Scigacz.pl

przez **harry89** » 23/2/2007, 20:58

tak jak w temacie: co wlasciwie daje kominiarka oprocz tego ze mozesz odsprzedac "nieprzepocony" kask i tego, ze wchodzac w niej do sklepu wszyscy wpadaja w panike (:D)? to tylko 20 zlotych, ale jakos nie moge znalezc racjonalnego powodu dla ktorego mialbym sobie takowy gadzet sprawic...

przez **Manhatan** » 23/2/2007, 21:17

Przedewszystkim jak niemasz wyjmowanej wyściółki kasku to taka kominiarka to podstawa, bo po jakimś czasie, będzie Ci potem walić w kasku

W zimne dni masz ociepleniedla szyji i ogólnie dla głowy :wink:

przez **Tomek. R** » 23/2/2007, 21:21

Ja używam kominiarki z cieńkiego materiału - letniej a mimo to jest ciszej (sporo) i ogólnie przyjemniej.
Koleś mi mówił że włosy się nie wycierają a że miał ich niewiele więc dla niego było to ważne.
Do tego w kasku bez szczęki, wiadomo - cieplej.

przez **skora** » 23/2/2007, 21:23

Jak wyżej napisał

W zime nie dał bym rady jechać bez kominiarki wieje od spodu kasku na maxa choć niby dopasowany i ciasno wchodzi na głowe ale bez kominiarki to i tak podwiewa.

A co do sklepów to jak idziesz w kasku to wiadomo ze motocyklista chyba że zdejmiesz kask a kominiarki nie to juz inna sprawa.

przez **cichy** » 23/2/2007, 21:53

Jakoś tak ja się człowiek przyzwyczai, to potem nie chce jeździć bez.

przez R1 » 23/2/2007, 22:28

cieplej w uszy i skronie, oraz hałas mniejszy...

Ale dużo osób ma uczulenie, lepiej kupić coś droższego z dobrego materiału...

przez **Wombat** » 24/2/2007, 01:10

w zimie, zwlaszcza przy minusowej temperaturze bez kominiarki mam dosyc po kilkuset metrach... z kominiarka.... po 100km

PODSTAWA na zimno
pozdro

przez **Piankowy Marynarzyk** » 24/2/2007, 01:13

No i tez szpan

laski klekaja przed goscmi w czarnych kominiarach

przez **Smoli** » 24/2/2007, 08:01

Hehe laski... A jak wchodzicie do sklepu np.jedziecie gdzieś musicie wstąpić do sklepu kupić np. GUME DO ŻUCIA to ściągacie kask?? Czy nie???

przez **Kwazi** » 24/2/2007, 11:42

He he pamietam jak kiedyś z kumplami zjechalismy do sklepu i wpakowaliśmy sie do niego w kominiarach(bo niechciało sie nam ich zdejmowac).Sprzedawczyni na poczatku myslała ze to napad i była konkretnie wystraszona... :lol:

przez **rosa** » 24/2/2007, 14:26

Akon napisał(a):
bedziesz w niej wygladał jak al capone dla tego faktu warto w niej chodzić do szkoły lub pracy

Al Capone chodzil chyba w garniturze i kapeluszu??

przez **Piankowy Marynarzyk** » 24/2/2007, 15:49

Kominiarka tez pomoze kiedy tesciowa staje na przeszkodzie :twisted:

przez **CalibraHunter** » 24/2/2007, 16:24

Piankowy Marynarzyk napisał(a): laski klekaja przed goscmi w czarnych kominiarach

No wiesz co, wypraszam sobie

A co do tematu - moze nie mam wlasnego doswiadczenia, ale moj przyjaciel bardzo sobie kominiarke chwali wlasnie ze wzgledu wyciszenia i ocieplenia.

przez **Piankowy Marynarzyk** » 24/2/2007, 16:25

LOL zle mnie zrozumialas nie chodzi tu o klekanie sensu stricto

hehe zamienimy to slowo na uleganie

behhe

przez **CalibraHunter** » 24/2/2007, 16:27

niewielka roznica... :twisted:

przez **Piankowy Marynarzyk** » 24/2/2007, 16:34

Cholera rzeczywiscie

hmm moze poddaja sie (tez nie ) o poprostu maja slabosc

przez **mar111cin** » 24/2/2007, 22:54

tak szczerze to za bardzo nie jestem przekonany do kominiarek, kołnierz z takim popiersiem tak, ale nie kominiarka. Dlaczego? bo praktycznie produkują takie ża zakrywają usta i nos, oddychając skrapla się na materiale woda , na chwilke otworzyć szybke czy choćby nieszczelność w kasku i już zapalenia zatok gotowe (tak jak lekarze nie polecają obwijania się szalikami w zimne dni) acha i jakoś nie wierze z jakiego by to już nie była materiału wykonana, żeby nie nasiąkała parą...

ale to przynajmniej moje myśli

przez **polsky** » 25/2/2007, 01:11

Kominiarka.
Mam ja zawsze i wszedzie.
Juz od wczesnych lat mlodzienczych zaczalem doceniac jak wielki komfort psychiczny ma czlowiek,ktory nie zostal rozpoznany.
Jak bezradny jest nasz system sprawiedliwosci... prawo,ktore....
Ekhm..
Tak kominiarka na motocykl...
Bardzo pomaga zarowno w zimne jak i upalne dni,z wiadomych powodow.Dodam,ze moze nas jeszcze uratowac przed ugryzieniem owada,ktory wleci przez otwarta szybke.
Przy wypadku gdy dziwnym trafem kask nam spadnie (zdarza sie,zdarza) moze ocalic troszke skory.
Jesli jest odpowiednio dluga,chroni rowniez szyje.
Przy kominiarce kask lepiej siedzi na czaszce.

PattyBrawurka...
Zapewne Piankowy Marynarzyk nie mial nic zlego na mysli...
Ta doza tajemniczosci,ktora otacza mlodego meszczyzne, ktory ma pod swym wladaniem ''sprzeta'' w lsniacych plastikach o wspanialym basowym brzmieniu.
Ktory jest ubrany w ciuchy i wyglada niczym zolnierz z przyszlosci i na dodatek nie widac jego twarzy... tylko oczy...
Pobudza to wyobraznie mlodych krolewien...
Ze to ich ksiaze...na rumaku...

Gorzej jak owa ksiezniczka sie zawiedzie i w myslach juz prosi,zeby z powrotem ją zalozył...

A z wlasnych doswiadczen... polecam wizyte w kominiarce do kantoru ;-)

przez **skora** » 25/2/2007, 01:23

W sumie to noszenie kominiarki prawnie nie jest zakazane bo nie musisz nikomu twarzy pokazywać.
To bym w niej musiał w samochodzie jeździć przynajmniej na zdjęciach był bym niezidentyfikowany i punktów bym nie miał

bo bym powiedział ze nie wiem kto to na tym zdjęciu. ale to już inny temat rozmowy.

Scigacz.pl

[kominiarka] co daje?

[kominiarka] co daje?

Re: [kominiarka] co daje?

Kto przegląda forum