Zobacz wątek - YAMAHA R1 2001' STRZELA Z WYDECHU, GUBI ZAPŁON
NAS Analytics TAG

YAMAHA R1 2001' STRZELA Z WYDECHU, GUBI ZAPŁON

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

YAMAHA R1 2001' STRZELA Z WYDECHU, GUBI ZAPŁON

Postprzez SPEEDIE » 21/12/2006, 22:28

Cześć jestem świerzo upieczonym posiadaczem Yamahy R1 i już pierwszy zawód miłosny! Poradźcie mi co to może być, bo krew mnie chce zalać!!!

Sadzę sobie na 2-czce i nagle maszyne zamuliło i zero reakcji na manetkę gazu, po chwili wraca do "żywych" i jak nie rąbnie z wydechu... to aż ludzie na przystanku przyklękli na moment! Myślałem że Papież jedzie po drugiej stronie ale nic z tego ... Niezle co?
[b][i]Już wiem najprawdopodobniej gaźniki mi się zapchały paprochami. Parę dni wcześniej zabrakło mi paliwa i pewnie wszystkie nieczystości wraz z resztką wachy dostały się do gaźników! Choć nic to pewnego !!![/i][/b]


Druga żecz:

To co zauważyłem, to że zapala mi się kontrolka od oleju ale tylko w określonym przedziale temp. mniej więcej między 35 a 60 st. w tym zakresie sie pali, potem gaśnie.
Wie ktoś z Was o co tu chodzi???
[b][u]To już też rozszyfrowałem: poprostu brakowało mu oleju i zadziałał najnormalniej pod słońcem czujnik poziomu oleju. Po wymianie oleju i uzupełnieniu stanu oleju do górnego poziomu "oczka" wszystko się unormowało! Weszło prawie 3 L oleju![/u][/b]

Maciek
SPEEDIE
Świeżak
 
Posty: 8
Dołączył(a): 21/12/2006, 22:14
Lokalizacja: Navan, IRL.


Postprzez tomekd » 23/12/2006, 05:25

Ta generacja R1 me debilna controlke pozimu oleju.
Nawet jezeli olej jest o.k. potrafi sie zapalic,,,,,,,,,

Najlepiej sprawdzic w okienku przed jazda.
Przy bardzo ostrej jezdzie r1 moze spalac troche oleju.

Nowsze roczniki maja poprawiny czujnik poziomu oleju.

Mialem kiedys 99 r1 ,w sumie ten sam silnik,"troche" wiem na temat tego moto.
tomekd
Świeżak
 
Posty: 131
Dołączył(a): 18/6/2006, 16:24
Lokalizacja: chicago


YAMAHA

Postprzez SPEEDIE » 23/12/2006, 10:54

Ja też jestem trochę rozczarowany bo myślałem że japońców stać na coś więcej. Dopiero bym był wściekły jakbym miał kupic nową i wywalić za to kilkanaście tys euro!
Jeśli wiesz coś na temat tej Yamahy to może napisz mi co jeszcze je boli?!
Ja mam duże doświadczenie w jeździe na motorze jednak z długą pauzą prawie 10 lat! Budowa domu, ślub, dziecko i dopiero teraz mogłem sobie pozwolić na jej zakup.
Generalnie jest ładna i szybka mam wrażenie że elektronika będzie jej największym minusem!
SPEEDIE
Świeżak
 
Posty: 8
Dołączył(a): 21/12/2006, 22:14
Lokalizacja: Navan, IRL.

Postprzez tomekd » 24/12/2006, 04:26

Nie ma powodow do rozczarowanie.Poza ta kontrolka oleju moto jest praktycznie nie do zarzniecia.Moja 99 r1 miala przejechane 35 tys Km (z tego okolo 3 tys na torze wyscigowym) kiedy ja sprzedalem.

Warto sprawdzic kostke electryczna przy regulatorze napiecia,moze zaczac korodowac,jezeli tego sie nie wylapie,to moze pojsc regulator i uzwojenie alternatora.

Regulator znajduje sie przy gornym mocowaniu amortyzatora,tako mala skrzyneczka z zeberkami.

Pozatym musialem wymienic jedno z lozysk w tylnym kole,ale to groszowa sprawa,mlotek i duzy plaski srubowkret wystarcza.

Wiecej problemow nie mialem.

Silnik byl troche podrasowany,pelny tytanowy wydech Yoshimury,zwiekszona kompresja o jeden stopien,precyzyjnie ustawione walki rozrzadu,zaplon +3 stopnie,zmodyfikowana puszka powietrza,itd,moto mialo niesamowity wykop na srednich obrotach.

04+ R1 jest lepsza na torze,ale porzednie modele byly zabawniejsze do jezdy na ulice,jako ze nie trzeba ich bylo tak dokrecac na wysokie obroty.
Nowy model jest duzo slapszy ponizej 8 tys. obrotow.



Po takiej dlugiej przerwie to radzilbym ostroznie na poczatek,szczegolnie teraz kiedy trudno " rozgrzac" opony.

2000-2001 nie jest tak nerwowy jak 98-99 modele ale steering dumper ( amortyzator kierownicy ? ) nie zaszkodzi.
tomekd
Świeżak
 
Posty: 131
Dołączył(a): 18/6/2006, 16:24
Lokalizacja: chicago

Postprzez mmyr6 » 25/12/2006, 09:36

ja mam R6 i tez mi sie konrolka oleju zapala, wtedy dolewam i smigam dalej , a pełna wymiane zrobie na poczatku sezonu... własciwie to nalezałoby olej wymieniac co 7 tys km.. zwała troszke :D:D
mmyr6
Świeżak
 
Posty: 9
Dołączył(a): 21/12/2006, 22:53

Postprzez SPEEDIE » 25/12/2006, 10:16

Widocznie ten typ tak ma! No cóż obrotów ma 12 tys więc smarowanie musi być, więc nie ma zlituj trzeba lać. Z tego co się zdążyłem zorientować to są 2 szkoły co do wymiany oleju: jedna nakazuje wymianę oleju co sezon (najlepiej przed zagarażowaniem motoru, przed zimą) a druga mówi o wymianie co 8-10 k km. Ja profilaktycznie będe wymieniać co sezon chociaż pewnie nie zrobię wiecej niż 3 k km
SPEEDIE
Świeżak
 
Posty: 8
Dołączył(a): 21/12/2006, 22:14
Lokalizacja: Navan, IRL.

Postprzez SPEEDIE » 25/12/2006, 10:34

tomekd napisał(a):Nie ma powodow do rozczarowanie.Poza ta kontrolka oleju moto jest praktycznie nie do zarzniecia.Moja 99 r1 miala przejechane 35 tys Km (z tego okolo 3 tys na torze wyscigowym) kiedy ja sprzedalem.

Warto sprawdzic kostke electryczna przy regulatorze napiecia,moze zaczac korodowac,jezeli tego sie nie wylapie,to moze pojsc regulator i uzwojenie alternatora.

Regulator znajduje sie przy gornym mocowaniu amortyzatora,tako mala skrzyneczka z zeberkami.

Pozatym musialem wymienic jedno z lozysk w tylnym kole,ale to groszowa sprawa,mlotek i duzy plaski srubowkret wystarcza.

Wiecej problemow nie mialem.

Silnik byl troche podrasowany,pelny tytanowy wydech Yoshimury,zwiekszona kompresja o jeden stopien,precyzyjnie ustawione walki rozrzadu,zaplon +3 stopnie,zmodyfikowana puszka powietrza,itd,moto mialo niesamowity wykop na srednich obrotach.

04+ R1 jest lepsza na torze,ale porzednie modele byly zabawniejsze do jezdy na ulice,jako ze nie trzeba ich bylo tak dokrecac na wysokie obroty.
Nowy model jest duzo slapszy ponizej 8 tys. obrotow.



Po takiej dlugiej przerwie to radzilbym ostroznie na poczatek,szczegolnie teraz kiedy trudno " rozgrzac" opony.

2000-2001 nie jest tak nerwowy jak 98-99 modele ale steering dumper ( amortyzator kierownicy ? ) nie zaszkodzi.



Dzięki za tą informację! zaraz skontroluję tę kostkę! Powinna być OK! Mój moto ma dopiero 10k km na osi! tojest pikuś jak na niego.
A pogoda w tym roku przechodzi samą siebie. Ja przynajmniej nie pamietam takich świąt zero śniegu i 6C na +. Jazda jest jak abecadło nie zapomina się tego! Narazie daję sobie radę! Idzie mi niezle chociarz kumple i znajomi są przerażeni tą maszyną!!!
SPEEDIE
Świeżak
 
Posty: 8
Dołączył(a): 21/12/2006, 22:14
Lokalizacja: Navan, IRL.



Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 5 gości




na g�r