Zobacz wątek - Mandat dla pojazdu uprzywilejowanego
NAS Analytics TAG

Mandat dla pojazdu uprzywilejowanego

Przepisy, prawo
_________

Postprzez cman » 12/7/2010, 16:34

euro napisał(a):Mógł równie dobrze zauważyć samochód tego pijusa i pomyślał:

"dobra jeszcze ten i jadę, a ciekawe co z prawej"

obejrzał się w prawo, a je**ny czub na bani jak to sam powiedział,

"zapatrzył się na wypadek"

zniosło go troche i bum!

Jeżeliby tak było, to sprawcą wypadku byłby pijak. Ale skoro sprawa skończyła się tak jak się skończyła, to znaczy, że tak nie było.


euro napisał(a):Jak widzisz pojazd uprzywilejowany to jedziesz spokojnie na zielonym? Bo ja na przykład zwalniam/staje tak aby inne pojazdy mogły również zjechać stanąć, a dzięki temu karetka ma ułatwiony przejazd... Myślałem że to normalne...

Oczywiście, że tak. Ja piszę o sytuacji, w której nie widzę i nie słyszę pojazdu uprzywilejowanego, a pojazd uprzywilejowany jechałby sobie na pewniaka licząc na to, że każdy na pewno go zobaczył albo usłyszał.
cman
Świeżak
 
Posty: 215
Dołączył(a): 4/10/2006, 13:14


Postprzez madcap » 12/7/2010, 17:13

cman, ponieważ to przy twoim kominie, to jeśli możesz, to zapodaj trochę więcej szczegółów tejże sprawy, dla naszej wspólnej wiedzy

co do art. 53.2
też mam głębokie wątpliwości, czy kierowca motocykla dopełnił wszystkiego co związane byłoby z zachowaniem szczególnej ostrożności podczas przekraczania skrzyżowania na czerwonym świetle.

teoretycznie możnaby powołać się na zasadę ograniczonego zaufania z racji tego, że jechał motocyklem jako pojazdem uprzywilejowanym, ponadto nie widział zachowania kierowcy jadącego drogą poprzeczną, ale ta zasada jest bardzo śliska
co więcej, jak podają w tej krótkiej noci prasowej, nawet się zatrzymał, pytanie brzmi tylko w jakim miejscu, skoro doszło do kolizji (imho wygląda, że wjechał zbyt głęboko w skrzyżowanie)
a co do złamania zakazu jazdy pod wpływem alkoholu
po pierwsze to przestępstwo
po wtóre jak wiadomo alkohol zaburza percepcję, refleks i sprawność czynności manualnych
po trzeci gość sam twierdzi, że się zagapił (choć z tego może się wycofać)
stąd w mojej ocenie winę ponoszą obaj

@euro
fakt, że jadę pojazdem uprzywilejowanym nie oznacza bezkrytycznego podejścia do tego, że wszyscy ustąpią mi miejsca a co za tym idzie walenia na czerwonym przez każde skrzyżowanie
gdyby tam była na skrzyżowaniu bocznica kolejowa i akurat przestawiali pociąg, to też mam oczekiwać, że panowie kolejarze zwiną z marszu kilkaset ton stali?
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?


Postprzez euro » 12/7/2010, 18:01

madcap napisał(a):
@euro
fakt, że jadę pojazdem uprzywilejowanym nie oznacza bezkrytycznego podejścia do tego, że wszyscy ustąpią mi miejsca a co za tym idzie walenia na czerwonym przez każde skrzyżowanie
gdyby tam była na skrzyżowaniu bocznica kolejowa i akurat przestawiali pociąg, to też mam oczekiwać, że panowie kolejarze zwiną z marszu kilkaset ton stali?


Panowie. Sądzę że rozmawiamy w gronie osób o intelekcie białego człowieka, pytanie zadane powyżej traktuje jako retoryczne wiec odpowiedzi nie będzie.

Nigdzie nie napisałem o bezkrytycznej jeździe. A poza tym bez znajomości konstrukcji skrzyżowania ciężko coś konkretniej zaproponować.

Podałem już jedną koncepcje gdzie wina jest po stronie pijanego kierowcy.
Mogło go po prostu znieść za bardzo w prawo i walnął w przednie koło motocykla.

Może droga dochodzi do skrzyżowania łukiem który się zacieśnia lekko i pijany kierowca nie wziął tego pod uwagę (ponieważ jego zdolności psycho-motoryczne zostały stłumione alkoholem?) i wyleciał na jezdnie drogi poprzecznej nie tam gdzie trzeba....

Może też ratownik śpiesząc się do wypadku wjechał za głęboko na skrzyżowanie. Opcji jest wielka ilość, ale Panowie i Panie... Tego pijanego kierowcy nie powinno tam być.....

Pozdrawiam
EURO
Avatar użytkownika
euro
Świeżak
 
Posty: 18
Dołączył(a): 11/6/2010, 23:58

Postprzez cman » 12/7/2010, 18:20

madcap napisał(a):cman, ponieważ to przy twoim kominie, to jeśli możesz, to zapodaj trochę więcej szczegółów tejże sprawy, dla naszej wspólnej wiedzy

Nie znam niestety żadnych szczegółów. Jedyne co, to można rzucić okiem na to skrzyżowanie: http://www.norc.pl/pano/k5c4qsbk/ - chociaż i tak nie wiadomo skąd jechał, gdzie nastąpiło zderzenie itd.

madcap napisał(a):...stąd w mojej ocenie winę ponoszą obaj

euro napisał(a):Opcji jest wielka ilość...

I dlatego też biegli mają to jeszcze analizować.

Ja tylko zwróciłem uwagę, żeby przestać najeżdżać na policjantów tak jakby popełnili jakiś elementarny błąd, tylko spojrzeć na sprawę przez pryzmat całości przepisów i wziąć pod uwagę, że to kierujący pojazdem uprzywilejowanym nie stosując się do przepisów musi to robić w taki sposób, żeby nie stworzyć niebezpieczeństwa.
cman
Świeżak
 
Posty: 215
Dołączył(a): 4/10/2006, 13:14

Postprzez madcap » 12/7/2010, 19:50

euro napisał(a):... Sądzę że rozmawiamy w gronie osób o intelekcie białego człowieka, pytanie zadane powyżej traktuje jako retoryczne wiec odpowiedzi nie będzie.


to było pytanie retoryczne

wcale nie wątpię w Twoją inteligencję

i prawdą jest, że pijany kierowca, to osoba, której nie powinno być

wk*** wia tylko rodzinno-społeczne przyzwolenie na jazdę po pijaku
co gorsza osoba, która straci uprawnienia dalej jeździ i nadal po pijaku
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Postprzez leff » 12/7/2010, 21:21

kiedys w UWaga Pirat robili jakas nocna akcje i dupneli mamusie i tatusia jak wracali z dzieckiem z jakiejs wieczornej imprezy na podwojnym gazie ... przeciez to tylko kawalek .... zenada
Twoj podpis jest za dlugi
Avatar użytkownika
leff
ZlyCzlowiek
 
Posty: 4443
Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
Lokalizacja: sercem WX

Postprzez MaŁy_Bandzior » 12/7/2010, 21:43

O czym my tu wogóle rozmawiamy, motocykliście wyjedzie ktoś z podporządkowanej to zostanie jeszcze obciążony winą za jazde 20 km/h za szybko, a tutaj pijany kierowca uderza w pojazd na sygnale...

Cman nie rozumiem Twojego toku rozumowania , jesteś policjantem ??
Nie uważasz ,że należy umożliwić przejazd karetce itp? Po zatrzymaniu pracy serca człowiek może wytrzymać 4-5 min bez udzielenia pomocy. Dalej uważasz ,że na każdym skrzyżowaniu powinna się zatrzymać?
Chodziło ci o konkretny przypadek , czy wg opisu nie wynika ,że ratownik zachował ostrożność i nie nadużywał przywilejów.

Nie jestem przeciwny policji (zwykle ;]) , ale chyba odznaka nie zwalnia z myślenia.
Mów co myślisz , rób co mówisz .

Suzuki Bandit gsf 400
MaŁy_Bandzior
Świeżak
 
Posty: 352
Dołączył(a): 26/2/2010, 20:24

Postprzez cman » 12/7/2010, 22:11

MaŁy_Bandzior napisał(a):Cman nie rozumiem Twojego toku rozumowania , jesteś policjantem ??

Nie.

MaŁy_Bandzior napisał(a):Nie uważasz ,że należy umożliwić przejazd karetce itp? Po zatrzymaniu pracy serca człowiek może wytrzymać 4-5 min bez udzielenia pomocy. Dalej uważasz ,że na każdym skrzyżowaniu powinna się zatrzymać?

We wcześniejszych postach napisałem co sądzę, no nie będę pisał znowu tego samego.
cman
Świeżak
 
Posty: 215
Dołączył(a): 4/10/2006, 13:14

Postprzez euro » 12/7/2010, 23:04

cman napisał(a):
MaŁy_Bandzior napisał(a):Cman nie rozumiem Twojego toku rozumowania , jesteś policjantem ??

Nie.



Wierzę ci, chociaż długo biłem się z myślami patrząc na twój avatar.....


Zostawmy sprawę do wyjaśnienia...

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
euro
Świeżak
 
Posty: 18
Dołączył(a): 11/6/2010, 23:58

Postprzez patryk83 » 13/7/2010, 08:31

http://www.motogen.pl/aktualnosci/zkraj ... rt535.html
Wypadek miał miejsce 21 lipca 2009 roku na krajowej drodze nr 8 w okolicy Suwałek. Radiowóz, ścigający przemytnika, wyjechał z drogi podporządkowanej. Wtedy wjechał w niego motocyklista. W wyniku licznych złamań kierowca i pasażer motocykla wylądowali w szpitalu. Sąd od roku usiłuje ustalić kto ponosi winę za wypadek.

Takie to niby wszystko wiadome o zachowaniu szczególnej ostrożności, że sąd już rok nie wie kogo to wina..
Honda CBR 600 F4i user
Obrazek (otwórz link)
Avatar użytkownika
patryk83
Bywalec
 
Posty: 942
Dołączył(a): 29/8/2008, 08:32
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez patryk83 » 13/7/2010, 10:27

Sąd rozstrzygnie ten spór a my szaraki pewnie się o tym nie dowiemy.
Honda CBR 600 F4i user
Obrazek (otwórz link)
Avatar użytkownika
patryk83
Bywalec
 
Posty: 942
Dołączył(a): 29/8/2008, 08:32
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Czester » 16/7/2010, 00:10

patryk83 napisał(a):
Wypadek miał miejsce 21 lipca 2009 roku na krajowej drodze nr 8 w okolicy Suwałek.

Jakich k**** Suwałek? :shock:
Czy redaktorzy Motogena ( a może Motogenu?) mają problemy z właściwą odmianą nazw miast?
Wypadki chodzą po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
Avatar użytkownika
Czester
Administrator
 
Posty: 4656
Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
Lokalizacja: Suwałki

Poprzednia strona


Powrót do Prawo



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości




na gr