Scigacz.pl

przez **SzpiceR** » 25/11/2009, 10:03

patrze sie czy niema syfu przed oponą

czyli jak mam siedziec wkoncu? co z tymi barkami? wiem z edupa mam zejsc w strone zakretu ale boje sie ze se spadne z niego

panowie dobrze gadacie(cichy&griso) a ja chetnie poslucham! jak na 1 sezon to mysle ze i tak nieprecluje?

Gelo sie jezdzi sie ma

przez **Konio** » 25/11/2009, 11:42

noge od strony zakretu nie trzymasz cala stopa na podnozku tylko palcami co ulatwia wystawienie kolana i jakos pewniej sie czujesz jak masz tylek z tej samej strony na krawedzi co zakret a wychylenie sie za owiewke nie wiem jak u ciebie ale u mnie samo wychodzi ze patrze sie tak gdzies ze glowe mam od strony zakretu

Napisalem to chyba po chinsku

przez **griso** » 25/11/2009, 12:27

@SzpiceR

nie tylko z twoja pozycja na motorze jest nie dobrze, nie bede rozwijal tematu zeby nie robic offtopa, zapodaj to zdjecie w topicu "Sportowe techniki jazdy - pozycja na moto"- viewtopic.php?t=40497
tam sobie podyskutujemy i cos doradze

przez **michal392** » 25/11/2009, 12:48

Leg1oN napisał(a):no delikatna patologia... ja osobiscie domkniecie opony w moim wykonaniu moge zliczyc na palcach 1 moze 2 dloni.. ogolnie mam cos takiego ze jak jade w miare jak na moje mozliwosci poprawnie technicznie.. to nie moge polozyc tak mocno moto.. poza tym na drogach nie ma okazji oraz drog do tego odpowiednich..
ciekawe jak by mi sie latalo po torze.. hmm..

Masz pare kroków na tor i jeszcze tego nie sprawdziłeś

Ja w sezonie dymam 500 km w jedna strone zeby dojechac na ten jedyny w PL obiekt

przez **Leg1oN** » 25/11/2009, 16:01

michal392 napisał(a):
Leg1oN napisał(a):no delikatna patologia... ja osobiscie domkniecie opony w moim wykonaniu moge zliczyc na palcach 1 moze 2 dloni.. ogolnie mam cos takiego ze jak jade w miare jak na moje mozliwosci poprawnie technicznie.. to nie moge polozyc tak mocno moto.. poza tym na drogach nie ma okazji oraz drog do tego odpowiednich..
ciekawe jak by mi sie latalo po torze.. hmm..

Masz pare kroków na tor i jeszcze tego nie sprawdziłeś
Ja w sezonie dymam 500 km w jedna strone zeby dojechac na ten jedyny w PL obiekt

ano jakos tak wyszlo ze jeszcze tam nigdy nie zawitalem.. musze sie zebrac i kiedys na jakis trening wybrac..

przez **cichy** » 25/11/2009, 17:03

Szpicer ty tak nie jeździj bo prędzej czy później przepałujesz zakręt. Szczególnie jeżeli będziesz chciał go wziąć szybko.
Masz się patrzeć za zakręt.
To się robi etapami.

przez **Traperoso** » 25/11/2009, 22:43

Fakt, że na początku jak rider za wszelką cenę chce się mocno pochylać, to odchyla się mniej niż motocykl, sam tego doświadczyłem i coraz rzadziej popełniam ten błąd

. Motocykl tak samo pochylony jak Rider... to wiemy

Co do patrzenia się w zakręt, na szczęście ja nie miałem odruchów patrzenia się na koło, choć jak ktoś gdzieś wspomniał nasze obsrane drogi często są pełne smieci, np ostatnio na trasie leżało coś co chyba jest od klimatyzacji (taki wielki kawał blachy) i weź tu jeździj...

przez **griso** » 26/11/2009, 00:43

Traperoso napisał(a):...

Co do patrzenia się w zakręt, na szczęście ja nie miałem odruchów patrzenia się na koło, choć jak ktoś gdzieś wspomniał nasze obsrane drogi często są pełne smieci, np ostatnio na trasie leżało coś co chyba jest od klimatyzacji (taki wielki kawał blachy) i weź tu jeździj...

oko ludzkie patrzac w dal rowniez widzi co jest przed toba

pozdro

przez **SzpiceR** » 26/11/2009, 11:11

cichy napisał(a):Szpicer ty tak nie jeździj bo prędzej czy później przepałujesz zakręt. Szczególnie jeżeli będziesz chciał go wziąć szybko.
Masz się patrzeć za zakręt.
To się robi etapami.

niekracz cichy niekracz xD

dobra to gdzie mam patrzec jak mam przed soba zakret a za nim prosta?

przez **griso** » 26/11/2009, 11:30

zbizasz sie do zakretu patrzysz na twoj punkt wykierowania, motor wykierowany to patrzysz w apex zakretu, w momencie gdy go juz zauwazyles, patrzysz tam gdzie chcesz wysc z zakretu, nastepnie prosta patrzysz na laski obok padocku:D

przez **SzpiceR** » 26/11/2009, 12:04

i patrze na babcie na przystanku wracajace z cmentarza ( tak ten zakret to rondo dla autobusu przy cmentarzu )

przez **Traperoso** » 26/11/2009, 21:09

griso napisał(a):
Traperoso napisał(a):...

Co do patrzenia się w zakręt, na szczęście ja nie miałem odruchów patrzenia się na koło, choć jak ktoś gdzieś wspomniał nasze obsrane drogi często są pełne smieci, np ostatnio na trasie leżało coś co chyba jest od klimatyzacji (taki wielki kawał blachy) i weź tu jeździj...

oko ludzkie patrzac w dal rowniez widzi co jest przed toba

pozdro

Niby tak, ale przy szybkim zakręcie, możesz nie wypatrzyć plamy oleju... Zawsze można coś przeoczyć. Byleby nie.
Pozdro

przez **Wilku111** » 26/11/2009, 21:23

A jak zobaczysz tą plame oleju patrząc się przed koło to co zrobisz? Nie zapóźno juz troche bedzie ?:>

przez **melvin** » 26/11/2009, 21:34

to będzie miał wyje*ane...

moto :twisted:

przez **Traperoso** » 28/11/2009, 15:51

hehe Zależy jak szybko jedziesz

można ominąć, a potem pogłębić zakręt, albo odrazu pogłebić. Zdarzały się takie akcje. Cóż mieszkamy w Polsce, tu bardziej niż dobrej techniki uczysz się wykrywania dziur, olejów, cegieł, drągów metalowych, zapadniętych studzienek ,piachu i **j wie czego jeszcze (szkoda dnia by wymieniać) Nie kilku nielicznych zakrętach, można ogarnąć tak jak się chce !@

przez **laser** » 28/11/2009, 22:16

jak zauważy plamę tuż przed przednią oponą to nie da rady nic zrobić ....

przez **Traperoso** » 28/11/2009, 22:20

Ja nie patrzę się przed przednią oponę tylko na odległa widoczną część zakrętu, ku** nie wiem jak to ująć. W każdym razie w dzień widać, jak się skupisz. W nocy ...

przez **Invi** » 28/11/2009, 22:33

No bez jaj! Jak droga jest zaj***na to nawet patrząc na wyjście z winkla to widać. Przed zakrętem też można ocenić czy nie ma brudu/wilgoci. No chyba że ktoś się wwala z maksymalną prędkością w ślepe winkle... Wtedy to nawet jazda z lupą i oglądanie asfaltu przed sobą nie pomogą.

Kurcze ja kilka km od domu mam taką fajną, krętą, nieuczęszczaną drogę z świetnym asfaltem (bez dziur, bez żadnych (!) kolein) np. mam z 1.5 prostej, zawaliście widoczną (położoną jakby w lekkim wgłębieniu) szykanę (normalnie przypomina Eau Rouge ze Spa Francorchamps) i znowu 1.5km prostej. Swoją drogą po co drogowcy zrobili w takim miejscu (środek pola) szykanę?

przez **Taser** » 28/11/2009, 23:53

Zazwyczaj takie szykany robi sie ze wzgledu na granice pola, bo droga najczesciej idzie po granicy jednego i drugiego wlasciciela.

przez **Traperoso** » 29/11/2009, 13:56

Invinciblee napisał(a):No bez jaj! Jak droga jest zaj***na to nawet patrząc na wyjście z winkla to widać. Przed zakrętem też można ocenić czy nie ma brudu/wilgoci. No chyba że ktoś się wwala z maksymalną prędkością w ślepe winkle... Wtedy to nawet jazda z lupą i oglądanie asfaltu przed sobą nie pomogą.

haha własnie o to mi chodziło

Scigacz.pl

Nasze Gumy

Kto przegląda forum