[Suzuki Intruder C1800R ] Suzuki Intruder C1800R - st
Posty: 20
• Strona 1 z 1
[Suzuki Intruder C1800R ] Suzuki Intruder C1800R - st
Dyskusja na temat: Suzuki Intruder C1800R - stoi na stacji lokomotywa...
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Suzuki Intruder C1800R - stoi na stacji lokomotywa...
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Suzuki Intruder C1800R - stoi na stacji lokomotywa...
- Åšcigacz
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16777167
- Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00
Dzięki za artykuł.
Nawet wczoraj jechałem na M1800 (mojego kumpla) i C1800 (swoim). Wszystko, co piszesz to prawda. Już postawienie M ze stopki jest tak dziecinnie łatwe, jakby ważył ze 100 kg mniej od C. Prowadzenie M-ki to drobiazg. Wąska kierownica, bardziej leżąca pozycja sprawiają wrażenie jazdy na bardziej sportowym sprzęcie. Na winklach wyraźnie czuć, że M-ka ma niski profil opon. Dla kogoś, kto jeździ po mieście M-ka jest zdecydowanym wyborem. Na trasie, a mając jeszcze akcesoryjną szybę, na M-ce można spoko lecieć 180 km/h bez żadnych ale to żadnych kłopotów z napierającym wiatrem. Silnik M-ki kręci się wyżej i jakby chętniej wchodzi na obroty więc jakoś człowiek nie ma skrupułów z rozkręcaniem go pod czerwone pole (poza tym w C nie ma obrotomierza ha, ha).
Tylko, że jest jedno ale... i to bardzo duże. Frajda z jazdy. To jak porównanie świniobicia (M) z polowaniem (C). Na C jest ten NIEPOWTARZALNY FEELING. Prosta pozycja, napierający wiatr, wciskający okulary słoneczne w oczodoły (kto by na tym jeździł w intergalu?). A i winkle nie takie straszne, pod jednym warunkiem: opanowanie skręcania techniką przeciwskrętu - tutaj jest to rzecz bezwzględnie decydująca. Skręcanie metodą balansu ciała czy dociskaniem nogami podestów jesy niemożliwe! Sprowadzając rzecz do sedna - trzeba dać C jechać jak on chce i w żadnym razie się z nim nie mocować. Odwdzięczy się po stokroć pewnym i stabilnym prowadzeniem.
Aha, i jeszcze heble. W M-ce przedni działa identycznie jak w C. Tylni w C ma za to porządny pedał i możliwość oparcia buda na podeście co sprawia, że operowanie nim jest o niebo łatwejsze i mocniejsze. Naprawdę czuć różnicę.<br><hr>Damian
Nawet wczoraj jechałem na M1800 (mojego kumpla) i C1800 (swoim). Wszystko, co piszesz to prawda. Już postawienie M ze stopki jest tak dziecinnie łatwe, jakby ważył ze 100 kg mniej od C. Prowadzenie M-ki to drobiazg. Wąska kierownica, bardziej leżąca pozycja sprawiają wrażenie jazdy na bardziej sportowym sprzęcie. Na winklach wyraźnie czuć, że M-ka ma niski profil opon. Dla kogoś, kto jeździ po mieście M-ka jest zdecydowanym wyborem. Na trasie, a mając jeszcze akcesoryjną szybę, na M-ce można spoko lecieć 180 km/h bez żadnych ale to żadnych kłopotów z napierającym wiatrem. Silnik M-ki kręci się wyżej i jakby chętniej wchodzi na obroty więc jakoś człowiek nie ma skrupułów z rozkręcaniem go pod czerwone pole (poza tym w C nie ma obrotomierza ha, ha).
Tylko, że jest jedno ale... i to bardzo duże. Frajda z jazdy. To jak porównanie świniobicia (M) z polowaniem (C). Na C jest ten NIEPOWTARZALNY FEELING. Prosta pozycja, napierający wiatr, wciskający okulary słoneczne w oczodoły (kto by na tym jeździł w intergalu?). A i winkle nie takie straszne, pod jednym warunkiem: opanowanie skręcania techniką przeciwskrętu - tutaj jest to rzecz bezwzględnie decydująca. Skręcanie metodą balansu ciała czy dociskaniem nogami podestów jesy niemożliwe! Sprowadzając rzecz do sedna - trzeba dać C jechać jak on chce i w żadnym razie się z nim nie mocować. Odwdzięczy się po stokroć pewnym i stabilnym prowadzeniem.
Aha, i jeszcze heble. W M-ce przedni działa identycznie jak w C. Tylni w C ma za to porządny pedał i możliwość oparcia buda na podeście co sprawia, że operowanie nim jest o niebo łatwejsze i mocniejsze. Naprawdę czuć różnicę.<br><hr>Damian
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Panie "Boczo" !
Brawa za metafory i porownania, ktorych z pewnoscia nie powstydzilaby sie nawet Szymborska
Calosc wyszla lekko, zgrabnie i zabawnie, gratulacje<br><hr>Gregorek
Brawa za metafory i porownania, ktorych z pewnoscia nie powstydzilaby sie nawet Szymborska

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Można dyskutować po co taki silnik w motocyklu,dla czego tak jeździ itd. Jestem zdania że jest tak jak ma być.Komu się nie podoba niech spier..la.Mój motong ma jeszcze więcej koni i wielu puka się w czoło mówiąc że trzeba być świrem by takim czymś jeździć.Prawda jest taka,że w naszych czasach jest taki wybór motocykli że każdy może kupić wynalazka pod siebie i wedle własnego gustu.Jeśli kiedyś przesiądę się ze ściga na tradycyjną maszynę to poszukam może mniejszej gabarytowo maszyny ale postaram się szybkość zastąpić przyspieszeniem.Wiadomo,tradycja jeździ powoli ale dostojnie i profanacją jest jazda 200/h ale rogi można pokazać ruszając. <br><hr>marian R1
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Boczo fajny artykuł.Gratulacje.Pisząc mój komentarz nie miałem na myśli twojej obiektywnej krytyki wad maszyny i to,, spier..dala ''nie odnosi się do Ciebie(bez wazeliny ani rusz)tylko do użytkowników innych sprzętów bezlitośnie krytykujących to czym jeżdżą inni.Dzięki takim artykułom mamy większe rozeznanie co jest na rynku,jak to jeździ i co ew.warto kupić.Pozdrawiam;-)<br><hr>marian R1
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
To tam na zdjęciach jakieś żelastwo było? Ja tam nic ciekawego poza modelką nie zauważyłemKomentatorzy napisał(a):Olac ta brzydka jak noc kupe zelastwa. Mi sie podoba calkiem fajna modelka<br><hr>abc<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
To jest jak z samochodami jedni kupują Ferrari 360 dla lansu, a inni Koenigsegg CCX(za osiągi) aby skopać im **** na drodze. A C1800R jest dla prawdziwych mężczyzn którzy nie lubią gdy motocykl sam się składa w winklach jak większość szlifierek.
Według mnie jest piękny.<br><hr>Fryc
Według mnie jest piękny.<br><hr>Fryc
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Lubisz taki a nie inny typ motocykla to fajnie ale po co dorabiac do tego jakas ideologie o prawdziwych mezczyznach?Komentatorzy napisał(a):To jest jak z samochodami jedni kupują Ferrari 360 dla lansu, a inni Koenigsegg CCX(za osiągi) aby skopać im **** na drodze. A C1800R jest dla prawdziwych mężczyzn którzy nie lubią gdy motocykl sam się składa w winklach jak większość szlifierek.
Według mnie jest piękny.<br><hr>Fryc<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
jedni kupują Koenigsegg CCX dla lansowania się faktem że mają ułamek sekundy szybszy samochód niż ferrari a inni kupują ferrari bo są w stanie docenić piękną i wysmakowaną sylwetkę i nie mają potrzeby dowartościowania się kopiąc czyjąkolwiek d*** na drodze.<br><hr>chlorKomentatorzy napisał(a):To jest jak z samochodami jedni kupują Ferrari 360 dla lansu, a inni Koenigsegg CCX(za osiągi) aby skopać im **** na drodze. A C1800R jest dla prawdziwych mężczyzn którzy nie lubią gdy motocykl sam się składa w winklach jak większość szlifierek.
Według mnie jest piękny.<br><hr>Fryc<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
19 litrów to chyba motocykl miejski bo przy tej mocy i pojemności to ile można zrobić na jednym baku kilometrów?<br><hr>Van Helsing
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie będę oszukiwał. Jakieś 150 km. Zbyt dobrze przyspiesza, żeby praktykować ecoriding.<br><hr>BoczoKomentatorzy napisał(a):19 litrów to chyba motocykl miejski bo przy tej mocy i pojemności to ile można zrobić na jednym baku kilometrów?<br><hr>Van Helsing<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
C1800R w ciągu ostatnich 10 tys. km spalał średnio: miasto - 7.3 l/100 km, trasa - 6.5 l/100 km w stylu jazdy właściciela świadomego zużycia sprzęta i kosztów jego serwisu.<br><hr>DamianKomentatorzy napisał(a):19 litrów to chyba motocykl miejski bo przy tej mocy i pojemności to ile można zrobić na jednym baku kilometrów?<br><hr>Van Helsing<br>Komentatorzy napisał(a):Nie będę oszukiwał. Jakieś 150 km. Zbyt dobrze przyspiesza, żeby praktykować ecoriding.<br><hr>Boczo<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Przepraszam jeśli kogoś tym tekstem uraziłem. Ale często spotykam się z ironicznym podejściem motocyklistów("ścigaczy") do takie typu motocykli. Że są wolne, ciężkie, nie przyspieszają i nie hamują. A przed taką maszyną trzeba mieć respekt (chyba do wszystkich motocykli trzeba mieć) i o to mi właśnie chodzi.<br><hr>FrycKomentatorzy napisał(a):To jest jak z samochodami jedni kupują Ferrari 360 dla lansu, a inni Koenigsegg CCX(za osiągi) aby skopać im **** na drodze. A C1800R jest dla prawdziwych mężczyzn którzy nie lubią gdy motocykl sam się składa w winklach jak większość szlifierek.
Według mnie jest piękny.<br><hr>Fryc<br>Komentatorzy napisał(a):Lubisz taki a nie inny typ motocykla to fajnie ale po co dorabiac do tego jakas ideologie o prawdziwych mezczyznach?<br><hr>abc<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dobry tekst z Edytą Herbuś. Ja bym chyba jednak zwrócił jej uwagę, że ma natychmiast je ściągać
<br><hr>roman

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
witam ... jak słyszę , lub czytam takie teksty to mam wrażenie że jedni , poprostu wstają rano w niedzielę gdy nie ma na drodze dużego ruchu , policji ... i zawalidrogów zeby sobie odreagować od całego tygodnia , jedni wolniej , kontemplując krajobrazy , inni tak jak ja - zrobić z 200 km ostrej jazdy z przewą na kawę ... a inni kupują sprzęta by robić WRAŻENIE na całym ostaczającym świecie jacy są MĘSCY !!!!... ludzie , motocykle nie są stworzone do leczenia kompleksów , od tego są lekarze specjaliści ... Pozdrawiam wszyskich motocyklistów !!!!.... <br><hr>lisnerKomentatorzy napisał(a):To jest jak z samochodami jedni kupują Ferrari 360 dla lansu, a inni Koenigsegg CCX(za osiągi) aby skopać im **** na drodze. A C1800R jest dla prawdziwych mężczyzn którzy nie lubią gdy motocykl sam się składa w winklach jak większość szlifierek.
Według mnie jest piękny.<br><hr>Fryc<br>Komentatorzy napisał(a):Lubisz taki a nie inny typ motocykla to fajnie ale po co dorabiac do tego jakas ideologie o prawdziwych mezczyznach?<br><hr>abc<br>
Komentatorzy napisał(a):Przepraszam jeśli kogoś tym tekstem uraziłem. Ale często spotykam się z ironicznym podejściem motocyklistów("ścigaczy") do takie typu motocykli. Że są wolne, ciężkie, nie przyspieszają i nie hamują. A przed taką maszyną trzeba mieć respekt (chyba do wszystkich motocykli trzeba mieć) i o to mi właśnie chodzi.<br><hr>Fryc<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
swietny moto uratowal mi zycie w wypadku z autem.twardy jak skala.cudowny scigant jak potzrzeba.prowdzi sie jak rowerek.chcialbymmiec go raz jeszcze miec.ale trzeba dawac mu duzo serca.polecam.<br><hr>janusz
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
ja tankuje po ok 250km wchodzi mi wtedy ok 15/17 litrów a spalanie waha się od 5,2 l z " plecakiem" i bagażami (prędkość bez gwałtownych ruchów manetka) do 120km/h, -do 11l/100 podczas uwalniania z silnika demona zostawiając na starcie" plastiki" z tylu <br><hr>goscKomentatorzy napisał(a):19 litrów to chyba motocykl miejski bo przy tej mocy i pojemności to ile można zrobić na jednym baku kilometrów?<br><hr>Van Helsing<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 20
• Strona 1 z 1
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości