Scigacz.pl

przez **zoestrike** » 6/4/2010, 13:30

Witam. Po wakacjach mam zamiar zrobić prawko na motory do 125 cc (ponieważ mam 17 lat) lecz ostatnio dopatrzyłem się że w UK można mieć motor o dowolnej pojemności lecz zablokowany do 33bhp/25kw przez dwa lata potem ograniczenie można ściągnąć. Do tej pory jeździłem skuterem hondy 100cc lecz po zdaniu prawka chciał bym kupić cbr 600 f z 2000.r lub horneta 600 z podobnego rocznika i zablokować motor na dwa lata. Czy było by to wielkie samobójstwo przesiadać się ze skutera 100cc na zablokowanego horneta 600 lub cbr 600 fi ? Dodam że przez rok po zrobieniu prawka bendę jeszcze jeździł tym skuterem 100cc a 600 cc kupił bym jak będę miał 18 lat.

przez **michael** » 6/4/2010, 14:33

Na otwartą wersję horneta to może i by było nierozważne, ale co za różnica, czy zablokujesz do 33KM GS500 czy Horneta? Ja bym brał w takim wypadku to co się podoba i co można wyrwać w lepszym stanie za posiadane pieniądze, skoro moc i tak będzie taka sama.

przez **zoestrike** » 6/4/2010, 14:52

Oczywiście bardziej wole cbr bo kocham ścigacze ale chodzi mi o to czy bez doświadczenia tak na prawdę tylko po skuterze 100 cc można wsiąść na 600 cc zablokowaną ? A i jeszcze co do tego 33bhp czy to oznacza ze 33 konie mechaniczne ?

przez **Konio** » 6/4/2010, 21:02

cbr z 33 konikami bedzie spokojna jak baranek... 125 scigi w 2t tyle maja a waza 2 razy mniej

przez **zoestrike** » 6/4/2010, 23:14

A czy ta blokada do 33bhp wpłynie znacznie na gazowanie na luzie ? Chodzi mi czy obroty podczas gazowania na luzie będą dochodziły do samej góry czy np tylko do połowy.

przez **skidmarks** » 7/4/2010, 07:27

Nie będą z dochodziły do samej góry. Możliwe ze bedzie to 4tys i koniec. Ale na cholerę brać coś co jest zablokowane i się męczyć z 33 konikami jak lepiej wsiąść połowę mniejsze i lżejsze.

przez **michael** » 7/4/2010, 07:55

No i blokowanie motocyla o tyle koni w dół będzie wielostopnie, pewnie i moduł i gaźniki i wałki, czyli na pewno drożej, niż zdjąć te 15KM z GS500. Ale jeśli cię to bawi, to na pewno sobie poradzisz.

przez **Konio** » 7/4/2010, 09:13

ale wiesz bedzie latal 600 to stopniowo sobie bedzie odblokowywal a nie jak GSem polata rok i bedzie moto chcial zmieniac

przez **rossavu** » 7/4/2010, 11:42

Konio napisał(a):ale wiesz bedzie latal 600 to stopniowo sobie bedzie odblokowywal a nie jak GSem polata rok i bedzie moto chcial zmieniac

bull shit!
Chyba lepiej na start kupic takiego GSa bez plastikow i sobie cwiczyc niz latac bez umiejetnosci Cebra? Na pewno zaliczy jakies proste gleby a pozniej bedzie placz - "ohh plastik pekl! trzeba malowac!" itp.
Blokowanie motocykla NIC NIE DA!
Zeby jezdzic taka 600stka trzeba miec troche wyobrazni...
Z wypowiedzi autora mozna wywnioskowac, ze interesuje go motocykl tylko do lansu - strzelanie z tlumnika, ladny wyglad etc
Pomysl jak taki lans moze sie skonczyc... "NO BO JO CHCIOLEM POKOZOC PRZED KULEGAMI JAK SYPKO MI SCIGACZ JEZDZI"...
Wielu mlodych planuje zakup scigacza tylko i wylacznie dla lansu - nie przychodzi im do glowy, ze trzeba zdobyc umiejetnosci etc do takiej zabawy. Wielu nawet nie czuje tej wiezi i nie posiada pasji motocyklowej...
"NO BO ZADEN KOLEGA NIE MA TAKIEGO MOTORKU I ON JEST SZYBSZY NIZ AUDI KOLEGI"
Chcesz sie lansowac - zamiast wydawac mase kasy na supersporta i stwarzac zagrozenie to za mniej niz polowe wartosci kup sobie jakas 500tke i cwicz! A za reszte kasy mozesz zabrac np kolezanki na kolacje itp - tez lans i do tego nie stwarzasz zadnego zagrozenia.
A jak juz opanujesz na 100% 500tke to mozesz myslec nad zakupem lepszej maszyny.

przez **Konio** » 7/4/2010, 12:31

ale ty nie rozumiesz tego ze jak zblokuje taka 600 do tych 30kucy to nie bedzie mogl nia szalec? o_O...

btw. od zapobiegania lamaniu plastikow sa crash pady albo zawsze mozna zmajstrowac klatke na plastiki i ma sie problem z glowy...

przez **miki1406** » 7/4/2010, 13:24

I nie wmawiaj sobie "jestem rozważny i odpowiedzialny" jak masz pod tyłkiem np 124KM w 205kg motocyklu to nie ma bata, że nie zaczniesz się wściekać... To tak jak dostać prezent, mieć go w ręku i panować nad sobą przed otwarciem... niewykonalne... Ja też myślałem, że jestem rozważny, ale odkąd udało mi się 5 razy przekroczyć dozwoloną prędkość w mojej miejscowości jestem zdania, że ścigi są dla psycholi....

Ale i tak fajera nie sprzedam hehe
p.s. kumpel z teresina pod stolicą skosił kilka dni temu szlaban na przejeździe... wpakował się w niego 270km/h, zdjął lampę, stelaż, czachę, szybę... Jemu nic się nie stało, a moto zgasło bo wyrwał antene od immo na szlabanie...

przez **wasil1993p** » 7/4/2010, 17:18

przy 270km/h to ani z moto ani z bikera nic by nie zostało.

przez **skidmarks** » 8/4/2010, 08:42

wasil1993p napisał(a):przy 270km/h to ani z moto ani z bikera nic by nie zostało.

Nie wiesz jak to jest. 270 km/h przez przejazd :O

Później jak i co to nie 270 tylko 200 i nie przy wypadku tylko 10 min. temu na prostej. :lol:

przez **miki1406** » 8/4/2010, 12:46

Taka półbarierka toporna nie jest... On się nie położył. Motocykl zgasł normalnie po uderzeniu bo albo urwał antene od immo albo czujnik położenia motocykla.

Scigacz.pl

600cc [33bhp/25kw] w wieku 18 lat.

600cc [33bhp/25kw] w wieku 18 lat.

Kto przegląda forum