MSM Małopolska
Posty: 31
• Strona 2 z 2 • 1, 2
aktor ze spalonego teatruKomentatorzy napisał(a):Szkoły z Małopolski organizują co jakiś czas zawody jazdy technicznej coś na wzór gymkhany. W tym roku takie zawody odbyły się w podkrakowskich Proszowicach i można było naprawdę podpatrzyć co nieco! Zawody organizował MotoEkspert, wygrał w kategorii naked instruktor ze Szkoły MSM Małopolska - na co ciekawe - motocyklu szkoleniowym z gmolami !!! Załączam link - sami popatrzcie :
<a href="https://picasaweb.google.com/102663441663317447254/IIIZAWODYJAZDYTECHNICZNEJMOTOCYKLEM" target="blank" class="link" rel="nofollow">https://picasaweb.google.com/102663441663317447254/IIIZAWODYJAZDYTECHNICZNEJMOTOCYKLEM</a><br><hr>Ziggy81<br>Komentatorzy napisał(a):Tak sie sklada, ze to sciema, to nie jest ich instruktor.<br><hr>sssak<br>Komentatorzy napisał(a):hehehe dokładnie ! To tylko "aktor"<br><hr>janusz<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Świetna szkoła motocyklowa, robiłem tam kurs na jesień i naprawdę instruktorzy byli z prawdziwego powołania. Polecam szczególnie Tomka i Piotrka. Wybieram się do Nich jeszcze na wiosnę na doskonalenie jazdy, uważam że MSM Małopolska cieszy się zasłużoną dobrą opinia, potwierdzam to osobiście bo doświadczyłem. Marek Szulc. <br><hr>Marek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
ja chciałem pochwalić instruktorów za zainteresowanie jakie przejawiają na szkoleniu, naprawdę można się tu wiele nauczyć. Chłopaki pokazują myki techniczne, starają się tłumaczyć i sami są bardzo dobrze wyćwiczeni. Jak chodzi o motory i plac to lepszej szkoły nie znalazłem, teraz już jestem po zdanym egzaminie więc polecam wszystkim bo warto wydać tu kasę na szkolenie motocyklowe. MArcin. <br><hr>Marcin Kuś
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
również się dołączę i dopowiem że szkoła jest na bardzo wysokim poziomie, robiłem kurs na moto w innej szkole a do nich poszedłem na doszkolenie i oczy mi wychodziły jak zobaczyłem jak wygląda to w MSM. Teraz żałuje że nie robiłem tam kursu od początku, ale faktycznie jeśli chcesz się gdzieś douczyć i doszkolić w jeździe na motocyklu to tylko tam, polecam szczególnie instruktora Piotrka i Jarka. <br><hr>Andrzej Wroński
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zamieszam opinię o szkole motocyklowej MSM w Krakowie z uwagi na faktycznie mocne strony ich szkolenia. Kurs już poczynając od części teoretycznej na bardzo wysokim poziomie, wiedza o silnikach, przyczepności i przepisach naprawdę na poziomie eksperckim, a sam jestem inżynierem więc szacunek za przystępne przekazywanie tej wiedzy. Zajęcia praktyczne bardzo skrupulatnie dokumentowane, kilku instruktorów wymieniało swoje uwagi co do mnie i sposobu ćwiczeń, co w efekcie dało rezultat. Właśnie zdałem za 1 razem egzamin w MORD, który do najłatwiejszych nie należy. Dziękuję i polecam tę szkołę!<br><hr>Hubert
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ta szkoła to jakiś k**wa żart. Płacę 300zł za kurs przygotowawczy na 125tkę żeby nie jeździć bez żadnego przygotowania na prawie jazdy B - dostaję 3h teorii i 2 praktyki.
Teoria: Koleś przez połowę czasu rozprawia o modelach motocykli mówi co mu się podoba i co nie, wyświetla na prezentacji zdjęcia i opowiada o wadach i zaletach. -- Czy ja płacę po to żeby ktoś mi opowiadał przez godzinę w szczegółach o poszczególnych modelach które on akurat sobie wybrał? Rozumiem ogólne porady o tym jak dobrać motor ale GodzinA??? Ile w tym czasie mógł dać cennych rad na temat techniki jazdy. Na końcu miały być pytania których każdy miał w głowie na pewno dużo jednak koleś przekroczył czas swoimi wywodami na temat hondy cbr i czasu na pytania nie było wiec nic z poza prezentacji dowiedzieć się nie dało. Na koniec każdy dostał duży dużą teczkę z dokumentami - fajny dodatek, miałem nadzieję znaleźć tam podsumowanie wykładu bo przecież wszystkiego nie zapamiętam, będę mógł sobie utrwalić wiedzę, obejrzeć jeszcze raz prezentację która miała swoje ciekawe i pouczające momenty. Otwieram więc ową teczkę w domu - co za zaskoczenie - czy znalazłem tam wykład? nie --- REKLAMĘ YAMAHY !! ja p***ole nie dali mi nic tylko REKLAMÓWKĘ marki motocykla.
Dzień później dzwonie by umówić się na część praktyczną koleś w słuchawce mówi że wolny termin ma za MIESIĄC. No K**WA za MIESIĄC, mógł mnie na grudzień umówić. Przecież w Polsce to kawał sezonu, w tym czasie kupie już ze dwa motory i sam nauczę się metodą prób i błędów na drodze o ile wcześniej nie zginę.
Nie polecam, omijać z daleka - stracone pieniądze<br><hr>Karol
Teoria: Koleś przez połowę czasu rozprawia o modelach motocykli mówi co mu się podoba i co nie, wyświetla na prezentacji zdjęcia i opowiada o wadach i zaletach. -- Czy ja płacę po to żeby ktoś mi opowiadał przez godzinę w szczegółach o poszczególnych modelach które on akurat sobie wybrał? Rozumiem ogólne porady o tym jak dobrać motor ale GodzinA??? Ile w tym czasie mógł dać cennych rad na temat techniki jazdy. Na końcu miały być pytania których każdy miał w głowie na pewno dużo jednak koleś przekroczył czas swoimi wywodami na temat hondy cbr i czasu na pytania nie było wiec nic z poza prezentacji dowiedzieć się nie dało. Na koniec każdy dostał duży dużą teczkę z dokumentami - fajny dodatek, miałem nadzieję znaleźć tam podsumowanie wykładu bo przecież wszystkiego nie zapamiętam, będę mógł sobie utrwalić wiedzę, obejrzeć jeszcze raz prezentację która miała swoje ciekawe i pouczające momenty. Otwieram więc ową teczkę w domu - co za zaskoczenie - czy znalazłem tam wykład? nie --- REKLAMĘ YAMAHY !! ja p***ole nie dali mi nic tylko REKLAMÓWKĘ marki motocykla.
Dzień później dzwonie by umówić się na część praktyczną koleś w słuchawce mówi że wolny termin ma za MIESIĄC. No K**WA za MIESIĄC, mógł mnie na grudzień umówić. Przecież w Polsce to kawał sezonu, w tym czasie kupie już ze dwa motory i sam nauczę się metodą prób i błędów na drodze o ile wcześniej nie zginę.
Nie polecam, omijać z daleka - stracone pieniądze<br><hr>Karol
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Żartem to jest raczej ta ordynarna opinia.Komentatorzy napisał(a):Ta szkoła to jakiś k**wa żart. Płacę 300zł za kurs przygotowawczy na 125tkę żeby nie jeździć bez żadnego przygotowania na prawie jazdy B - dostaję 3h teorii i 2 praktyki.
Teoria: Koleś przez połowę czasu rozprawia o modelach motocykli mówi co mu się podoba i co nie, wyświetla na prezentacji zdjęcia i opowiada o wadach i zaletach. -- Czy ja płacę po to żeby ktoś mi opowiadał przez godzinę w szczegółach o poszczególnych modelach które on akurat sobie wybrał? Rozumiem ogólne porady o tym jak dobrać motor ale GodzinA??? Ile w tym czasie mógł dać cennych rad na temat techniki jazdy. Na końcu miały być pytania których każdy miał w głowie na pewno dużo jednak koleś przekroczył czas swoimi wywodami na temat hondy cbr i czasu na pytania nie było wiec nic z poza prezentacji dowiedzieć się nie dało. Na koniec każdy dostał duży dużą teczkę z dokumentami - fajny dodatek, miałem nadzieję znaleźć tam podsumowanie wykładu bo przecież wszystkiego nie zapamiętam, będę mógł sobie utrwalić wiedzę, obejrzeć jeszcze raz prezentację która miała swoje ciekawe i pouczające momenty. Otwieram więc ową teczkę w domu - co za zaskoczenie - czy znalazłem tam wykład? nie --- REKLAMĘ YAMAHY !! ja p***ole nie dali mi nic tylko REKLAMÓWKĘ marki motocykla.
Dzień później dzwonie by umówić się na część praktyczną koleś w słuchawce mówi że wolny termin ma za MIESIĄC. No K**WA za MIESIĄC, mógł mnie na grudzień umówić. Przecież w Polsce to kawał sezonu, w tym czasie kupie już ze dwa motory i sam nauczę się metodą prób i błędów na drodze o ile wcześniej nie zginę.
Nie polecam, omijać z daleka - stracone pieniądze<br><hr>Karol<br>
Jeszcze nikt nie czekał miesiąca na dwu-godzinne zajęcia, a szkolenie teoretyczne jest na wysokim poziomie i zwiera wszystkie potrzebne informacje dla chcących zakupić motocykl klasy 125. Jeśli maił Pan pytania to trzeba było je zadać, a nie wypisywać teraz bzdury.
Zatem Panie Pawle, trochÄ™ kultury i szacunku.
Radzimy też dla porównania kupić usługę w innym miejscu, a wtedy się Pan przekona czy stracił pieniądze, czy nie.
Wcześniej jednak warto dokończyć wykupione szkolenie, zanim się błotem obrzuci szkołę. <br><hr>MOTOSCHOOL
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ciśnie mi skoczyło w chwili gdy usłyszałem, że muszę czekać miesiąc na część praktyczną. Zwracam honor że potrafiliście to tak szybko naprawić. Napisałem do redakcji czy mogą wycofać komentarz, nauczka dla mnie by nie pisać komentarzy w chwili złości.<br><hr>KarolKomentatorzy napisał(a):Ta szkoła to jakiś k**wa żart. Płacę 300zł za kurs przygotowawczy na 125tkę żeby nie jeździć bez żadnego przygotowania na prawie jazdy B - dostaję 3h teorii i 2 praktyki.
Teoria: Koleś przez połowę czasu rozprawia o modelach motocykli mówi co mu się podoba i co nie, wyświetla na prezentacji zdjęcia i opowiada o wadach i zaletach. -- Czy ja płacę po to żeby ktoś mi opowiadał przez godzinę w szczegółach o poszczególnych modelach które on akurat sobie wybrał? Rozumiem ogólne porady o tym jak dobrać motor ale GodzinA??? Ile w tym czasie mógł dać cennych rad na temat techniki jazdy. Na końcu miały być pytania których każdy miał w głowie na pewno dużo jednak koleś przekroczył czas swoimi wywodami na temat hondy cbr i czasu na pytania nie było wiec nic z poza prezentacji dowiedzieć się nie dało. Na koniec każdy dostał duży dużą teczkę z dokumentami - fajny dodatek, miałem nadzieję znaleźć tam podsumowanie wykładu bo przecież wszystkiego nie zapamiętam, będę mógł sobie utrwalić wiedzę, obejrzeć jeszcze raz prezentację która miała swoje ciekawe i pouczające momenty. Otwieram więc ową teczkę w domu - co za zaskoczenie - czy znalazłem tam wykład? nie --- REKLAMĘ YAMAHY !! ja p***ole nie dali mi nic tylko REKLAMÓWKĘ marki motocykla.
Dzień później dzwonie by umówić się na część praktyczną koleś w słuchawce mówi że wolny termin ma za MIESIĄC. No K**WA za MIESIĄC, mógł mnie na grudzień umówić. Przecież w Polsce to kawał sezonu, w tym czasie kupie już ze dwa motory i sam nauczę się metodą prób i błędów na drodze o ile wcześniej nie zginę.
Nie polecam, omijać z daleka - stracone pieniądze<br><hr>Karol<br>Komentatorzy napisał(a):Żartem to jest raczej ta ordynarna opinia.
Jeszcze nikt nie czekał miesiąca na dwu-godzinne zajęcia, a szkolenie teoretyczne jest na wysokim poziomie i zwiera wszystkie potrzebne informacje dla chcących zakupić motocykl klasy 125. Jeśli maił Pan pytania to trzeba było je zadać, a nie wypisywać teraz bzdury.
Zatem Panie Pawle, trochÄ™ kultury i szacunku.
Radzimy też dla porównania kupić usługę w innym miejscu, a wtedy się Pan przekona czy stracił pieniądze, czy nie.
Wcześniej jednak warto dokończyć wykupione szkolenie, zanim się błotem obrzuci szkołę. <br><hr>MOTOSCHOOL<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Bardzo dobrze oceniam szkołę, szczególnie za zajęcia praktyczne!
Szczególne uznanie dla Mateusza i Tomka. Dzięki. <br><hr>BoVEX
Szczególne uznanie dla Mateusza i Tomka. Dzięki. <br><hr>BoVEX
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Czy szkolenie 125 odbywa się na skuterze czy motocyklu?<br><hr>UlaKomentatorzy napisał(a):Ta szkoła to jakiś k**wa żart. Płacę 300zł za kurs przygotowawczy na 125tkę żeby nie jeździć bez żadnego przygotowania na prawie jazdy B - dostaję 3h teorii i 2 praktyki.
Teoria: Koleś przez połowę czasu rozprawia o modelach motocykli mówi co mu się podoba i co nie, wyświetla na prezentacji zdjęcia i opowiada o wadach i zaletach. -- Czy ja płacę po to żeby ktoś mi opowiadał przez godzinę w szczegółach o poszczególnych modelach które on akurat sobie wybrał? Rozumiem ogólne porady o tym jak dobrać motor ale GodzinA??? Ile w tym czasie mógł dać cennych rad na temat techniki jazdy. Na końcu miały być pytania których każdy miał w głowie na pewno dużo jednak koleś przekroczył czas swoimi wywodami na temat hondy cbr i czasu na pytania nie było wiec nic z poza prezentacji dowiedzieć się nie dało. Na koniec każdy dostał duży dużą teczkę z dokumentami - fajny dodatek, miałem nadzieję znaleźć tam podsumowanie wykładu bo przecież wszystkiego nie zapamiętam, będę mógł sobie utrwalić wiedzę, obejrzeć jeszcze raz prezentację która miała swoje ciekawe i pouczające momenty. Otwieram więc ową teczkę w domu - co za zaskoczenie - czy znalazłem tam wykład? nie --- REKLAMĘ YAMAHY !! ja p***ole nie dali mi nic tylko REKLAMÓWKĘ marki motocykla.
Dzień później dzwonie by umówić się na część praktyczną koleś w słuchawce mówi że wolny termin ma za MIESIĄC. No K**WA za MIESIĄC, mógł mnie na grudzień umówić. Przecież w Polsce to kawał sezonu, w tym czasie kupie już ze dwa motory i sam nauczę się metodą prób i błędów na drodze o ile wcześniej nie zginę.
Nie polecam, omijać z daleka - stracone pieniądze<br><hr>Karol<br>Komentatorzy napisał(a):Żartem to jest raczej ta ordynarna opinia.
Jeszcze nikt nie czekał miesiąca na dwu-godzinne zajęcia, a szkolenie teoretyczne jest na wysokim poziomie i zwiera wszystkie potrzebne informacje dla chcących zakupić motocykl klasy 125. Jeśli maił Pan pytania to trzeba było je zadać, a nie wypisywać teraz bzdury.
Zatem Panie Pawle, trochÄ™ kultury i szacunku.
Radzimy też dla porównania kupić usługę w innym miejscu, a wtedy się Pan przekona czy stracił pieniądze, czy nie.
Wcześniej jednak warto dokończyć wykupione szkolenie, zanim się błotem obrzuci szkołę. <br><hr>MOTOSCHOOL<br>Komentatorzy napisał(a):Ciśnie mi skoczyło w chwili gdy usłyszałem, że muszę czekać miesiąc na część praktyczną. Zwracam honor że potrafiliście to tak szybko naprawić. Napisałem do redakcji czy mogą wycofać komentarz, nauczka dla mnie by nie pisać komentarzy w chwili złości.<br><hr>Karol<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Z tego co pamiętam było to Suzuki GN 125<br><hr>KarolKomentatorzy napisał(a):Ta szkoła to jakiś k**wa żart. Płacę 300zł za kurs przygotowawczy na 125tkę żeby nie jeździć bez żadnego przygotowania na prawie jazdy B - dostaję 3h teorii i 2 praktyki.
Teoria: Koleś przez połowę czasu rozprawia o modelach motocykli mówi co mu się podoba i co nie, wyświetla na prezentacji zdjęcia i opowiada o wadach i zaletach. -- Czy ja płacę po to żeby ktoś mi opowiadał przez godzinę w szczegółach o poszczególnych modelach które on akurat sobie wybrał? Rozumiem ogólne porady o tym jak dobrać motor ale GodzinA??? Ile w tym czasie mógł dać cennych rad na temat techniki jazdy. Na końcu miały być pytania których każdy miał w głowie na pewno dużo jednak koleś przekroczył czas swoimi wywodami na temat hondy cbr i czasu na pytania nie było wiec nic z poza prezentacji dowiedzieć się nie dało. Na koniec każdy dostał duży dużą teczkę z dokumentami - fajny dodatek, miałem nadzieję znaleźć tam podsumowanie wykładu bo przecież wszystkiego nie zapamiętam, będę mógł sobie utrwalić wiedzę, obejrzeć jeszcze raz prezentację która miała swoje ciekawe i pouczające momenty. Otwieram więc ową teczkę w domu - co za zaskoczenie - czy znalazłem tam wykład? nie --- REKLAMĘ YAMAHY !! ja p***ole nie dali mi nic tylko REKLAMÓWKĘ marki motocykla.
Dzień później dzwonie by umówić się na część praktyczną koleś w słuchawce mówi że wolny termin ma za MIESIĄC. No K**WA za MIESIĄC, mógł mnie na grudzień umówić. Przecież w Polsce to kawał sezonu, w tym czasie kupie już ze dwa motory i sam nauczę się metodą prób i błędów na drodze o ile wcześniej nie zginę.
Nie polecam, omijać z daleka - stracone pieniądze<br><hr>Karol<br>Komentatorzy napisał(a):Żartem to jest raczej ta ordynarna opinia.
Jeszcze nikt nie czekał miesiąca na dwu-godzinne zajęcia, a szkolenie teoretyczne jest na wysokim poziomie i zwiera wszystkie potrzebne informacje dla chcących zakupić motocykl klasy 125. Jeśli maił Pan pytania to trzeba było je zadać, a nie wypisywać teraz bzdury.
Zatem Panie Pawle, trochÄ™ kultury i szacunku.
Radzimy też dla porównania kupić usługę w innym miejscu, a wtedy się Pan przekona czy stracił pieniądze, czy nie.
Wcześniej jednak warto dokończyć wykupione szkolenie, zanim się błotem obrzuci szkołę. <br><hr>MOTOSCHOOL<br>Komentatorzy napisał(a):Ciśnie mi skoczyło w chwili gdy usłyszałem, że muszę czekać miesiąc na część praktyczną. Zwracam honor że potrafiliście to tak szybko naprawić. Napisałem do redakcji czy mogą wycofać komentarz, nauczka dla mnie by nie pisać komentarzy w chwili złości.<br><hr>Karol<br>Komentatorzy napisał(a):Czy szkolenie 125 odbywa się na skuterze czy motocyklu?<br><hr>Ula<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 31
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Komentarze do Katalogu Firm
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość