Utopiony motor. Jak pozbyć się wody z silnika.

[mmario32]

Witam. Podczas przejazdu przez rzekę utopiłem motor. Utopienie było hardcorowe, bo motor poszedł pod wodę, ale w końcu udało mi się wyciągnąć go na brzeg po dłuższej chwili. Woda dostała się wszędzie, w tym do oleju w silniku. Wymieniłem filtr powietrza, rozkręciłem gaźnik i świece. Podczas spuszczania oleju najpierw wylało się sporo wody dopiero olej. Mimo to w cylindrze nadal jest bardzo dużo wody. Przy kopaniu z otworu po świecy sikały fontanny wody. Próbowałem wysuszyć cylinder dmuchawą elektryczną, ale bez większych rezultatów. Moje pytanie brzmi jak skutecznie pozbyć się wody z cylindra bez rozbierania silnika? Myślałem nalać olej, zagrzać silnik bez odpalania dmuchawą i pokopać wielokrotnie i znów spuścić. I tak powtórzyć parokrotnie. Czy to pomoże?

[Landryss25]

A to jest 2T czy 4T? Jesli 4T to bez rozbierania silnika bedzie ciezko. Z 2T nie powinno byc problemu.

[grze]

Wiesz co można by spróbować smokiem do oleju, wyciągnąć świecę i przez otwór świecy zassać wodę z cylindra. Rozumiem że chodzi o czterotakt

[mmario32]

Tak, motor jest z silnikiem 4-suwowym. Zdjąłem górny dekiel cylindra i przez całą noc podgrzewałem cylinder dmuchawą. Woda chyba wyparowała, ponieważ nie widać już jej na świecy podczas kopania. Dzisiaj zalałem już dwa razy olej i jednocześnie grzejąc kopałem go parę minut. Przy pierwszym spuszczaniu oleju było jeszcze sporo wody, ale przy drugim już niewiele. Olej nie był najwyższej jakości bo szkoda mi było płacić za dobry olej który zaraz zabrudzę, ale chyba wystarczający aby oczyścić silnik. Byłem jeszcze dzisiaj w pobliskim serwisie motocyklowym i kupiłem olej ATV Trail, który to podobno wiąże się z wodą w silniku. Jest on przeznaczony do ATV ale podobno do motorów też się nadaje. Jutro go wypróbuje i jeżeli nie będzie już znać wody to zaleje normalny olej Castrola i spróbuje go odpalić. Zobaczymy czy się uda. Boję się przede wszystkim czy podczas kąpieli silnik nie zaciągnął wody, bo nie jestem tego do końca pewien. Mam nadzieje że nic się nie zepsuło. Dzięki za sugestie, dam znać jak poszło.

[grze]

Czekaj czekaj. Jest niewielka możliwość że wode masz także w dolocie. Odkręć filtr powietrza i sprawdź tak na wszelki wypadek.

[mmario32]

Czekaj czekaj. Jest niewielka możliwość że wode masz także w dolocie. Odkręć filtr powietrza i sprawdź tak na wszelki wypadek.

Tak jak wspominałem woda dostała się wszędzie, także do dolotu. Cylinder był w wodzie po sam kruciec gaźnika Jednak po tym moim suszeniu wody chyba wyparowała. Sprawdzałem to w ten sposób, że kopałem motor parę razy a następnie sprawdzałem czy na świecy nie ma oznak wody. Nie wiem jak można to sprawdzić inaczej. Dzisiaj odpaliłem motor i na początku było wszystko ok, ale po chwili z cylindra zaczęło się kopcić i z zaczął lecieć biały dym z wydechu. Spuściłem ponownie olej i na oleju biała plama. Czyli jeszcze gdzieś jest woda Nie wiem co robić dalej. Chyba nadal będę go płukał olejem i może się w końcu tej wody pozbędę. Co radzicie?

[Dzesiu10]

wiem kolego że nie chcesz rozbierać silnika ale pomyśl że jakbyś to uczynił to nie dość że wiedziałbyś co sie tam dzieje to miałbyś 100% pewności ze Ci korby nie pognie i nie zniszczy silnika.

[Drifte]

Jak zassało wodę, to korba wygięta, nie ma innej opcji.

[mmario32]

Ponownie wymieniłem olej i uruchomiłem motor. Tym razem nie było już problemów z silnikiem. Nie słychać też jakiś niepokojących dźwięków z silnika, więc wydaje się że wszystko jest dobrze. Jednak pojawił się problem z wyregulowaniem gaźnika. W tym motorze nigdy tego nie robiłem. Jest to gaźnik z pompką przyspieszającą. Posiada on dwa pokrętła. Nie wiem które jest od czego. Jedno pokrętło znajduje się koło linki gazu, a drugie od spodu. Robiłem zdjęcia gaźnika ale jakoś nie mogę ich wrzucić. Które z tych pokręteł jest od składu mieszanki a które od regulacji obrotów? Jak powinna przebiegać regulacja takiego gaźnika?