Zobacz wątek - Skręcanie silnika, jak skręcić rozrząd ?
NAS Analytics TAG

Skręcanie silnika, jak skręcić rozrząd ?

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

Skręcanie silnika, jak skręcić rozrząd ?

Postprzez aribike » 18/3/2010, 07:40

Witam, jak w temacie jestem przy rozrządzie. I tu pytanie co do wałków rozrządu. Jak już je wsadzę i odpowiednio ustawię, to co mam zrobić najpierw : wkręcić napinacz i napiąć łańcuch i potem przykręcić te osłony czy najpierw przykręcić te metalowe osłony A B C i D a potem napiąć dopiero ? Bo robiłem wg tej drugiej opcji, ale po dokręceniu osłon a potem wkręceniu napinacza łańcuch nie napiął się. Przekręciłem trochę kółeczko na dole z tą literką T i łańcuch się napiął jednak bardzo tęgo to szło bo właściwie ruszył jeden wałek i to on napiął łańcuch i na siłę dalej nie próbowałem kręcić bo się bałem że coś się stanie. Jak to zrobić dobrze z tym rozrządem ? Proszę niech ktoś poradzi.

Motocykl : Suzuki GSXR 750W 1992r., ale już wodniak :)
aribike
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 16/4/2009, 16:41
Lokalizacja: MrÄ…gowo


Postprzez peterpl » 18/3/2010, 15:51

Jeśli nie masz możliwości odpowiedniego ustawienia łańcucha po dokręceniu "osłon", musisz najpierw włożyć tak wałki aby łańcuch był już napięty po przeciwnej stronie napinacza. Jeśli łańcuch będzie luźny po tej stronie to znaki nie będą ci się zgadzały.
peterpl
Świeżak
 
Posty: 32
Dołączył(a): 23/6/2009, 21:02
Lokalizacja: Leszno


Postprzez aribike » 18/3/2010, 17:58

Trochę zrozumiałem ale nie do końca. Ale powiem tak, że jak już założyłem i wsio dokręciłem i kręciłem wałem to jeden wałek ruszył troszkę i jedynka ze strzałką poszła minimalnie w dół. Czy to źle ?
aribike
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 16/4/2009, 16:41
Lokalizacja: MrÄ…gowo

Postprzez peterpl » 18/3/2010, 20:29

Jak złożyłeś to powykręcaj świece i pokręć parę razy wałem korbowym. Jeżeli coś źle ustawiłeś to wyczujesz moment w którym np. tłok spotka zawór. Jeżeli wszytko będzie ok i symbole po paru obrotach będą na swoich miejscach to znaczy że jest dobrze. Pamiętaj o cofnięciu napinacza i sprężynie napinacza którą montujesz jak już napinacz będzie zamontowany.
peterpl
Świeżak
 
Posty: 32
Dołączył(a): 23/6/2009, 21:02
Lokalizacja: Leszno

Postprzez aribike » 18/3/2010, 23:04

peterpl napisał(a):Jak złożyłeś to powykręcaj świece i pokręć parę razy wałem korbowym. Jeżeli coś źle ustawiłeś to wyczujesz moment w którym np. tłok spotka zawór. Jeżeli wszytko będzie ok i symbole po paru obrotach będą na swoich miejscach to znaczy że jest dobrze. Pamiętaj o cofnięciu napinacza i sprężynie napinacza którą montujesz jak już napinacz będzie zamontowany.


No i tak właśnie zrobiłem, udało mi się złożyć i kręciłem wałem kilka obrotów i jest w porządku, idzie lekko i bezproblemowo :) Boję się tylko czy łańcuszek nie jest może za luźny, bo jak kręcę to jest ok, jest naprężony bardzo mocno, ale jak go ręką do góry pociągnę i puszczę to taki luz jest że w górę i w dół centymetr chodzi. Wykręcę napinacz i jeszcze raz wkręcę, a może tak ma być ?

P.s. Jak można zauważyć że tłok spotkał zawór, jakie byłyby objawy ?
aribike
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 16/4/2009, 16:41
Lokalizacja: MrÄ…gowo

Postprzez elco » 18/3/2010, 23:28

To moze roznie sie objawiac. Jezeli rozpatrujemy przypadek kiedy jeszcze nie skreciles rozrzadu i obracasz sobie walem przy otwartych pokrywach to zwykle czuc dosc opor w miejsach GMP. W takiej sytuacji nic zlego sie nie stanie i trzeba to poprawic. Jezeli do takiego spotkania dojdzie w czasie pracy silnika to czesto bywa tak, ze wygna nam sie zawory. W pewnych przypadkach silnik zupelnie przestanie pracowac w innych moze skonczyc sie na nierownomiernej pracy. Uszkodzeniu takze zwykle ulegaja tloki i prowadnice zaworow. W praktyce spotyka sie rozne sytuacje i nie sposob wymienic ich tu wszystkich.

Jezeli chodzi o samo skrecenie rozrzadu. Zakladasz lancuch na kola, lapiesz delikatnie mostki, pozniej dokrecasz na krzyz rownomiernie. Dociagasz kluczem dynamometrycznym z odpowiednim momentem (zwykle 12Nm) i na koniec zakladasz napinacz i obracasz kilka razy walem korbowym. Sprawdzasz wszystkie znaki. Jezeli lancuszek gdzies przeskoczyl albo przestawily sie walki bedziesz niestety musial jeszcze raz rozebrac caly rozrzad. Ja niedawno popelnim fatalny blad u siebie i zlozylem krzywo walki. Silnik odpalilem, ale na szczescie w pore zoorientowalem sie, ze cos jest nie tak i wszystko musialem rozbierac od nowa. Takze radze uwazaj. Jezeli cos nawet minimalnie przeskoczy trzeba to poprawic.
Honda VFR 800 FI
Avatar użytkownika
elco
Moderator
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław

Postprzez aribike » 19/3/2010, 07:40

elco napisał(a):To moze roznie sie objawiac. Jezeli rozpatrujemy przypadek kiedy jeszcze nie skreciles rozrzadu i obracasz sobie walem przy otwartych pokrywach to zwykle czuc dosc opor w miejsach GMP. W takiej sytuacji nic zlego sie nie stanie i trzeba to poprawic. Jezeli do takiego spotkania dojdzie w czasie pracy silnika to czesto bywa tak, ze wygna nam sie zawory. W pewnych przypadkach silnik zupelnie przestanie pracowac w innych moze skonczyc sie na nierownomiernej pracy. Uszkodzeniu takze zwykle ulegaja tloki i prowadnice zaworow. W praktyce spotyka sie rozne sytuacje i nie sposob wymienic ich tu wszystkich.

Jezeli chodzi o samo skrecenie rozrzadu. Zakladasz lancuch na kola, lapiesz delikatnie mostki, pozniej dokrecasz na krzyz rownomiernie. Dociagasz kluczem dynamometrycznym z odpowiednim momentem (zwykle 12Nm) i na koniec zakladasz napinacz i obracasz kilka razy walem korbowym. Sprawdzasz wszystkie znaki. Jezeli lancuszek gdzies przeskoczyl albo przestawily sie walki bedziesz niestety musial jeszcze raz rozebrac caly rozrzad. Ja niedawno popelnim fatalny blad u siebie i zlozylem krzywo walki. Silnik odpalilem, ale na szczescie w pore zoorientowalem sie, ze cos jest nie tak i wszystko musialem rozbierac od nowa. Takze radze uwazaj. Jezeli cos nawet minimalnie przeskoczy trzeba to poprawic.


Nie no rozrząd mam już skręcony i wał obraca się lekko :) Czyli raczej jak już silnik będzie pracował to też nic się nie stanie co ? Znaki ciągle są na swoich miejscach więc powinno być ok, pytałem tylko czy taki mały luz na łańcuszku jest dopuszczalny gdy go wyciągnę ręką do góry ?
aribike
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 16/4/2009, 16:41
Lokalizacja: MrÄ…gowo

Postprzez macs » 19/3/2010, 10:23

Nie moze byc takiego luzu,jak zamontujesz napinacz lancuch musi byc naciagniety a nie jak Ty piszesz...
A co do znakow(ustawienia rozrzadu) ustawiasz tak jak w serwisowce podaja.Dokladnie sprawdz bo jesli przestawisz o jeden zabek wal bedzie sie normalnie obracal ale moto nie bedzie pracowac prawidlowo.
Avatar użytkownika
macs
Bywalec
 
Posty: 546
Dołączył(a): 29/3/2009, 17:20
Lokalizacja: Pomorskie

Postprzez aribike » 19/3/2010, 17:26

macs napisał(a):Nie moze byc takiego luzu,jak zamontujesz napinacz lancuch musi byc naciagniety a nie jak Ty piszesz...
A co do znakow(ustawienia rozrzadu) ustawiasz tak jak w serwisowce podaja.Dokladnie sprawdz bo jesli przestawisz o jeden zabek wal bedzie sie normalnie obracal ale moto nie bedzie pracowac prawidlowo.


Rozrząd jest ustawiony idealnie jak w serwisówce kreseczka na magnes i strzałki są tak samo jak tam, więc tu powinno być ok. Hmm, tzn łańcuch jest naciągnięty non stop, ale jak go ręką na górze pociągnę w górę robi się mały luz, czyli tak nie powinno być tak ? Więc może wykręcę napinacz i wkręcę go jeszcze raz, a gdy znowu będzie tak samo to co wtedy ? A napinacz jest tylko jeden czy jeszcze jakiś jest ?

P.s Skoro luz zrobić mogę tylko ja ciągnąc ręką a tak normalnie jest łańcuch ładnie naciągnięty to nic się nie stanie co ? Na pewno się nic nie przestawi moim zdaniem więc w sumie możnaby to zostawić co ? :)
aribike
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 16/4/2009, 16:41
Lokalizacja: MrÄ…gowo

Postprzez hugo2003 » 20/3/2010, 13:13

czsami mozesz miec rozciagniety juz łancuch i na walku rozrzadu na gorze bedziesz mial luz ( tak jak na zuzytym łancuchy napedowym tak sie sprawdza na tylnej zebatce) łsncuch moze byc naciagniety ale na srodku kola miedzy trybikami bedzie luz!!!! Nie wiem czy zajarzyles o co mi chodzi ale tak moze byc...
Motorynka Pony

WSK 125 (1983r)

MZ ETZ 251

GSX 600F

ZX 9 R (moje oczko w głowie)
Avatar użytkownika
hugo2003
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1588
Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
Lokalizacja: Poznań

Postprzez aribike » 20/3/2010, 14:38

Zajarzyłem i o takie właśnie info mi chodziło, dzięki Ci bardzo :) I nic się nie stanie jak taki luz jest ?
aribike
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 16/4/2009, 16:41
Lokalizacja: MrÄ…gowo

Postprzez hugo2003 » 20/3/2010, 16:11

kolego w wymie jesli dala reszta łancucha tzn miedzy walkiem zaworuwym a walek morbowym jest dobrze naciagniety nie powinno sie nic stac ale jesli jest luz jaki mowisz to znaczy ze łancuch nadaje sie do wymiany a wtedy slowo NIE POWINNO nabiera znaczenia-> MOŻE sie cos stac ale nie musi.... wybor nalezy do Ciebie bo w razie czego to silnik tylko na czesci przy odrowbinie szczescia.....
Motorynka Pony

WSK 125 (1983r)

MZ ETZ 251

GSX 600F

ZX 9 R (moje oczko w głowie)
Avatar użytkownika
hugo2003
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1588
Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
Lokalizacja: Poznań

Postprzez aribike » 21/3/2010, 16:12

Pytam o ten rozrząd bo jestem w trakcie składania silnika. W starym silniku poszła mi panewka i kupiłem połowę silnika i złożyłem go biorąc części z mojego. Już jest złożony i wsadzony, odpaliliśmy i sukces, odpalił :D Niestety łańcuszek słychać :/ Czyli będzie do wymiany. No ale póki co niech będzie tak jak jest. Jeszcze chłodzenie skręcić musimy łańcuch założyć no i może jakoś się polata :D Narazie w ogóle to chyba nie wszystkie tłoki chodzą bo tak grubo chodzi i nie wkręca się jak powinien, ale myślę że to regulacja i będzie ok :)

Ciężko wymienić łańcuszek ?
aribike
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 16/4/2009, 16:41
Lokalizacja: MrÄ…gowo

Postprzez hugo2003 » 21/3/2010, 19:13

Skoro slychac łancuszek to sam sobie odpowiedziales na pytanie... =wymiana..... co do wymiany to osobiscie nie wymienialem ale zrobilbym tak ze ztzepilbym stary łancuch z nowym i przekrecil silnikiem.... potem odlaczyl stary i zlaczyl nowy i ustawil dokladnie na znakach potem naciag itp..... ale dokladnie to nie wiem jak sioe wykonuje ta czynnosc ... pozdro...
Motorynka Pony

WSK 125 (1983r)

MZ ETZ 251

GSX 600F

ZX 9 R (moje oczko w głowie)
Avatar użytkownika
hugo2003
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1588
Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
Lokalizacja: Poznań

Postprzez aribike » 21/3/2010, 21:13

Też tak samo pomyślałem :D Tylko że ten sposób tyczy się tylko łańcucha ze spinką, a tutaj znowu jest ryzyko że strzeli tak samo jak przeskok na luźnym łańcuchu hehe, no ale łańcuch bez spinki to znowu rozbiórka silnika, a w to mi się już bawić nie chce :P Ale kurcze dziwne trochę że rzęzi, bo jak go zakładałem i napiąłem to był mocno naciągnięty.. Hmm, no cóż, jak zrobię motor do końca i pojadę do mechanika zobaczę co on na to powie, pozdro i dzięki :)
aribike
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 16/4/2009, 16:41
Lokalizacja: MrÄ…gowo

Postprzez macs » 21/3/2010, 22:14

spoko,kolego to,ze lancuszek bez spinki to norma i po to sa zakuwarki .
A wymienia sie lancuszek tak jak hugo2003 napisal
Avatar użytkownika
macs
Bywalec
 
Posty: 546
Dołączył(a): 29/3/2009, 17:20
Lokalizacja: Pomorskie

Postprzez aribike » 21/3/2010, 22:57

Czyli bez spinki za pomocą zakuwarki też można tak zrobić ? :) No to git. A czy z łańcuszkiem jeszcze coś wymienić czy tylko łańcuszek wystarczy ?
aribike
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 16/4/2009, 16:41
Lokalizacja: MrÄ…gowo

Postprzez hugo2003 » 22/3/2010, 16:54

napinacz i łancuszek wymiania sie razem...
Motorynka Pony

WSK 125 (1983r)

MZ ETZ 251

GSX 600F

ZX 9 R (moje oczko w głowie)
Avatar użytkownika
hugo2003
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1588
Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
Lokalizacja: Poznań

Postprzez aribike » 22/3/2010, 17:34

tzn napinacz czyli ta śruba ze sprężyną i tym czymś stalowym z ząbkami ? :D czy te ślizgacze czarne plastikowe też ? Bo jeśli o ten napinacz chodzi to przecież on zawsze działa jak ma działać nie wiem po co go wymieniać ?
aribike
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 16/4/2009, 16:41
Lokalizacja: MrÄ…gowo

Postprzez elco » 22/3/2010, 23:30

Jezeli slizgacze sa mocno zuzyte to tez mozna je wymienic. Napinacz to ten element z zabkami. W srodku jest sprezyna, ktora ulega zuzyciu i napinacz moze nie pracowac tak jak powinien, dlatego zaleca sie jego wymiane. Szczegolnie jezeli chodzi o napinacze hydrauliczne, ktore dzialaja na troche innej zasadzie.
Honda VFR 800 FI
Avatar użytkownika
elco
Moderator
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław

Następna strona


Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości




na górê