Czy mam szanse na to żeby zostać motocyklistką?
Czy mam szanse na to żeby zostać motocyklistką?
Witam, to moj pierwszy post na tym forum, wiec prosze o wybaczenie zalozenie tego tematu w hyde ale stwierdzilam ze on bardziej tutaj pasuje.
Mam 22 lata i jestem kobieta, nie mam jeszcze prawa jazdy ani na motocykl ani tez na auto
umiem tylko na rowerze jezdzic
moj chlopak jedzi juz od kilku sezonow na moto, ma yamahe xjr o ile pamietam, taki z dwoma rurami z tyłu
kiedys chlopak probowal mnie nauczyc jezdzic samochodem wiec pojechalismy na pusty parking przy supermarkecie i probowalismy "nauke" jazdy samochodem
spedzilismy na tym kilka godzin, i powtarzalismy te "lekcje" co weekend chyba ze trzy razy.
dodam ze moj chlopak ma duza cierpliwosc
poniewaz tak kiepsko mi poszla ta nauka jazdy samochodem ze potrafie tylko kierować ale nie umiem ruszyć płynnie a dodam ze spedzilam na tej nauce ruszania koło 8 godzin bo probowałam to robic tez przed domem
na tyle to potrafie ze rusze z piskiem opon albo zgasnie silnik, niewiem po prostu nie jestem do tego stworzona i tyle wiec na kurs prawa jazdy nie ide
wogole nie pojmuje zasady tego sprzegła, wiem ze trzeba stopniowo popuszczac ale nigdy mi to nie wychodzi tak jak powinno, nie potrafie zsynchronizowac ruchow pedału sprzegla i gazu
więc autem kompletnie nie potrafie samodzielnie jezdzic
ale wracajac do tematu to chcialabym sie nauczyc jazdy na motocyklu
pytalam sie chlopaka czy moglabym sie nauczyc na jego motocyklu ale on powiedzial ze to jest wyzsza szkola jazdy i mowil jeszcze ze motocyklem trudniej sie nauczyc jezdzic niz autem. Prawda to????
no to mowie sobie spoko, jak mam mu zniszczyc moto wywracajac sie to odpuszcze
ale ostatnio zaczełam sie interesowac motocyklami i chcialabym sie nauczyc jezdzic, i na poczatek mysle ze kupie sobie yamahe wirago250, sam chlopak mi powedzial ze to jest typowy motocykl dla baby
tez tak mysle poniewaz jest z niskim siodełkiem
ale watpie zebym sie nauczyla jezdzic na motocyklu skoro kompletnie mi nie idzie jazda samochodem
czy jednak sa jakies szanse? a moze odpuscic sobie tÄ… nauke jazdy na motocyklu i zostac plecaczkiem jak do tej pory?
prosze o powazne potraktowanie tematu8)
pozdrawiam
Mam 22 lata i jestem kobieta, nie mam jeszcze prawa jazdy ani na motocykl ani tez na auto
umiem tylko na rowerze jezdzic
moj chlopak jedzi juz od kilku sezonow na moto, ma yamahe xjr o ile pamietam, taki z dwoma rurami z tyłu
kiedys chlopak probowal mnie nauczyc jezdzic samochodem wiec pojechalismy na pusty parking przy supermarkecie i probowalismy "nauke" jazdy samochodem
spedzilismy na tym kilka godzin, i powtarzalismy te "lekcje" co weekend chyba ze trzy razy.
dodam ze moj chlopak ma duza cierpliwosc
poniewaz tak kiepsko mi poszla ta nauka jazdy samochodem ze potrafie tylko kierować ale nie umiem ruszyć płynnie a dodam ze spedzilam na tej nauce ruszania koło 8 godzin bo probowałam to robic tez przed domem
na tyle to potrafie ze rusze z piskiem opon albo zgasnie silnik, niewiem po prostu nie jestem do tego stworzona i tyle wiec na kurs prawa jazdy nie ide
wogole nie pojmuje zasady tego sprzegła, wiem ze trzeba stopniowo popuszczac ale nigdy mi to nie wychodzi tak jak powinno, nie potrafie zsynchronizowac ruchow pedału sprzegla i gazu
więc autem kompletnie nie potrafie samodzielnie jezdzic
ale wracajac do tematu to chcialabym sie nauczyc jazdy na motocyklu
pytalam sie chlopaka czy moglabym sie nauczyc na jego motocyklu ale on powiedzial ze to jest wyzsza szkola jazdy i mowil jeszcze ze motocyklem trudniej sie nauczyc jezdzic niz autem. Prawda to????
no to mowie sobie spoko, jak mam mu zniszczyc moto wywracajac sie to odpuszcze
ale ostatnio zaczełam sie interesowac motocyklami i chcialabym sie nauczyc jezdzic, i na poczatek mysle ze kupie sobie yamahe wirago250, sam chlopak mi powedzial ze to jest typowy motocykl dla baby
tez tak mysle poniewaz jest z niskim siodełkiem
ale watpie zebym sie nauczyla jezdzic na motocyklu skoro kompletnie mi nie idzie jazda samochodem
czy jednak sa jakies szanse? a moze odpuscic sobie tÄ… nauke jazdy na motocyklu i zostac plecaczkiem jak do tej pory?
prosze o powazne potraktowanie tematu8)
pozdrawiam
- Amelka123
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 15/6/2009, 15:17
moze zacznij od skutera, zeby obyc sie z droga albo jakiejs biegowy 50ccm zeby jeszcze opanowac sprzeglo, potem po sezonie zrobic prawko i kupic, np. virago 250 ;d
co do auta to moja siora tez nie umiala ruszyc ani dobrze jezdzic tj. ty ale poszla na kurs i sie nauczyla i zdala, co prawda praktyke za 2 razem ale zawsze i teraz juz umie jezdzic i ruszac wiec moze warto sprobowac
co do auta to moja siora tez nie umiala ruszyc ani dobrze jezdzic tj. ty ale poszla na kurs i sie nauczyla i zdala, co prawda praktyke za 2 razem ale zawsze i teraz juz umie jezdzic i ruszac wiec moze warto sprobowac
- talta
- Mieszkaniec forum
- Posty: 2439
- Dołączył(a): 26/1/2009, 21:14
Po to są kursy, aby nauczyć tak podstawowych rzeczy jak zmiana biegów i ruszanie, no i jak jechać, aby zdać, więc nie marudź tylko zapisuj się na kurs i niech się instruktor wtedy głowi
- devxx
- Świeżak
- Posty: 294
- Dołączył(a): 11/6/2008, 15:28
- Lokalizacja: siÄ™ biorÄ… tacy debile...?
Re: Czy mam szanse na to żeby zostać motocyklistką?
Amelka123 napisał(a):pytalam sie chlopaka czy moglabym sie nauczyc na jego motocyklu ale on powiedzial ze to jest wyzsza szkola jazdy i mowil jeszcze ze motocyklem trudniej sie nauczyc jezdzic niz autem. Prawda to????
No własnemu chłopakowi nie wierzysz? Coś mi tu nie pasuje ...
Panować nad motocyklem w stopniu podstawowym - to raczej nie jest trudne. Nauczyć się dobrze jeździć - to zdecydowanie wyższa szkoła jazdy.
Podobnie zresztÄ… jak i samochodem, samolotem i ... rowerem
Zapisz się na kurs do dobrej szkoły (adresy są tu na forum) i jazda.
Nauka domowym sposobem zwykle nie przynosi dobrych rezultatów (nie ujmując nic Twojemu chłopakowi oczywiście).
http://gomoto.tv/ | naszym motorem jest pasja
-
duddits - Świeżak
- Posty: 167
- Dołączył(a): 10/4/2009, 20:10
- Lokalizacja: Warszawa
ale skoro jazda motocyklem jest trudniejsza niz autem to ja sie wcale nie naucze jak z nauka jazdy autem mam taki wielki problem
po za tym nie dala bym rady skupiac sie na rownowadze i na puszczaniu sprzegla i tu jeszcze trzeba gazu dodac
chyba ze sa takie motocykle z czterema kołkami jak rowery dla malych dzieci
po za tym nie dala bym rady skupiac sie na rownowadze i na puszczaniu sprzegla i tu jeszcze trzeba gazu dodac
chyba ze sa takie motocykle z czterema kołkami jak rowery dla malych dzieci
- Amelka123
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 15/6/2009, 15:17
mi moj pare razy zgasl ale potem nauczylem sie ruszac i teraz robie to juz automatycznie
quada moze i tak ale szczerze to na quadzie jak sie nie umie skrecac mozna sie latwiej wywalic niz na moto
zejde troche z tematu, czy wszystkie quady sa takie, ze trzeba naciskac kciukiem zeby jechac czy sa jakies z roll gazem ?
quada moze i tak ale szczerze to na quadzie jak sie nie umie skrecac mozna sie latwiej wywalic niz na moto
zejde troche z tematu, czy wszystkie quady sa takie, ze trzeba naciskac kciukiem zeby jechac czy sa jakies z roll gazem ?
Ostatnio edytowano 15/6/2009, 15:59 przez talta, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
- talta
- Mieszkaniec forum
- Posty: 2439
- Dołączył(a): 26/1/2009, 21:14
Amelka123 napisał(a):ale skoro jazda motocyklem jest trudniejsza niz autem to ja sie wcale nie naucze jak z nauka jazdy autem mam taki wielki problem
po za tym nie dala bym rady skupiac sie na rownowadze i na puszczaniu sprzegla i tu jeszcze trzeba gazu dodac
Tym się nie sugeruj ja też tak na początku myślałem.
Jak się zaczyna to wszystko wydaje się trudne, grunt to się nie zrażać
Potem się będziesz z tego śmiać, zobaczysz.
Amelka123 napisał(a):chyba ze sa takie motocykle z czterema kołkami jak rowery dla malych dzieci
Widziałem gdzieś w TV pokazywali
http://gomoto.tv/ | naszym motorem jest pasja
-
duddits - Świeżak
- Posty: 167
- Dołączył(a): 10/4/2009, 20:10
- Lokalizacja: Warszawa
Amelka123 napisał(a):ale skoro jazda motocyklem jest trudniejsza niz autem to ja sie wcale nie naucze jak z nauka jazdy autem mam taki wielki problem
po za tym nie dala bym rady skupiac sie na rownowadze i na puszczaniu sprzegla i tu jeszcze trzeba gazu dodac
chyba ze sa takie motocykle z czterema kołkami jak rowery dla malych dzieci
No tak ,ale myslisz ze Ci nie idzie bo co? Bo probowalas tak domowym sposobem. Chcesz? To idz na kurs i juz. Jak nie zdasz prawa jazdy za ktoryms tam razem to moze sobie odpuscisz. Tak jak kiedys. Stalem w kolejce do zapisania sie na prawko(egzamin) i za mna stal koles ktory szedl 13 raz na egzamin. To juz chyba nie wrozy dobrego kierowcy na drogach ?
-
s87 - Świeżak
- Posty: 84
- Dołączył(a): 27/5/2009, 20:59
talta napisał(a):zejde troche z tematu, czy wszystkie quady sa takie, ze trzeba naciskac kciukiem zeby jechac czy sa jakies z roll gazem ?
wydaje mi sie że tak bo widziałem dużo qadów i we wszystkich tak bylo
-
iro - Bywalec
- Posty: 810
- Dołączył(a): 24/3/2009, 17:26
- Lokalizacja: z psychiatryka ;)
amelka opisz co po kolei robisz, bo moze cos zle i ci doradzimy jak to zrobic
wolno puszczaj sprzeglo i w tym samym momencie dodawaj gaz
ja wlasnie tez widzialem same quady z tym przyciskiem i na wszystkich na, ktorych jezdzilem to bylo nie wygodne bo potem kciuk bolal :/
wolno puszczaj sprzeglo i w tym samym momencie dodawaj gaz
ja wlasnie tez widzialem same quady z tym przyciskiem i na wszystkich na, ktorych jezdzilem to bylo nie wygodne bo potem kciuk bolal :/
- talta
- Mieszkaniec forum
- Posty: 2439
- Dołączył(a): 26/1/2009, 21:14
talta napisał(a):amelka opisz co po kolei robisz, bo moze cos zle i ci doradzimy jak to zrobic
wolno puszczaj sprzeglo i w tym samym momencie dodawaj gaz
ja wlasnie tez widzialem same quady z tym przyciskiem i na wszystkich na, ktorych jezdzilem to bylo nie wygodne bo potem kciuk bolal :/
Wcale nie jest tak ,ze w tym samym momencie. Musisz powoli puszczac sprzeglo i jesli poczujesz ,ze samochod chce ruszyc. Tak leciutko bedzie ciagnal do przodu to wtedy dajesz gazu.
Zebys potem nie ruszala jak wiekszosc kobiet. Daja od cholery gazu i puszczaja powoli sprzeglo.
-
s87 - Świeżak
- Posty: 84
- Dołączył(a): 27/5/2009, 20:59
To na poczÄ…tek ....
To potem...
viewtopic.php?t=10
Od razu o to zahacz
viewtopic.php?t=1184
a potem reszta...
http://www.scigacz.pl/Kobieta,na,motocy ... ,8859.html
http://www.scigacz.pl/Pierwsze,kroki,240.html
http://www.scigacz.pl/Ania,Sobotka,od,m ... ,7722.html
http://www.scigacz.pl/Kobieta,na,motocyklu,7640.html
http://www.scigacz.pl/Bezpieczenstwo,242.html
To potem...
viewtopic.php?t=10
Od razu o to zahacz
viewtopic.php?t=1184
a potem reszta...
http://www.scigacz.pl/Kobieta,na,motocy ... ,8859.html
http://www.scigacz.pl/Pierwsze,kroki,240.html
http://www.scigacz.pl/Ania,Sobotka,od,m ... ,7722.html
http://www.scigacz.pl/Kobieta,na,motocyklu,7640.html
http://www.scigacz.pl/Bezpieczenstwo,242.html
| "Szybciej jeździmy, szybciej pijemy, szybciej żyjemy i niestety często - szybciej umieramy." | | Wole odpychać się piętami, niż hamować zębami | | www.motoautostrada.plindor napisał(a):zanim nauczę się szybko jeździć nauczę się szybko hamować
-
Bystry - Stały bywalec
- Posty: 1017
- Dołączył(a): 2/9/2008, 16:57
Koleżanko odpuść sobie motocykl, jak się boisz nawet wsiąść i spróbować jechać... Piszesz tylko, że to trudniejsze niż jazda samochodem, że nie dasz rady... To takie użalanie się nad sobą, wsiadaj i jedź! Nie wyjdzie raz, to próbuj drugi... Ale nic na siłę, jazdę na motocyklu musisz czuć i nie bać się przed każdą jazdą.
GS500F --> SV650S --> Bandit 600N --> XV535 Virago
-
C-bool - Mieszkaniec forum
- Posty: 2915
- Dołączył(a): 23/8/2007, 21:26
- Lokalizacja: Poznań
Amelka123, nie poddawaj się. "Trening czyni mistrza" to nie tylko puste słowa.
Będąc plecaczkiem na motocyklu też musisz być aktywna na motocyklu, nie tylko kierowca ma wpływ na to co się dzieje.
Niczym się nie martw, wszystko przychodzi powoli. Zanim naprawdę nauczysz się jeździć samochodem minie kilka lat, i jeszcze kilka zanim będziesz ekspertem od asfaltu na dwóch kołach.
Nie ważne jak idzie komuś na początku, ważne jest to byś jak najwięcej jeździła. Zapisz się na kursy i do roboty.
Będąc plecaczkiem na motocyklu też musisz być aktywna na motocyklu, nie tylko kierowca ma wpływ na to co się dzieje.
Niczym się nie martw, wszystko przychodzi powoli. Zanim naprawdę nauczysz się jeździć samochodem minie kilka lat, i jeszcze kilka zanim będziesz ekspertem od asfaltu na dwóch kołach.
Nie ważne jak idzie komuś na początku, ważne jest to byś jak najwięcej jeździła. Zapisz się na kursy i do roboty.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Właśnie, ludzie w kosmos latają a Ty się o motocykl martwisz?
Dasz radÄ™!
Dasz radÄ™!
http://gomoto.tv/ | naszym motorem jest pasja
-
duddits - Świeżak
- Posty: 167
- Dołączył(a): 10/4/2009, 20:10
- Lokalizacja: Warszawa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości