Czy ja mam w ogóle szanse, aby prowadzić motocykl??! :/
Posty: 32
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Czy ja mam w ogóle szanse, aby prowadzić motocykl??! :/
Witam
Jestem tu nowy, i nie chce być od razu chłopcem do bicia
A więc mój problem wygląda następująco. Od niedawna zacząłem się intensywnie interesować motocyklami (głównie ścigaczami), i za niedługo mam zamiar zrobić Prawo Jazdy na motocykl, no i oczywiście chciałbym coś kupić na początek. Co byście mogli mi polecić? Maksymalnie - hm, z 1000 zł? Motocykla nigdy nie prowadziłem, nawet chyba nie jechałem <lol> W każdym bądź razie, nie przypominam sobie
I mój problem to: moja waga. Nie będę mówił dokładnie ile ważę, ale grubo ponad 100 :/ Mój wzrost to ok. 170cm. Czy ja będę kiedykolwiek mógł jeździć na motocyklu? Takie obciążenie, przecież może zatrzeć silnik? Nie śmiać się, nie jestem jeszcze w tej dziedzinie ekspertem
Ale mam nadzieję, że kiedyś będę o motocyklach wiedział prawie wszystko. Prawie - robi wielką różnicę
Z góry dzięki za porady!
Pozdrawiam 


A więc mój problem wygląda następująco. Od niedawna zacząłem się intensywnie interesować motocyklami (głównie ścigaczami), i za niedługo mam zamiar zrobić Prawo Jazdy na motocykl, no i oczywiście chciałbym coś kupić na początek. Co byście mogli mi polecić? Maksymalnie - hm, z 1000 zł? Motocykla nigdy nie prowadziłem, nawet chyba nie jechałem <lol> W każdym bądź razie, nie przypominam sobie





- Hydrogen
- Świeżak
- Posty: 20
- Dołączył(a): 18/4/2006, 16:28
- Lokalizacja: Wadowice
Stary , za 1000zł to kupisz byle jaki kask a nie motor
Co do wagi to nie o nią chodzi bo ja waże ponad 120kg ale mam 2 metry więc mała różnica i jeździ się super na Rce . Chodzi o to czy się wgramolisz na motor i będziesz w stanie zgiąć nogę tak aby weszła na podnóżek ?? Bo ty masz jeździć bezpiecznie a nie kołysać się na boki i ledwo co obsługiwać maszyne .
A mówiąc ze względu na moją profesję : SCHUDNIJ bo BMI masz masakryczne
Najlepiej to idz do salonu i przymierz czy dasz rade .
Pozdro

Co do wagi to nie o nią chodzi bo ja waże ponad 120kg ale mam 2 metry więc mała różnica i jeździ się super na Rce . Chodzi o to czy się wgramolisz na motor i będziesz w stanie zgiąć nogę tak aby weszła na podnóżek ?? Bo ty masz jeździć bezpiecznie a nie kołysać się na boki i ledwo co obsługiwać maszyne .
A mówiąc ze względu na moją profesję : SCHUDNIJ bo BMI masz masakryczne

Najlepiej to idz do salonu i przymierz czy dasz rade .
Pozdro
2004 YZF-R6 Superbike - wersja torowa !!!
-
BigBiker - Świeżak
- Posty: 179
- Dołączył(a): 29/10/2005, 18:22
- Lokalizacja: Wrocek
Za 1000zł to już kupię używaną Javę?
Sam nie wiem, może ktoś doradzić co kupić? Na początek wystarczy
Hm, ok to muszę się przymierzyć do motocyklu :] A chciałbym żeby było na odwrót
Pozdrawiam 




Hayabusa śni mi się po nocach 

- Hydrogen
- Świeżak
- Posty: 20
- Dołączył(a): 18/4/2006, 16:28
- Lokalizacja: Wadowice
Hydrogen, PLS, przeczytaj jeszcze raz posta BigBikera. Za 1000 kupisz dobry kask, nawet nie bardzo dobry. Pomyśl jeszcze o kurtce, spodniach i rękawicach. Jak to będziesz miał to pomyśl o moto.
Jak nigdy nie jeździłes to prawdopodobieństwo gleby jest zdecydowanie większe. Pomyśl o tym.
Jak nigdy nie jeździłes to prawdopodobieństwo gleby jest zdecydowanie większe. Pomyśl o tym.

No hope. no cure. No problem.
-
Terror - Administrator
- Posty: 1466
- Dołączył(a): 25/8/2005, 11:06
- Lokalizacja: WW-WWa
No tak....masz kolego problem bo normalnie to bym ci doradził jakąs 125cm ale Twoje BMI niemal dyskwalifikuje tego typu sprzety. Nigdy nie jeździłeś, zapatrzyłeś się na scigacze a chcesz kupic za 1000zł!!JAWE...no skoro już na wstepie chcesz się zrazić do motocykli to jest to good choice:/
Na Twoim miejscu zrobiłbym tak-odczekał jeszcze jeden rok a w tym czasie-zbieranie kasy, odchudzanko i kursik na prawko...jak nie da rady to jeszcze roczek-cierpliwość i praca nad sobą wyrabiają charakter a po wejściu na maszyne za te 2 latka będziesz miał niebiańskie samopoczucie, bo bedziesz ogarniał to moto-nie bedzie to zdezelowana JAWA (bo za 1000 to dobrej nie kupisz) a i twoja wiedza w dziedzinie napewno będzie o woele szersza, bo "na głodzie" to człek z brakiu laku pochłania wszystko co związane jest z motongami.
Ja już nie bedę wspominał o zakupach pt:"chroń swe dupsko" bo nie chcę Cię dołowac ale jest to własciwie oczywiste.
No i co...pozostaje życzyc Ci wytrwałosci w nowym zainteresowaniu i niespożytych zasobów silnej woli-bo tego wymaga to hobby:)
Na Twoim miejscu zrobiłbym tak-odczekał jeszcze jeden rok a w tym czasie-zbieranie kasy, odchudzanko i kursik na prawko...jak nie da rady to jeszcze roczek-cierpliwość i praca nad sobą wyrabiają charakter a po wejściu na maszyne za te 2 latka będziesz miał niebiańskie samopoczucie, bo bedziesz ogarniał to moto-nie bedzie to zdezelowana JAWA (bo za 1000 to dobrej nie kupisz) a i twoja wiedza w dziedzinie napewno będzie o woele szersza, bo "na głodzie" to człek z brakiu laku pochłania wszystko co związane jest z motongami.
Ja już nie bedę wspominał o zakupach pt:"chroń swe dupsko" bo nie chcę Cię dołowac ale jest to własciwie oczywiste.
No i co...pozostaje życzyc Ci wytrwałosci w nowym zainteresowaniu i niespożytych zasobów silnej woli-bo tego wymaga to hobby:)
brak opisu...
-
Thrillco - Mieszkaniec forum
- Posty: 2598
- Dołączył(a): 22/2/2006, 20:57
- Lokalizacja: Białystok
Pomyśl jeszcze o kurtce, spodniach i rękawicach.
No tak. Jadąc na motorze, muszę mieć specjalną kurtkę i spodnie?
Kask+rękawice są wskazane. Ale po co kurtka i spodnie?? Nie wystarczą zwykłe ciuchy z zwykłego sklepu? Jeszcze nie jestem aż taki wielki, żeby nic na siebie nie dokupić

Jak nigdy nie jeździłeś to prawdopodobieństwo gleby jest zdecydowanie większe. Pomyśl o tym.
No i właśnie dlatego, nie chcę kupować czegoś porządnego na sam start


O odchudzaniu raczej nie ma mowy, bo czujÄ™ siÄ™ dobrze

OK. To co panowie moglibyście mi polecić na początek przygody z Moto, sugerując się moją wagą, ale też częstym glebowaniem?

Jak już będę umiał dobrze jeździć, to wtedy pomyślę o Moto z prawdziwego zdarzenia

- Hydrogen
- Świeżak
- Posty: 20
- Dołączył(a): 18/4/2006, 16:28
- Lokalizacja: Wadowice
nie jesteś kobitką wiec pytam-a ile waść wiosen masz-bo to jest też ważne:)
A poniewaz motorek to pojazd na którym potrzeba duuuużo wyobraźni to mam dla Ciebie ćwiczenie.
Masz juz tę JAWE-wyciąga pod 150 (załóżmy, ze masz gicio stan sprzet:) i tak se naginasz polską droga daleko poza obszarem cywilizacji i nagle z laseczku (a jakże) wyłania się 5m przed twym przednim kołem zmora motocyklisty, czyli pyrający traktorek, maluszek lub inne badziewie powożone przez posiadacza "końskiego prawa jazdy". Nie wychamujesz i nie ominiesz a na 95% przyglebisz. Jak myslisz co się dzieje ze sklepowymi ciuchami gdy zetkna się one z asfaltem przy...(załózmy, żeś nie wariat) 100km/h??
I od razu odpowiadam-w wersjiz ubiorem na motocykl Twoja wyobraźnia nie przeżyje takiego szoku:)
A poniewaz motorek to pojazd na którym potrzeba duuuużo wyobraźni to mam dla Ciebie ćwiczenie.
Masz juz tę JAWE-wyciąga pod 150 (załóżmy, ze masz gicio stan sprzet:) i tak se naginasz polską droga daleko poza obszarem cywilizacji i nagle z laseczku (a jakże) wyłania się 5m przed twym przednim kołem zmora motocyklisty, czyli pyrający traktorek, maluszek lub inne badziewie powożone przez posiadacza "końskiego prawa jazdy". Nie wychamujesz i nie ominiesz a na 95% przyglebisz. Jak myslisz co się dzieje ze sklepowymi ciuchami gdy zetkna się one z asfaltem przy...(załózmy, żeś nie wariat) 100km/h??
I od razu odpowiadam-w wersjiz ubiorem na motocykl Twoja wyobraźnia nie przeżyje takiego szoku:)
Ostatnio edytowano 18/4/2006, 20:41 przez Thrillco, łącznie edytowano 1 raz
-
Thrillco - Mieszkaniec forum
- Posty: 2598
- Dołączył(a): 22/2/2006, 20:57
- Lokalizacja: Białystok
Hydrogen, nie ekscytuj się. Oprócz kasku i rękawic, m.in. z powodu częstszych gleb musisz mieć porządne ciuchy. MOTOCYKLOWE.
Gleba przy 30 kmph może być niemiła, a ciuchy sprawią, że się tylko otrzepiesz, pozbierasz jawę do wora i wrócisz do domu.
Ja się wyglebiłem na mokrym asfalcie przy jakiś 45-50 kmph i dzięki ochraniaczom, butom i porządnym spodniom skończyło się na obtarciach skóry na kurtce.
Zacznij od tego, że kupisz sobie ciuchy i porządny kask. Żaden kask po dziadku nie powinien wchodzić w grę. A jak ciuchy będą wisiały w szafie, to będziesz miał motywację, żeby pozbierać kasę na sprzęt. W tej kolejności, nie odwrotnie.
Gleba przy 30 kmph może być niemiła, a ciuchy sprawią, że się tylko otrzepiesz, pozbierasz jawę do wora i wrócisz do domu.
Ja się wyglebiłem na mokrym asfalcie przy jakiś 45-50 kmph i dzięki ochraniaczom, butom i porządnym spodniom skończyło się na obtarciach skóry na kurtce.
Zacznij od tego, że kupisz sobie ciuchy i porządny kask. Żaden kask po dziadku nie powinien wchodzić w grę. A jak ciuchy będą wisiały w szafie, to będziesz miał motywację, żeby pozbierać kasę na sprzęt. W tej kolejności, nie odwrotnie.
No hope. no cure. No problem.
-
Terror - Administrator
- Posty: 1466
- Dołączył(a): 25/8/2005, 11:06
- Lokalizacja: WW-WWa
buty też ale...juz nie sa aż tak konieczne. Generalnie to jak masz jakies wysokie, skórzane, solidnie szyte ale z niezbyt gruba podesfą to az tak niezbedne typowo motongowe butki nie są-przynajmniej dopuki nie dosiądziesz sprzeta typu CBR czy FZR.
Sklep...http://sklep.scigacz.pl/
Sklep...http://sklep.scigacz.pl/

-
Thrillco - Mieszkaniec forum
- Posty: 2598
- Dołączył(a): 22/2/2006, 20:57
- Lokalizacja: Białystok
OK. Dzięki.
Co do kurtki i spodni, to zapewne nie dokupię na siebie, ale to nie problem bo w czasopiśmie "Świat Motocykli" widziałem reklamę, gdzie szyją na rozmiar
A tak przy okazji, jakie gazetki kupujecie? Ja kupujÄ™ Åšwiat Motocykli.
No OK, więc przejdźmy do konkretów: jakich kasków wy używacie? Wiem, że nie powinno się oszczędzać na kasku, bo potem można przypłacić tą oszczędność życiem... A co do rękawic, coś konkretnego możecie polecić? Wpierw zadbam o bezpieczeństwo, a potem pomyślę o jakiejś maszynie
Co do kurtki i spodni, to zapewne nie dokupię na siebie, ale to nie problem bo w czasopiśmie "Świat Motocykli" widziałem reklamę, gdzie szyją na rozmiar

A tak przy okazji, jakie gazetki kupujecie? Ja kupujÄ™ Åšwiat Motocykli.
No OK, więc przejdźmy do konkretów: jakich kasków wy używacie? Wiem, że nie powinno się oszczędzać na kasku, bo potem można przypłacić tą oszczędność życiem... A co do rękawic, coś konkretnego możecie polecić? Wpierw zadbam o bezpieczeństwo, a potem pomyślę o jakiejś maszynie

Hayabusa śni mi się po nocach 

- Hydrogen
- Świeżak
- Posty: 20
- Dołączył(a): 18/4/2006, 16:28
- Lokalizacja: Wadowice
Ja w zeszłym tygodniu przy 140km/h wyleciałem z winkla ( to much speed ) , motor Bogu dzięki poszedł 100m szlifując dolną owiewką i crashpadem po krawężniku nie przesuwając się względem kraweżnika nawet o cm . Dzięki temu nic się nie stało poza rysą na owiewce i startemu padowi . Ja poleciałem przez krawężnik w buraki przy okazji waląc ręką w wystającą studzienke .
Efekt : stłuczony nadgarstek i starta skóra na lewym kolanie ........ i to wszystko . W niedzielę siadam i jadę dalej na tor się uczyć składania bo człowiek się uczy na swoich błędach . Ale wiesz czemu wystarczy tylko altacet i kilka bandaży ??? Czemu po dosyć poważnym ślizgu wstałem , otrzepałem się , poprawiłem , podniosłem motor i pojechałem spokojnie do domu ???
UBIÓR !!!!
Buty dobre to ok 800zł wzwyż
Rękawice ( dzięki nim nie złamałem na studzience łapy ) ok 500zł wzwyż
Kask ( na szczęscie nie musiał się sprawdzić ) ok 1500-4000zł
Kurtka skórzana dobra ok 1000zł wzwyż
Spodnie 500 wzwyż
Żółt na plecy ok 200zł UTIKA
i możesz czuć się w razie ślizgu bezpiecznie w miarę bo jak wydzwonisz w tira to nic Ci nie pomoże .
Wg kodeksu starczy sam kask ale wywal się na zwykłym skuterze przy 40km/h w TShircie i dzinsach to sie będziesz łatał tygodniami , nie mówiąc o porządnym motorze . Możesz też kupić zwykły kask , mateiałowe rękawice , spodnie i kurtke szmacianą tzw motocyklowe ubiory - zgadza się , robią je firmy od ubrań moto ale w razie porządniejszego szlifu podrą się jak szmaty i zamiast chronić to Ci przetrą skóre a osłona p.uderzeniowa też nie będzie najlepsza .
Ja zanim kupiłem R6 to wywaliłem 8000zł na strój ( nie wszystko od razu ale składałem kasę do momentu aż miałem na odpowiedni element ubioru , w dziedzinie bezpieczeństwa nie może być oszczędności ) , który się super sprawdza , chroni i nadaje się do użycia przez lata .
Efekt : stłuczony nadgarstek i starta skóra na lewym kolanie ........ i to wszystko . W niedzielę siadam i jadę dalej na tor się uczyć składania bo człowiek się uczy na swoich błędach . Ale wiesz czemu wystarczy tylko altacet i kilka bandaży ??? Czemu po dosyć poważnym ślizgu wstałem , otrzepałem się , poprawiłem , podniosłem motor i pojechałem spokojnie do domu ???
UBIÓR !!!!
Buty dobre to ok 800zł wzwyż
Rękawice ( dzięki nim nie złamałem na studzience łapy ) ok 500zł wzwyż
Kask ( na szczęscie nie musiał się sprawdzić ) ok 1500-4000zł
Kurtka skórzana dobra ok 1000zł wzwyż
Spodnie 500 wzwyż
Żółt na plecy ok 200zł UTIKA
i możesz czuć się w razie ślizgu bezpiecznie w miarę bo jak wydzwonisz w tira to nic Ci nie pomoże .
Wg kodeksu starczy sam kask ale wywal się na zwykłym skuterze przy 40km/h w TShircie i dzinsach to sie będziesz łatał tygodniami , nie mówiąc o porządnym motorze . Możesz też kupić zwykły kask , mateiałowe rękawice , spodnie i kurtke szmacianą tzw motocyklowe ubiory - zgadza się , robią je firmy od ubrań moto ale w razie porządniejszego szlifu podrą się jak szmaty i zamiast chronić to Ci przetrą skóre a osłona p.uderzeniowa też nie będzie najlepsza .
Ja zanim kupiłem R6 to wywaliłem 8000zł na strój ( nie wszystko od razu ale składałem kasę do momentu aż miałem na odpowiedni element ubioru , w dziedzinie bezpieczeństwa nie może być oszczędności ) , który się super sprawdza , chroni i nadaje się do użycia przez lata .
2004 YZF-R6 Superbike - wersja torowa !!!
-
BigBiker - Świeżak
- Posty: 179
- Dołączył(a): 29/10/2005, 18:22
- Lokalizacja: Wrocek
Oj, widzę że być Motocyklistą, to trzeba mieć trochę kasy. Ale cóż, kasa się nie liczy, gdy coś kochasz. A ja właśnie się w Motocyklach zakochałem...
BigBiker - ile ty dałeś za tę R6?
I powiedz mi ile najwięcej na niej jechałeś 
BigBiker - ile ty dałeś za tę R6?


Hayabusa śni mi się po nocach 

- Hydrogen
- Świeżak
- Posty: 20
- Dołączył(a): 18/4/2006, 16:28
- Lokalizacja: Wadowice
Hydrogen napisał(a):Ale cóż, kasa się nie liczy, gdy coś kochasz.
Jeśli kochasz CaSO4×2H2O to jesteś na dobrej drodze . Postaraj się już o jakiś rabat w PSB .
Najszybciej leciałem Rką 331km/h na torze Loseic . Ale to się nie liczy bo podciągnąłem się pod plecy Rossiego i mnie zassało

2004 YZF-R6 Superbike - wersja torowa !!!
-
BigBiker - Świeżak
- Posty: 179
- Dołączył(a): 29/10/2005, 18:22
- Lokalizacja: Wrocek
Jak na razie temat uważam za skończony
Przez wakację robię prawko. Jak będę się chciał coś spytać, to myślę, że mogę liczyć na waszą pomoc
Potem przyjdzie czas na bezpieczeństwo (ciuchy, kask, rękawiczki, buty) a dopiero na samamy końcu, przyjdzie czas na wybór odpowiedniej maszyny
Myślę, że sezon 2007 to będzie dla mnie niezłe wyzwanie. Ale jeśli jeszcze chcecie mi powiedzieć, cos o czym nie wiem, a napewno jest taka rzecz to walcie
Przy okazji: moim obecnym marzeniem jest Hayabusa. KtoÅ› z was ma ten motocykl?
Jak mi siÄ™ coÅ› przypomni to napiszÄ™




Przy okazji: moim obecnym marzeniem jest Hayabusa. KtoÅ› z was ma ten motocykl?

Jak mi siÄ™ coÅ› przypomni to napiszÄ™

- Hydrogen
- Świeżak
- Posty: 20
- Dołączył(a): 18/4/2006, 16:28
- Lokalizacja: Wadowice
Bigi..prosze cie nie pierd.... tu chłopakowi bo az mi się tego czytac nie chce-ty straszny człowiek musisz być-a to taką mam eRke a to to kupiłem a to wstawiłem..ja pier....ile i jak długo tak można-masz ,fajnie to ciesz się z tego ale idiotyzmów mi tu nie opowiadaj-a już tym bardziej chłopakowi, który dopiero wkracza w ten swiatek-z reszta z twoich opowieści to mi cuś tu zalatuje preclowym lansem na bulwarach przy 40km/h a 100 to sobie dodajesz. Widziałem już cocieco w tym dzwony a i o wielu słyszałem ale to co ty wypisujesz...no brak mi słów zwyczajnie.
Hydrogen
Najwazniejszy jest kask ale, ważne jest też jego odpowiednie dobranie-nie będzie potrzebny ci Shoei na 2 tysiacze do bzyka który zwykle woził się bedzie przez wiekszośc czasu 80-140km/h..tym bardziej ze wypasione Shoeie sa głosne
Najlepszy na codzien jest kask dobry (ok 700-1000zł) który bedzie wygodny, cichy i praktyczny w eksploatacji (mycie, czyszczenie, pranie, minimalna podatnośc na zaparowywanie szybki i łatwość dostepu do akcesoriów i elementów zużywających się typu szybka)
Kurtawe musisz juz poszukać sensowniejsza ale0w zimie często są wyprzedaże 50/50 czyli możesz kupić coś zajebistego za 50%ceny (wiem do zimy daleko) to zamo tyczy się spodni-ale nie musisz kupowac zegoś w typie Power Rangers-są na rynku dobre portki na moto, w których nawet na codzien można spoko smigać.
Buty....już pisałem.
Żółwiem się nie przejmuj bo każda dobra kurtka ma to cudo w stadardzie a typowy garb dromadera to sie przydaje głównie na torze-na drodze jak bedziesz miał pecha to nawet rycerska zbroja nie pomże-jest też kwiestia samego upadania. To trzeba w sobie jakos wyćwiczyć (każdy ma własne sposoby) żeby nie leciec z moto jak jakaś szmata...nie wiem jak ci to wyjaśnić...ale najlepiej żeby nigdy nie było to Tobie potrzebne.
No i reakawice-generalnie nie ma takiej opcji, że w rekawicach reki nie złamiesz-rekawica-jak każdy inteligentny osobnik homo sapiens wie-chroni dłoń, nie rekę:D dobra łapka to skurzana z sensownymi wzmocnieniami w miejscach najbardziej narażonych na uszkodzenie-kostki, ale tez musi być wygodna. nie ma nic gorszego jak tona kasy utopiona w gadżetach które uwierają w dupe, plecy, ece, łokcie i h...wie gdzie jeszcze. Rozmiary...no ja nie wiem czy ty qrna zawodnik sumo jesteś czy co, żeby na zamówienie szyć. Mysle że normalka byś coś znalazł.
A twoje pytania co do czytania...czytam wszystko co znajde w źródłach na necie-plus kilka forum. ŚM czy Motocykl...zwykle znajduje więcej i szybciej w sieci coś o czym oni pisza czasem z półrocznym poślizgiem:)
Aaaaale się rozgadałem.
Weź no jeszcze poprawkę ,że i tak musisz mieć własny rozum-nikt nie jest alfą i omega-ja tez nie:)
Hydrogen
Najwazniejszy jest kask ale, ważne jest też jego odpowiednie dobranie-nie będzie potrzebny ci Shoei na 2 tysiacze do bzyka który zwykle woził się bedzie przez wiekszośc czasu 80-140km/h..tym bardziej ze wypasione Shoeie sa głosne

Najlepszy na codzien jest kask dobry (ok 700-1000zł) który bedzie wygodny, cichy i praktyczny w eksploatacji (mycie, czyszczenie, pranie, minimalna podatnośc na zaparowywanie szybki i łatwość dostepu do akcesoriów i elementów zużywających się typu szybka)
Kurtawe musisz juz poszukać sensowniejsza ale0w zimie często są wyprzedaże 50/50 czyli możesz kupić coś zajebistego za 50%ceny (wiem do zimy daleko) to zamo tyczy się spodni-ale nie musisz kupowac zegoś w typie Power Rangers-są na rynku dobre portki na moto, w których nawet na codzien można spoko smigać.
Buty....już pisałem.
Żółwiem się nie przejmuj bo każda dobra kurtka ma to cudo w stadardzie a typowy garb dromadera to sie przydaje głównie na torze-na drodze jak bedziesz miał pecha to nawet rycerska zbroja nie pomże-jest też kwiestia samego upadania. To trzeba w sobie jakos wyćwiczyć (każdy ma własne sposoby) żeby nie leciec z moto jak jakaś szmata...nie wiem jak ci to wyjaśnić...ale najlepiej żeby nigdy nie było to Tobie potrzebne.
No i reakawice-generalnie nie ma takiej opcji, że w rekawicach reki nie złamiesz-rekawica-jak każdy inteligentny osobnik homo sapiens wie-chroni dłoń, nie rekę:D dobra łapka to skurzana z sensownymi wzmocnieniami w miejscach najbardziej narażonych na uszkodzenie-kostki, ale tez musi być wygodna. nie ma nic gorszego jak tona kasy utopiona w gadżetach które uwierają w dupe, plecy, ece, łokcie i h...wie gdzie jeszcze. Rozmiary...no ja nie wiem czy ty qrna zawodnik sumo jesteś czy co, żeby na zamówienie szyć. Mysle że normalka byś coś znalazł.
A twoje pytania co do czytania...czytam wszystko co znajde w źródłach na necie-plus kilka forum. ŚM czy Motocykl...zwykle znajduje więcej i szybciej w sieci coś o czym oni pisza czasem z półrocznym poślizgiem:)
Aaaaale się rozgadałem.
Weź no jeszcze poprawkę ,że i tak musisz mieć własny rozum-nikt nie jest alfą i omega-ja tez nie:)
brak opisu...
-
Thrillco - Mieszkaniec forum
- Posty: 2598
- Dołączył(a): 22/2/2006, 20:57
- Lokalizacja: Białystok
Posty: 32
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości