Scigacz.pl

przez **karolek850** » 9/8/2010, 15:58

Siemka, właśnie muszę w moim fazerku fzs600 wymienić komplet opon, a że chwilowo cienko przędę to wybieram opcje budżetową.
czyli kupić nowe opony, ale taniej marki czyli np duro albo shinko.
lub też kupić opony potorowe, które są z górnej półki, np pirrelli albo dunlopy jak tu http://allegro.pl/item1169528285_opony_ ... corsa.html
lub tez inne uzywane tylko po torze

jezdze turystycznie ale czesto gesto lubie poszalec na zakretach
co radzicie?

pozdr

przez **hardworker** » 9/8/2010, 16:06

Radze nie kupowac uzywek tylko dolozyc jedyne 250zl i kupic NOWY zestaw dobrych opon np. diablostrada. Starcza na duuuuzo wiecej kilometrow, wiesz co kupujesz i ta kaska ktora dolozysz zwroci sie szybko.

przez **BMW_Zbyszek** » 9/8/2010, 17:40

Proponowałbym opony bardziej "cywilne" - dużo większa liczbę kilometrów przejedziesz niż na torówkach, oszczędzając też w ten sposób kasę a dwa - te opony dużo szybciej się skończą i raczej nie wykorzystasz ich zalet swoją maszyną.
Wybór należy do Ciebie.

przez **7beat** » 9/8/2010, 18:15

ja mam w kawie pierlki diablo supercorsy i powiem tyle że to opony tylko na tor i asfalt, trochę wody na ulicy i się ślizgają, ale ogólnie to oponki miażdżące... na gumę jak stawiam to jeszcze ani razu mi koło nie zabuksowało.

przez **Raczek_6** » 9/8/2010, 21:17

FZS 600 ma :
przód 110/70-17
tył 160/60-17

po torowych nie kupisz w tych rozmiarach.

Poszukaj Pirelli Diablo Strada - najtańsze w miarę sensowne opony - kpl. około 700PLN kosztuje.

przez **karolek850** » 10/8/2010, 16:23

no to najwyzej kupie 120 na przod oraz 180 na tył jesli by nie było.

i dodam ze pytajac o te opony miałem na mysli np pirelli supercorsa albo diablo rosso.
takie które byly uzywane przez 2-3 sesje na torze a nie jakieś slicki typowo na tor.

no ew kupie te shinko nowe za 400-500zł komplet
a tak miałbym za tą samą cene albo i mniejsza komplet opon z gornej polki po paru przejazdach na torze

a co do rozgrzewania opon to chyba kazde trzeba rozgrzac aby dąłe max mozliwosci

przez **Czester** » 10/8/2010, 17:21

Nie bierz tego chińskiego badziewia tylko eleganckie potorówki. Tego przytartego obszaru i tak nie będziesz używał na publicznych drogach a po środku są prawie nietknięte i mają praktycznie całe mięcho.

przez **przemko27vr4** » 10/8/2010, 20:24

Az sie dziwie skad takie glupie myslenie u ludzi. Poczytaj uwaznie wszystko co ci pisza. Kupisz potorowki ktore maja zjechane tylko boki ale wedlug ciebie srodek jest ok, Tylko wes to pod uwage ze gumy torowe sa wykonane z miekkiej mieszanki i nie ma szans aby nawet w polowie zrobily tyle co opony turystyczne. Raczek pisze ci jakie sa rozmiary a ty upierasz sie dalej ze najwyzej wstawisz 180,myslisz ze japonce gdyby wiedzieli ze 180 bedzie lepsza to by ja fabrycznie tam zamontowali a nie wsadzali 160. Z Z Czesterem zgodze sie co do Chinoli.Wywalisz na potorowe 400-500 i bedziesz sie cieszyl przez chwile bo znowu ci sie skoncza i trzeba bedzie znowu kupowac nastepny komplet i tak w kolko macieju.No tak ,ale przeciesz zaoszczedziles 200zl bo nie kupiles nowych Pirelli Diablo Strada za 700 ktore byly by najlepsze dla ciebie i motocykla, smiechu warte. Az sie zapytam z ciekawosci ,po jaka cholere ci Diablo supercorsy lub Rosso czyli super opony na winkle i do sportowej jazdy jak i tak nie wykozystasz tych opon nawet w 10%,lans na miescie ci wzrosnie napewno

przez **Konio** » 10/8/2010, 23:27

przyczepnosc "mega" motocyklisto....

przez **Insekt** » 11/8/2010, 05:08

jak cos to na stradach calkiem ok sie jezdzi (jakbys chcial zaytac). Warto je kupic jak sie ma ograniczony budzet.

przez **Invi** » 11/8/2010, 17:31

CzesterTX napisał(a):Tego przytartego obszaru i tak nie będziesz używał na publicznych drogach

Żeby chociaż nie dojąć do tego obszaru to trzeba tamować ruch na szybszych zakrętach

A do takiej jazdy nie lepiej kupić jakiegoś twardego turystyka? Cena wyjdzie podobna, a nie zniknie po pierwszym lepszym paleniu. A zawsze to nowe.

Miałem Continental road attac, turystyk, a dało radę go prawie (te 0.5cm brakowało - ale wtedy lepiej jeździł to i pewnie z pełnym zamknięciem nie było by problemu) zamknąć. Jeżdżę obecnie na potorówce, nie mam nic do zarzucenia, tylko strach przypalić bo jeszcze okaże się że trzeba znowu jechać do wulkanizacji

przez **Czester** » 11/8/2010, 18:58

Invi - założyciel tematu pisał, że jeździ turystycznie ale lubi też często poszaleć na winklach więc moja rada była właśnie taka a nie inna. O upalaniu nie było mowy, z resztą do tego się opon raczej nie wybiera. Skoro chce sobie ostrzej powinklować to doradzanie mu turystycznego klocka jest nie najlepszym pomysłem. Potorówka z lekko przytartym rantem będzie zdecydowanie lepsza.

Odnośnie palenia miękkich gum to na Sportmaxie (fakt, nieco już zużytym) po wykonaniu jednego cyrkla ukazały się moim oczom sznurki

przez **przemko27vr4** » 11/8/2010, 21:00

CzesterTX napisał(a):Invi - założyciel tematu pisał, że jeździ turystycznie ale lubi też często poszaleć na winklach więc moja rada była właśnie taka a nie inna. Skoro chce sobie ostrzej powinklować to doradzanie mu turystycznego klocka jest nie najlepszym pomysłem. Potorówka z lekko przytartym rantem będzie zdecydowanie lepsza.

Czester ,czy chcesz przez to powiedziec ,ze ktos sprzedaje potorowe gumy bo sie jeszcze nadaja do latania po winklach??

przez **Czester** » 14/8/2010, 10:26

Karolek850 stoi przed wyborem albo - albo. Więc jeśli ma kupować nowe chińskie badziewie to lepiej będzie jak za tą, lub mniejszą kasę kupi potorówki w dobrym, podkreślam dobrym stanie.

przemko27vr4 napisał(a):Czester ,czy chcesz przez to powiedziec ,ze ktos sprzedaje potorowe gumy bo sie jeszcze nadaja do latania po winklach??

Potorówki można kupić w różnym stanie. Niektórzy katują je ile wlezie tak, że boków już praktycznie nie ma (po wyścigu jeszcze zaliczają na nich trening) a inni, zapewne z bardziej zasobnym portfelem wymieniają opony po jednym wyścigu. Można kupić na prawdę mało zjechane potorówki za przyzwoitą kasę. Masa ludzi lata i nie narzekają.

Kumpel, który lata już kilka lat po torze w Kownie sam kupuje używki od zawodników po jednym wyścigu i jeszcze starczają jemu na konkretne polatanie.

przez **Raczek_6** » 14/8/2010, 21:23

Tak ale nie w rozmiarze do FZS 600.

Szkoda że nie ma u nas jak za granicą - nie oryginalny rozmiar opon = zabrany dowód.

Po za tym w razie kolizji firma ubezpieczeniowa może się czepiać, o nie właściwy rozmiar opon - przecież homologacja jest wydana dla innego.

No i niestety czasami Badania Technicznego nie przejdzie - diagności czasami sprawdzają rozmiar opon (znajomemu tak odrzucili).

Ale moim zdaniem najważniejsze jest własne bezpieczeństwo, 120 na przód tylko na proste, a przy 180 z tyłu to już masakra a nie jazda po winklach.

Montuj to co przewidział producent.

przez **Stanislav** » 15/8/2010, 13:28

Dziwię się ludziom, którzy zakładają INNE opony niż te zalecane przez producenta. Jeśli z tyłu ma być 160, to tak ma być i kropka. To nie jest tak, że ktoś sobie wymyślił, że damy 160 bo tak będzie fajnie. Takie rzeczy bierze się przecież pod uwagę już przy projektowaniu motocykla. Jest jasno napisane tyle i nie więcej/nie mniej.

Sam teraz latam na Diablo Stradach i gdybym miał je jakoś podsumować to chyba w ten sposób: twarde, wolno się zużywają, nawet przy ostrym lataniu na winklach-dobrze się trzymają(co nie znaczy, że rewelacyjnie). Na deszczu spisują się elegancko. Czy wziąłbym je drugi raz? Nie. Dlaczego? Bo podobnie jak kolega napisał "lubię poszaleć w zakrętach" i te oponki ze swoim profilem przystosowanym do jazdy turystycznej nie satysfakcjonują mnie i już. Na chwilę obecną chcę je szybko skończyć i kupić jakieś normalne miękkie fajne sportowe kapcie. Żebyśmy się zrozumieli - nie twierdze że strady są złe - wprost przeciwnie to bardzo dobre oponki, ale do normalnej jazdy.

A teraz najważniejsze. karolek850 wg mnie opony są ostatnim elementem na jakim się powinno oszczędzać. Albo inaczej. Na takich rzeczach się nie oszczędza i już. Albo kupisz normalne porządne opony albo jakieś paści co poskutkuje tym, że na pierwszym lepszym winklu opona Ci puści i wylecisz z zakrętu tak jak dzisiaj mój kolega i dołożysz parę tysi na naprawę moto, jak w ogóle będzie co naprawiać. Weź poczekaj chwilę, odłóż pieniądze i kup coś sensownego.

Dziękuję za uwagę.

PS. Nie brałbym tych opon, do których podałeś link.

przez **Raczek_6** » 16/8/2010, 23:23

Pirelli Diablo Super Corsa to opony dobre na suchą nawierzchnię, po deszczu jazda to lekka masakra - brak odprowadzenia wody etc.

Miałem Pirelli Dragon Super Corsa i zdecydowanie to mój faworyt.
Ale ostatnio też jeździłem na Pirelli Diablo III i powiem że na ulicę nawet do szybszej jazdy na suchym i po deszczu całkiem przyjemnie się sprawowały.
Niestety tylko 800km przejechałem, w porównaniu z tym co było wcześniej:
przód Michelin Pilot Sport (lekko poniżej 1/2 bieżnika)
tył Pirelli Dragon (1/2 bieznika)

Diablo III sprawowały się dużo dużo lepiej.
Przyczepność + jazda po zakrętach, kształt opony.

Niektóre opony potorowe nie nadają się do stosowania na ulicach pomimo homologacji drogowej.

przez **karolek850** » 22/8/2010, 12:58

a możecie mi wytlumaczyc dlaczego zalozenie szerszych opon zmniejszy wlasciwosci trakcyjne?
przeciez zwieksza sie wtedy szerokosc opony a co za tym idzie jest wiecej opony do zamkniecia i niema obaw ze za bardzo zamnkniemy opony i wylecimy z zakretu

czy może zalożyć inne felgi takie na których szersza opona będzie lepiej leżec?

pozdr

http://www.bikepics.com/members/xede/ · przez **xede** » 22/8/2010, 23:01

skoro japonce tak wymyslili to nie bylo widzimisie ich tylko motocykl najwidoczniej najlepiej sie zachowywal z takimi

przez **Raczek_6** » 23/8/2010, 21:22

Szerokość opon dobiera się w zależności od szerokości felgi.
Jeśli z przodu jest:
- 3" to opona 110
- 3,5" opona 120

podobnie tył.

Montując szerszą oponę na wąską felgę opona źle układa się i o jeździe po zakrętach można zapomnieć,

Czasami na szerszą felgę lepiej zmontować węższą oponę, niż odwrotnie.

Scigacz.pl

Opony torowe - czy to dobra opcja?

Opony torowe - czy to dobra opcja?

Kto przegląda forum