Problem z HondÄ… CBR F4 - dziwny przypadek
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Problem z HondÄ… CBR F4 - dziwny przypadek
Witam!
Podczas zimy co jakiś czas schodziłem do garażu (garaż nieogrzewany) i odpalałem motocykl. Pewnego razu aku padło i odkładałem to na później aż przyszła wiosna. Dzisiaj pierwszy raz wystawiłem motocykl i odpaliłem go na kable od samochodu. Na początku się krztusił itd ale w końcu odpalił. Pochodził z 15 min. Po czym zgasiłem silnik. Ponowna próba odpalenia po około 15 minutach nie powiodła się więc znowu odpaliłem używając kabli i wyjechałem na przejażdżkę za miasto.
Na trasie po około 15-20 km motocykl zaczął przerywać, zjechałem na parking i tam całkiem zgasł. Rozrusznik nie zadziałał więc odpaliłem na pych... po odpaleniu motocykl nie reagował w ogóle na manetkę i chodził jakby na jednym cylindrze... strasznie przerywał... zrobiłem kilka kółek i gasł i tak było za każdym razem. Dodam, że liczniki ani drgnęły... ani obrotomierz ani prędkościomierz. (Podczas trasy tez kilka razy wariował i zmieniał np. z 8 tyś na 3 tyś i z powrotem-przy równych obrotach silnika).
Podczas którejś próby zapaliłem światła i motocykla jakby odżył... cały czas się dusił ale już była jakaś poprawa. Po wciśnięciu manetki hamulca wskoczył na pełne obroty jakby nigdy nic.. i chodził prawie idealnie... gdy puściłem hamulec znowu zaczął pyrkotać.... i tak za każdym razem.. wychodziłoby na to, że im większy pobór prądu tym lepiej chodził silnik.
Wie ktoś co to może być...?? Na pewno sprawa związana z elektryką ale jak to możliwe i o co chodzi....??
ProszÄ™ o pomoc bo jestem bezradny.
Podczas zimy co jakiś czas schodziłem do garażu (garaż nieogrzewany) i odpalałem motocykl. Pewnego razu aku padło i odkładałem to na później aż przyszła wiosna. Dzisiaj pierwszy raz wystawiłem motocykl i odpaliłem go na kable od samochodu. Na początku się krztusił itd ale w końcu odpalił. Pochodził z 15 min. Po czym zgasiłem silnik. Ponowna próba odpalenia po około 15 minutach nie powiodła się więc znowu odpaliłem używając kabli i wyjechałem na przejażdżkę za miasto.
Na trasie po około 15-20 km motocykl zaczął przerywać, zjechałem na parking i tam całkiem zgasł. Rozrusznik nie zadziałał więc odpaliłem na pych... po odpaleniu motocykl nie reagował w ogóle na manetkę i chodził jakby na jednym cylindrze... strasznie przerywał... zrobiłem kilka kółek i gasł i tak było za każdym razem. Dodam, że liczniki ani drgnęły... ani obrotomierz ani prędkościomierz. (Podczas trasy tez kilka razy wariował i zmieniał np. z 8 tyś na 3 tyś i z powrotem-przy równych obrotach silnika).
Podczas którejś próby zapaliłem światła i motocykla jakby odżył... cały czas się dusił ale już była jakaś poprawa. Po wciśnięciu manetki hamulca wskoczył na pełne obroty jakby nigdy nic.. i chodził prawie idealnie... gdy puściłem hamulec znowu zaczął pyrkotać.... i tak za każdym razem.. wychodziłoby na to, że im większy pobór prądu tym lepiej chodził silnik.
Wie ktoś co to może być...?? Na pewno sprawa związana z elektryką ale jak to możliwe i o co chodzi....??
ProszÄ™ o pomoc bo jestem bezradny.
Ostatnio edytowano 18/3/2010, 21:56 przez darec86, łącznie edytowano 1 raz
- darec86
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 18/3/2010, 21:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Może to po prostu ten akumulator-spróbuj go naładować a jeżeli nie to pewnie coś z komputerem:/
SPRZEDAM r1 rn04 8500zł
-
wasil1993p - Bywalec
- Posty: 765
- Dołączył(a): 23/3/2009, 21:02
- Lokalizacja: Suwałki
Też tak myślałem, że akumulator (mam nadzieje, że tak) ale... jak jechał 15-20 km i było ok... tylko przerywał to odpada... a po drugie im wiekszy pobór prądu tym lepiej... więc tez czysto teoretycznie wydaje mi się, że nie



- darec86
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 18/3/2010, 21:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Niby nie aku, ale miałem podobne objawy, wyjebałem stare aku, założyłem nowe i git. Jeszcze możliwe, że komputer się zebał. Chyba Przemo o tym pisał w innym temacie, że jak od kabli się odpala (od auta), to sie komp może spierdzielić.
-
wikples - Bywalec
- Posty: 969
- Dołączył(a): 24/1/2008, 20:18
- Lokalizacja: Wrocław
Tym komputerem tez się martwię... :/ tym bardziej, że liczniki też nie reagowały w ogóle...
Myślę też o regulatorze napięcia... co o tym myślicie?
Jak pisałem... gdy pobór prądu większy tym lepiej chodzi... to może właśnie ten regulator wariuje... a liczniki może nie chodziły bo napięcie było tak słabe, że nie dawały rady nawet kontrolki... w końcu po 15-20 km powinien aku już trochę się podładować... bynajmniej tak, żeby kontrolki się normalnie paliły.
Myślę też o regulatorze napięcia... co o tym myślicie?
Jak pisałem... gdy pobór prądu większy tym lepiej chodzi... to może właśnie ten regulator wariuje... a liczniki może nie chodziły bo napięcie było tak słabe, że nie dawały rady nawet kontrolki... w końcu po 15-20 km powinien aku już trochę się podładować... bynajmniej tak, żeby kontrolki się normalnie paliły.
- darec86
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 18/3/2010, 21:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Mówię miałem podobnie, i z tymi kontrolkami i z chodzeniem na różne gary, a przyczyną był padaka akumulator, wymieniłem i git. (moje moto stało całą zimę pod chmurką i nie było odpalane ani nic). Więc zanim zaczniesz panikować, kup NOWY akumulator, albo pożycz od kogoś, naprawdę igdłę aku. Jeśli to nie pomoże, to wtedy będziesz się martwił, a my razem z tobą
.
PS
zapomniałem dodać, że odpaliłem też na kable od auta i chodził potem normalnie, natomiast nie odpalał z aku, a już następnego dnia były te problemy co opisałeś (a odpalałem na popych już).

PS
zapomniałem dodać, że odpaliłem też na kable od auta i chodził potem normalnie, natomiast nie odpalał z aku, a już następnego dnia były te problemy co opisałeś (a odpalałem na popych już).
-
wikples - Bywalec
- Posty: 969
- Dołączył(a): 24/1/2008, 20:18
- Lokalizacja: Wrocław
Jeśli jest rozładowany akumulator to mogłeś uszkodzić pozostałe elektroniczne elementy wyposażenia motocykla.
Nigdy nie wolno jeździć z rozładowanym akumulatorem, a rozładowany aku pozostawiony na dłużej może ulec zasiarczeniu co prowadzi do jego uszkodzenia.
Załóż 2-gi naładowany aku i sprawdź.
Po za tym który rok i model F4 ? Gaźnikowa czy wtryskowa ?
Nigdy nie wolno jeździć z rozładowanym akumulatorem, a rozładowany aku pozostawiony na dłużej może ulec zasiarczeniu co prowadzi do jego uszkodzenia.
Załóż 2-gi naładowany aku i sprawdź.
Po za tym który rok i model F4 ? Gaźnikowa czy wtryskowa ?
Moto Theodor - nieautoryzowany serwis Ducati
- Raczek_6
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 4217
- Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
- Lokalizacja: W-wa
Rok 99 czyli gaźnik. Dzisiaj na kable odpalił i chodził czyli komp odpada. Odłączyłem kable i to samo. Teraz ładuje akumulator i po naładowaniu zobaczę co będzie. To chyba albo akumulator albo ten regulator napięcia?
Aha jeszcze jedno... po wciśnięciu hamulca tak jak wczoraj - motocykl odżywa.
Aha jeszcze jedno... po wciśnięciu hamulca tak jak wczoraj - motocykl odżywa.
- darec86
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 18/3/2010, 21:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz
gdzieś masz zwarę - sprawdź przewód masowy. Do tego testuj napięcia przy różnych obrotach na postoju by sprawdzić regulator. Daj wyniki to Ci powiemy czy padł czy to nie on.
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo PrzeglÄ…d Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
Jak sprawdzić ten przewód masowy? O co konkretnie chodzi?
Nie wiem czy to istotne... ale nie napisałem tego: jak robiłem te kilka kółek to tylko w ruchu... po wciśnięciu sprzęgła silnik od razu gasł.... więc jeżeli chodzi o testowanie napięcia to na akumulatorze z samochodu.
Nie wiem czy to istotne... ale nie napisałem tego: jak robiłem te kilka kółek to tylko w ruchu... po wciśnięciu sprzęgła silnik od razu gasł.... więc jeżeli chodzi o testowanie napięcia to na akumulatorze z samochodu.
- darec86
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 18/3/2010, 21:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Akumulator naładowany... włożyłem... i odpalił. Chodził trochę nierówno ale silnik chodził... i po chwili zgasł. Ponowna próba odpalenia i nic... rozrusznik chodził ale motocykl już nie odpalił :/ Już nie wiem o co chodzi.
W F4 gdzie są bezpieczniki? Pod siedzeniem koło akumulatora są 4... a czy są jeszcze jakieś?
W F4 gdzie są bezpieczniki? Pod siedzeniem koło akumulatora są 4... a czy są jeszcze jakieś?
- darec86
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 18/3/2010, 21:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości