Najszybszy seryjny motocykl na swiecie
Posty: 92
• Strona 4 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
-
Meciek - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1935
- Dołączył(a): 30/10/2006, 21:25
- Lokalizacja: z Wrocka
dokladnie Traperoso +niewielki ruch i brak skrzyzowan
jazda z predkoscia powiedzmy 80km/h moze byc bardziej niebezpieczna jesli jest niedostosowana do warunkow
generalnie predkosc sama w sobie nie jest kluczowa jesli chodzi o mozliwosc wypadku natomiast jesli juz sie stanie to skutki sa najczesciej o wiele powazniejsze ale mysle ze wiekszosc z nas nie mysli o tym co bedzie jak sie stanie tylko jak tu jechac zeby sie nie stalo
jazda z predkoscia powiedzmy 80km/h moze byc bardziej niebezpieczna jesli jest niedostosowana do warunkow
generalnie predkosc sama w sobie nie jest kluczowa jesli chodzi o mozliwosc wypadku natomiast jesli juz sie stanie to skutki sa najczesciej o wiele powazniejsze ale mysle ze wiekszosc z nas nie mysli o tym co bedzie jak sie stanie tylko jak tu jechac zeby sie nie stalo
- torowiec
- Świeżak
- Posty: 401
- Dołączył(a): 16/2/2007, 10:36
- Lokalizacja: Gorny Slask
EEEtam zakladasz licznik od Roweru, one do 300km/h dzialaja! Swoja droga, moze te liczniki gdzie, sa zegary analogowe to klamia.. jestescie pewni, ze cyfrowe tez? (jestem po elektronice, wiec nie chce mi sie wierzyc, cos sciemniacie!)
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
Z tego co wiem ( moge sie mylić ) kiedy jest mierzona predkość na tylnym kole to może wystąpić przekłamanie gdyż tylne koło obraca sie szybciej niż sie poruszamy ( mowa to o dużych predkościach) i jedziemy praktycznie w ciągłym poślizgu. expertem nie jestem jak nie mam racji to mnie poprawcie.
www.STUNTPOLAND.com | Dzida jest bogiem, freestyle nalogiem, predkosc zabawÄ… a Stunt podstawÄ…
- &rew
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 253
- Dołączył(a): 10/3/2007, 17:57
- Lokalizacja: Kutno
do &rew-zapewniam cie że koło tylne nie obraca się szybciej niż moto jedzie gdyby tak było i motocykl jechał by na poślizgu to wielu z nas by tu już dawno nie było. a do traperoso-faktycznie większość liczników zawyża. przyczyną jednak jest co innego. jest to robione po to że jeśli złapie cie policja to nie nawciskasz im bajek że ty na liczniku miałeś powiedzmy 95 a oni ci na radarze pokazują 105. dlatego twój zawsze zawyża abyś nie dostawał non stop mandatów. z tego co mi wiadomo najmniej oszukują bmw-okolo 10 km/h przy 250, najwięcej suzuki. haya lecąc 307 km/h ma na budziku 340
jawa50>>>jawa175>>>3xjawa350ts>>>cbr1000>>>zzr1100...wreszcie upragniona hayabusa )
- neptyk
- Świeżak
- Posty: 83
- Dołączył(a): 10/3/2007, 21:47
- Lokalizacja: szczecinek
neptyk napisał(a):do &rew-zapewniam cie że koło tylne nie obraca się szybciej niż moto jedzie gdyby tak było i motocykl jechał by na poślizgu to wielu z nas by tu już dawno nie było.
O ile pamietam to tak jak twierdzi &rew napisali w SM. Tez bylem zaskoczony
-
siekson - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 933
- Dołączył(a): 19/11/2005, 11:47
- Lokalizacja: Warszawa
Czy jest ktos kompetentny aby mi wytlumaczyc roznice w predkosci i czestotliwosci obracajacego sie kola przedniego a tylnego?
Faktem jest,ze tylne kolo ma uslizg praktycznie caly czas podczas przyspieszania.
Mozemy to nawet zauwazyc na drodze gdy zostawiamy czarne krechy na asfalcie ''nawet nie do konca palujac motocykl...''
Ale gdy jedziemy ze stala predkoscia 180km/h na ostatnim biegu co powoduje owy uslizg?
Wliczajac,ze mamy fabryczne ogumienie,przod i tyl 17' itd.
Faktem jest,ze tylne kolo ma uslizg praktycznie caly czas podczas przyspieszania.
Mozemy to nawet zauwazyc na drodze gdy zostawiamy czarne krechy na asfalcie ''nawet nie do konca palujac motocykl...''
Ale gdy jedziemy ze stala predkoscia 180km/h na ostatnim biegu co powoduje owy uslizg?
Wliczajac,ze mamy fabryczne ogumienie,przod i tyl 17' itd.
Polsky:niższy gatunek ludzki,rodzaj zwierzęcia,które należy opanować,ujarzmić,tresować,które trzeba umieć trzymać.Poświęcac się temu całe życie,całą inteligencję uczucia,całą przemyślność instynktu.Stwarza nową dyscyplinę psychologiczną, pełną wskazań,norm i paragrafów.
- polsky
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 582
- Dołączył(a): 14/10/2006, 18:08
Nie jestem kompetentny, ale mam pomysł jak to może być.
Jak jedziesz z dużą prędkością, to aby ją utrzymać musisz dość mocno odkręconą manetkę gazu. Silnik generuje duży moment obrotowy czyli siłę. W momencie gdy jedziesz z ustaloną prędkością, to wszystkie siły oporu, głównie powietrza (inne opory przy 200+ chyba już są pomijalne) równoważą się z siłą napędową pochodzącą z silnika.
Tu pewnie siÄ™ ze mnÄ… zgodzisz.
Ta siła (duża) przenoszona jest tylko przez ten kawałek gumy, który styka się z jezdnią. Guma przy tej sile jest mięciutka i mocno się ugina. Guma za punktem styku jest rozciągana, guma przed punktem styku z jezdnią jest ściskana. Ściśnięta guma, gdyby była tak ściśnięta na całym obwodzie spowodowała by zmniejszenie średnicy. Tu się dzieje tak trochę na niby, tuż przed punktem styku z jezdnią, ale daje podobny efekt, ponieważ w punkcie styku z jezdnią guma jest ściśnięta. Poślizg pewnie się pojawia, ale nie koniecznie w tylnej części punktu styku z jezdnią gdy siła docisku staje się mniejsza niż siła sprężystości gumy, a kierunek sił wzdłużnych zmienia się ze ściskających na rozciągające.
Przekonuje CiÄ™ to?
Jak jedziesz z dużą prędkością, to aby ją utrzymać musisz dość mocno odkręconą manetkę gazu. Silnik generuje duży moment obrotowy czyli siłę. W momencie gdy jedziesz z ustaloną prędkością, to wszystkie siły oporu, głównie powietrza (inne opory przy 200+ chyba już są pomijalne) równoważą się z siłą napędową pochodzącą z silnika.
Tu pewnie siÄ™ ze mnÄ… zgodzisz.
Ta siła (duża) przenoszona jest tylko przez ten kawałek gumy, który styka się z jezdnią. Guma przy tej sile jest mięciutka i mocno się ugina. Guma za punktem styku jest rozciągana, guma przed punktem styku z jezdnią jest ściskana. Ściśnięta guma, gdyby była tak ściśnięta na całym obwodzie spowodowała by zmniejszenie średnicy. Tu się dzieje tak trochę na niby, tuż przed punktem styku z jezdnią, ale daje podobny efekt, ponieważ w punkcie styku z jezdnią guma jest ściśnięta. Poślizg pewnie się pojawia, ale nie koniecznie w tylnej części punktu styku z jezdnią gdy siła docisku staje się mniejsza niż siła sprężystości gumy, a kierunek sił wzdłużnych zmienia się ze ściskających na rozciągające.
Przekonuje CiÄ™ to?
<a href="http://a-glass.pl">BMW F650 ST</a>
-
Grubas - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 908
- Dołączył(a): 6/10/2006, 14:13
- Lokalizacja: Poznań
No tak. Ale jesli chodzi o zjawisko sciskania gumy to powinno ono tak samo zachodzic przy punkcie styku przedniego kola
Chyba chodzi o to,zeby pokonac sile oporu,tarcia itd.
A napedzane jest tylko tylne kolo,biorac stosunek wagi,mocy i sil do pokonania mamy owe zjawisko,ktore opisales.
I jest to mini uslizg
Chyba chodzi o to,zeby pokonac sile oporu,tarcia itd.
A napedzane jest tylko tylne kolo,biorac stosunek wagi,mocy i sil do pokonania mamy owe zjawisko,ktore opisales.
I jest to mini uslizg
Polsky:niższy gatunek ludzki,rodzaj zwierzęcia,które należy opanować,ujarzmić,tresować,które trzeba umieć trzymać.Poświęcac się temu całe życie,całą inteligencję uczucia,całą przemyślność instynktu.Stwarza nową dyscyplinę psychologiczną, pełną wskazań,norm i paragrafów.
- polsky
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 582
- Dołączył(a): 14/10/2006, 18:08
Hardock napisał(a):Hayabusa jest chyba nie dopokonania.
Kawasaki zzr 1400 jezeli chodzi o seryjke, po tuningu jest nie do pokonania.
Niestety do MTT Y2K nie ma zbyc duzych mozliwosci tuningu mechanicznego:P Wiec na dluzsza mete tez pewnie wysiada.
- Gruszek
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 10/3/2007, 23:08
moja hayka lecialem po niemczech 275 i bez przesady.nie sa to jakiec nieziemskie predkosci jak by sie niektorym wydawalo.bylem jednak w textylnym ubraniu.co do slizgow ,mysle ze 120 przy pechu zalatwia sprawe na zawsze .a w skorze i przy odrobinie szczescia to i przy 180 mozna wyjsc bez szwanku.
- rafal myczek
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 8/10/2007, 14:56
Miałem nieprzyjemność testowanie tekstylnego kombinezonu przy ponad 120 km, kombinezon typowo crossowy nieuzbrojony, czyli kurtenia i spodnie bez jakichkolwiek ochraniaczy. Motyw był taki ze wybiło mnie na muldzie z asfaltu. Motor do rowu a ja długa na plecach, na szczęście z niczym się nie spotkałem. Zewnętrzna warstwa kurteczki się przetarła w kilku miejscach, natomiast kolejne wewnętrzne były nienaruszone. Momentu zetknięcia się z asfaltem chyba nigdy nie zapomnę! 90 % czasu na motorze spędzam w kombinezonie, zaczyna się lato i nie raz pewnie zobaczę kolesi śmigających w koszulce i krótkich spodenkach, oby się nie glebneli!!
- ironreiker
- Świeżak
- Posty: 23
- Dołączył(a): 25/8/2007, 10:58
możecie mi wierzyć lub nie ale kolo miał ślizga przy 200 km/h i wyszedł bez szwanku. inna sprawa że kombinezon miał skurzany oczywiście i w nic nie uderzył. bo przy trafieniu choćby w drzewo przy 100 to juz chyba nie ma szans na przezycie...
jawa50>>>jawa175>>>3xjawa350ts>>>cbr1000>>>zzr1100...wreszcie upragniona hayabusa )
- neptyk
- Świeżak
- Posty: 83
- Dołączył(a): 10/3/2007, 21:47
- Lokalizacja: szczecinek
Posty: 92
• Strona 4 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości