naked (Suzuki Bandit / ER5) a turystyka
Posty: 16
• Strona 1 z 1
naked (Suzuki Bandit / ER5) a turystyka
Witam,
Od pewnego czasu zastanawiam sie nad wyborem motoru
Moje typy to albo suzuki bandit, badz tez kawasaki er5. Najwazniejsza jednak rzecz, ktora mi chodzi po glowie to wygoda. Sprzet bedzie sluzyl do jazdy po miescie, podrozy na odleglosc do 700km, ale rowniez, raz do roku chcialbym udac sie w dluzszy wyjazd np. do Chorwacji czy tez do Hiszpani. I tu pojawia sie pytanie: czy taki motor bedzie na tyle wygodny zebym mogl wraz z pasazerem podolac takiej wyprawie? Czy ktos z was podobnej klasy motorem podrozowal gdzies dalej? Wiem, ze wszystko da sie wykonac, ale ma to byc przyjemnosc, a nie meczarnia.
Z gory dziekuje za wasze zdanie.
Pozdrawiam,
Od pewnego czasu zastanawiam sie nad wyborem motoru

Z gory dziekuje za wasze zdanie.
Pozdrawiam,
-
Kamyk_^ - Świeżak
- Posty: 42
- Dołączył(a): 17/10/2009, 14:21
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin
Jak masz zamiar tym podrózowac to z tego duetu zdecydowanie bandyta.
KTM 950 SM Orange Power! | www.migus-motocykle.pl
-
Koval135 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1807
- Dołączył(a): 13/7/2008, 14:10
- Lokalizacja: Racibórz/Warszawa
To jest tylko 600cc wiec objuczona bagazami i 2 osobami nie bedzie szla jak dzika,ale z taka prędkoscia spokojnie da se rady.Jak bd mial wersje z owiewka lub golasa z jakas turystyczna szyba to tez nie powinno byc źle.
Edit-znajomy na cebulce latal z dziewczyna i bagazami(sporymi) on z reszta tez do drobnych nie nalezy,ale dawala rade,wiec bandit tym bardziej
Edit-znajomy na cebulce latal z dziewczyna i bagazami(sporymi) on z reszta tez do drobnych nie nalezy,ale dawala rade,wiec bandit tym bardziej

KTM 950 SM Orange Power! | www.migus-motocykle.pl
-
Koval135 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1807
- Dołączył(a): 13/7/2008, 14:10
- Lokalizacja: Racibórz/Warszawa
eee... czy Wy uważacie że 600 ccm bandita to za mało do turystyki? takiej do 700km? chyba troszkę przesadzacie. No, chyba że "turystyka" wg was to prędkość nie mniejsza niż 150 i tylko autostrady. to się zgodzę. W dziale "turystyka" na ścigaczu i na motogenie jest parę opisów jak ludzie MZkami robili kilka-kilkanaście tyś km - wniosek - da się WSZYSTKIM. Ja mam zamiar w sezonie 2010 skoczyć z dziewczyną i bagażem na Krym. i wg mnie moja kawka er5 starczy do tego.
A co do tematu - wg mnie er5 i bandit to różne półki więc nie bardzo można porównywać. er5 idealne do miasta.lekki, zwinny, pali mało. na trasy 200-300km dziennie w 2 osoby z małym bagażem też śmiało można ruszać. banditem nie jeździłem.
A co do tematu - wg mnie er5 i bandit to różne półki więc nie bardzo można porównywać. er5 idealne do miasta.lekki, zwinny, pali mało. na trasy 200-300km dziennie w 2 osoby z małym bagażem też śmiało można ruszać. banditem nie jeździłem.
- niesiob
- Świeżak
- Posty: 135
- Dołączył(a): 22/1/2009, 21:36
- Lokalizacja: Wawa
No ja tez rozne opinie slyszalem. Rozm. ost. z kobitka ktora po miescie wlasnie Banditem smiga i mowi, ze nie mam z nim problemow, mimo tego ze ludzie uwazaja, ze jest to ciezka maszyna. Jest na pewno ciezsza od Kawy ale to chyba wszystko kwestia podejscia i gustu.
-
Kamyk_^ - Świeżak
- Posty: 42
- Dołączył(a): 17/10/2009, 14:21
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin
pamiętaj też że er5 ma 50 KM. suzuki jest mniej więcej o połowę mocniejszy. tak jak wspomniałem - trasę ok 300km z dziewczyną i małym bagażem(2 boczne materiałowe sakwy) pokonałem bez kłopotów. wiadomo że moto przyspiesza gorzej a ponieważ to golas to prędkość max ok 120-130, ale mi więcej nie potrzeba było. zależy jak kto rozumie pojęcie "turystyka".
- niesiob
- Świeżak
- Posty: 135
- Dołączył(a): 22/1/2009, 21:36
- Lokalizacja: Wawa
Witam;
Mój pierwszy motorzyk Kawa Er5- nakręciłem w tym sezonie 10 tys km, krótkie przejazdzki i troszke dluższe- wawa-zakopane, kraków, kielce itp.
Co do komfortu jazdy to po zejsciu z motorzyka nie ma zadnych bolÄ…cych rÄ…k czy d..
Fakt bez owiewki dobrze się jedzie do 120 km/h później powietrze robi swoje. Taka maszynka w jeździe wybacza bardzo dużo błędów i dla mnie był to strzał w 10. Jakie odczucia były by na dystansie 1,5 tys km nie sprawdzałem. Ale na pewno da się to zrobic skoro na gorszych i słabszych ludzie zjezdzili europę.
Pozdrawiam.
Mój pierwszy motorzyk Kawa Er5- nakręciłem w tym sezonie 10 tys km, krótkie przejazdzki i troszke dluższe- wawa-zakopane, kraków, kielce itp.
Co do komfortu jazdy to po zejsciu z motorzyka nie ma zadnych bolÄ…cych rÄ…k czy d..

Pozdrawiam.
- Shadi
- Świeżak
- Posty: 20
- Dołączył(a): 29/7/2009, 12:44
700km to tylko z pelna owiewka bo bedziesz sie wlekl strasznie. Bez zadnej owiewki - 120km/h max, z mala - 140km/h max. Z pelna spokojnie 180 pociagniesz

-
WeWonItThreeTimes - Świeżak
- Posty: 237
- Dołączył(a): 3/8/2008, 18:02
- Lokalizacja: Miasto W/Oss
Ja również zamierzam kupić Bandziora w tym roku. I to właśnie do turystyki, raczej po Polsce, bo będą to moje pierwsze dłuższe podróże na dwóch kółkach. Kupuję od kuzyna, który to właśnie mówi to co Wy, powyżej 120 km/h naked nie daje rady. Sorry, tzn daje radę, ale kierowcy już jest ciężej. Ja myślałem żeby kupić owiewkę ale nie wiem czy chcę szpecić sprzęt dla nieco większych prędkości przelotowych. A turystyka to przecież nie tor wyścigowy i te około 100km/h raczej wystarczy.
http://www.bikepics.com/members/smal88/ | GSF 600N>GSF 650S
-
smal88 - Świeżak
- Posty: 110
- Dołączył(a): 22/6/2009, 14:23
- Lokalizacja: niedaleko Puław
A ja juz zdecydowalem. Jednak Fazer 600 pomiedzy 98-02 - i turysta i miasto
Mimo, ze podobaja mi sie bardzie nakedy to i tak lubie turystyke, wiec musze miec owiewke. Pamietaj, ze jak bedziesz sunal po aytobanie nie bedziesz chcial leciec tylko 100km/h.
Pozdrawiam,

Pozdrawiam,
-
Kamyk_^ - Świeżak
- Posty: 42
- Dołączył(a): 17/10/2009, 14:21
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin
Własnie na ten sezos się przymierzam do zmiany moto; i teraz mam 2 modele na oku.
1. Honda CBF 600 SA
2 Fazerek 600
Oba motocykle ogarną się i w miescie i na trasie. CBF co prawda ma 20KM mniej od Fazerka ale podobno ładnie zbiera z dołu i nie czuc przy turystyce takiej różnicy. W końcu nikt nie jedzie na rajd tylko rekreacyjnie.
Wszystko zalezy od portfela; Mysle ze padnie na fazera bo mozna taki rocznik jak pisałes (ok 2000r) wziąść a CBF niestety chyba od 2003 roku jest robiony więc kasy więcej bym musiał przygotowac.
Pozdrawiam.
1. Honda CBF 600 SA
2 Fazerek 600
Oba motocykle ogarną się i w miescie i na trasie. CBF co prawda ma 20KM mniej od Fazerka ale podobno ładnie zbiera z dołu i nie czuc przy turystyce takiej różnicy. W końcu nikt nie jedzie na rajd tylko rekreacyjnie.
Wszystko zalezy od portfela; Mysle ze padnie na fazera bo mozna taki rocznik jak pisałes (ok 2000r) wziąść a CBF niestety chyba od 2003 roku jest robiony więc kasy więcej bym musiał przygotowac.
Pozdrawiam.
- Shadi
- Świeżak
- Posty: 20
- Dołączył(a): 29/7/2009, 12:44
Witam
Ja na bandicie 600 n zacząłem swoją motocyklową przygodę, dwa razy do Anglii jeździłem nim. Było ciężko moim czterem literom, bo autostrada bywa nudna, no ale kręciłem go nieźle, pomimo tego że jestem wysoki to nie przeszkadzają mi wiatry. Raczej jeździłęm sam bo się uczyłem na nim jeździć. Po Polsce też zrobiłem kilka tysi.
Bandit jest fajny do turystyki, nie jest ekstra wygodny, ale też nie ma na co narzekać. Małe spalanie, wystarczające hamulce, a jak dorzuciłem mu akrapovica z tyłu to nie poznałem go, z gazu na koło szedł o_O.
O wiele wygodniej się jeździ nim samemu, we dwoje jest już zamułka przy wyprzedzaniu, no ale da się, ale przecież nie o to chodzi =)
Bandzior to super maszyna dla większości facetów jak i babek( tych powyżej 58kg wagi
Ja w swoim dokupiłem szybę PUIG crash pady tłumik, zmieniłem olej w lagach z 10 na 15. Dobrze się prowadził skurczybyk. Mam wielki sentyment do banditów.
Ogólnie polecę go każdemu. Nigdy mnie nie zawiódł.
Trzymka
Ja na bandicie 600 n zacząłem swoją motocyklową przygodę, dwa razy do Anglii jeździłem nim. Było ciężko moim czterem literom, bo autostrada bywa nudna, no ale kręciłem go nieźle, pomimo tego że jestem wysoki to nie przeszkadzają mi wiatry. Raczej jeździłęm sam bo się uczyłem na nim jeździć. Po Polsce też zrobiłem kilka tysi.
Bandit jest fajny do turystyki, nie jest ekstra wygodny, ale też nie ma na co narzekać. Małe spalanie, wystarczające hamulce, a jak dorzuciłem mu akrapovica z tyłu to nie poznałem go, z gazu na koło szedł o_O.
O wiele wygodniej się jeździ nim samemu, we dwoje jest już zamułka przy wyprzedzaniu, no ale da się, ale przecież nie o to chodzi =)
Bandzior to super maszyna dla większości facetów jak i babek( tych powyżej 58kg wagi

Ja w swoim dokupiłem szybę PUIG crash pady tłumik, zmieniłem olej w lagach z 10 na 15. Dobrze się prowadził skurczybyk. Mam wielki sentyment do banditów.
Ogólnie polecę go każdemu. Nigdy mnie nie zawiódł.
Trzymka
- Bart_cb1r
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 8/1/2010, 20:50
- Lokalizacja: Gołdap
Posty: 16
• Strona 1 z 1
Powrót do Turystyka motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość