Druty kolczaste, linki miedzy drzewami

[karolek850]

witajcie.

ostatnio kumpel który śmiga endurakiem coś gadał że jest plaga w lasach z rozwieszaniem linek oraz drutow kolczastych miedzy drzewami na ktorych giną motocyklisci.
niewiem czy mowil to na serio czy mnie w bambuczo robił ale...

sprawa wyglada tak z opowiesci jego ze rozwiesza sie stalową cieńką linke albo drut kolczasty miedzy dwoma drzewami, przewaznie na wyjezdzonym szlaku lub drodze. miedzy dwoma drzwemi jest drut, zeby go ominąć trzebe przejechac obok drzewa, wiec opcja ze to takie ogrodzenie odpada poniewaz jest to tylko miedzy dwoma drzewami na drodze a wtym lesie czesto słychac dzwiek motocykli

a to po to zeby motocyklista ktory robi hałas powiesił sie na tym. dlatego zeby nie płoszyć zwierząt poniewaz jest sezon łowiecki czy cos takiego, nie pamietam juz.

znane mu były przypadki gdzie znajdowano motocykliste a obok jego i motocykla jego głowe ktora byla odcieta, twierdził tez ze nie mowi sie o tym glosno zeby nie robic nagonki w mediach.

podobnie jak z motocyklistami ktorzy przypinają stalową linke do szyi i do kierownicy - nikt nie widział nikt nic niewie, przyznam sam ze znam kilku motocyklistow i nigdy sie nie spotkalem z tym na wlasne oczy.

czy podobnie jest z tymi linkami w lasach?

[Łukasz_15*]

Mi to wygląda na jakąś bajkę, którą dziadek motocyklista straszy wnuków motocyklistów . Podejrzewam, że gdyby coś takiego miało miejsce to na pewno zostałoby to nagłośnione w mediach

[madcap]

ja zaś spotkałem się z taką sytuacją na zlocie pojazdów militarnych
jakiś rolnik odgrodził leśną drogę przy granicy poligonu z którego korzystaliśmy, bo była na jego terenie

[Bystry]

fakt, głowy leżące obok motocykla i ciała ? ... do tego strata syna, córki, męża czy kogoś od tak by to sobie ktoś zostawił ... nie wierzę ....

[madcap]

ja też nie wierzę....
przecież to byłoby morderstwo..

[Cezarjusz]

Było by w tv, ale myśle, że ludzie są do tego zdolni, znam przypadek jak kolo jechał rowerkiem po ulicy a jakis "mądry" obywatel przez droge przewiazał żyłke i koles sie zawiesił na szyjce, tyle że głowa była nadal na karku
A wszystko 50 km od Warszawy.

[Trener]

znane mu były przypadki gdzie znajdowano motocykliste a obok jego i motocykla jego głowe ktora byla odcieta,

he ciekawie to brzmi Czyli wychodzi na to , że w waszych stronach nie ma się co zapuszczać w lasy

[cycu_rsko]

W tv w jakims serialu chyba bylo o tym jak kolesie zawiesili stalowa linke miedzy drzewami i jakis motonita urwal se leb.

Btw w radomsku tez tak jakies lebki zainspirowane tym zrobily, ale na szczescie wjechal w linke gosc autem.

[Landryss25]

Są ludzie i są parapety. Nie można wykluczyć opcji że ktoś wpadł na taki ,,genialny" pomysł i go wykonał. Żeby zrobić coś takiego trzeba mieć na prawdę coś nie tak z głową. Raczej jest to taki mit który krąży wśród offroadowców. Nie spotkałem nigdy kogoś kto by się zetkną z takim debilizmem ludzi. Ale uważać trzeba bo ludzie potrafią robić różne dziwne rzeczy.

Co do uciętej głowy to proponuję to zgłosić do pogromców mitów. Moim zdaniem taka linka nawet jeśli trafiłaby na szyję kierowcy i zrzuciła go z moto. Głowa by została na swoim miejscu ale życie już nie koniecznie.

[caliber1986]

Ale bzdury... Moze taka linka bardziej nadawalaby sie do Gadżetu w TVN Turbo?

[melvin]

o linkach słyszałem, ale nie wiem z jaką prędkością trzeba by jechać aby odcięło człowiekowi głowę...
poza tym prędzej by chyba spadł...
jak dla mnie kolega trochę przejaskrawił, niemniej jednak o linkach swego czasu było głośno jak się endurowcy zaczęli wkur*iać...

[Kula07]

Panowie, może to po prostu być "pastuch" czyli drut odgradzający pastwisko od lasu/pola/drogi, sam na takie coś trafiłem, ale nie jest to na wysokości głowy.

[Bartorex70]

A u mnie niestety byl taki przypadek....
Wujek mi opowiadal,nie daje gwarancji ze to prawda..
Tylko ze ktos dal za wysoko linke i jedynie ktos kaskiem zachaczyl..

Ale niewiem czy to nie sa miejscowe ploty,bo takich tu pelno

[C-bool]

To wszystko prawda! Kiedyś wjechałem w taką linke i też mi głowę ucięło..

[gelo007]

Ludzie! W miesćie podobno grasuje gang! Golą agrest i sprzedają jako winogrona!!!!

[Trener]

I sprzedają te winogrona do Asa Pik

[Drifte]

o linkach słyszałem, ale nie wiem z jaką prędkością trzeba by jechać aby odcięło człowiekowi głowę...
poza tym prędzej by chyba spadł...
jak dla mnie kolega trochę przejaskrawił, niemniej jednak o linkach swego czasu było głośno jak się endurowcy zaczęli wkur*iać...

Jak miałem 5-6 lat jechałem na rowerze, nie wiem ile kmph, ale raczej szybko, jak to małolat. Tak jadąc natrafiłem na taką " gumę " co dziewczyny w to " grają ", obwiązują sobie wokół nóg, potem rąk itp itd i skacza pomiędzy tymi linko - gumami. W efekcie ta niby guma przedarła mi brzuch w dwóch miejscach, do dzisiaj mam blizny, miesiąc w szpitalu przeleżałem, 2 operacje. Linka stalowa, czy drut, nie wiem jaką ma " siłę rażenia ", ale drut podejrzewam, ze przy 30 kmph zabije człowieka.

[melvin]

tyle że guma działa trochę inaczej bo jest elastyczna i pewnie cię poparzyła jak w nią wjechałeś... ale nie mi to analizować, bardziej zastanawia mnie fakt, jak wymierzyć linkę od ziemi skoro są różne motocykle i kierowcy różnego wzrostu...
czy oni to pod jakiś specjalny zestaw typu LC4 + 187driver montują czy tak na oko jak się uda

[Invi]

Się śmiejecie. A ja dziś sobie zapierdalam po zabudowanym - domki po jednej stronie drogi, tylko jeden burok się szlaja po poboczu. Jakieś 200kmh w jedną stronę, po jakimś czasie z podobną prędkością z powrotem. Potem jeszcze raz i jak wracałem (po 10min?) to na drodze była najebana ładna kupa śniegu. Ktoś chciał mnie unieszkodliwić, czy tylko lepił bałwanka? Na szczęście na rozwieszenie linki czasu pewnie nie starczyło, bo by ciężko było wracać do domu bez głowy. Z drugiej strony, jak uciąć głowę komuś złożonemu za owiewkami?

[maciek1985]

W tv w jakims serialu chyba bylo o tym jak kolesie zawiesili stalowa linke miedzy drzewami i jakis motonita urwal se leb.

Btw w radomsku tez tak jakies lebki zainspirowane tym zrobily, ale na szczescie wjechal w linke gosc autem.

To było w serialu Kryminalni. Ta gostka na CBR 600RR co grała rolę w tym odcinku Kryminalnych to spadła z wiaduktu w Wawie i zginęła.