Yamaha DT 125 duzy problem;/
Posty: 4
• Strona 1 z 1
Yamaha DT 125 duzy problem;/
Witam, mam problem z moja DT.
Ostatnio zrobilem w niej remont, tzn wymienilem lozysko na korbowodzie i nowy tlok + szlif. Po zlozeniu jej, wszystko dzialalo, chodzila pieknie, jednak ostatnio jade (z 40 km zrobione po remoncie) dodaje garu, i tak jakby nie reagowal na manetke, w ogole nie jechal...
Bralem go na popych, ale nic sie nie dzialo. Sprawdzilem swiece, iskra byla, kompresja tez, rozkrecilem wydech, przestawilem zawor, zeby byl calkiem otwarty, kopnalem i tez nie zapalal, ale dym szedl, a gdy kopie z wydechem, w ogole nie dymi... Czym to moze byc spowodowane?
Dodam jeszcze, ze jak z kumplem pchalem DTke to cos strzelilo, taki metaliczny dzwiek, nie wiem jak opisac... Wtedy zaskoczyla, pojechala troche, przy tym mocno kopcila i zgasla.
Prosilbym o pomoc.
POzdrawiam
Ostatnio zrobilem w niej remont, tzn wymienilem lozysko na korbowodzie i nowy tlok + szlif. Po zlozeniu jej, wszystko dzialalo, chodzila pieknie, jednak ostatnio jade (z 40 km zrobione po remoncie) dodaje garu, i tak jakby nie reagowal na manetke, w ogole nie jechal...
Bralem go na popych, ale nic sie nie dzialo. Sprawdzilem swiece, iskra byla, kompresja tez, rozkrecilem wydech, przestawilem zawor, zeby byl calkiem otwarty, kopnalem i tez nie zapalal, ale dym szedl, a gdy kopie z wydechem, w ogole nie dymi... Czym to moze byc spowodowane?
Dodam jeszcze, ze jak z kumplem pchalem DTke to cos strzelilo, taki metaliczny dzwiek, nie wiem jak opisac... Wtedy zaskoczyla, pojechala troche, przy tym mocno kopcila i zgasla.
Prosilbym o pomoc.
POzdrawiam
- Ten szybki men xD
- Świeżak
- Posty: 13
- Dołączył(a): 22/4/2008, 18:33
Swiece wymienialem, gaznik przeczyscilemm a simeringow nie wymienialem. Wszystko bylo ok, ladnie chodzil, tylko przestal reagowac na manetke i tearz w ogole nie odpala, ani na popych, ani z kopki.. Przyczyna moze lezec w jakis modulach czy cos?
- Ten szybki men xD
- Świeżak
- Posty: 13
- Dołączył(a): 22/4/2008, 18:33
Pan!
Jeśli robi sie takie remonty to uszczelnienia silnika wymienia się na nowe.
Teraz raz jeszcze rozbierzesz silnik wymienisz uszczelniacze wału i bedzie dobrze.
Mam nadzieję że uszczelki też wstawisz nowe?
Jeśli robi sie takie remonty to uszczelnienia silnika wymienia się na nowe.
Teraz raz jeszcze rozbierzesz silnik wymienisz uszczelniacze wału i bedzie dobrze.
Mam nadzieję że uszczelki też wstawisz nowe?
-
skwy - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1540
- Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
- Lokalizacja: Gołdap
Posty: 4
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości