Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Światła mijania w dzień - używać czy...
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Światła mijania w dzień - używać czy...

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Tom01 » 19/4/2010, 16:40

Wilku111 napisał(a):Nie wyobrażam sobie, żeby mieli ten nakaz znieść. Jak coś świeci to jedzie, a jak jedzie to musze na to uwazać. Jak coś nie świeci to podświadomie nie biore tego pod uwage.


A jeśli mimo wszystko coś nie świeci? Pieszy, pies, worek cegieł na drodze? Jak sobie poradzisz za granicą gdzie 98% ludzkosci nie świeci? Przypierdzielisz oczywiście w pierwszą nieświecącą rzecz? Podaj swoje nazwisko i adres. Może być na PW. Przyjadę osobiście odebrać Ci prawo jazdy.

Komentatorzy napisał(a):jeździłem "na światłach" już na początku lat 80-tych, kiedy pajace urodzone w berecie z antenką pokazywali mi łapami i krzykiem..."kolego masz światła włączone akumulator ci się wyładuje" bo było to nie do pomyślenia jak można używać świateł w dzień?


I bardzo słusznie. Przed wprowadzeniem nakazu ktoś na światłach był postrzegany conajmniej dziwnie, albo miał ku temu ważny powód, awaria, holowanie itp. Było też sporo szpanerów, lecących z ósmą częścią dźwiękowej po DK7.

Ciekawostka: W niektórych krajach jest ZAKAZ jazdy na światłach w dzień. W Polsce też kiedyś był, tylko nie przestrzegany ani respektowany.

Komentatorzy napisał(a):dziś być może dlatego żyję bo zjeździłem kawał Polski i nieraz było gorąco!


I światła Cię kolego "uratowały"? Litości....

Komentatorzy napisał(a):mnie nie jest potrzebny nakaz jazdy na światłach


Czyli jednak widzisz wszystko bez świateł? To komu zatem jest potrzebny?

Komentatorzy napisał(a):Chyba nie doczytałeś dokładnie. Ogólna liczba wypadków nie spadła ale spadła liczba wypadków przy dobrych warunkach. Nie twierdzę, że to wyłącznie dzięki światłom, ale w to że Polacy jeżdżą bezpieczniej nie uwierzę, przede wszystkim dlatego że ja zacząłem jeździć po 2007 roku ;)<br><hr>.....


Czytam zawsze bardzo dokładnie. Przynajmniej z szacunku dla rozmówcy. Ilość wypadków wzrosła i to jest niepodważalne. A wyciąganie z danych wygodnych kategorii jest zwyczajną manipulacją. Jak choćby ta że jazda na światłach w dzień nie ma wpływu na ilość wypadków nocą. Ma i to ogromny. Jak ktoś ma problem z zrozumieniem tego, niech zajmie się czym innym a nie dyskutowaniem o bezpieczeństwie na drodze.

Nawiasem mówiąc kolego jeśli masz prawo jazdy od 2007 roku to masz bardzo małe doświadczenie zarówno na drodze jak i zapewne życiowe. Zaręczam że nie wszystko jest takie jak nam wciskają z telewizora.
Avatar użytkownika
Tom01
Świeżak
 
