Scigacz.pl

przez **KirkBlade** » 9/9/2009, 09:18

POsiadam r1 z 2003 roku i zawsze po odpaleniu moto i przejechaniu kilku kilometrów kiedy motor sie juz rozgrzeje. Zaczynam przyspieszac bardziej agresywnie czuc jak by koło sie uslizgiwało zrobi tak zazwyczaj dwa razy i puzniej juz raczej sie to nie powtarza. Problem w tym ze to jest nowe sprzegło które przejechało dopiero 1000 km. Przez 500 kilomerów jezdziłem na nim mało agresywnie zeby go nie spalic. Mam tez nowy olej castrol zalecany do r1. Pytania moje to czy da sie to jakos naprawic bez zmiany całego sprzegła? Jak zmienie sprzegło to jak sie uchronic przed kolejna taka usterka? Czy jest to popularna usterka w r1? Czy moze wogóle to olac i sie nie przejmowac takim lepieniem sie sprzegła?

przez **Seba_ER5** » 9/9/2009, 10:03

Moze linke sprzegla masz za mocno naciagnieta.

przez **KirkBlade** » 9/9/2009, 11:10

Czuc jak by sie kolo uslizgiwało. Ale zdecydowałem sie ze to sprzegło.
Co do teori z linka to chyba bez sensu zeby była zle naciagnieta tylko zaraz po właczeniu moto.

przez **Robson1903** » 9/9/2009, 19:52

Słuchaj przez zle naciągnięta linkę od sprzęgła (za mocno) spaliłem sprzęgło ... Opona to może Ci się ślizgać ale na szynach czy pasach a nie na asfalcie bez przesady, śmigam na sliku i w żadnym momencie się nie ślizga

Jak rzadko się to zdarza to to raczej można olać. Ślizgające sprzęgło raczej reaguje zawsze, jak miałem końcówkę sprzęgła to po prostu jak dałem w palnik przy 7-8tys obr się właśnie tak ślizgało jakby opona. I też podejrzewałem opone. Może masz wadliwe jakieś sprzęgło nie wiem, przejedz się po prostej, jadąc na 1biegu agresywnie (jak ty to mówisz) odpuść i znowu na maxa i odpuść zobacz czy Ci się ślizga w jakich momentach.
Pozdrawiam
Sorry za mało przejrzysty tekst ale wróciłem właśnie z trasy i trochę zmęczony jestem

przez **Seba_ER5** » 10/9/2009, 10:00

A na kolo wtedy nie pójdzie

a pewnie się przekręci hehe. Moze po nierownym asfalcie zapierdzielales?

przez **KirkBlade** » 10/9/2009, 13:27

Na 100% nie jest to guma. Nigdy nie mam uslizgu sprzegła na pierwszym biegu. Natomiast jak odpale sprzeta jedynka i dwujka i przy 6000 dam w palnik to to dwa razy mi szarpnie i po problemie. Puzniej juz tego nie powtórze. Dopiero jak wyłącze moto i po jakims czasei włacze jeszcze raz. To znowu moge powtórzyc operacje. Dziwi mnie to ze na jedynce sie nie ślizga. I dziwi mnie to ze jak sie juz raz odlepi sprzegło to juz sie nie powtarza. Pytanie jest co z tym zrobic? Olać a moze jest jakis tani sposób żeby to naprawić bez wymiany sprzegła? Albo co moze ktos dokładnie wie co to jest. Mieszkam w warszawie moge z kims polatac i przy okazji mu pokazac co nie chula :] Naprzykład na cargo :] Kolejna rzecz to czy to jest czesta usterka w r1? Czesto tak macie? Czy poprostu ktos totalnie nie umiejetenie palił gume (mój kolega, mój mechanik) i z tad problem?

przez **Seba_ER5** » 10/9/2009, 14:37

A łańcuch masz dobry może łańcuch pprzeskakuje...

przez **KirkBlade** » 10/9/2009, 14:56

Mam nowy naped (łancuch i zebatki) pozatym dziwne ze tylko łancuch by przeskakiwał na wyzszym biegu a na jedynce nie. I dziwne ze tylko zaraz po odpaleniu. Tak jak mówie to na 99,99% sprzegło. Tylko co z tym zrobic? Czy regulacja linki pomoze ? Wogóle cos moze miec do tego przy takich objawach?

Scigacz.pl

Chyba ślizga mi sie nowe sprzegło w r1;/

Chyba ślizga mi sie nowe sprzegło w r1;/

Kto przegląda forum