Zobacz wÄ…tek - Kask Nolan N103 po szlifie i lekkim uderzeniu
NAS Analytics TAG

Kask Nolan N103 po szlifie i lekkim uderzeniu

Jakie rękawice, kask, gmole?
_________

Postprzez eBuch » 10/7/2009, 17:50

Kurt napisał(a):No a co z kaskiem, który spadł np z motocykla na ziemię? Może na nim nie być śladu albo jakieś mini ryski. Wyrzucacie taki od razu? No bo można podczas szlifa nawet nie dotykać głową ziemi albo dotknąć ale z bardzo małą siłą tak że powstanie tylko zadrapanie na skorupie. Wtedy wytrzymałość kasku nie spadnie mimo że już powypadkowy. Niestety tak jak piszecie, trudno jest określić na oko, jak bardzo uszkodzony jest kask.


Dolaczam sie do pytania.
Pzdr

Yamaha Majesty 250
eBuch
Świeżak
 
Posty: 342
Dołączył(a): 26/3/2009, 10:48
Lokalizacja: Wawa


Postprzez SQ » 10/7/2009, 20:10

eBuch a co masz z oczami? przecież już dawno udzielono odpowiedzi.
Avatar użytkownika
SQ
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1677
Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka


Postprzez Seba_ER5 » 10/7/2009, 20:27

Może to nie oczy... :)
Avatar użytkownika
Seba_ER5
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 5220
Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58

Postprzez eBuch » 11/7/2009, 09:21

HEHE. Sorry, nie zauwazylem :D
Pzdr

Yamaha Majesty 250
eBuch
Świeżak
 
Posty: 342
Dołączył(a): 26/3/2009, 10:48
Lokalizacja: Wawa

Postprzez sebalam » 11/7/2009, 19:01

kosta napisał(a):
sebalam napisał(a):ok dzięki za info ja mam kask typu enduro
pęka tak samo jak każdy inny, przy glrbach nie da sie uniknąć mikropęknięć i tego w żaden sposób nie zauważysz

acha a jak by się takie pęknięcia lub miejsca zadrapania zaspawało lub zakleiło to do to coś z nic lub nawet czy nie pogorszy stanu kasku
sebalam
Świeżak
 
Posty: 63
Dołączył(a): 10/1/2009, 16:46

Postprzez SQ » 11/7/2009, 19:17

facet... micropęknięcie, jak już kolega kosta zauważył jest niewidoczne gołym okiem. co chcesz spawać?
do tego kask to nie jest wiadro i ma za zadanie rozpraszać energię uderzenia. dlatego te mikropęknięcia nie powstają tylko tam gdzie lakier jest zadrapany, ale otaczają to miejsce. mogą być nawet po drugiej stronie kasku.
zresztą jak ktoś się uprze to może jeździć bez kasku, w kasku klejonym, spawanym i malowanym w różowe kaczuszki.
hobby motocyklowe tanie nie jest i co prawda można próbować oszczędzać, ale spawanie kasku jest tak mądre, jak dostosowywanie łańcucha rowerowego do potrzeb fireblade.
Avatar użytkownika
SQ
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1677
Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka

Postprzez blackbird1200 » 11/7/2009, 20:04

temat wyczerpany :!:
-Jechałem 90 ...
-A kto jechał 200 ?
-Nie wiem,a to tak szybko można panie władzo ?
Avatar użytkownika
blackbird1200
Świeżak
 
Posty: 68
Dołączył(a): 20/10/2008, 18:38

Postprzez sebalam » 11/7/2009, 20:30

acha dzięki za dokładne wytłumaczenie wszystkiego
sebalam
Świeżak
 
Posty: 63
Dołączył(a): 10/1/2009, 16:46

Postprzez eBuch » 12/7/2009, 09:14

To ze spawaniem bylo akurat dobre :wink: :D
Pzdr

Yamaha Majesty 250
eBuch
Świeżak
 
Posty: 342
Dołączył(a): 26/3/2009, 10:48
Lokalizacja: Wawa

Postprzez rafal9 » 14/12/2009, 23:43

Odświeżę temat,
mam podobny dylemat, ten sam kask,
niby jakiś kontakt kasku z asfaltem był, przy niskiej prędkości w korku,
ale na kasku widać tylko kilka punktowych zadrapań, bez pęknięć.

Czy od razu go wyrzucać?
rafal9
Świeżak
 
Posty: 24
Dołączył(a): 9/1/2009, 14:14
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia strona


Powrót do Akcesoria motocyklowe



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości




na górê