Posty: 59
Dołączył(a): 29/3/2010, 19:45
Lokalizacja: Białystok


Postprzez Komentatorzy » 19/4/2010, 17:01

Komentatorzy napisał(a):Artykuł nie jest obiektywny i wymienia znane, wręcz powszechne powielane błędne argumenty. Pomimo że na początku tekstu autor słusznie zauważył, że jak coś widać lepiej, to siłą rzeczy coś innego widać gorzej, ale w dalszej części stanowisko jest już zupełnie odwrotne. Ponadto przewija się kilkukrotnie aspekt rzekomego zwiększonego bezpieczeństwa, choć od lat wiadomo, że patrząc po ilości wypadków nic takiego się nigdzie nie obserwuje. Organizacje którym zależy na wprowadzeniu nakazu jazdy na światłach w KAŻDYM kraju argumentują o min 20% spadku ilości wypadków, a tymczasem NIGDY ani w ŻADNYM się to nie potwierdza.<br><hr>Tom01<br>
Komentatorzy napisał(a):Chyba nie doczytałeś dokładnie. Ogólna liczba wypadków nie spadła ale spadła liczba wypadków przy dobrych warunkach. Nie twierdzę, że to wyłącznie dzięki światłom, ale w to że Polacy jeżdżą bezpieczniej nie uwierzę, przede wszystkim dlatego że ja zacząłem jeździć po 2007 roku ;)<br><hr>.....<br>
Czytam zawsze bardzo dokładnie. Przynajmniej z szacunku dla rozmówcy. Ilość wypadków wzrosła i to jest niepodważalne. A wyciąganie z danych wygodnych kategorii jest zwyczajną manipulacją. Jak choćby ta że jazda na światłach w dzień nie ma wpływu na ilość wypadków nocą. Ma i to ogromny. Jak ktoś ma problem z zrozumieniem tego, niech zajmie się czym innym a nie dyskutowaniem o bezpieczeństwie na drodze.

Nawiasem mówiąc kolego jeśli masz prawo jazdy od 2007 roku to masz bardzo małe doświadczenie zarówno na drodze jak i zapewne życiowe. Zaręczam że nie wszystko jest takie jak nam wciskają z telewizora.<br><hr>Tom01
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 19/4/2010, 17:03

Dziwna ta cała walka, szczególnie Polskiego DADRL, taka dla zasady, inni nie mają to oni myślą że muszą mieć tak samo. Patrzą na inne kraje i chcą mieć tak samo ze światłami, piszą, że za granicą nie ma obowiązku świateł i jest to bezpieczne. Bezpiecznie jest tam, bo mają porządne drogi, i może przez brak świateł 24/h też ale głównie przez drogi i kulturę kierowców. Więc zamiast walczyć i rzucać się o zniesienie nakazu używania świateł powinni zająć się jakąś inteligentniejszą kampanią aby polepszyć stan dróg w Polsce i poziom kultury kierowców.<br><hr>Wpierwtocoważne
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/4/2010, 17:03

Komentatorzy napisał(a):CO ZA BZDURY!!!
jeździłem "na światłach" już na początku lat 80-tych, kiedy pajace urodzone w berecie z antenką pokazywali mi łapami i krzykiem..."kolego masz światła włączone akumulator ci się wyładuje" bo było to nie do pomyślenia jak można używać świateł w dzień?
dziś być może dlatego żyję bo zjeździłem kawał Polski i nieraz było gorąco! mnie nie jest potrzebny nakaz jazdy na światłach mam tylko nadzieję, że znajdzie się na drogach więcej braci tak pojmujących swoje (i nie tylko) bezpieczeństwo!!!<br><hr>stillalive<br>
I bardzo słusznie, że reagowali. Przed wprowadzeniem nakazu ktoś na światłach był postrzegany conajmniej dziwnie. Ew miał ku temu ważny powód, awaria, holowanie itp. Było też sporo szpanerów, lecących z ósmą częścią dźwiękowej po DK7.

Ciekawostka: W niektórych krajach jest ZAKAZ jazdy na światłach w dzień. W Polsce też kiedyś był, tylko nie przestrzegany ani respektowany. <br><hr>Tom01
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/4/2010, 17:06

Komentatorzy napisał(a):Dziwna ta cała walka, szczególnie Polskiego DADRL, taka dla zasady, inni nie mają to oni myślą że muszą mieć tak samo. Patrzą na inne kraje i chcą mieć tak samo ze światłami, piszą, że za granicą nie ma obowiązku świateł i jest to bezpieczne. Bezpiecznie jest tam, bo mają porządne drogi, i może przez brak świateł 24/h też ale głównie przez drogi i kulturę kierowców. Więc zamiast walczyć i rzucać się o zniesienie nakazu używania świateł powinni zająć się jakąś inteligentniejszą kampanią aby polepszyć stan dróg w Polsce i poziom kultury kierowców.<br><hr>Wpierwtocoważne<br>
Skoro wiadome jest że światła wpływają negatywnie na bezpieczeństwo to co w tym dziwnego, że kogoś to interesuje?<br><hr>Tom01
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/4/2010, 17:11

Komentatorzy napisał(a):Uważam, że obowiązek jazdy na światłach przez całą dobę dla wszystkich użytkowników dróg to najmądrzejszy przepis ruchu drogowego wprowadzony w ostatnich latach. Zawsze trafiali się tacy kierowcy, którzy jeździli bez świateł np. po zachodzie słońca lub we mgle, no bo przecież oni wszystko widzą. Ten przepis załatwił sprawę raz, a dobrze i z pewnością przyczynia się do poprawienia bezpieczeństwa na naszych koszmarnych drogach.<br><hr>Gnypek<br>
Skąd kolego wiesz że przyczynił się do zwiększenia bezpieczeństwa, jeśli po jego wprowadzeniu w Polsce podobnie jak w innych krajach z takim samym nakazem wzrosła ilość wypadków, rannych i zabitych na drogach?<br><hr>Tom01
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/4/2010, 17:12

Komentatorzy napisał(a):Co za głupoty wymyślają przeciwnicy jazdy bez świateł. Riposta z rekinem na Oceanie-świetna. Prawda jest taka, że jest jednak więcej plusów jazdy na światłach. Poza tym osobiście jadąc w trasę jeszcze przed wprowadzeniem nakazu włączałem światła-właśnie po to żeby mnie było lepiej widać! A jak ktoś nie chce włączać to niech nie włącza-jakieś ogromne kary za brak świateł też nie są ;)
p.s. jak komuś szkoda 7 zł/miesiąc na paliwo to niech się na rower przesiądzie<br><hr>Kali<br>
Proszę o przedstawienie choć jednego "plusa" za nakazem jazdy na światłach. <br><hr>Tom01
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/4/2010, 17:16

Komentatorzy napisał(a): mnie nie jest potrzebny nakaz jazdy na światłach Czyli jednak widzisz wszystko bez świateł? To komu zatem jest potrzebny? Napisałeś że czytasz uważnie kto co pisze z "szacunku" dla rozmówcy. To przeczytaj jeszcze raz i domyśl się, że chodziło koledze o to, że nie potrzebuje nakazu włączania świateł bo i tak by je włączał tak jak to robił wcześniej chociaż nie musiał. Co do tematu: jestem za jazdą na światłach w dzień. To że liczba wypadków nie zmalała, to dlatego że samochodów przybywa i siłą rzeczy musi być więcej kolizji. W dzień natomiast jest mniej wypadków/kolizji. Wierzę że to zasługa nakazu używania świateł. Pzdr<br><hr>niwy<br>
Zapalał żeby go widzieli lepiej inny. To zrozumiałe. Ale jednocześnie przyczyniał się do zmniejszenia widoczności innych, to przecież oczywiste. W związku z tym bilans bezpieczeństwa jest ujemny. Zostało to naukowo zbadane i udowodnione.

A co do ilości samochodów, nie mają związku z ilością wypadków. Są lata kiedy przybyło ich więcej a ilość wypadków spadła. <br><hr>Tom01
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/4/2010, 17:17

Komentatorzy napisał(a): mnie nie jest potrzebny nakaz jazdy na światłach Czyli jednak widzisz wszystko bez świateł? To komu zatem jest potrzebny? Napisałeś że czytasz uważnie kto co pisze z "szacunku" dla rozmówcy. To przeczytaj jeszcze raz i domyśl się, że chodziło koledze o to, że nie potrzebuje nakazu włączania świateł bo i tak by je włączał tak jak to robił wcześniej chociaż nie musiał. Co do tematu: jestem za jazdą na światłach w dzień. To że liczba wypadków nie zmalała, to dlatego że samochodów przybywa i siłą rzeczy musi być więcej kolizji. W dzień natomiast jest mniej wypadków/kolizji. Wierzę że to zasługa nakazu używania świateł. Pzdr<br><hr>niwy<br>
To nie jest kwestia wiary, tylko prostych faktów. <br><hr>Tom01
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/4/2010, 17:24

Komentatorzy napisał(a): mnie nie jest potrzebny nakaz jazdy na światłach Czyli jednak widzisz wszystko bez świateł? To komu zatem jest potrzebny? Napisałeś że czytasz uważnie kto co pisze z "szacunku" dla rozmówcy. To przeczytaj jeszcze raz i domyśl się, że chodziło koledze o to, że nie potrzebuje nakazu włączania świateł bo i tak by je włączał tak jak to robił wcześniej chociaż nie musiał. Co do tematu: jestem za jazdą na światłach w dzień. To że liczba wypadków nie zmalała, to dlatego że samochodów przybywa i siłą rzeczy musi być więcej kolizji. W dzień natomiast jest mniej wypadków/kolizji. Wierzę że to zasługa nakazu używania świateł. Pzdr<br><hr>niwy<br>
Komentatorzy napisał(a):To nie jest kwestia wiary, tylko prostych faktów. <br><hr>Tom01<br>
Komentatorzy napisał(a): Właśnie się ze mną zgodziłeś. Zdecyduj się w końcu czy jesteś za czy przeciw -,-<br><hr>niwy<br>
Przecież nie dyskutuję z tym że samochód na światłach widać lepiej. To przecież jest oczywiste, każdy widzi. Problem w tym jakie są konsekwencje. A te są takie że widoczność innych rzeczy jest gorsza, bo zwiększa się kontrast między nimi. Ponadto kierowcy widząc lepiej inny samochód czuje się bezpieczniej, więc ma skłonność bo mniej ostrożnej jazdy. Ktoś nawet tu napisał, że uważa na światła, ale jak świateł nie widzi to już mniej. Właśnie to jest główną przyczyną zwiększonej ilości wypadków. Dokładnie taki sam mechanizm działa w pierwszych dniach wiosny.<br><hr>Tom01
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/4/2010, 18:01

Komentatorzy napisał(a):Dziwna ta cała walka, szczególnie Polskiego DADRL, taka dla zasady, inni nie mają to oni myślą że muszą mieć tak samo. Patrzą na inne kraje i chcą mieć tak samo ze światłami, piszą, że za granicą nie ma obowiązku świateł i jest to bezpieczne. Bezpiecznie jest tam, bo mają porządne drogi, i może przez brak świateł 24/h też ale głównie przez drogi i kulturę kierowców. Więc zamiast walczyć i rzucać się o zniesienie nakazu używania świateł powinni zająć się jakąś inteligentniejszą kampanią aby polepszyć stan dróg w Polsce i poziom kultury kierowców.<br><hr>Wpierwtocoważne<br>
Komentatorzy napisał(a):Skoro wiadome jest że światła wpływają negatywnie na bezpieczeństwo to co w tym dziwnego, że kogoś to interesuje?<br><hr>Tom01<br>
No właśnie nie wiadomo, bo część argumentów odnosi się do sytuacji w innych krajach gdzie nie ma nakazu świateł ale panują także inne warunki na drogach<br><hr>Wpierwtocoważne
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/4/2010, 18:15

Komentatorzy napisał(a):Dziwna ta cała walka, szczególnie Polskiego DADRL, taka dla zasady, inni nie mają to oni myślą że muszą mieć tak samo. Patrzą na inne kraje i chcą mieć tak samo ze światłami, piszą, że za granicą nie ma obowiązku świateł i jest to bezpieczne. Bezpiecznie jest tam, bo mają porządne drogi, i może przez brak świateł 24/h też ale głównie przez drogi i kulturę kierowców. Więc zamiast walczyć i rzucać się o zniesienie nakazu używania świateł powinni zająć się jakąś inteligentniejszą kampanią aby polepszyć stan dróg w Polsce i poziom kultury kierowców.<br><hr>Wpierwtocoważne<br>
Komentatorzy napisał(a):Skoro wiadome jest że światła wpływają negatywnie na bezpieczeństwo to co w tym dziwnego, że kogoś to interesuje?<br><hr>Tom01<br>
Komentatorzy napisał(a):No właśnie nie wiadomo, bo część argumentów odnosi się do sytuacji w innych krajach gdzie nie ma nakazu świateł ale panują także inne warunki na drogach<br><hr>Wpierwtocoważne<br>
To znaczy jakie inne warunki drogowe? Są kraje z lepszymi, podobnymi i gorszymi drogami i jakoś gdzie nakaz występuje bezpieczeństwo się pogarsza. Wydawałoby się że niedużo, bo o kilka procent, ale te kilka procent to kilkaset osób. Pamiętam jak przy wprowadzaniu nakazu zwolennicy argumentowali że skoro uratuje choćby jedno życie to warto. A tymczasem kilkaset jest w piachu i jakoś nic...<br><hr>Tom01
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/4/2010, 18:43

Zniesienie nakazu jazdy na światłach było by zwykłym idiotyzmem. Tym co uważają się za pokrzywdzonych i lamętują z powodu takiego nakazu proponuje przejechać się pod słońce i porównać widoczność pojazdu nadjeżdżającego ze światłami i bez.<br><hr>Bandzior
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/4/2010, 18:45

Komentatorzy napisał(a):Zniesienie nakazu jazdy na światłach było by zwykłym idiotyzmem. Tym co uważają się za pokrzywdzonych i lamętują z powodu takiego nakazu proponuje przejechać się pod słońce i porównać widoczność pojazdu nadjeżdżającego ze światłami i bez.<br><hr>Bandzior<br>
Jak zatem radzą sobie ludzie na całym świecie?<br><hr>Tom01
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/4/2010, 18:49

Komentatorzy napisał(a):Zniesienie nakazu jazdy na światłach było by zwykłym idiotyzmem. Tym co uważają się za pokrzywdzonych i lamętują z powodu takiego nakazu proponuje przejechać się pod słońce i porównać widoczność pojazdu nadjeżdżającego ze światłami i bez.<br><hr>Bandzior<br>
Idiotyzmem jest siadanie za kierownicę w sytuacji kiedy jest problem z zauważeniem innych uczestników ruchu w warunkach dobrej widoczności. Czym prędzej należy przebadać się okulistycznie, bo taki kierowca stwarza zagrożenie. <br><hr>Tom01
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/4/2010, 18:50

Jestem za jazdą z włączonymi światłami. Początkowo byłem przeciwny. Pewne jest, że pojazd oświetlony w każdych warunkach jest lepiej widoczny niż pojazd nieoświetlony. Nawet jeśli jest słonecznie i widoczność jest dobra. Kiedy nakaz jazdy na światłach dotyczył tylko jednośladów faktem jest to, że wyróżniały się one w ruchu. Jednak powrót do poprzednich przepisów nie polepszyłby według mnie sytuacji na drogach. Zapalone światło samochodu sprawia, że motocyklista szybciej go zobaczy i przykładowo zrezygnuje z manewru wyprzedzania.<br><hr>Marszew
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/4/2010, 18:52

Komentatorzy napisał(a):Jestem za jazdą z włączonymi światłami. Początkowo byłem przeciwny. Pewne jest, że pojazd oświetlony w każdych warunkach jest lepiej widoczny niż pojazd nieoświetlony. Nawet jeśli jest słonecznie i widoczność jest dobra. Kiedy nakaz jazdy na światłach dotyczył tylko jednośladów faktem jest to, że wyróżniały się one w ruchu. Jednak powrót do poprzednich przepisów nie polepszyłby według mnie sytuacji na drogach. Zapalone światło samochodu sprawia, że motocyklista szybciej go zobaczy i przykładowo zrezygnuje z manewru wyprzedzania.<br><hr>Marszew<br>
Kolego, nie ma żadnego znaczenia co by było wg Ciebie. Faktem jest że po wprowadzeniu nakazu ilość wypadków z udziałem motocyklistów wzrosła o 38% (!!!) i większość z nich jest spowodowana przez kierowców samochodu a nie motocykla. To kierowcy samochodów nie widzą motocykli a nie odwrotnie!<br><hr>Tom01
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez mianps » 19/4/2010, 19:03

hehe, temat powrócił na łamy scigacza.pl

To pozwolę sobie wkleić podsumowanie ze statystyk ze strony policja.pl

Ilość wypadków z udziałem pieszych:
2006 - 15 067
2007 - 15 934
2008 - 15 024
2009 - 12 834

Zatem tutaj mamy zawirowanie z ilością wypadków w 2007 roku,jednak jak pokazują dane z lat 2006 jak i z 2007 liczba wypadków z udziałem pieszych w chwili początku obowiązywania nakazu jazdy ze światłami (w kwietniu) pokazuje, że wzrost tych wypadków wyniósł +36 zdarzenia a w maju 2007 kiedy to nakaz jazdy z włączonymi światłami obowiązywał przez cały m-c wzrost wypadków powiększył się o +2 wypadki...

Ilość ofiar wśród pieszych:
2006 - (zabitych 1823)
2007 - (zabitych 1966)
2008 - (zabitych 1893)
2009 - (zabitych 1477)

Tutaj widzę, że w stosunku do 2006 roku ilość zabitych pieszych wzrosła w 2007 roku lecz patrząc w jakich miesiącach ginęli to widzę, że ten wzrost nie był w kwietniu ani w maju lecz w miesiącach zimowych 2007 roku (styczeń, luty,marzec)

Ilość ofiar wśród rowerzystów: CAŁY CZAS MALEJE
2006 - 5 350 (zabitych 509)
2007 - 4 530 (zabitych 498)
2008 - 4 494 (zabitych 433)
2009 - 3 928 (zabitych 371)

No tutaj "rewelka" wręcz, ilość poszkodowanych w wypadkach rowerowych jak i liczba zabitych systematycznie spada !! :)

Ilość ofiar (zabici i ranni) wśród motorowerzystów i motocyklistów:
2006 - zabici 141, ranni 919 (w raporcie brak podziały na motocyklistów i motorowerzystów)
2007 - zabici 156+36=192, ranni 1 027+909=1936 (motocykliści + motorowerzyści)
2008 - zabici 184+56=240, ranni 1 312+1 218=2530
2009 - zabici 194+41=235, ranni 1 228+1 157=2385

Jedynie tutaj można mieć jakieś wątpliwości bo nie ma kompletnych danych z lat poprzedzających 2007 rok.
Lecz biorąc pod uwagę tylko wypadki wśród motocyklistów (wyłączając motorowerzystów) to liczby wypadków rosną

(zabici+ranni: 2006 - 100%, 2007 - 111,6%, 2008 - 141,1%) A ilości motocykli poruszających się po drogach (jeśli przyjąć liczbę motocykli w roku 2006 jako 100% to w roku 2007 było 105,1% a w 2008 było 110,4%)

I tutaj nie wypada się z Wami nie zgodzić, że ilość wypadków z udziałem motocyklistów wzrosła...
Lecz...większość jest przez niedostosowanie prędkości, nieprawidłowe wyprzedzanie i nie udzielenie pierwszeństwa przejazdu

Ilość wypadków z udziałem pieszych kwiecień:
2006 - 1064
2007 - 1100
2008 - 1026
2009 - 899

Ilość wypadków z udziałem pieszych maj:
2006 - 1096
2007 - 1098
2008 - 1000
2009 - 855

A wzrost wypadków motocyklowych o 38% to bzdury wyssane prosto z palca !!!
Ostatnio edytowano 19/4/2010, 19:06 przez mianps, łącznie edytowano 1 raz
Honda cb 450s -> FZS600
mianps
Świeżak
 
Posty: 490
Dołączył(a): 20/5/2009, 19:49
Lokalizacja: Radom/Opole/Tomaszów Maz.

Postprzez Komentatorzy » 19/4/2010, 19:04

Przez światła ginie was coraz więcej, a wy jeszcze chcecie świecić. Zupełny brak instynktu samozachowawczego, czy głupota?
A teraz uwaga:
<a href="http://dadrl.pl/images/motocyklisci.jpg" target="blank" class="link">http://dadrl.pl/images/motocyklisci.jpg</a>
W roku 2007, roku wprowadzenia świateł, nastąpił największy wzrost liczby zabitych motocyklistów. Przypadek?<br><hr>Lineusz
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez mianps » 19/4/2010, 19:07

A powiedz Ty mi co mają wypadki spowodowane PRZEZ motocyklistów do tego, że nie są zauważani PRZEZ kierowców aut?
Honda cb 450s -> FZS600
mianps
Świeżak
 
Posty: 490
Dołączył(a): 20/5/2009, 19:49
Lokalizacja: Radom/Opole/Tomaszów Maz.

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości




na gr