Przyciemniana szyba egzamin w WORDZIE!
Posty: 18
• Strona 1 z 1
Przyciemniana szyba egzamin w WORDZIE!
Mam problem w piątek zdaje egazmin w Wordzie na kat A niestety w kasku pekla mi szybka była przezroczysta byłem zmuszony ja wymienic zakupiłem wiec przyciemnianą prawie lustrzane niestety zauważyłem ze nie ma ona numerów homologacji na sobie.
Wczesniejsza szybka miała wybite numery.
Kask to AGV S4. Szybki są orginalne AGV
Czy egzaminator moze sie doczepic do tego ze nie ma homologacji na szybce? Jest na niej tylko logo firmy AGV
Za odpowiedz z gory dzieki
Wczesniejsza szybka miała wybite numery.
Kask to AGV S4. Szybki są orginalne AGV
Czy egzaminator moze sie doczepic do tego ze nie ma homologacji na szybce? Jest na niej tylko logo firmy AGV
Za odpowiedz z gory dzieki
- barzaw4
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 14/3/2009, 15:45
- Lokalizacja: Zgierz
To też jest błąd jeśli się nie jedzie blisko prawej krawędzi jezdni, a dokładniej w prawej "koleinie", tylko np. środkiem czy lewą koleiną.
Nie możesz po prostu wziąć od nich kasku? Może mają łączność, tj. słuchawkę bluetooth wbudowaną w kask?
Nie możesz po prostu wziąć od nich kasku? Może mają łączność, tj. słuchawkę bluetooth wbudowaną w kask?
GS500F --> SV650S --> Bandit 600N --> XV535 Virago
-
C-bool - Mieszkaniec forum
- Posty: 2915
- Dołączył(a): 23/8/2007, 21:26
- Lokalizacja: Poznań
generalnie word-y powinny przeprowadzać egzaminy w kaskach zakupionych przez nie i nie wszyscy egzaminatorzy wyrażają zgodę na własny kask. oczywiście jak ktoś ma specyficzny rozmiar, to wówczas to nie podlega dyskusji, że zdaje się we własnym.
co do higieny to spotkałem się z tym, że zakupują w tym celu czapeczki papierowe jednorazowe.
co do środków łączności
te wordowskie spotkałem w opcji zestaw głośnomówiący lub mikrofon policzkowy i słuchawka
sama transmisja coraz częściej realizowana jest w oparciu o telefony komórkowe
co do higieny to spotkałem się z tym, że zakupują w tym celu czapeczki papierowe jednorazowe.
co do środków łączności
te wordowskie spotkałem w opcji zestaw głośnomówiący lub mikrofon policzkowy i słuchawka
sama transmisja coraz częściej realizowana jest w oparciu o telefony komórkowe
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
-
Patrykhonda - Świeżak
- Posty: 41
- Dołączył(a): 30/5/2010, 14:48
Jak masz dobrze dopasowany kask, to raczej nie ma szans żeby słuchawka zmieściła się na ucho.
W W-wie mają krótko-falówki ustawione na odbieranie, egzaminowany słyszy polecenia egzaminatora, po za tym lepiej zdawać w ich orzeszku (przynajmniej nie przegniesz z prędkością).
Po za tym na głowę zakładają czapeczkę chirurgiczną.
W W-wie mają krótko-falówki ustawione na odbieranie, egzaminowany słyszy polecenia egzaminatora, po za tym lepiej zdawać w ich orzeszku (przynajmniej nie przegniesz z prędkością).
Po za tym na głowę zakładają czapeczkę chirurgiczną.
Moto Theodor - nieautoryzowany serwis Ducati
- Raczek_6
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 4217
- Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
- Lokalizacja: W-wa
We wro tez dają kaski i czapeczki higieniczne, przecież nie każdy musi miec własny kask w momencie zdawania egzaminu. to tak jak by trzeba było przyjechać z własnym fotelem na egzamin kat B 

-
patryk83 - Bywalec
- Posty: 942
- Dołączył(a): 29/8/2008, 08:32
- Lokalizacja: Wrocław
barzaw4 napisał(a):no wlasny... ale no cóż zdaje w Łodzi gdzie jest najmniejsza zdawalnosc w calym kraju ;d kolege oblał za to ze za daleko od kraweznika jechal....
Robisz tak:
Zapewne bedziesz mial praktyke z tym samym gosciem co teorie - ladnie mowisz "dziendobry", usmiech na twarzy, bez zelu we wlosach, bez oryginalnych butow i bluzy z kapturem - koszula mile widziana. Nastepnie zaliczasz BEZ BLEDNIE teorie - dziekujesz ladnie, pytasz czy mozesz opuscic sale i czekasz na praktyke. Pamietaj! Nie przesadz z lizaniem dupy. Przy obsludze motocykla gadaj jak profesor, najlepiej przygotuj sobie odpowiednia gadane a nie "no bo tu jest hamulec a tam kierunkowskaz" - od razu obleje Cie za to, ze gadasz jak cipek.
Najwazniejsze! Juz za 30 groszy kupisz rekawiczke chirurgiczna - taki lans, sprawdzasz naciag lancucha, wyciagasz taki bajer, zakladasz na reke i dzialasz - gosc jak to zobaczy to bedzie Ci bil brawa za przygotowanie. Jak wiesz przed egzaminem praktycznym bedziecie omawiac "co i jak" - po przeprowadzeniu motocykla mozesz sprawdzic np dzialanie hamulcy czy ruchy kierownicy (o ile to nie obowiazkowe - taki gratis).
Jak egzaminator bedzie pytal czym jezdzisz to powiedz, ze albo zaczynasz przygode z moto i masz zamiar kupic 250tke albo smigasz na chopperze 50tce - niektorzy nie lubia gdy ktos jezdzi bez prawka.
-
rossavu - Stały bywalec
- Posty: 1347
- Dołączył(a): 4/4/2010, 10:51
- xede
- Świeżak
- Posty: 370
- Dołączył(a): 3/10/2009, 12:35
- Lokalizacja: łódź
Różne są teorie. Ja se mysle ze skoro np kupileś kask to gościu se może pomyśleć, że jeździsz bez prawka skoro masz kask a jeszcze nie masz prawka... takie dywagacje sobie możemy robić. Ja bym na wszelki wypadek wolał mieć homologacje.
Jeśli natomiast chodzi o profesorowanie to też są różne podejścia. Gosćiu se pomyśli " o wielki mi ci profesor jak jest taki mądry to mu pokaze ze nie zda"
także na kogo trafisz to ma wielkie znaczenie
good luck!
Jeśli natomiast chodzi o profesorowanie to też są różne podejścia. Gosćiu se pomyśli " o wielki mi ci profesor jak jest taki mądry to mu pokaze ze nie zda"
także na kogo trafisz to ma wielkie znaczenie

good luck!
- warmplace
- Świeżak
- Posty: 345
- Dołączył(a): 17/9/2009, 21:20
jakie teorie w ogole tutaj powstaly :/
przede mna zdawal gosciu ktory mial wlasny kask + kurtke i bez problemu zdal z tego co widzialem pomimo ze egzaminator dosc surowy byl, wiec skoro umiesz jezdzic i nic nie odwalisz to powodzenia
przede mna zdawal gosciu ktory mial wlasny kask + kurtke i bez problemu zdal z tego co widzialem pomimo ze egzaminator dosc surowy byl, wiec skoro umiesz jezdzic i nic nie odwalisz to powodzenia

- xede
- Świeżak
- Posty: 370
- Dołączył(a): 3/10/2009, 12:35
- Lokalizacja: łódź
Oj ludzie, tylko pozazdrościć Waszych skłonności do fantazjowania i wyolbrzymiania problemów, których nie ma.
Zacznijmy może od przygotowania do jazdy. Możecie tam, za przeproszeniem, stanąć na uszach i opowiedzieć gościowi o procesie wytwórczym łancucha napędowego a i tak to nic nie da na mieście. Stworzycie zagrożenie w ruchu to na tym się egzamin zakończy. Wystarczy powiedzieć krótko i zwięźle gdzie co jest i o co chodzi.
Co do kasku i ubranka. Ja zdawałem dwa razy na Odlewniczej w Warszawie i za każdym razem miałem swój kask + całą odzież, tzn. rękawice, buty, kurtkę i gacie. W obu przypadkach miałem założoną do szoejca przyciemnianą szybkę bo słońce naparzało po gałach okrutnie i bałem się jazdy na ślepo pod słońce. Nikt mi nie zwrócił uwagi, czy nawet napomknął cokolwiek na temat ciuchów.
Tyle w temacie.
Zacznijmy może od przygotowania do jazdy. Możecie tam, za przeproszeniem, stanąć na uszach i opowiedzieć gościowi o procesie wytwórczym łancucha napędowego a i tak to nic nie da na mieście. Stworzycie zagrożenie w ruchu to na tym się egzamin zakończy. Wystarczy powiedzieć krótko i zwięźle gdzie co jest i o co chodzi.
Co do kasku i ubranka. Ja zdawałem dwa razy na Odlewniczej w Warszawie i za każdym razem miałem swój kask + całą odzież, tzn. rękawice, buty, kurtkę i gacie. W obu przypadkach miałem założoną do szoejca przyciemnianą szybkę bo słońce naparzało po gałach okrutnie i bałem się jazdy na ślepo pod słońce. Nikt mi nie zwrócił uwagi, czy nawet napomknął cokolwiek na temat ciuchów.
Tyle w temacie.
A philosopher once asked, "Are we human because we gaze at the stars, or do we gaze at them because we are human?" Pointless, really... ”Do the stars gaze back?" Now *that's* a question.
-
barjed - Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 16/3/2010, 14:31
Posty: 18
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości