Scigacz.pl

przez **turboponczek** » 2/9/2009, 20:21

Nareszcie jakis głos rozsądku się odezwał. <przybija_pione>

przez **gelo007** » 2/9/2009, 20:22

Zresztą nie ma co narzekać. Jak jedziesz na motocyklu to często robią miejsce motórowi jak w brusie wszechmogącym.

Co do tego jak się jeździ po warszawie - no trzeba się przyzwyczaić do specyfiki tego miasta.

1) Ponczek mi pisze, że sie pomylił na rondzie, włącza kierunek w prawo i czeka aż mu ktoś zrobi miejsce. LOL. A gówno! A ja mówie: redukcja i w piz....e! To przynajmniej przyhamują.

Swoją drogą to raczej nie spotykam się z tym, żeby mnie gdzieś nie wpuścili. A jeżdżę często, na np. Towarowej i innych pokręconych jak świński ogon ulicach. Na marynarskiej też często korki, że nawet nie ma gdzie palca włożyć, a jednak wpuszczą człowieka jak zajedzie drogę :lol:

.

2)Kolejna sprawa od ponczka. Mówi, że ludzie na 6 miejscach parkingowych stawiają 4 auta. No spoko. A ja mówie: A gówno! Stań przed nimi w poprzek, napisz kartke i auto na luzie zostaw. Jak będą chcieli przejechać to se przepchają.

3)Kolejna sprawa - chce przepuścić starą babe na przejściu. Ponczuś! Czy Ty wiesz jaki korek powodujesz tym wszystkim?! Jej jest już bliżej niż dalej więc jak postoi 20 minut dłużej to nie zrobi jej różnicy.

Trza być twardym nie miętkim! xD

Edit: porada dla usera Leff. Zamiast bawić się w tego typu kulturę to trzeba było typa złoić i zabrać mu tą kartkę na której zapisał numery, a następnie zabrać mu dowód osobisty i wyczytać gdzie mieszka. Potem mówisz czy płaci, czy wjazd na chate.

Tak się to robi w Radomiu.

przez **turboponczek** » 2/9/2009, 20:33

Nie zadzierajcie z Radomiem bo to penerstwo :lol:

Gelosławie Paliblancie, zapomnaiłeś o małym szczególiku... a mianowicie na mojej rejestracji widnieją dwie magiczne literki "P O".

Ej i przepraszam za kolege który krzyczał w środku miasta z auta że Legia to ku*wa :lol:

I pragnę złożyć od razu wyjaśnienie.. nie jestem kibiciem i je*ie mnie to czy lech,legia wygra mecz.

przez **Hamulec** » 2/9/2009, 21:48

...stereotypy, wszędzie w nad Wisłą jeden gips. Inaczej jest napewno w krajach Azji, Afryki, a w drugą stronę np. za Odrą i Nysą Lużycką...

przez **Artur 666** » 3/9/2009, 01:25

a co za różnica warszawa czy krakow i tak polowa jezdzic nie umie nawet u mnie na wsi najgorsze dziadki po 55 roku wyprzedzaja mnie z prawej debile, baby po 35-40 to juz w ogole na prawo nie zjedzie znaku ustap pierwszenstwa nie widzi

ogolnie to z tego co pamietam 3 lata temu lepiej mi sie latalo po miescie

przez **Kula07** » 3/9/2009, 07:28

falconiforme napisał(a): Wierzcie mi, na typowych wsiach po 500 mieszkańców jest zdecydowanie mniej wieśniactwa.

zgadzam się, w mniejszych miejscowościach kierowcy o wiele bardziej ustępują miejsca, nie pchają się na chama i nie próbują zajeżdżać drogi

przez **wujuwawa** » 3/9/2009, 07:30

Artur 666 napisał(a):a co za różnica warszawa czy krakow i tak polowa jezdzic nie umie

dokładnie, pozatym kultura i zachowanie na drodze nie są uzaleznione od tego skąd jesteśmy i gdzie mieszkamy, tylko od tego, jakimi jesteśmy ludzmi i jak sie ogarniamy na drodze...

i wara k***a od warszawiaków :twisted:

przez **Ircia** » 3/9/2009, 07:42

Radom.Tam to dopiero się dzieje, same "dzielnice cudów" .

przez **duddits** » 3/9/2009, 08:57

Taser napisał(a):Najlepiej widac jak sa jakies swieta, sam nie jestem Warszawiakiem ale mieszkam pod wawa od 8 lat, na wielkanoc czy boze cialo, wawa taka pusta jest ze tylko wsiadac i jezdzic, trase ktora robie normalnie w jakies 35 minut do 40 jak jest tloczniej, mozna wtedy zalatwic w 15-20 minut. Juz nie wspomne o tym ile ludzi codziennie z Radomia albo Lodzi do pracy dojezdza.

No dokładnie to samo miałem napisać

Tylu ludzi słyszę narzeka na to jak to strasznie się jeździ po Warszawie, a nie biorą pod uwagę, że często gęsto to właśnie ich ziomkowie jeżdżą tak a nie inaczej tyle, że już na stołecznych blachach

Prawda jest taka, że samochodów jest coraz więcej, a ulice są ciągle te same jak 30 lat temu (no, prawie). I musi dochodzić do takich sytuacji, niestety.
Ja również od kilku lat mieszkam na obrzeżach Warszawy (a wychowałem się w Śródmieściu), ale samochód raczej zostawiam w garażu. Jeśli z jakiegoś powodu nie mogę jechać o2o to wybieram autobus.

I jeszcze jedna sprawa. Może na zasadzie przeciwwagi powiem, że z moich obserwacji wynika, że kierowcy samochodów raczej zjeżdżają i robią miejsce dla motocyklistów. Jeśli tego nie robią to często dlatego, że cię po prostu nie zauważyli w porę, albo zwyczajnie w danym momencie nie mogą tego zrobić. Jasne, są też takie przypadki jak ten tutaj opisany, ale myślę, że jednak należą do mniejszości. Oby było ich jak najmniej.

http://bikepics.com/members/sepo/ · przez **sepo** » 3/9/2009, 10:11

Mnie tam po wawie się jeździ zajebiście. Jeżdżę od marca i w tym czasie zajechano mi drogę może 2 lub 3 razy. A z reguły jak zapierdalam i trzymam moto wysoko to wszyscy mnie słyszą i zjeżdżają.
Za to ostatnio byłem w Olsztynie i tam to jest masakra. Nie dość, że trzeba czekać na zmianę świateł strasznie długo to wszyscy ruszają ze skrzyżowania jak żółwie a jak się żółte zapali do od razu hebel.
W Poznaniu nikt mnie nie chciał wpuścić jak się przebijałem przez 3 pasy xD jeszcze koleś mi chciał naubliżać, ale jak wyszliśmy z kangura służbowego to szybko spie****** :twisted:

przez **Ircia** » 3/9/2009, 11:44

Ja na stolicę tez nie narzekam.Sepo taki bysior jestes?? :twisted:

przez **maua** » 3/9/2009, 12:17

Co do Olsztyna to się zgodzę, kraina tysiąca jezior i świateł, nasz kochany ratusz musiał na coś wydać pieniądze z UE

(Chyba, że chodzi Ci o ten k. Częstochowy?

) Ale wg mnie najgorzej jest u nas z jazdą lewym pasem, bo jedzie ci taki dziadzia 50 kmh na dwupasmówce do 70kmh lewą stroną i nawet wyprzedzić go nie ma jak, bo prawym też jadą tak wolno...

przez **karolr** » 3/9/2009, 12:24

wtedy walisz środkiem :twisted:

przez **Dandi93** » 3/9/2009, 12:58

Najlepiej 200 żeby dziadzia spadł z tego rometa

http://bikepics.com/members/sepo/ · przez **sepo** » 3/9/2009, 14:12

Ircia napisał(a):Ja na stolicę tez nie narzekam.Sepo taki bysior jestes??

Do najmniejszych nie należę

przez **eBuch** » 3/9/2009, 14:31

Też na Wawe nie narzekam... Ostatnio byłem w Wyszkowie. Jak mi tam baba wyjechała (klasyczny lewoskręt) myslałem że już po mnie hehe. Na szczęście zdołałem ją ominąć bo się "dotaczała" do uliczki podporządkowanej. Gdyby ruszyła normalnie... [*].

Proste... w Wawie też juz pare razy bym się rozjebał ale nie w tak perfidny sposób !!! Jeżeli chodzi o ustępywanie miejsca, puszkarze zjeżdżają na bok... tak jak ktoś wcześniej napisał: "jeżeli tego nie zrobią to albo Cię nie zauważyli albo nie mają takiej możliwości".

Tak czy siak trzeba uważać...

przez **gelo007** » 3/9/2009, 18:07

Ircia napisał(a):Radom.Tam to dopiero się dzieje, same "dzielnice cudów" .

A co to na tych dzielnicach się dzieje?

przez **Frugos** » 3/9/2009, 21:14

gelo007 napisał(a):A co to na tych dzielnicach się dzieje?

jeżdzą bez kaskuf

przez **gelo007** » 4/9/2009, 08:58

Frugos napisał(a):
gelo007 napisał(a):A co to na tych dzielnicach się dzieje?

jeżdzą bez kaskuf

I może jeszcze siejom śmierć! xD

przez **wujuwawa** » 4/9/2009, 09:02

gelo007 napisał(a):
Frugos napisał(a):
gelo007 napisał(a):A co to na tych dzielnicach się dzieje?

jeżdzą bez kaskuf

I może jeszcze siejom śmierć! xD

... i napefno palą skuftery!!!!!

Scigacz.pl

jak ja lubie niektorych puszkarzy

Kto przegląda forum