Scigacz.pl

przez **Invi** » 17/9/2009, 09:50

leff napisał(a):to zes blysnal .....

Kiedy ma rację :roll:

Jak umiesz jeździć to siła na moto do niczego się nie przydaje, właściwie to kiedy da się jej za dużo to może nawet przeszkadzać.

No może w terenie, ale mówimy tutaj chyba o szosowych zapierdalaczach?

przez **leff** » 17/9/2009, 10:01

zawsze sie mozesz polozyc a o tym byla mowa, sila sie przydaje kiedy trzeba przepchnac moto wiec nie mowmy, ze nie jest potrzebna

przez **ewa86** » 17/9/2009, 10:58

nie jest sztuką jechać prosto problem powstaje dopiero przy drobnej wywrotce lub przepychaniu moto, lub cofaniu do tyłu... potrzebna jest siła i nie ma co tego podważać. wystarczy że motocykl stojąc oprze swój ciężar na jednej Twojej nodze i daje 99% że go nie utrzymasz i polecisz na bok. jadąc tego ciężaru się nie odczuwa to normalne.

przez **Invi** » 17/9/2009, 11:54

Trochę techniki i nawet słaba laska podniesie ciężkie moto.

Co do przepychania: czy wy pchacie swoje motocykle po kilka km?

Mi nie zdarzyło się więcej niż parę metrów pchania.

Nie sądzę żeby, kierowanie się przy zakupie motocykla tym czy dam radę pchać go ileś tam km było najlepszym pomysłem.

Zresztą: wielka różnica parę kg w tą czy w tą, jak już tak wam to przeszkadza to kupcie jakąś wsk/chiński/skuter/crossa i nie będziecie płakać ze moto za ciężkie.

Zresztą, temat był chyba o tym czy niska masa kierowcy przeszkadza w prowadzeniu moto, a nie jego siła...

Niska masa (szczególnie połączona z świetną formą) może raczej tylko pomagać...

przez **Cross88** » 17/9/2009, 15:28

Wielkie dzieki za opinie

bardzo mi pomogliście.

przez **Miczsf** » 17/9/2009, 17:29

Najważniejsze to utrzymać moto w pionie, wtey nie jest ciężki.
Ważne aby nie przechylić go za bardzo w lewo czy w prawo.
Co do podnoszenia moto to osobiście bym radził zapisać sie na siłownię i trochę wzmocnić krzepę

bo nigdy nic nie wiadomo, o ile na asfalcie i to w dodatku suchym bedzie Ci się udawało bo podnieść na farta technicznie to podnoząc go z żwiru lub mokrego asfaltu może być gożej.
Z drógiej strony motorem sie jeździ a nie wywraca

Co do cofania motocyklem, jeśli jesteś cierpliwy to nawet 250 kg na kółkach byś cofną nogami ale ciut wolniej

Pozdro.

przez **Robson1903** » 17/9/2009, 18:40

Moja koleżanka waży gdzieś koło 50 kilo a lata ninja 250cc, a taka ninja waży 160 kilo

I dziewczyna nie ma problemów

Ja może waże to 70kg ale 200kilo przy jednym kole też nie daje oporów czy ciężaru żeby go utrzymać

przez **Koval135** » 17/9/2009, 19:08

Ja tam mam 70 kg i niecale 170 i z malym viaderkiem (zalane pod korek jakies 190 ma) i mimo ze tylko palcami dosiegam do ziemi to nie stwarza problemów xD

przez **mateuszz55** » 17/9/2009, 21:53

ja waze 70 kg i nie jestem wysoki bo mam 175cm, i czy na hornecie 600 czy cbr 600rr jezdziło sie bez problemowo i bez upadkowo nawet na parkingu, gs 500 ma niski srodek ciezkosci wiec nawet jak by wazył 220km to ciezko by go nie było podnieść.
gorzej własnie z tymi moto co maja ten wysoki srodek ciezkosci - typowe sporty, troche gorzej ;]

przez **t_racer_** » 18/9/2009, 06:49

Kolega waży około 65 kg, wzrostu ma tak ze 160 cm i GL 1200 śmiga. Ale jeździ nim... nie wywraca

Trzeba się poprostu zastanawiać, gdzie stajesz, najlepiej na twardym i tak by nie było potrzeby cofać, lub zawracać. Waga potrzebna jest na zawodach w sumo

:D:D:D Motocykle wolą szczupłych i sprytnych

Trzeba by być Pudzianem by utrzymać jedną nogą 200kg mototcykl, po przekroczeniu punktu równowagi.

przez **Agnieszka2a** » 18/9/2009, 07:26

Ja mam 48 kg, a moto ponad 160 i daje rade :-)

Jak sie moto położy to niestety jest troche gorzej, ale na szczeście zawsze w pobliżu znajdzie się jakiś miły, silny mężczyzna który pomoże :-)

przez **Kris2k** » 18/9/2009, 08:06

Generalnie zabawa z kilogramami motocykla jest zawsze do wygrania jesli dobrze dotykami stopami ziemi... najlepjej cala stopa.
Nie trzeba nikomu mowic ze bez wzgledu czy ma sie 100kg czy tylko 50kg to jak sie nie dosiega nogami ziemi to sie wszystkim wywrocimi, a manewrowanie 200kg motocyklem stojac ledwo na czubkach palcow to sredni pomysl.
Wiec nie chodzi ani o amse motocykla, ani o mase kierowcy ale o to czy mamy na tyle dlugie nogi zeby dobrze moc sie podeprzec, ot cala filozofia.

przez **Agnieszka2a** » 18/9/2009, 09:47

Dostaje do ziemi tylko palcami niestety :-(

przez **Cross88** » 18/9/2009, 14:29

Wzrostu mam 180 wiec mysle ze bezproblemowo na wiekszosci siegne do ziemi cala stopą, a jak mowicie ze to najważniejsze to fantastycznie

mialem jedynie wątpliwości co do tej mojej malej wagi :roll:

przez **Kris2k** » 18/9/2009, 15:44

Cross88... spoko, ze 180 to dasz rade na wszystkim.

Agnieszka2a... no niestety bedzie ciezko (no ale to juz sama wiesz

).

przez **blazioo** » 3/10/2009, 15:00

kolego ja ważę 57kg i smigam sobie Banditem 600 a jak wiadomo to potwor o wadze 200KG!! i spokojnie daje radę

przez **Rafal_W_wa** » 3/10/2009, 17:58

kwestia opanowania a nie wagi...

przez **TroyaN1984** » 3/10/2009, 19:04

blazioo napisał(a):Banditem 600 a jak wiadomo to potwor o wadze 200KG!!

padłem

przez **teges** » 3/10/2009, 19:14

co do sciagania motoru ze stopek nie siedzac na motorze, tez mnie to na kursie zastanawialo, moj instruktor rowniez w ten sposob kazal mi go sciagac. zawsze twierdzil, ze motor to nie krowa, ale o co mu chodzilo? nie wiem

przez **Killaz** » 3/10/2009, 19:31

Mam +/- 52 kg, z CBR 600 F4i problemów nie miałem (utrzymać i przejechać paręnaście metrów). Tak nie na temat już, ale przeraża mnie, że Wy, chłopy które mają już 18-lat (skoro macie prawka) i więcej, a waga ich nie przekracza 55 kg... masakra

Scigacz.pl

Jeśli ważysz około 55kg zerknij tutaj ;)

Kto przegląda forum