suzuki gsx-r 750

[latas]

http://moto.allegro.pl/item969106052_gs ... _5tys.html


o to link do motorku ktory planuje kupic :d mam jednak wiele watpliwosci.

Cena smiesznie niska , przynajmniej mi sie tak wydaje biorac pod uwage same dodatki za ta kwote

doradzi mi ktos cos??

[warjatron]

moim zdanie walony, kwestia tego jak uderzony.bo jezeli ktos liczy na to, ze kupi kilkuletni motocykl, od ktoregos z kolei wlasciciela i liczy na to, ze nigdy nie lezal to jest marzycielem.nie twierdze, ze nie jest to mozliwe chodz upieram sie, ze maloprawdopodobne.od pierwszego wlasciciela to jestem jeszcze w stanie uwierzyc, chodz szukanie 2oo ktore nie lezalo to jak szukanie igly w stogu siana.

[Leg1oN]

ja mam swoje moto 4 sezon.. tak jak to moto jest 4 letnie.. tak samo kupa moich znajomych ma moto od dluzszego czasu niz ja sam.. moja jak i ich moto przez ten czas nigdy nie widzialo gleby.. nawet nie zblizalo sie do niej.. wiec mowienie ze kupienie 4 letniego moto bez gleby graniczy z cudem jest troche dla mnie dziwne.. kilkunastoletnie moto zgodze sie ale nie kilku.. (choc liczba szrotow jest zatrwazajaca, trzeba przyznac)..

a co do gixa wydaje sie spoko.. ale po zdj sie nie oceni.. trzeba pojechac.. dokladnie zbadac i dobrze wypytac sprzedajacego..

[kamilzx636]

Moto wydaje się ok. Przed zakupem najlepiej do serwisu jechac na sprawdzenie. Tak kupilem mojego zx6r z 2005 gdzie w serwisie zostalo sprawdzone 30 punkow motocykla. Moto kupilem po ślizgu ale tak ze wszystko bylo proste w granicach 0,5% tolerancji błędu. Najlepiej zadzwoń do niego i zapytaj się czy jeżeli pojedziesz na serwis i jak moto nie bedzie się zgadzało z opisem to czy zapłaci za sprawdzenie. Dzięki temu tekstowi nie kupiłem r6 i cbr 600rr bo sprzedający poprostu coś ukrywał a na serwisie by wszystko wyszło. Jak będzie brzytwa to się zgodzi a za sprawdzenie zapłacisz 300 zł, co w porównaniu do ceny motocykla to kilka grosików...

[warjatron]

gosc moze nie chcial sie zgodzi na Twoj uklad ze zaplaci za serwis jezeli bedzie cos nie chalo bo mogl np byc ktoryms z kolein wlascicielem a wtedy raczej nie mozliwe jest zeby znac cala historie motounga, wiec sie nie dziwie ze wolal nie ryzykowac jazdy na serwis pod twoim warunkiem, pozatym to on sprzedaje moto wiec on dyktuje warunki, jezeli nie ma zacisnietej petli na szyi.
kupienie moto nie z pierwszych rak wiaze sie z tym, ze moto prawdopodobnie lezalo....a i opowiesci tych ktorzy sa pierwszymi wlascicielami o tym ze 2oo nie widzial gleby czesto sa mocno naciagane.
na szczescie jezeli jestes bystry i nie boisz sie gadac z ludzmi to szybko wychwycisz juz podczas rozmowy przez tel. czy ktos sciemnia czy nie.
moim zdaniem gix lezal, ale chlopaki maja racje jedz ewentualnie i sprawdz, jezeli przez tel nie jestes w stanie nic ogarnac, bo nawet jezeli lezal nie zawsze wiaze sie to ze szrotem, takie sa poprostu realia w swiecie 2oo.

[Husarr]

ja sobie zawsze przypominam powiedzenie mego brata ktory handlowal motorkami: im taniej tm drożej.......