Jestem w trakcie kompletowania ubranka na motorek, mam już kask i łapki. Kurtałka wybrana, tylko zostaje dozbierać pieniądze i zamówić. Mam jednakże sporych rozmiarów problem z kwestią spodni.
Na motocyklu (prawdopodobnie Hondzia CBF500) będe jeździł w 95% po mieście, używając go głównie do transportu na uczelnię oraz innych, ogólnorozwojowych przejażdżek a w przyszłości pewnie też do pracy.
Pod kurtkę wiadomo, można sobie założyć koszulkę czy też koszulę, potem ją zdjąć i zostawić w szatnie, nie ma problemu. Kask to samo. Ze spodniami natomiast to nie wiem, chodzenie w motocyklowych po uczelni z oczywistych powodów odpada, więc co zostaje - zakładanie spodni na spodnie? Czy takie coś jest w ogóle możliwe? Jak z wygodą w ciepłe czy też upalne dni?
Na początku myślałem o jeżdzeniu w jeansach, ale po przeczytaniu tego forum zostałem skutecznie wyleczony z tego zamiaru