Zobacz wątek - Problem ze startem ciepłego GSX600F i obrotami jałowymi
NAS Analytics TAG

Problem ze startem ciepłego GSX600F i obrotami jałowymi

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

Problem ze startem ciepłego GSX600F i obrotami jałowymi

Postprzez miki1406 » 16/8/2009, 23:39

Kupiłem od braciaka Suzuki GSX600F. Moto miało 6 właścicieli w kraju i zakupione zostało z zatartym silnikiem. Przerzuciliśmy dół i okazało się, że głowica była naprawiana. Pierwszy gar miał wymieniane zawory (urwał się któryś) i wstawianą tuleję świecy... Po poskładaniu na świerzo zmierzyliśmy kompresje i wyszło 8/12/12/12. Różnica spora, ale moto odpaliło i ochoczo pracowało...
Zacząłem jeździć... Wszysto nawet cacy... Moto kręci się i śmiga...
Pierwszy wyjazd do pracy... Dolatuje do zamkniętego przejazdu i czekam... Moto chodzi... Po ok 5 minutach sru i zgasło... Kręce rozruchem kręce, kręce, kręce... Tylko parcha i nic. Zepchnąłem moto na bok... Wnerwiony spóźnieniem wypalam 3 faje... Mija już 45minut przylatuje braciak na pomoc... Ja w rozruch a moto z pierszego strzału i gra...
Drugi dalszy wyjazd... Odprowadzamy kumpla motocyklistę (bombel) z Niepokalanowa do jakiejś salki w środku lasu (dokładnie nie wiem gdzie to jest)... Przejazd ok 25km z prędkością 30-50km/h. Już po 10km czuje, że moto mocno szarpie w zakresie obrotów 1000-4000... Dolatujemy do sali, gasze moto, odbieram pół litra i w rozruch... Tylko parcha... Żena i wstyd... Wiocha na maxa... Nie dość, że posiadam najgorszego paździocha z ekipy to jeszcze stoje i jestem wrzodem dla reszty, która na mnie czeka i psioczy... Po 35minutach cykam w rozruch i jest spoko...

W trakcie oczekiwania wpada pomysł... Kurde... Składaliśmy silnik i nawet nie zerkneliśmy na luz zaworowy (mam śrubowe zawory). Wracamy
Po drodze prędkości 130-160km/h i moto wychładza się fenomenalnie, każdy postój odpał bezproblemowy.

Następnego dnia u młodego:
- regulacja zaworów... Według Haynesu, uśredniając podane wartości ustawiamy 0,2mm na wydechowe i na ssące... Dodatkowo rozregulowanie w cały świat jeszcze bardziej mnie pociesza (to chyba to... wreszcie zero problemówi i ogólnie pocieszanie w garażu)
- reguluje skład mieszanki... Książkowo jest 1 i 7/8 wykrętu... Patrze mam po 3 obr... Oki mówie zła mieszanka, moto się przegrzewa... Ale doczytuje i pisze, żeby troszkę odkręcić jak moto wiekowy... Ustawiam 2 i 1/4obr wykrętu... Czyślimy 1 gaźnik... Pozostałe trzy nie dają się łatwo rozkręcić, a że jest 4 w nocy to już odpuszczamy... Odkręcamy tylko membrany i przepatrzamy czy wszystko gra... Wyglądają super... Sprawdzamy czy iglice tak samo poustawiane... Są...

Śmigam... Moto lepiej się wkręca ale jak dolatuje do domu to już w bramie po ostrym kacie, nie mogę odpalić :?
Pojawiają się nerwy pot i łzy...

Dzień kolejny... Kupuje świece... 3szt. DR8ES (8zeta sztuka... cena oki wszystkie 3 27zeciszczy) i jedną CR8E (23zł sztuka... chore... prawie jak trzy DR8ES ale ciepłota taka sama - różnica tylko w rdzeniu... stwierdzam spoko może być)... Wymieniamy... Chyba to myśle... Nagrzewa się i gubi iskrę... Stare świece w końcu... Sprzwdzam filtr powietrza... Kurcze nowy jest...

Robie wakuometry rurkowe (na olej), synchro gaźników... Moto ładnie i równo się wkręca... Jestem mega zadowolony... Naprawde lata motorek... Jak się nagrzeje to troszkę słabnie ale też nie jest źle... Jak zimny - istny samolot

Trzeci długi wyjazd... Lecimy odprowadzać kumpla motocyklistę... Trasa 12,5km... Dość ostra jazda z placaczkiem... DOlatujemy pod dom młodego... Wychodzi kamerzysta... Młody... Wszyscy już ogień pod domem, a ja łacham i nędza... Wstyd... Kumpel-pasażer mnie pcha, ale maszyna tylko pyrka... Wszyscy już odlatują, a jak stoje i się wnerwiam... 20minut czekania... Odpał z guzika bezproblemowy... Doganiam parade... Stoimy pod kościołem... Niby msza długa ale stres mnie trzyma... Ustawiamy moto w bramie kościoła... Mamy odjechać jak młody ruszy... Ja już zlany potem... Boże tylko bez wstydu... Udaje się (w końcu msza dobra godzina)...
Prędkość 45km/h... Czuje po 7km, że moto poszarpuje i ma problemy... Ale do póki jedzie to nie zgaśnie... Dolatujemy po sale... Robimy bramkę... Do póki kask nie jest pełen butelek, palimy kapcie, strzelamy z wydechu i jest fajnie... Suzia chodzi... Gasze ją pod salą... 60minut czakania, odpał z przycisku

Wracam już do domu z wizją poszukiwania silnika... Ostatnim podrygiem sił, wyciągam gaźniki i ustawiam mieszankę na 1 i 7/8 książkowo... I zatykam wężyk od airbox'u (ten od spuszczania syfu), bo jest odetkany a doczytuje się, że nie powinien... Ponowne synchro... Moto kręci się już bez problemu podczas jazdy do odcinki... Ale po nagrzaniu kicha...

Jak zgasze gorÄ…cego to kaplica... Czekanie 45minut...
Do tego wszystkiego dochodzi problem z ustawieniem wolnych obrotów... Jak mam ustawione 2,5tyś to jest spoko... Chodzi płynnie... Nie gaźnie, nie faluje... Jak ustawie 1,7tyś (książkowo) to po przegazowaniu staje na 2,0tyś, póżniej spada na 1,7tyś, później leci na 0,9tyś i trzęsie silnikiem, aż zgaśnie... Mam ustawione na 2,5tyś i nie jest to jakiś wielki problem, ale może to naprowadzi kogoś na trop pomocy mojej skromnej osobie...

Błagam Was na kolanach... Pomocy... Jak już mam najstarsze moto w naszej małej lokalnej grupie to niech chociach nie robi takich cyrków...
Co zrobić?? :?:

P.S. Aha rady typu sprzedaj i kup coś sprawnego to mam od dziewczyny... A jak sprzedam to ktoś zapyta o to znowu więc problem się nie rozwiąże...
Jak fenix z popiołów :)
Avatar użytkownika
miki1406
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2847
Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
Lokalizacja: Skierniewice


Postprzez specialist » 16/8/2009, 23:55

znam te wkurvienie. nie dosc ze najstarsze moto z ekipy to jeszcze cos nie gra :/ mialem tez takie problemy jak ty. tez moto mi slabl, przygasal i palil po dluzszym postoju. tez myslalem ze moto mi sie grzeje i slabnie,nie pali. wszystkiemu winien byl kranik paliwa, ktory za wolno podawal paliwo a czasami wcale. sciagnij plastiki i zrob runde, przeciagnij go ostro. jak znowu przygasnie, nie bedzie chcial odpalic zerknij czy w filtrze paliwa jest bendzka, jesli nie to wiadomo :)
Kawa ZX-6r J1
Avatar użytkownika
specialist
Świeżak
 
Posty: 125
Dołączył(a): 8/6/2007, 09:39
Lokalizacja: wlkp


Postprzez miki1406 » 17/8/2009, 09:52

Zerkne :-D Dzieki za rade :D
Jakby ktoś miał jeszcze jakiś pomysł to chętnie poczytam :P
Jak fenix z popiołów :)
Avatar użytkownika
miki1406
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2847
Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
Lokalizacja: Skierniewice

Postprzez macs » 17/8/2009, 15:13

Mozesz sprobowac jazde z otwartym korkiem wlewu,moze zapowietrza sie zbiornik.
Ja bym jeszcze raz zerknal na zawory i ustawil je prawidlowo jak podaje manuala,a nie jak Ty masz 0.2 na wydechowym jak i na ssacym.Wydech ma wiekszy luz a ssacy powinien miec mniejszy
Avatar użytkownika
macs
Bywalec
 
Posty: 546
Dołączył(a): 29/3/2009, 17:20
Lokalizacja: Pomorskie

Postprzez miki1406 » 17/8/2009, 20:17

Odpowietrzniki działają oki, ale sprawdze... Co do luzów zaworowych to Haynes'ior podaje, że ssące... o kuuuuuu....
Shim-type
Intake 0,10 - 0,20
Exhaus 0,15 - 0,25
Screw-type 0,10-0,15

A ja mam śruby... No dałem ciała, że szok... Zwróciłem uwagę na IN i EX a nie na tytułowanie... Ale numer

Jak ustawie 0,10 na ssący a 0,15 na wydech to będzie oki??

Czy zwiększony luz może powodować taki efekt jak ja mam??
Jak fenix z popiołów :)
Avatar użytkownika
miki1406
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2847
Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
Lokalizacja: Skierniewice

Postprzez macs » 17/8/2009, 20:58

Napisz jak ustawiasz luz zaworowy .
Ustaw 0.15 na ssacy .0,20 na wydech ,ale przed zobacz jak wygladaja luzy po Twoim ustawieniu,czy na pewno na kazdym jest 0.20 ,jestem pewien,ze sa rozne luzy.
Avatar użytkownika
macs
Bywalec
 
Posty: 546
Dołączył(a): 29/3/2009, 17:20
Lokalizacja: Pomorskie

Proponuje

Postprzez kargulvmax » 21/8/2009, 06:13

Witam ustaw zawory(szczelinomierz wiesz miedzy co wkładac ,i proponuje uzgodnic sobie z kims i po jakiejs jezdżie jak wiesz ze juz nie odpali zmierzyc ciśnienie na cylindrach.Pozdr
Carpe diem
kargulvmax
Świeżak
 
Posty: 275
Dołączył(a): 17/1/2006, 12:00
Lokalizacja: Gostyń Wlkp.

Postprzez miki1406 » 21/8/2009, 07:17

Młody właśnie mówił o ciśnieniu, ale się troszkę boje, że będzie bryndza... Cylki to mogą być zjechane... Tłoki też (mamy 3 komplety), ale nie mamy głowicy... I jak znam mojego farta to jak będzie coś z ciśnieniem to właśnie ona :?
Jak fenix z popiołów :)
Avatar użytkownika
miki1406
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2847
Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
Lokalizacja: Skierniewice

Postprzez TomaszL » 21/8/2009, 19:37

jest dobra iskra jak nie chce odpalić?
może moduł zapłonowy powoli odmawia posłuszeństwa
cza być tfardym nie mientkim
TomaszL
Świeżak
 
Posty: 115
Dołączył(a): 7/8/2006, 19:49
Lokalizacja: Krosno/okol

Postprzez polek1980 » 22/8/2009, 07:54

co prawda ja mam burgera jednocylindrowego (maxi skut ;)) no ale tez suzi i mialem podobnie. u mnie byl za maly luz na zaworach ssacych.zimny palil a jak sie nagrzal to lipa. moze to to?
polek1980
Świeżak
 
Posty: 4
Dołączył(a): 19/8/2009, 19:30

Postprzez specialist » 22/8/2009, 10:46

mi cos sie zlebalo w moim gsxf-ie. podczas jazdy jakos mi go muli slabo na gaz reaguje, wszystko idzie w miare dobrze do 6 tys i nagle taki mół ze h*j :/ nie umie sie rozpedzic. na luzie wszystko jest ok. wkrece go do odciecia. Nie mam pomyslu co to moze byc :( moze filtr powietrza??
Kawa ZX-6r J1
Avatar użytkownika
specialist
Świeżak
 
Posty: 125
Dołączył(a): 8/6/2007, 09:39
Lokalizacja: wlkp

Luzy

Postprzez kargulvmax » 23/8/2009, 12:15

Pamiętaj ustaw juzy zaworowe a póżniej mierz ciśnienie a szczelinomierz nie czasem miedzy krzywkę a dżwigienkę wkładaj bo takich magików juz tez widziałem .Pozdr
specjalist na moje to coś z filtrem powietrza jerzeli nic nie było ryte w międzyczasie ale luzy na zaworach terz radzę sprawdzic Pozdr
Carpe diem
kargulvmax
Świeżak
 
Posty: 275
Dołączył(a): 17/1/2006, 12:00
Lokalizacja: Gostyń Wlkp.

Postprzez cover » 23/8/2009, 19:23

Ja miałem w ZX7R podobny problem z odpalaniem ciepłego silnika. Do tego na niskich obrotach nierówno pracował a czasem przy ruszaniu się dławił. Poszperałem trochę po forach i w efekcie wyczyściłem styki przy bateri i ją naładowałem - nie wiem który zabieg pomógł ale pomógł (styki były zasyfione). Z odpalaniem problemu nie ma a i pracuje wyraźnie równiej na wonych. Pracy niewiele więc może warto spróbować, powodzenia.
Avatar użytkownika
cover
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 17/7/2009, 17:59
Lokalizacja: wawa

Postprzez miki1406 » 23/8/2009, 21:40

Młody wrócił z wakacji. Zrobimy teraz mojej suzi pełen serwis i mocno się do tego przyłożymy

Wyregulujemy:
- luz zaworowy (bo w tej chwili ma troszkę za duże luzy)
- poziom paliwa na pływakach (bo nie regulowaliśmy w ogóle...
- skład mieszanki dokładnie... (bo niby ustawiłem te 1 i 7/8, ale zrobie to dokładniej)
- wyczyścimy gaźniki dokładnie (kupiłem nawet taki CarbCleaner w "szpraju")
- Wyczyścimy styki baterii
- Zrobie przełącznik świateł, bo teraz odpalam go zawsze na światłąch bo coś jest skopane i są non stop)

I zobaczymy :-D Nie poddaje się... Jest problem, musi być i przyczyna!
Jak fenix z popiołów :)
Avatar użytkownika
miki1406
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2847
Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
Lokalizacja: Skierniewice

Postprzez specialist » 24/8/2009, 10:23

rozkrecilem swojego gsx-a, wyciagnelem filtr powietrza zapalilem moto i zauwazylem ze na ostatnim gazniku podczas dodania gazu nie podnosi sie ta "zapadka" mysle ze to moze byc problem w moim moto. Dlaczego tak sie dzieje? ma ktos jakas teorie :) daje foto z wytlumaczeniem co i jak

http://p1.bikepics.com/pics/2009%5C08%5 ... 4-full.jpg
Kawa ZX-6r J1
Avatar użytkownika
specialist
Świeżak
 
Posty: 125
Dołączył(a): 8/6/2007, 09:39
Lokalizacja: wlkp

Membrany

Postprzez kargulvmax » 24/8/2009, 11:39

Witam ,powodem sa albo dziurawe membrany przepustnic albo ktos je tylko zle załozył.Odkrec najpierw tą pokrywke z góry na 4 gazniku i ostroznie zdejm popatrz czy zewnetrzne ranty tej membrany były idealnie w rowku czy nie były pozawijane jezeli było ok to patrz na nia pod światło delikatnie rozciagaj a na pewno znajdziesz dziurkę i to moze nie jedna .To samo z 1 gaznikiem innego powodu raczej nie widzę chyba ze nie masz wogóle cisnienia na cylindrach.Zawory ustawiałeś? po tych manewrach z gażnikami obowiazkowo synchronizacja.Membrany są do kupienia ale sa dośc drogie nie wiem czy są do przełozenia czy kompletne z przepustnicami .Pozdr
Carpe diem
kargulvmax
Świeżak
 
Posty: 275
Dołączył(a): 17/1/2006, 12:00
Lokalizacja: Gostyń Wlkp.

Postprzez specialist » 24/8/2009, 18:14

dzieki. zrobilem tak jak mowiles i na 4 gazniku na membranie jest dziura i to jest powodem. na 1 juz jest ok :) nic szukam na allegro takiej membranki.
synhro jest obowiazkowe? jak bedzie smigac dobrze to mozna tak zostawic??
Kawa ZX-6r J1
Avatar użytkownika
specialist
Świeżak
 
Posty: 125
Dołączył(a): 8/6/2007, 09:39
Lokalizacja: wlkp

Postprzez macs » 24/8/2009, 20:15

Pewnie,ze nie trzeba robic synchro,jak bedzie rowno tikach na wolnych obr to szkoda wyrzucac hajs.Chyba,ze zrobisz dokladne czyszczenie ,regulacje jak podaje manual i wtedy synchro,bedzie juz na przyszly sezon gotow
Avatar użytkownika
macs
Bywalec
 
Posty: 546
Dołączył(a): 29/3/2009, 17:20
Lokalizacja: Pomorskie

Na ucho

Postprzez kargulvmax » 27/8/2009, 11:29

Znajdzcie mi takiego co na ucho wie że synchro jest niepotrzebne.Zgadzam się że dla mnie to nie problem ale jak gdzieś tam w serwisach biora za to 350zł to tylko zajebac z bańki.Ja sie pytam za co za 20-60minut roboty?
Carpe diem
kargulvmax
Świeżak
 
Posty: 275
Dołączył(a): 17/1/2006, 12:00
Lokalizacja: Gostyń Wlkp.



Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości




na górê