Yamaha fzr 1000 87r problem z odpaleniem
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Yamaha fzr 1000 87r problem z odpaleniem
witam zakupiłem niedawno fzr1000 87r. pierwszym problemem jaki napotkałem jest to że nie kręci z przycisku kontrolka luzu sie swieci,wiec dałem bezpośrednio prąd na rozrusznik i hura kreci ale nie pali podałem paliwo bezpośrenio do gaznika i nawet nie kaszlnełą. wyczytałem na jakakimś forum że może być potrzebna regulacja zaworów. jakies pomysły od czego zacząć ?
- popekbialy
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 11/10/2010, 16:08
- Lokalizacja: ZamoSC
- arktan
- Bywalec
- Posty: 630
- Dołączył(a): 31/8/2008, 18:30
- Lokalizacja: Kluczbork
przy takim roczniku to masz w sumie PROJECT BIKE'a a nie sprzeta do jazdy by to jeździło bez większych problemów. Do sprawdzenia:
-kompresja silnika
-ciśnienie oleju
-luzy zaworowe
-kompresja silnika (po ustawieniu luzów zaworowych)
-szczelności podciśnień od silnika do gaźnika
-sprawdzenie szczelności króćców ssacych przy gaźnikach
-sprawdzenie samych gaźników - zaworków iglicowych, wyczyszczenie wszystkiego, złożenie na nowe uszczelki jak coś puszcza lub wstawienie nowych zaworków z gniazdami i ustawienie pływaków oraz śrub składu mieszanki na fabryczne parametry (na start)
-sprawdzenie elektryki w układzie - akumulator, regulator, rpzekaźnik rozrusznika, cewki (na oporność), kable zapłonowe, fajki, świece - czy wogóle to ma iskre i jaką i czy nie ma przebicia.
-sprawdzenie przełącznika "killswitch" i startera czy jest ciągłość.
-czujnik stopki
-filtr powietrza, kranik, świeże paliwo.
-jak już odpali to sprawdź regulator i alternator.
To odnośnie silnika.
jeżeli przy którymś z punktów będzie coś nie hallo - to trzeba to zrobić albo sprzęta na części gdy to np pompa oleju, lub kompresja.
Dalej polecałbym zajrzeć do hamulców, płynów, łożyska w kołach, główce ramy, oleju w zawieszeniu, linkach gazu i sprzęgła (czy nie ponadrywane)
Dużo roboty kolego by miec pewniaka
-kompresja silnika
-ciśnienie oleju
-luzy zaworowe
-kompresja silnika (po ustawieniu luzów zaworowych)
-szczelności podciśnień od silnika do gaźnika
-sprawdzenie szczelności króćców ssacych przy gaźnikach
-sprawdzenie samych gaźników - zaworków iglicowych, wyczyszczenie wszystkiego, złożenie na nowe uszczelki jak coś puszcza lub wstawienie nowych zaworków z gniazdami i ustawienie pływaków oraz śrub składu mieszanki na fabryczne parametry (na start)
-sprawdzenie elektryki w układzie - akumulator, regulator, rpzekaźnik rozrusznika, cewki (na oporność), kable zapłonowe, fajki, świece - czy wogóle to ma iskre i jaką i czy nie ma przebicia.
-sprawdzenie przełącznika "killswitch" i startera czy jest ciągłość.
-czujnik stopki
-filtr powietrza, kranik, świeże paliwo.
-jak już odpali to sprawdź regulator i alternator.
To odnośnie silnika.
jeżeli przy którymś z punktów będzie coś nie hallo - to trzeba to zrobić albo sprzęta na części gdy to np pompa oleju, lub kompresja.
Dalej polecałbym zajrzeć do hamulców, płynów, łożyska w kołach, główce ramy, oleju w zawieszeniu, linkach gazu i sprzęgła (czy nie ponadrywane)
Dużo roboty kolego by miec pewniaka
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo PrzeglÄ…d Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
nie miałem trochę czasu żeby się pobawić z motocyklem ale niedawno pozaglądałem i okazało się że motocykl nie zapala bo dawałem prąd bezpośrednio na rozrusznik a akumulator był pusty wiec pompka paliwowa nie pompowała paliwa. do wymiany był przekażnik (czy jak go tam zwał) rozrusznika ten połączony z akumulatorem po tym zabiegu motor zapalił z przycisku bez żadnych problemów.Jednak następnym problem jaki napotkałem było to że po wbiciu biegu gasł silnik troche oglądania motoru i okazało się że kabel od czujnika stopki był rozłączony na wysokości akumulatora. Już myślałem że yamaha jest gotowa do drogi i okazało się że po wbiciu biegu nie mogę go zmienić,wymieniłem tarcze sprzęgłowe uszczelniacze cylinderka i dalej nic .Na zgaszonym silniku wszystkie biegi chodzą idealnie pale po zapaleniu kiszka mogę wbić albo jedynkę albo 2 i tyle brak dalszych pomysłów. Następnego dnia podłączyłem kable do zapalania z drugiego akumulatora próba zapalenia i posłyszałem tylko pstryknięcie przekaznika
teraz żadna kontrolka sie nawet nie zaświeca światła nic .


- popekbialy
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 11/10/2010, 16:08
- Lokalizacja: ZamoSC
kable nie bo sprawdziłem:) sprawdziłem miernikiem po podłączeniu kabli napiecie na akumulatorze 12.30 (jedyne co potrafię miernikiem zrobić).
- popekbialy
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 11/10/2010, 16:08
- Lokalizacja: ZamoSC

- popekbialy
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 11/10/2010, 16:08
- Lokalizacja: ZamoSC
jak jedziesz to nie możesz wbić więcej jak jedynki czy tylko na zapalonym silniku? Bo jak na postoju na zapalonym to nie wydaje mi się być mógł wbić więcej jak jeden no góra dwa.
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo PrzeglÄ…d Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
tak tylko że po wbiciu jedynki albo 2 zalezy co najpierw wbije nie mogę nawet wrócić na luz dopuki nie zgasze silnika
- popekbialy
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 11/10/2010, 16:08
- Lokalizacja: ZamoSC
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości