Zobacz wÄ…tek - mechanik oszust?
NAS Analytics TAG

mechanik oszust?

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Postprzez Pierxx » 28/1/2007, 20:25

Według mnie mech kręci
Kawunia GPZ 550 UNI TRACK A5 - od czegos trzeba zaczynać.
Pierxx
Świeżak
 
Posty: 18
Dołączył(a): 29/10/2006, 20:19


Postprzez Kris2k » 28/1/2007, 21:08

rece mi opadly... takie cyrki sa najgorsze jak nie wiadomo co sie dzieje a ewidentnie cos jest zwalone :?
a Ci mechanicy to tez chyba jacys od siedmiu bolesci, wiem ze ten post nie wnosi nic nowego ale poprostu szok :shock:
a ta cena to tez z kosmosu chyba :?
GS 500E '93 --> VFR 800 '00
Avatar użytkownika
Kris2k
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1617
Dołączył(a): 22/6/2006, 12:06
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Postprzez michael » 28/1/2007, 22:44

powiedz żeby włożył to z powrotem, nie płać bo to jakaś kpina, wyjmij sam w domu. ja piernicze ubić takich panów mietków z warsztatu... to tak jakby za napompowanie kół chciał wziąć 200 zł... no sorry...
1952 SHL M-04
2000 Suzuki GSF 600 S Bandit
michael
Bywalec
 
Posty: 515
Dołączył(a): 25/1/2007, 20:56
Lokalizacja: Białystok

Postprzez SpeedyG » 29/1/2007, 08:32

Rozebrać miskę albo pokrywę rozrządu to chyba nie jest problem.
Ja bym nie osądzał pochopnie ale dać zarobić za takie niewiadomoco 800 to na pewno nie!!!
Może pękła jakaś skorupa silnika ale to mało możliwe- skoro chodził i kręcił silnik wogóle.

Nieszcześcia chodzą parami- miałem podobne jajca

Ja nie ma sezonu to ja bym na spokojnie w swoim zakresie pogrzebał i posprawdzał.
Avatar użytkownika
SpeedyG
Świeżak
 
Posty: 341
Dołączył(a): 13/1/2007, 20:46

Postprzez michael » 29/1/2007, 23:42

gratulacje zajebistego moto :-D !! dobrze zrobiłeś
1952 SHL M-04
2000 Suzuki GSF 600 S Bandit
michael
Bywalec
 
Posty: 515
Dołączył(a): 25/1/2007, 20:56
Lokalizacja: Białystok

Postprzez gelo007 » 30/1/2007, 10:11

A później się dziwią, że klientów już nie mają, jak każdego chcą wydymać z kasy ;] Kiedyś słyszałem takie powiedzonko: Za mądrą głową to się nogi nie nachodzą. Zatem analogicznie rzecz biorąc w przypadku tego mechanika musiały wręcz biegać sprintem <bezradny>
Avatar użytkownika
gelo007
Administrator
 
Posty: 2731
Dołączył(a): 3/7/2006, 13:28
Lokalizacja: Radom

Postprzez Thrillco » 30/1/2007, 13:46

to jest tak jak Evil mówi...ja jak dziś pamietam pierwszy dzien na praktykach...rozbierali mechaniory silnik MANa, ja miałem podawac klucze i odkładać poszczególner czesci na bok, po uprzednim wyczyszczeniu. Między czasie słuchałem gadki i wreszcie po przeanalizowaniu dolegliowsci pojazdu pytam:
-A on ma tuleje cylindrowe?
-ma
-to moze tuleja któras pękła?
-A już tam tuleja, daj 17tkee i patrz się a nie odzywaj i wymyslasz tu jakieś teorie.
no ok, sobie pomyslałem. Potem trzy długie dni mineły na rozbieraniu i składaniu tego silnika, wymienili w nim chyba połowe mozliwych gratów wraz z głowicami, termostatami, wezami chłodnicy i bóg wie jeszcze co...efekt...nadal wózek po wyjechaniu gotował się po ok 200-300 metrach.
W koncu przypomniałem jescze raz o tulejach...po kolejnej rozbiórce majster zdecydował..ok...chcesz to prosze bardzo, smigaj po sciągacz będziesz w nagrode wyjmował sam te tuleje. Heh...2 i 6 były peknięte tak jak od poczatku to przewidziałem...fakt ze wyciągnięcie ich to nie była praca łatwa lekka i przyjemna ale przez kolejny rok gniłem z głównego mechanika który do diagnostyki uzywał nawet...stetoskopu lekarskiego i g mu wychodziło. Niestety, poniewaz o całym zajściu dowiedział się szef miałem do konca zakaz wypowiadania własnych opini bo..."znowu coś wykracze" :D
Nie mówie, że jestem jakis genialny ale pisze to by podac zywy przykład-jak było a jak mogło byc.
brak opisu...
Avatar użytkownika
Thrillco
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2598
Dołączył(a): 22/2/2006, 20:57
Lokalizacja: Białystok

Postprzez Speki » 30/1/2007, 22:46

Swiete racie. Nie wychylac sie.(Nadgorliwosc gorsza od Faszyzmu :D )
Jednak w pozadnym warsztacie powinni Cie zauwazyc.Nie postepowac w twn sposob.(jednak tak jak to opisywales to widac ze POZADNY WARSZTAT)
No a fachowca znalesc ktory umie zdiagnozowac no i naprawic-to naprawde szukac z swieczka.Kumpel doradzil mi taki warsztat jednak samochodowy.Bylem tam od 4 lat pare razy i jestem bardzo zadowolony.Zreszta kolega takze mial pare samochodow z ktorymi nie mogli sobie mechanicy dac rady a tam SZOK.Poprostu znakomita diagnoza.
Przykro mi Aryan.Mialem 500 3lata,21000Km.-tylko labem benzyne.Jednak kupilem ja nawa.
Speki
Świeżak
 
Posty: 62
Dołączył(a): 22/9/2006, 21:36
Lokalizacja: BRD

Postprzez Kris2k » 31/1/2007, 11:05

Chlopak ma wyobraznie... nie ma co :D
Ja rozumiem ze sa rozne przypadki awarii... ale w GS500 nie ma co sie psuc tak serio ;) ...wazne ze Suza zdrowa :D
GS 500E '93 --> VFR 800 '00
Avatar użytkownika
Kris2k
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1617
Dołączył(a): 22/6/2006, 12:06
Lokalizacja: Tarnowskie Góry



Powrót do Motocykle



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości




na górê