Cagiva Mito EV 125 Remont silnika
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Cagiva Mito EV 125 Remont silnika
Witam, posiadam Cagive Mito 125 z 1999 roku, mianowicie motorek ma już 30 000 przebiegu i jest na oryginalnych częściach jeszcze z fabryki.
Wiem że to się niedługo już rozpadnie, więc postanowiłem zrobić remont.
Mam zamiar wsadzić tam cylinder marki Polini o pojemności 180 cm3
Cylinder będzie po regeneracji gładzi, tłok nowy. Ale nie wiem co robić z wałem. Bo to już torchę wydatek. A Cagiva przy takich osiągach to będzie szatan i kat dla części.
I o wał troszczę sie najbardziej... bo nie wiem jak np zatarł by się to czy mógł by uszkodzić zestaw cylindrowo tłokowy? Nigdy nie miałem okazji zobaczyć jak przebiega zatarcie wału korbowego w sportowych 125.
Mam pytanko, może dać by wał do regeneracji mimo że jeszcze chodzi i nich założą wzmacniane łożyska ? Czy ten patent da rade na dłuższą metę ? I jakie by były tego koszta?
Bo niestety na kupno wału za 2000 mnie już nie stać, ale na regeneracje raczej tak.
A może ten wał da radę jeszcze polatać? Choć wątpie bo kolega miał EV 7 speed, jeździł trochę na poznaniu na torze, i padł mu wał po 15 000 (chyba że był przebieg kręcony)
Aha i mam jeszcze pytanie czy Cagiva w środku ma te durne nakrętki o dziwnych kształtach jak np od kosza sprzęgłowego, czy wałka równoważącego w Hondzie NSR ? Takie gówniane nakrętki że trzeba do nich narzędzia dorabiać..
Wiem że Cagiva jest bardzo wrażliwa na temperatury, więc pytanie czy aby na pewno układ chłodzenia poradzi sobie z takimi temperaturami ? Czy trzeba będzie zakładać wiatraki i instalować czujnik ? Tak jak jest np w Hondzie CBR 125?
Wiem że to się niedługo już rozpadnie, więc postanowiłem zrobić remont.
Mam zamiar wsadzić tam cylinder marki Polini o pojemności 180 cm3
Cylinder będzie po regeneracji gładzi, tłok nowy. Ale nie wiem co robić z wałem. Bo to już torchę wydatek. A Cagiva przy takich osiągach to będzie szatan i kat dla części.
I o wał troszczę sie najbardziej... bo nie wiem jak np zatarł by się to czy mógł by uszkodzić zestaw cylindrowo tłokowy? Nigdy nie miałem okazji zobaczyć jak przebiega zatarcie wału korbowego w sportowych 125.
Mam pytanko, może dać by wał do regeneracji mimo że jeszcze chodzi i nich założą wzmacniane łożyska ? Czy ten patent da rade na dłuższą metę ? I jakie by były tego koszta?
Bo niestety na kupno wału za 2000 mnie już nie stać, ale na regeneracje raczej tak.
A może ten wał da radę jeszcze polatać? Choć wątpie bo kolega miał EV 7 speed, jeździł trochę na poznaniu na torze, i padł mu wał po 15 000 (chyba że był przebieg kręcony)
Aha i mam jeszcze pytanie czy Cagiva w środku ma te durne nakrętki o dziwnych kształtach jak np od kosza sprzęgłowego, czy wałka równoważącego w Hondzie NSR ? Takie gówniane nakrętki że trzeba do nich narzędzia dorabiać..
Wiem że Cagiva jest bardzo wrażliwa na temperatury, więc pytanie czy aby na pewno układ chłodzenia poradzi sobie z takimi temperaturami ? Czy trzeba będzie zakładać wiatraki i instalować czujnik ? Tak jak jest np w Hondzie CBR 125?
- Obserwator
- Świeżak
- Posty: 38
- Dołączył(a): 28/6/2009, 11:07
bardziej niż wał bałbym się o łozyska na wale i na korbowodzie. jak to zmienisz powinno wytrzymać
peugeot zenith -> yamaha dt 125-> ktm sx 125-> suzuki rm 250 -> Malagutii f12-> Yamaha aerox -> Aprilia sr -> Yamaha yz 125 -> KTM sx 250 -> KTM sx 400 -> Husqvarna te 250
- szybki90
- Świeżak
- Posty: 205
- Dołączył(a): 28/5/2009, 16:41
- Lokalizacja: Grudziadz
- Obserwator
- Świeżak
- Posty: 38
- Dołączył(a): 28/6/2009, 11:07
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości