dobrze że przeżyłeś. Ja mam pojemność to takiego huja dogonię i co dalej? Kolesie wożą magnesy neodymowe na bakach i potem jeb w puszkę czy szybę. Po opisie twojej sytuacji dostrzegam logikę w tych patentach.
A co do kierowcy tira to takich huji napotykam jeżdżąc rowerem po warszawie tyle że siedzą w busach i ikarusach.<br><hr>Synek555
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/10/2010, 12:36

Komentatorzy napisał(a):Sama 2 miesiące temu miałam wypadek, gdzie zawinił kierowca samochodu. Tylko dzięki temu, że jechałam akurat zgodnie z przepisami mogę w tej chwili tutaj pisać :/ Kobieta zajechała mi drogę transitem, skręcając tuż przede mną z przeciwległego pasa ruchu, przecinając przy okazji podwójną ciągłą, a później się tłumacząc, że myślała, że to skuter i zdąży...<br><hr>adu<br>
Ja pierdu szkoda że ich blacha chroni.<br><hr>Synek555
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/10/2010, 12:38

Komentatorzy napisał(a)::D jak nie patrza w lusterka to na swiatlach sie podjezdza i ciach w lusterka noga i wista wio:D chamstwo trzeba tepic chamstwem ,szerokosci Panowie!!!<br><hr>cobi<br>
Magnesy neodymowe na baku!! I zabawa w rzutki. Te większe magnesy 150gr w górę.<br><hr>Synek555
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/10/2010, 12:41

Komentatorzy napisał(a):witam. przedstawię wam swoja sytuacje. 09.04.2010 r miałem wypadek na swoim motocyklu. jadąca z naprzeciwka 65 letnia kobieta wykonując manewr skrętu w lewo zajechała mi drogę w wyniku czego uderzyłem w jej auto( nie było możliwości ominięcia). dnia 26.10.2010 r odbędzie się rozprawa w sądzie karnym (zakwalifikowane jako wypadek nie kolizja), dlatego że policja chciała zrobić współwinę (najpierw była jej wina, jak się okazało przyjechał jej synalek wsiadł do radiowozu i gdy wysiadł nagle zaczęli kombinować nad współwina włącznie z tym że chcieli mi prawko zabrać). na ogr. do 90 wyliczyli mi po śladach hamowania 110 km/h. dla mnie trochę śmieszne biorąc pod uwagę fakt, że jechałem ZX-12R (ok 270 kg) no i ja (ok 125 w ciuchach), a oni wzięli sobie z jakiejś tabeli nie biorąc pod uwagę tego ze dla motocykli pow. tarcia jest praktycznie identyczna dla wszystkich moto a masa robi swoje. a najbardziej irytujący jest fakt, że minęło już ponad 6 miesięcy i żadnej kasy z ubezpieczalni, a 12'tka kasacja :/ i to ma być sprawne państwo? pzdr <br><hr>woziu<br>
Komentatorzy napisał(a):Mam nadzieję, że nic Ci nie jest. Tak te słynne "lewoskręty" to po prostu miazga :/ Myślę, że kierowcy samochodów i w ogóle wszystkich pojazdów powinni mieć badania na wzrok co jakiś czas bo to po prostu miazga :/ Przyznam, że nie zdarzyło mi się jechać sam. i zajechać Motocykliście, ale to może dlatego, że jestem na tym punkcie bardzo przewrażliwiony i nie chciałbym zajechać któremuś z Nas. A co do postawy policjantów to powiem, że sam spotkałem się z niezbyt ciekawymi reakcjami psów jak widzieli podczas zwykłej kontroli drogowej moja naklejkę "Motocykle są Wszędzie", to już widzę tą minę i czekam jaki zaraz będzie komentarz: "O widzę, że kierowca lubi szybką jazdę" albo "Pan chyba za młody na "motor", nie?" Normalnie miazga! Cóż, życzę Ci udanej rozprawy i żebyś odzyskał $ za ZX12 no i oczywiście zaczął znów jeździć ;) Do zobaczenia na drodze, LWG :) <br><hr>Zioło<br>
Komentatorzy napisał(a):Jesteście głupi, na pewno wychaczyłeś jej dane, bo to nie problem przy zdarzeniu dowiedzieć się gdzie kto mieszka. Jeżeli masz jej dane to po prostu wpadnij do jej mieszkania z kolegami. Sprawa się rozwiążę w mniejwięcej tydzień, a koszty będą mniejwięcej takie:
(liczba znajomych, która z toba tam pojdzie) pomnozyc przez (cena litra czystej)= koszty rozprawy :)
Jak sie nie zgodzi zawsze mozesz ujebac jej samochod- znasz tablice, marke, kolor etc. I wiele innych chamskich rzeczy. No coz, oni z Toba tak postepuja, to Ty im pokaz jakto jest byc tak traktowanym.
Pozdro<br><hr>kropek<br>
A gdyby lusterka w samochodach kosztowały połowę wartości auta?<br><hr>Synek555
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości




na górê