czy w tym szaleństwie jest metoda? (pseudo eco drivig?)

[haribo]

Dzisiaj jadą sobie przez miasto stanąłem koło kolesia na zx10`tce, nie byłoby nic w tym nadzwyczajnego gdyby nie fakt że kolega zgasił na czas czerwonego światła silnik (przełącznikiem zapłonu). Zaciekawiony pojechałem za nim i przez 4 krzyżówki robił to samo aż w końcu musiałem obcić w swoją ulicę. Czy w tym szaleństwie jest metoda? Czy "zaoszczędzone" paliwo straci w czasie rozruchu silnika? A może ktoś z Was tak robi i ewidentnie robi więcej kilometrów?

[kamilzx636]

Ciekawe czy zdoła zaoszczędzić tyle na paliwie żeby kupić sobie po sezonie nowy akumulator i rozrusznik skoro tak robi na każdym skrzyżowaniu czyli moto gasi około 50 razy dziennie (minimum)

[Raczek_6]

Następnym razem jak go spotkasz zapytaj po co tak robi ?

Może miał problem z układem chłodzenia - nie działa mu wentylator i dlatego wyłączał żeby nie zagrzać zbyt mocno, a dojechać do domu lub serwisu jakoś trzeba ...

Wątpię aby aż tak wpływało to na mniejsze spalanie paliwa, na pewno na szybsze zużycie rozrusznika i silnika ma wpływ.

[mianps]

Ja tam ewentualnie wyłączam silnik jak trafię na zamknięty szlaban jeszcze przed przejazdem pociągu. Oczywiście najpierw dojeżdżam na sam przód kolumny samochodów
Ale na światłach w mieście???? To chyba problem miał z tym chłodzeniem bo raczej marne szanse by coś zaoszczędził na tym. Na benzynie może coś tam mu się uda ale reszta będzie do wymiany.

[Kohelet]

Może miał problem z układem chłodzenia - nie działa mu wentylator i dlatego wyłączał żeby nie zagrzać zbyt mocno, a dojechać do domu lub serwisu jakoś trzeba ....

Też czasami jak się wp******* to musze gasic, bo furczy jak ruski wentylator powyzej 102; chociaz ostatnio go czyscilem i zadnej czerwonej gwiazdy nie bylo
A z drugiej strony, zx10 i oszczedzanie paliwa?