Scigacz.pl

przez **RUTRA.RD** » 18/1/2011, 14:17

nie szkoda ci tyle za ten olej przemo płacić

nie lepiej wejść na allegro i 0w40 kopic pełny syntetyk za 150

http://bikepics.com/members/kbiadun/ · przez **limak14** » 18/1/2011, 20:37

Ja na olej też nigdy nie żałowałem kasy. Co prawda kupuje filtr i Motula 300v za 200zł w sumie, ale i tak bym go kupował.
Jakoś tak lepiej psychicznie się czuję, wiedząc ze to najwyższa półka olejów.

przez **RUTRA.RD** » 18/1/2011, 22:11

limak14 podaj mi dokładną całą nazwę 300v bo sa rożne, którego stosujesz

http://bikepics.com/members/kbiadun/ · przez **limak14** » 18/1/2011, 22:12

300v double ester

przez **PrimoGhost** » 19/1/2011, 15:45

Heh dokładnie to samo pisałem Sebie ostatnio jak się dziwił, że kupiłem Motula 300v. Sam komfort psychiczny, to przekonujący argument. Dodatkowo motocykl pracuje na nim ciszej. Drogie bo drogie, ale jednak najlepsze. jeszcze nie czytałem o nim złej opinii...

przez **Przemo_rene** » 19/1/2011, 16:16

Olej to najgorsze na czym można oszczędzac w motocyklu. Nie ma drugiego takie elementu w nim który kosztuje na rynku używanych części (silnik) średnio 2500zł lub nawet 10000zł (hayabusa) na którego olej za 200zł może zrobić dużą różnice w jego wytrzymałości i zużyciu... nie wiem czy te 50zł jest warte oszczędzania...to 1,5 godziny jazdy na moto jedynie...(paliwo) 0w40 nie zalecany jest do żadnego silnika motocyklowego. Pal pies jak jeszcze ciśnienie utrzyma ale samochodowy olej nie przetrzyma mielenia ciągłego przez skrzynie biegów i bedzie sie pienił. A wtedy to tak jakbyś na gumie latał cały czas...ludzi zrozumcie, ze olej do silników MOTOCYKLOWYCH Z ZINTEGROWANĄ SKRZYNIĄ I SPRZEGŁEM MOKRYM MUSI być inny od takiego tylko do silnika (samochodowego).

Poza tym olejem 0w40 ciężej jest w każdych warunkach pracy uszczelnić panewki silnika - szczególnie dużego 2 lub 1 cylindrowego. Jeżeli możnaby stosować 0w lub 5w to już dawno pisaliby o tym choćby w nowych gsxr'ach bo motul już wypuścił 5w40 300V 4T double ester...a jednak nie pisza że taki też można..

przez **RUTRA.RD** » 20/1/2011, 07:39

producentom oczywiście należ wieżyc bezgranicznie, dlatego japonce do swych 1000 przewody gumowe zakładają

olej samochodowy można stosować nic się nie stanie tak samo jak 0w/40 który podobno nigdy nie może być polsytetycznym olejem jest to czysty syntetyk

, ja mam w książce obsługi moto podane około 6-8 olejów na jakim można latać 0w30 15w50 strzelam itd. mieszać tez je oczywiście można

przez **Przemo_rene** » 20/1/2011, 08:53

pokaż mi wpis w książce gdzie ma 0w30...lub chociaz 5w... nie ma

Prawda jest taka, że gdyby zmieniac przewody hamulcowe na gumowe NOWE co 4 lata jak wskazuje producent to różnicy w hamowaniu byś nie odczuł. Ja nie czułem różnicy między świeżymi gumowymi a oplotami NIGDZIE poza torem.

przez **RUTRA.RD** » 20/1/2011, 09:05

na ulicy czułem po paru hamowaniach na kumpla fazer 600, na gumie się zagotował i znikł jak kasa dana na konkordat. a co za różnica czy jest 0 czy 5w przecież to oznaczenie zimowe ułatwiające rozruch w zimie nasz klimat jest jaki jest. sprawdze w tej ksiazece co ma i napisze jakie podaje producent

Podaje takie
20w50
15w40
15w50
10w40
10w50
10w30

czyli jak dla mnie to można lac wszystko

ahahhaahaha

przez **Przemo_rene** » 20/1/2011, 09:26

to otwórz karte produtku np motula 300V od 15w50 do 5w30 i sprawdź jaką ma lejność w temperaturach 100*C i indeks utrzymywania ciśnienia. A co do zagotowanego płynu to wina PŁYNU a nie przewodów. Wręcz na stolowych szybciej zagotujesz stary płyn.

przez **RUTRA.RD** » 20/1/2011, 09:28

płyn jest nowy. to moze mi powiesz czemu na torze maja stalowe i zapobiega to mięknięciu hamulca ?

przez **Przemo_rene** » 20/1/2011, 09:47

bo jak hamujesz z 290km/h w 3 sekundy do 70tki na ciasny nawrót i powtarzasz podobne akcje średnio co 10/15 sekund to w takich warunkach bedzie oplot sie lepiej sprawował bo przy wysokich temperaturach płyn nie rozepchnie przewodów w oplocie a gumowe (które notabene mają tez oplot ale wewnątrz gumy) już może. bardziej na fading mają wpływ jakość płynu hamulcowego (w fazerze mógł być "nowy" ale na 100% nie był to wysokiej klasy płyn typu RBF600 motula) i KLOCKI oraz sprawność zacisków hamulcowych i pompy niż same przewody.

Oczywiscie mówie o nowych do 4 lat. Pokaż mi gdzie odtworzysz podobne warunki pracy hebli na drodze tak jak na torze? Ja jeżdząc z kumplami po poznaniu i okolicach robiąc na prawde porządny "terror" nie widze takich sytuacji gdzie przewód gumowy zabije kogoś a w oplocie uratował by życie. Oploty są lepsze ale nie znaczy to, że świezy gumowy nie jest wystarczający do nawet ostrej napieprzanki po drogach publicznych. Jedynie KTM RC8 zakłada seryjnie w oplocie. To tak jakby każdy zakładał quickshiftera bo przecież lepiej sie biegi zmienia...po torze i owszem ale po ulicy?
Podsumowując - jak ma sie starsze niz 4 lata przewody to lepiej zemienić tak czy inaczej a ze seryjne gumowe kosztuja tyle co w oplocie akscesoryjne...wybór jest chyba oczywisty.

ps. ja latam w oplocie, gs500 mojej kobity też ma oplot z przodu (poprzedni przewód gumowy był po prostu w stanie agonalnym), teść też lata w oplocie w cbr f2.

przez **RUTRA.RD** » 20/1/2011, 11:41

triumph tez zakłada, koszta dla producenta to maks 200zl w porównaniu do gumek robią nas w bambuko i tyle. dla mnie stalówki zdecydowanie lepsze szczególnie jeśli chodzi o twardość hamulca- hamuje normalnie jednym palcem ( zgadujmy którym

heheh ) a teraz niestety nie mogę i plącze z tego powodu

przez **cycu_rsko** » 20/1/2011, 11:47

Ja mam gumowe i dwoma palcami sie hamuje bez problemu i tyl leci w gore na zawolanie.

przez **RUTRA.RD** » 20/1/2011, 11:51

bo ty 105 kg nie ważysz

i jesteś odważny

dobra bo temat o olejach

http://www.bikepics.com/members/kubcys/ · przez **Kvba** » 20/1/2011, 13:28

Nie ma co oszczędzać na oleju. Raz zaoszczędziłem kupując i tak nie najgorszego Motula 5100 10w40 do ZX6R to skrzynia chodziła dość kiepsko (topornie i z lekkim oporem), na następny sezon zalałem pełnego syntetyka Motula 300V 5w40 i skrzynia jak nówka, biegi wskakiwały gładziutko i cichutko. Po zakupie 929 też zalałem 300V i jestem bardzo zadowolony, przynajmniej nie obawiam się mu dawać po dupsku jak temperatura sięga ~100*C. Przynajmniej głowa spokojna, a te kilkadziesiąt złotych więcej w sezonie nie robi różnicy.

przez **cycu_rsko** » 20/1/2011, 15:05

Kazdy moj znajomy lata na Motulu 5100 10W40. Ja w 929 tez mam taki i zero dolewek, dymkow itp. Skrzynia chodzi tez dobrze.

Mistrzu druciarstwa fakt ja waze tylko 75kg ale plus kumpel 80kg i tez hamuje na 2 palce i stopala bez problemu zrobie

Dobre klocki, plyn, wyczyszczone zaciski i dobra opona robia swoje

http://bikepics.com/members/kbiadun/ · przez **limak14** » 20/1/2011, 15:06

Olej to akurat jedna z najtańszych rzeczy jakie kupuje się do motocykla. Cieszyłbym się gdyby inne koszta były na podobnym poziomie co cena oleju lub różnica między najlepszym a średniej klasy.

przez **Przemo_rene** » 20/1/2011, 16:34

dokładnie limak14. Gdyby tak pełny układ yoshimury na tytanowych końcówkach do TLR kosztował np 500zł... :shock:

zamiast 6000zł :roll:

... chyba bym nawet do zakonu wstapił :shock:

... na chwile by zrobić dobry terror na tych kominach :8 :twisted:

http://bikepics.com/members/kbiadun/ · przez **limak14** » 20/1/2011, 16:45

No i ja bym się po-święcił

Różnica między olejem z najwyższej półki (typu 300v) a np półsyntetykiem to ok 70zł. Czy to dużo?
Chciałbym ażeby różnica między kominem Dominator-a a Yoshi albo TB była na tym samym poziomie

ps.jeżeli chodzi o używanie oleju samochodowego do moto...nie komentuje

Scigacz.pl

Czy silnik bierze olej?

Kto przegląda forum